Skocz do zawartości
Forum

wesolabeti

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez wesolabeti

  1. wesolabeti

    Sierpień 2010

    Idea Myśl pozytywnie, jakby było trzeba to lekarz na pewno kazałby Ci iść do szpitala. Trzeba wierzyć, że będzie dobrze, choć wiem że to niełatwe. Patreena Ja niestety nie mam nr do Myszki. Jak tam się kobietki czujecie? Bo ja piję bardzo delikatną kawkę bo taka senna jestem.
  2. wesolabeti

    Sierpień 2010

    Hej kobietki Jestem i ja ale najpierw musiałam pospać :) hehe Pogoda mnie uśpiła, pada i burza jest a wcześniej było tak duszno. Mnie malutka nie ciśnie na krocze ale czasem się bardzo wypycha, cieszę się że już jutro ją zobaczę:) Co do piccolo u Matymki to chyba już jestem spóźniona... hehhe ale i tak by ze mnie pożytku nie było bo nie mogę pić słodkich... Miłego popołudnia
  3. wesolabeti

    Sierpień 2010

    Hej kobietki :) Ja niedawno wstałam bo koleż dzwoniła :) hehe Dziś mam w planach zakupki i pranie oraz prasowanie ciuszków dla Majeczki:) Z tego co widzę za oknem znowu straszny żar będzie... a mnie jakoś męczą te upały... Dobrze, że wczoraj zakupiłam wiatrak:) Dziewczyny jak to jest z Waszą wagą ??? bo u mnie jakoś dziwnie...Dziś ważę tyle co na wizycie 25maja, choć 16 czerwca ważyłam 80 dag więcej, później ju z 24 czerwca o 40 dag mniej i dziś znowu 40 dag mniej. Zastanawiam się czemu skoro mała cały czas rośnie, wiem że powinnam się cieszyć ale wydaje mi się to dziwne... Idea Świetna sprawa z tym basenem a Ty fajnie wyglądasz z brzuszkiem, pasuje Ci :))) Spory już Twój maluszek:) a co do pępowiny trzeba być dobrej myśli. U mojej koleż też malutka była owinięta i wszystko było ok więc więcej wiary Kochana:) Daj trochę tego deszczu bo u mnie znowu smaży... Amisiu Dziękuję :) Co do brzuszka to nie był specjalnie maskowany (miałam tylko taką ładną białą bluzkę) :)), ja wolę raczej trochę luźniejsze czyt. sportowe i kolorowe :) hehe Co do zguby to masz szczęście:))) Puściłaś totka??? Julia Super masz synka :) Kurko Mam nadzieję, że poczekasz z rozpakowaniem choć do 1 go sierpnia :) hehe:) Puszku Pięknie wyglądasz, nie narzkaj kobietko:), nie jedna chciałaby mieć taką figurkę... Matymko Wszystkiego Najlepszego z okazji Twojego święta przede wszystkim dużo zdrówka i siły, lekkiego porodu oraz uśmiechu i wielu radości każdego dnia:) A teraz napiszę Wam coś wesołego; Robię mężowi tą paczkę w tym tyg bo mam okazję wysłać i pytam go czy ma jakieś specjalne zachcianki na polskie słodycze:)? ten mówi, że nie ale pomślał chwilę i stwierdził, że bardzo by się cieszył z gum MAMBA :))) Dobre co? Duży facet a jak małe dziecko:))) :P Ale już mu kupiłam :)))
  4. wesolabeti

    Sierpień 2010

    A ja znowu dziś spałam godz w dzień. Hmm? Mówicie, że jak się śpi to będzie spokojne:) Fajnie by było:). Bo z drugiej strony jak wcześniej się bardzo stresowałam pobytem męża na misji, nadal czasem łapie mnie dół ale teraz już jest troszkę lepiej:) i jak mnie wzięło na płacz to mama chodziła za mną i powtarzała, że mam się nie denerwować i nie płakać bo dziecko też tak będzie. Matymko Nie wesoło z tym odparzeniem:(, u mnie jak za długo chodzę bez biustonosza (rano zawsze w koszulce) to mi się tam poci... Kiedyś nie miałam z tym problemu Roksiu Współczuję tych uczuleń. Puszku Ty akurat masz super figurkę więc nie narzekaj :)) Idea Fajnie, że masz możliwość popluskania się w basenie, korzystaj jak możesz:) hehe Laseczki macie jakieś domowe sposoby na zgagę??? Dziś dopadła mnie chyba 2 albo 3ci raz w życiu, okropne uczucie:(( Czytałam na innych forach żeby wypic szkl mleka ale mało pomaga, jeszcze można zjeść jogurt naturalny ale to potem...
  5. wesolabeti

