-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez bejbik
-
paulina ...uwazam że powinni ci zrobic cesarkę bez zadnego ale.Jesli masz wysokie ciśnienie i spada tętno dziecka ..to ja nie wiem nad czym się zastanawiają...porąbani są. W szpitalu poznałam dziewczyne która zapłaciła za cesarke 3 tys.bo poprostu bała sie porodu.I nikt sie nie zastanawiał nad nią czy ciąć czy nie...lekarz dostał w kieszeń i od razu podjął decyzje..... :(
-
andzia ...mi nie zrobili lewatywy, nawet się nie zapytali ..a mogli bo długo rodziłam, czułam niesamowite parcie na stolec ..2 godziny przed porodem z pomocą mojego mężczyzny zrobiłam kilka krokow do kibelka i wydusiłam małaą kupke , amiałam juz skurcze co minute.Chociaż powiem wam że na 100procent nie wiem czy podczas parcia też czegoś nie wypuściłam...nie przejmuj się tym , na porodówkach zdarza sie to napewno często.
-
cześc dziewczyny!! dziękuje Wam za życzenia - najlepszy prezent na urodziny jaki dostałam to moja córcia !! a miała się urodzić tydzień po urodzinach heheh Zawijka gratulacje czekamy na fotki ...wkońcu do Patrysi dołaczył kolejny bejbik Przepraszam ze was tak zaniedbuje ..ale walcze o przyrost wagi mojej kruszynki , co 2- 3 godziny karmienie - jak spi to ja budze, dziś przychodzi połozna z waga ...cała się trzęse ze stresu ..Boże mam nadzieje że cos przybrała. Ogólnie to trwa u mnie burza hormonów ..nie chcę używac słowa depresja ale poprzedni tydzień minał pod znakiem ciagłego płaczu ( raz ze szczęścia , raz ze smutku) i na przemian z dobrym humorem ...nie moge sama z sobą wytrzymać.Nie wiem jak to u was będzie ..ale u mnie przyjście na świat córci było ogromnym , emocjonalnym przezyciem..bedąc w ciąży nie pomyslała bym że tak przeżyje narodziny dziecka - wpomnienie porodu i pierwsze minuty jej życia wywołuja u mnie krokodyle łzy . Oczywiście łzy szczęścia. Paulina , Justa mam nadzieje że lada chwila urodzicie, życzę wam z całego serca !! Ania ..juz niedługo zobaczysz Jeremiaszka!! Powiem wam że ja dzień przed porodem , czułam dziwne rozdrażnienie , takie podniecenie , chociaż w życiu nie spodziewałam się że urodzę , jeszce tego dnia powiedziałam do teściowej że napewno urodze na początku września , bo czuje sie świetnie i nie mam skurczy , dzien przed porodem zajmowałam się 3 latkiem i i do miasta z nim pojechałam na zakupy ...a wieczorem koło 21 nie mogłam wysiedzieć w domu i pojechalismy z moim G na "wycieczke" autem po okolicach Poznania , wróciłam o 24 do domu a o 3 się zaczęło!! Nie myślcie tak intensywnie o tych porodach , wyluzujcie sie dziewczyny , psychika naprawde ma duzy wpływ na cały organizm!!