    Sierpień 2010

    Kobietki Wy już tyle zrobiłyście - mam na myśli pranie i prasowanie a ja jeszcze nic:( Tak się zastanawiam bo to chyba nie jest normalne ze w nocy spałam od 23 do 8.20, później od 9.30 do 12 a następnie od 18-21. Porażka jakaś. Ile można spać??? Aż w czwartek się gin zapytam. Poza tym dalej mam spuchnięte nogi i ręce:( Puszku Fajnie, że zaczęłaś , dasz radę , ja w Ciebie wierzę więc głowa do góry i poprawiaj dalej. Jeszcze szybciutko się obronisz i będziesz mogła spać spokojnie:) Ale bym zjadła takiego dobrego deserku Co do zakupów to ja wanienkę zamówiłam dziś na allegro taką jak Karola tyle, że pomarańczową:), łóżeczko już mam. Jeszcze wózek i komplet pościeli z ochraniaczem i wypełnieniem bo 1 na zmianę już mam. Miłej nocki
  6. wesolabeti

    Sierpień 2010

    Kobietki nie przeczytam wszystkich postów bo nie mam siły:( ale chociaż trochę poczytam i odp:) Kurka Wielkie gratulacje, super że zdałaś prawko Puszku Szkoda, że anulowali Wam ten egz, kiedy następny?? A jak poprawki w pracy? Roksiu Lody mówisz? hmm... za 2 miesiące też zjem :) hehe Śliczny masz buniaczek Fajnie, że zakupy udane. Roksiu jeziorko?Fajna sprawa przy tych upałach... Chętnie bym pojechała ale nie mam jak. Ostatnio mężuś mówił co chce sobie kupić po misji. I co wymyślił? ponton i że w przyszłym roku wyjeżdżamy nad jeziorko :) hehe Julia Współczuje tej wysypki od słońca. Ja też nie wychodzę za dużo w te upały. Co do głosowania to już kiedyś oddałam głosik na synka:) Myszko Już bóle przepowiadające? Ale Ty to rzynajmniej wiesz już co i jak a ja to w ogóle boję się że nie będę umiała odróżnić i mogę panikować:(, może to śmieszne ale tak mam. Myszko super wyglądacie w tym baseniku:) Fajna sprawa tak się ochłodzić w te upały. Mama miała kupować taki duży basen ale nie wiem co jej z tego wyjdzie, chętnie bym sobie posiedziała:) patreena Spora już ta Twoja córunia:) Współczuję dolegliwości. Hmm.. Fajnie, że tak blisko morze:) Amisiu Uśmiałam się jak przeczytałam o podwoziu :) hehe Szkoda, że nie miałaś tych badań. Gratuluję publikacji artykułu :) Skurcz miałaś? Ja wczoraj pytałam pani hematolog czy dalej mam brać aspargin bo już od jakiegoś tyg nie mam skurczy a wcześniej to po 3-4 w nocy i kazała nadal brać 2 tabletki. Idea Bliziutko masz do morza:). Fajnie:) My byliśmy w poprzednie wakacje w Krynicy - z Warszawy 340 km. Co do rybki to nam zasmakowała sola zapiekana z serem i pomidorkiem... mniam:) Super wyglądasz kobietko :) Oglądając fotki tak mi się jakoś na wspomnienia zebrało... uwielbiam zachody słońca nad morzem :) Matymko Uważaj na siebie:) U mnie też ostatnio mała już była główką w dół, ciekawe jak teraz sobie leży ale w środę się okaże. Czemu cesarka??? Laseczki muszę iść na zakupki ale przeraża mnie ten upał i chyba poczekam jeszcze trochę:) Poza tym mam możliwość wysłania mężowi paczki i tak się zastanawiam czy by jakiegoś listu nie napisać... :) Miłego weekendu życzę
  7. wesolabeti