-
justa83Dobry wieczór!Bejbik nie mogę oczu oderwać od tej Twojej córci. Jest cudowna. Ja za ciążą na pewno będę tęsknić, bo nawet dziś jeszcze przed porodem nie mogę narzekać. Praktycznie żadnych dolegliwości nie miałam, dopiero teraz troszkę krocze ciśnie, ale już się przyzwyczaiłam. No i kocham mój okrągły brzuszek. Mam nadzieję, że za jakiś czas znów się pojawi :) Co do wagi to Ci powiem, że mnie zszokowałaś. Dwa tygodnie wystarczyły, żebyś wróciła do swojej wagi. Ja będę się starać, ale niestety jestem "słodka dupka" i jeśli nie będzie przeciwwskazań to nie odmówię sobie słodkości :) Co do gier to ja raczej męski typ jestem :) Jak sama nie mam jakiejś fajnej gry przygodowej albo ekonomicznej to rozsiadam się obok męża i robię za nawigatora - coś w stylu "uważaj na piątej wróg" albo "z lewej zbliża się nieprzyjaciel". Teraz też gramy co wieczór do północy, bo za chwilkę już nie będzie czasu albo sił. justa ..ja bym tak szybko nie wróciła do wagi ...ale od momentu jak zobaczyłam mojego aniołka na OIOMie to dosłownie zaczęły mnie nerwy zżerać i kilka dni nic nie jadłam !!no i pozostała troche obwisła skóra na brzuszku . ja tez chce mieć drugie dziecko ..ale wiem że prędko to nie nastapi ze wzgledu na sytuacje finansowo-materialną...pożyjemy , zobaczymy :)
-
zawijkaHej babeczki :)Wpadłam sie pożegnać ;) Zobaczymy jak dzis będę spała.. Nie stresuję sie aż tak jak się spodziewałam..ale jednak. Trzymajcie kciuki.. odezwę się faktycznie jak wrócę do domku. Mam nadzieję, że zobaczę wtedy kilka jeszcze zdjęć nowych bobasów i szczęśliwe mamy UŚCISKI PA! Powodzenia!!!! i czekamy z niecierpliwością!!!
-
Patrysia przesyła buziaki dla wszystkich forumowych cioteczek!! i czeka na kolegów i koleżanki Avalka ..miałysmy się spotkać na kawkę , ale nie zdążyłam:)może spotkamyy się na spacerku z córeczkami jak już będzie "po wszytkim" :) ;)
-
cześć dziewczyny!! ale sie dzieje , już się nie moge doczekać kolejnych bobaasków, moja forumowa Patrysia nie będzie sama!! :) Właśnie ją wykompalismy , nakarmilismy , wycałowaliśmy i zasnęła jak aniołek.Po antybiotykach jest bardzo słaba i długo śpi - nawet 5 godzin i przez to nie przybrała na wadze od szpitala :( muszę ją budzić co 2 godziny i karmic "na siłę".Mam nadzieje że to kwestia czasu i zacznie przybierać. a jeśli chodzi o mnie to dziś mija 13 dzień od porodu i stanęłam na wdze .w ciąży przytyłam 13 kg i dziś rano zobaczyłam wagę sprzed porodu :) czyli całe 13 kilo poszło w 13 dni:)napewno to kwestia nerwów i szpitala , bo w stresie nic nie jem. a tak wogóle to tęsknie za brzuszkiem , za ciazą , za dolegliwościami :) heheh może to dziwnie brzmi ,ale tak jak pisała agusia ..mam ciagle wrażenie że wszytko się za szybko potoczyło i nie zdążyłam się nacieszyć moim brzuszkiem. madlene ..ja też teraz uważam że w ciąży się super czułam i było cudownie ..mimo że pamiętam jak podczas lipcowych upałów płakałam z bezsilności ,że nie mam czym oddychać... ale hormony sprawiają cuda !!nie pamięta sie tych złych momentów , tylko same dobre !! przynajmniej w moim przypadku :)
-
Paulina !! Nie martw się wszystko zakończy sie pozytywnie !! tzreba byc dobrej myśli- Juz za kilka dni wstawisz zdjęcia swojego synka :) dziewczyny nie jestem wstanie nadgonić wszystkichh stron , nie mam czasu .Przy małej jest tyle pracy , nawet jak spi - wtedy mam czas na obiady i sprzatanie .I dogladam co chwile czy oddycha - taki nawyk ze szpitala. Powoli sie ogarniam - mam akt urodzenia , skierowania na bioderka i do poradni kardiologicznej ( mimo że serduszko ma zdrowe musi miec kontrole po zapaleniu płuc ;( ) pierwsza wizyte u pediatry i termin na szczepienia.Macierzyński wysłany :) szwy ściągnięte i położna sie juz zadomowiła hehhe ,jeszcze becikowe i wniosek do żłobka tyle tego że szok!! no i przechodzę przez ciężki okres karmienia , mała zasypia przy butelce i się nie najada , ma lekkie problemy z kupka i często czkawkę przez co się denerwuje..ale ogólnie ok jest grzeczna jak aniołek :) czy ktoś już urodził?? czy mnie coś ominęło?? czuje sie osamotniona :( bużka