    Sierpień 2010

    Cześć kobietki Jestem i już piszę co robiłam jak mnie nie było. Tak więc w niedzielę po południu pojechałam do mamy, wróciłam wczoraj rano. Jakoś szybko mi tam mijają dni. We wtorek byłam na wycieczce w Busko- Zdroju odwiedzić ciocię w sanatorium:) Środa minęła mi na robieniu dżemów z truskawek , w czwartek kończyłam. Poza tym odwiedziłam koleżankę, dziadków :)Laseczki jak się czujecie??? Ja ostatnio jakoś słabo: szybko się męczę, puchną mi nogi i ręce a od wczoraj tylko bym spała:(, masakra jakaś. Dziś zamierzam wysprzątać całe mieszkanko a od pon pranie i prasowanie ciuszków dla maleństwa:) Po wczorajszej wizycie na hematologi okazało się, że płytki znowu trochę opadły, teraz są na poziomie 43:(, zrobili mi szereg badań (4 strzykawki krwi) związanych z płytkami, następna wizyta za 2 tyg. W środę jadę do szpitala na morfologię i usg:) Tak się cieszę, że zobaczę Majeczkę:) A w czwartek wizyta u gin.
  8. wesolabeti

    Sierpień 2010

    Hej laseczki Jestem już:) Dość długo mnie nie było, stęskniłam się za Wami. Właśnie wróciłam do Warszawy. O 9.20 mam wizytę na hematologi więc poczytam Was i napiszę więcej jak wrócę:) Amisiu wszystkiego najlepszego z okazji Twojego święta: dużo miłości oraz radości na każdy dzień:) Spóźnione ale szczere:) Miłego dnia kobietki
  9. wesolabeti

    Sierpień 2010

    Myszka To niezłe masz zamieszanie w domciu:) Dużo sił życzę:) Matymka Gratuluję 34 tygodnia :). Fajnie, że szpital daje rzeczy dla dziecka ale ciuszki i tak wolałabym swoje zakładać:) A wiecie że w szpitalu na KArowej jak się pytają o tydz to u nich liczą się pełne skończone tyg a nie zaczęte i zawsze mi się myli:) Mi wczoraj strasznie dokuczały bóle nóg - nic nie mogłam robić :(, później posmarowałam altacetem i mogłam spokojnie usnąć. JA dziś po południu jadę do mamy a wrócę dopiero w piątek rano na wizytę:) Miłego i słonecznego dzionka bez dolegliwości WAM życzę:)
  10. wesolabeti

    Sierpień 2010

    Puszku już poprawiłam:) To z tej nieprzytomności:) Właśnie wstałam - zjem i dalej idę spać:)
  11. wesolabeti

    Sierpień 2010

    Puszku Ja równierz Ci graluluję:) Może jednak nie anuluje Wam tego egz? Roksiu Jak napisałaś to ja właśnie wychodziłam, troszkę im się przyspieszyło:) Ale nie było tak źle opowiedziałam na wszystkie 3 pytania a przewodniczący później gratulował obrony i ukończenia studiów jak również córeczki:) Miłe uczucie. Nawet jak im kartki spadły i chciałam się schylić i podnieść to kazali mi siedzieć oraz się nie stresować:) Laseczki idę spać bo padam Miłego dzionka Wam życzę:)
  12. wesolabeti

    Sierpień 2010

    Cześć Wam:) Jaka cisza dziś... Ja siedzę cała w nerwach, poszłam spać o 2, wstałam o 6. Jest mi duszno i gorąco- tak strasznie mnie stres zżera. Nie wiem jak dam radę:( Wydaje mi si, że nic nie umiem i ciężko mi będzie zdanie wydusić:(. Kobietki trzymajcie kciuki - wchodzę o 12:45 Miłego dnia
  13. wesolabeti