-
selene10Bejbik Patrycja przesłodka, cała do wytulania:) Co do rany krocza, to ponoć trzeba dużo wietrzyć, ale nie wiem na ile jest możliwe śmiganie w domu bez majcioch - w końcu macica się oczyszcza no i trzeba to jakoś zabezpieczyć. A jak poszedł sam poród? Ból do wytrzymania? Im bliżej do terminu, tym większa panikara ze mnie....:) no własnie ..nie da się wietrzyć ...chyba ze komuś nie przeszkadza podloga w czerwone plamki :) nie bój sie ..poród jest bolesny , w pewnym momencie chciałam krzyczeć " zróbcie mi cesarke , bo nie wytrzymam "8 godzin miałam skurcze bo rozwarcie robiło się powolutku... ale po porodzie działają hormony , które"pomagaja zapomnieć o bólu" i naprwdę one działają ..sama w to nie wierzyłam , ale natura tak stworzyła kobiete , żeby mogła rodzić wiele razy :) hehee
-
avalkabejbikmuszę wypróbować ten linomag :) narazie używam octenisept -polecone przez położne w szpitalu.Po każdym podmyciu psikam na rane -odkaża i wspomaga gojenie .I do pępuszka służy zamiast spirytusu.A ja jak własnie pare dni temu bylam u mojej położnej to spytałam ją co do pępuszka i powiedziała że mam kupić fiolet na spirytusie...I że będą mi pewnie polecac octenisept ale mam ich nie słuchac... Ratunku!!! Ile ludzi tyle opinii.... masz rację ..ile ludzi tyle opini trzeba na sobie poprostu wypróbować ..ja zostane przy tym octanisepcie, bo jest wygodny w użyciu i pomaga na ranke.
-
muszę wypróbować ten linomag :) narazie używam octenisept -polecone przez położne w szpitalu.Po każdym podmyciu psikam na rane -odkaża i wspomaga gojenie .I do pępuszka służy zamiast spirytusu.
-
dzięki dziewczyny!!! trzmam za was kciuki !!! przed wami najpiękniejsze momenty!! jeśli chodzi o karmienie to u mnie narazie jest butla i bebilon-zalecenie lekarza - w szpitalu tak była karmiona .Przymierzam się do piersi bo mleczka trochę jest , ale musze diete trzymać , bo jak dostała raz moje mleko z butli to miała ciężką niestrawność ...:( nie wiem cośmusiałam zjeść, trzeba bardzo uważać bo dzidzia potem cierpi i ma się wyrzuty sumienia. karmienie wypada ok raz na 3 godz ( czasem co 2 , czasem co 4 )i wypija ok 80 ml. najgorsza pamiątka po porodzie to te szwy w kroczu ...ciągną jak cholera .strach sikać , siadać nie mówie już o kupce...częściowo już mam zdjęte..ale położna mi jeszcze zostawiła ponieważ za dużo chodzę- a musiałam jezdzić do szpitala do malutkiej. wklejam fotki :) kurcze ..poszłam na pierwszy ogień..aliczyłam na to że będę korzystać z rad dziewczyn , które urodzą wczesniej niż ja ..hehhe jak
-
Witam dziewczyny!! Mimo że jestem wrześnióweczką 2010 chciałabym się pochwalić moim skarbem ponieważ zostałam mamusią wczesniej :) Moja córka miała u8rodzić sie 11 września ale postanowiła urodzić się 21.sierpnia :) Mam pytanko do was - kiedy pierwszy spacer?? Dodam że moja mała wyszła wczoraj ze szpitala , ponieważ w w wyniku zakażenia okołoporodowego miała zapalenie płuc , była 7 dni na ampicylinie i teraz jest ok .Chciałabym wzmocnić jej odporność i uchronić przed chorobą i nie mam pojęcia kiedy mogę z nią wyjść na dwór ...każdy mówi o innego ,jedni że nie można stwarzać klosza bo to ją osłabi ,inni że trzeba chuchać i dmuchać....
-
cześć dziewczyny nie jestem na bieżaco ..czy któraś z was już urodziła??? Chciałam wam powiedzieć że jestem z moją córeczką juz w domku !!! wyszłyśmy ze szpitala , mała już zdrowa .a najlepsze jest to ,że w posiewie u niej nie ma paciorkowca - jestem najszczęśliwsza na świecie !!! Miała tzw wrodzone zapalenie płuc- nałykała się wody podczas długiego porodu .Paciorkowiec wywołał stan zapalny ale nie zdążył się skolonizować. Jak tylko znajdę dłuższą chwilę to przeczytam wszytkie posty!! Buziaki czekamy na kolejne skarbusie!!
-
własnie wróciłam od mojej żabki , wykompana nakarmiona i od razu zasnęła.Jest bardzo spokojna , wogóle nie płacze .Inne noworodki na sali krzycza i płaczą a na nia to działa jak jakiś usypiacz :)przestraszyłam się bo zachłysnęła się podczas karmienia , zrobiła się czerwona i od razu zasnęła - chyba za duzo mleczka dostała . Nie martwcie się dziewczyny ..napewno nie przeoczycie porodu , nawet jesli dzidzia już wejdzie w kanał rodny to jest taki ból że wygina we wszytkie strony świata .Zyczę wam żeby te poprody były krótsze bo u mnie bite 8 godzin - bardzo powoli robiło się rozwarcie. wiecie co ..ja zaczełam tesknić za brzuszkiem ...ciąża to super sprawa !!jak dzieko jest w nas ..to jest prawdziwy cud ..
-
Dziękuje Wam Kochane za wszystko .Mimo że zostałam sierpniówka to mam nadzieje ze moge być nadal wrześniówka :) Wróciłam od mojej kruszynki i za godzine jade spowrotem , nie moge wytrzymać w domu .Siedze patrze w ściany i nachodzą mnie mysli że jestem złą matką ...bo tam w szpitalu leży moje ukochane dziecko ... najgorszy jest widok ponakuwanych stópek i raczek , ponieważ codziennie pobieraja krew i przez wenflon dają antybiotyk.Tak bardzo za nia tęsknie. Dziewczyny które macie GBS dodatni - wcale to nie musi oznaczać że wasze dziecko trafi na oddział zakażny- ale niestety jest duże prawdopodobieństwo , szczególnie jeśli wody zaczną się sączyć do zakażenie dochodzi natychmiast .Dlatego warto się zastanowić nad wyborem szpitala, w którym chcecie rodzić .Ja chciałam rodzić w iinym szpitalu ale w nocy pani przez domowfon z izby przyjęć powiedziała:"słoneczko jedż sobie do iinego szpitala"no i pojechałam do ponoć najlepszego w województwie.Ciesze sie bo widzę jaki jest poziom leczenia ,nowoczesne porodówki , czystośc, doskonały sprzęt , mnóstwo lekarzy i połoznych , które biegaja po salach i korytarzach.I wbrew opiniom panującym w Poznaniu ,że jest to szpital -fabryka - uważam że "Polna" jest doskonałaym wyborem. Zmykam papapap
-
dzięki dziewczyny!! Do dzis nie wierze w to ,że jestem już po porodzie.Zaskoczył mnie poród , nigdy bym sie nie spodziewała że nadejdzie tak szybko. W nocy wstałam siusiu bo czułam duży nacisk.Na kafelkach zobaczyłam 3 różowe krople, zrobiłam krok i poleciało więcej.Wody się sączyły aż do samego porodu.8 godzin skurczy co 2 min , na koncu co 30 sek.do tego bóle krzyżowe .Mała od początku była bardzo niskoi długo siedziała w kanale rodnym.Urodziłam za 7 parciem, z nacięciem. Wspominam to jako wpaniałe przeżycie , mimo bólu- najpiekniejszy dzien mojego życia!! Gdy mała ze mnie wyszła od razu położyli mi ją na piersi, apotem dopiero wzięli.Poryczałam się w głos .Mój kochany też!! Kleopatra ..ja do końca sie nie dowiedziałam czy to zakażenie jest od paciorkowca czy od innych rzeczy ..a z tego co widzę przyczyn moze być bardzo wiele..niezależnych od nas. Poza tym ja dostałam antybiotyk podcza porodu- chociaż podejrzewam że nie pomógł bo pęcherz pekł mi w domu i było za póżno na profilaktyke.