    Sierpień 2010

    Puszku Powodzenia na egzaminach :)
  14. wesolabeti

    Sierpień 2010

    Patreena Fajnie, że córeczka nagrody dostała:). A kujonek po mamusi? hehe:) Ja zamierzam spakować się w przyszłym tyg. Ale mi narobiłaś smaku na naleśniki... uwielbiam:)
  15. wesolabeti

    Sierpień 2010

    Pysiu Mam nadzieję, że wszystko będzie w porządku i nie urodzisz tak szybko. Puszku Jak tam Ci nauka idzie? U mnie jakoś słabo ,senna jestm... Roksiu Ja niewiele mogę pomóc ale mi też koleż mówiła że te zwykłe największe z belli są ok. Wiem, że w tym szpitalu co mam rodzić jeszcze 1,5 roku temu dawali te podkłady. Myszko Ja też jednak nie robiłam spagethi tylko ryż z mięskiem, sosem i surówką:)
  16. wesolabeti

    Sierpień 2010

    Cześć laseczki Ja też dziś troszkę pospałam ale 3 razy w nocy do łazienki wstawałam:(. Zaraz muszę się wziąć za naukę ale jakoś tak mi się nie chce, noi zauważyłam że ostatnio słabiej u mnie z koncentracją. Też tak macie?? Myszka Widzę, że mały przystojniak Ci rośnie, pewnie jeszcze troszkę i dziewczyny będą za nim szalały:). Miłego dnia w męskim gronie:) idea Spaghetti mówisz? Może i ja zrobię bo bardzo lubię a jakoś dziś nic nie chce mi się wymyślać:) Amisia Mam nadzieję, że wyniki wyjdą ok i wszystko będzie dobrze - czego Wam życzę:). Kurczę tak patrzę ,że Wy macie rzadziej te wizyty. Mi pani mówiła że co 2 tyg - ginekolog i co 2 hematolog więc w każdym tyg wizyta:( do tego jeszcze inne badania, usg. Miłego dnia:)
  17. wesolabeti

    Sierpień 2010

    Roksiu Zgadzam się z Tobą. Super, że z dzieciątkiem wszystko ok Julia Super że już masz mężusia blisko. Ja na mojego jeszcze 4 mies muszę czekać:( Puszku Masz rację. Nasze maleństwo najważniejsze:) Ja też sie mojego nie wstydzę, już mówiłam mu o moich rozstępach - mówił żebym się tym nie przejmowała. Matymka No właśnie dużo zależy od naszego nastawienia, ja zawsze miałam problem z boczkami... ehh moja zmora... i podobnie jak Ty na początku się wstydziłam. Ale pomyśl, że gdyby nasi mężowie nas nie kochali za to jakie jesteśmy to by z nami nie byli:) Mój to przy mnie taki chudziaczek hehe:) teraz ważę więcej niż on:( Jeśli chodzi o rozstępy z okresu nastolatki to mi pozostały na piersiach. A widziałyście rozstępy u mężczyzn??? Mój brat ma 16 lat i jakieś 190 wzrostu, bardzo szybko rósł i ma duże rozstępy na plecach.. więc nie tylko my kobietki je mamy:) Idea Dobrze że choć trochę odpoczęłaś:). Ja ostatnio sporo śpię ale mimo kawy senna chodzę i nawet ciśnienie dość niskie- to chyba przez tą pogodę:( Amisiu Ekologia??? hmm... nie mój dział :) Powiem Ci że ze sprzątaniem mam podobne, jakoś szybko się męczę a wchodzenie np na 3cie piętro to już porażka:( Ja byłam dziś w poradni patologi ciąży przy szpitalu na Karowej. Pani doktor bardzo miła, rzeczowa i od tej pory to już ona będzie mnie prowadzić:). Po badaniu wszystko ok, szyjka zamknięta, długa. Następna wizyta za 2 tyg. Najlepsze że dała mi skierowanie na usg, poszłam się zapisać a pani do mnie na kiedy? to ja mówię ze pani doktor mówiła że w miarę szybko najlepiej do 2 tyg. Ta do mnie że to nierealne i może mnie zapisać na 18 sierpnia:) dobre, co?:) Powiedziałam jej że wtedy to już mogę być po porodzie:) i żeby poszukała wcześniej:). I wiecie co? znalazł się termin na 7 lipca:) a 8go wizyta:) jak chcą to jednak potrafią:). A co do porodu to wszystko zależy jak wyjdą wyniki na przeciwciała płytek noi od ich wysokości. Zmykam spać bo jutro cały dzień nauki... Ale mi się nie chce... Kolorowych snów:)
  18. wesolabeti