-
cześć dziewczyny 21 sierpnia 2010 r o godz.13.45 urodziłam siłami natury moją córeczkę. 3300 g , 10 pkt apgar, 37 tydzień. Poród zaczął się o 3.30 w nocy- odeszły wody. Pojechałam do szpitala w którym w którym chciałam rodzic , ale niestety mnie nie przyjęli.Trafiłamostatecznie do Połozniczego Szpitala klinicznego Uniwersytety Medycznego w Poznaniu.Trafiłam od razu na porodówke. Po wielu godzinach skurczy podłączona pod KTG urodziłam Patrycję.Mój kochany rodził razem ze mną.Pierwszy zobaczył córcię i odciął pępowinę.:) Radość niestety nie trwała długo- godzinę po porodzie małą przenieśli na oddział noworodkowy aja na położnictwo. Powód: zaburzenia oddychania- podejrzenie zapalenia płuc. Pierwszą dobe spędziła na noworodkowym OIOMie ,podłączona pod tlen w inkubatorze, potem została przeniesiona na oddział pośredni i polezy tam do piątku , ponieważ musi dostać pełną kurację antybiotykową.Była karmiona sondą , od wczoraj dostaje butle , aja dzis dałam jej puierwsze moje mleczko z butli.:) Ja niestety musiałąm wyjśc ze szpitala- NFZ pokrywa tylko 4 doby dla matki. Mogę do niej jechać w każdej chwili i spędzać tyle czasu ile chce. Przeżyłam w ostatnich dniach tyle emocji ,że cięzko mi to opisać , Radość połaczona z bólem , smutkiem i troską. Wspaniele jest byc mamą - wszytko się w tej chwili zmieniło i wiem że nie ma dla mnie nic ważniejszego niż to maleńswto. Odliczam dni do piątku , być może lekarz zadecyduje że moja maleńka jest juz zdrowa!!
-
justa83A jeszcze jedno pytanie mam: czym będziecie myć buźkę - przegotowaną wodą czy roztworem soli fizjologicznej? Ja wolałabym zwykłą wodą, ale słyszałam, że robi się to tym roztworem w takich ampułkach. ja będe myć przegotowana wodą
-
maleństwo ..ja też będę używać oliwki, balsamom nie ufam , wogóle jestem zwolenniczka: im mniej chemii tym lepiej .także poprzestane chyba na neutralnym mydełku i oliwce paulina ..widzę że dziś podły humor !! nic sie nie martw ..jeszcze troszkę.Ja dziś mam humorek ...a od dawna już nie miałam takiego nastroju:) ania...no to mamy pierwszą cesarkę!! czy któraś z was jeszcze planuje cesarkę , bo może mi coś umknęło. mam nadzieje ze ten czop jednak nie zwiastuje jeszcze porodu , bo do końca sierpnia chciałabym donosić, termin mam na 11 września, po 5 września bym chciała urodzić.
-
cześć dziewczyny!! chyba dziś rano wyleciał mi czop.Mówie chyba , bo z tego co pisałysmy to czop,jest zabarwiony krwią , a u mnie był przezroczysto-biały .Dość twardy i miał ok 3 cm .Potem odpadł jeszcze nieco mniejszy kawałek. Może poprostu mi odpada po kawałkach a na koniec wyjdzie ten zabarwiony..... no cóż , pogoda deszczowa i chętnie wybiore sie na zakupy :)
-
paulina0022bejbikno ładnie Paulina ...ale narozrabiałaś :) My już witałyśmy prawie Nikosia po drugiej stronie brzucha !!!Nie chciałam :):):)Ale mialam tel wyciszony a bylam u mamy i jak przyjechałam to sie wzeilam za kolację i jak skonczyłam dopiero mogłam do was napisac:) wybaczamy :) :) :)
-
no ładnie Paulina ...ale narozrabiałaś :) My już witałyśmy prawie Nikosia po drugiej stronie brzucha !!!
-
U nas będzie Patrycja ( Pati , Patrysia , Patisek) :) Chłopiec miał byc Konrad.