    Sierpień 2010

    Roksiu Dziękuję:) No bez przesady, myślę że odzyskają swój wcześniejszy kształt po karmieniu:)
  19. wesolabeti

    Sierpień 2010

    Witam się i ja:) Niedawno wstałam, zaraz czas na kawkę... Pogoda do kitu a mnie chyba łapie jakieś przeziębiebie, główka boli i katarek:(
  20. wesolabeti

    Sierpień 2010

    To teraz sobie wyobraź że wyznaczył Ci termin oddania pracy za tydz:) Do pracy:) Jak oddasz będziesz miała z głowy:)
  21. wesolabeti

    Sierpień 2010

    ]Amisiu Dziękuję:). Po drugiej stronie? Hmm... Czyli z czego się u Ciebie bronią??? Zawsze miałam duże a teraz to już xxl - kurcze wszystkie biustonosze za małe:( aż się boję co to będzie po porodzie... Puszku Damy radę:). U Ciebie brak zapału? Wcześniej pisałaś jak szalona aż mi było głupio, że ja stałam w miejscu... U mnie jest 30 pytań z kierunku i 20 ze specjalizacji do nauki. Mają zadawać 1 z pracy i po 1 z tych. Dobrze będzie, choć zawsze stres daje mi popalić... Miłego wieczorku
  22. wesolabeti

    Sierpień 2010

    Cześć kobietki Dawno mnie nie było, wczoraj wróciłam do siebie. Byłam u mamy i u teściów:) Net dalej nie chodził ale już jestem u siebie i mogę pisać:) Widzę, że większość szykuje się na wcześniejszy poród - ja chyba też bo o 2 tyg termin z usg jest wcześniej niż z OM. Co do porodu to szczerze mówiąc też się boje:(. Wczoraj byłam na hematologii i pani dr powiedziała że jak płytki będę 50 i większe to jest szansa na poród naturalny a jak poniżej to cesarka. W tej chwili mam 50. Za półtora tyg następna wizyta. Jutro jadę do poradni przyszpitalnej na wizytę, ciekawe czego nowego się dowiem... Fajnie, że z Waszymi dzieciaczkami ok, współczuję tych wszystkich dolegliwości... Zdrówka Wam życzę Ja ostatnio jakoś ciągle bym spała... Laseczki w sobotę mam obronę o 12:45 - proszę trzymajcie kciuki:) Muszę się uczyć ale jakoś słabo mi to idzie... Puszku a jak tam u Ciebie??? Co się dzieje z Karolą? bo nie-doczytałam... Ja w sobotę jak wracałam spotkałam fajną wystawę:) Później wrzucę Wam foto, zobaczycie jaki mam wieeelki brzuszek Trzymajcie się Kobietki cieplutko :)
  23. wesolabeti

    Sierpień 2010

    Puszku Nie wiem czemu tak się dodają, po ten poprzedni dodawal się kilka min:(, coś mi dziś szwankuje... Roksiu No to ciekawie macie:). U mnie mój kiedyś uciekal przed wojem a potem poszedł na ochotnika:), jego 2 starszych braci też jest żolnierzami. To już chyba rodzinne:) Moj się śmieje że córa żołnierka będzie:), dobre sobie... heh:) Ale dobrze że zarówno Twój jak i mój w domu są normalnie:) hehe Miłego dnia Wam życzę. Ja będę się powoli pakować...
  24. wesolabeti

    Sierpień 2010

    Mó teść był 30 lat policjantem, szwagier po 2 latach przeniósł się do wojska. Więc fory to tylko w Kielcach albo okolicach:) A ja jeżdżę trochę dalej ale i tak ulgowo mnie wtedy potraktowali:)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...