kodomo

Hej Ja po kiepskiej nocy nawet nieźle funkcjonuje ,popracowałam 3 h ,potem posprzątałam i odpoczywam. Zauważyłam że po luteinie jakoś więcej też jem a może to przez to że nagle zgagi zniknęły.Jestem w szoku bo w poprzednich ciązach do końca mnie męczyły i wymioty żółcią Matko spore te wasze "maleństwa". My z W z metra cięci to i dzieci nieduże Co do wszelkich świadczeń ja mimo braku ślubu wszystko dostawałam bez problemu.Teraz w pracy za to zażądali dochodów osoby z którą się mieszka we wspólnym gospodarstwie domowym. Za to plusem było dostanie państwowego przedszkola bo za samo bycie samotną matką dostaje się 200 pkt. Teraz jednak po 13 latach związku czas na ślub cywilny bo instytucji kościoła nie uznaję choć jestem wierząca.

A ja po luteinie znów spać nie mogę i mam milion myśli na sekundę na temat wyprawki. Wszystko mnie po tych hormonach przerasta i czuję że woda mi się zatrzymała i właśnie cera pogorszyła. Najgorszy jest ten depresyjnych nastrój . Nawet do synka nie mam cierpliwości i chęci na zabawę. Jak tego g... nie brałam było super

Widzicie ja miałam przy Dawidzie Calmy i inne cuda wianki a moja psychika nie wytrzymsla zanoszacego się dziecks bordowego z wściekłości za każdym razem jak przystawiałam go do piersi. Do tego ssał piąstki z głodu. Wydałam kupę pieniędzy na lakatory butelki a miałam pokarm zaledwie 3 tygodnie. Teraz myślę że lepiej spróbować z tą doradcą a jak się nie uda nie będę przecież gorszą matką. NNajważniejsze jest nasze samopoczucie. Szczęśliwa spokojna mama to szczęśliwy spokojny dzidziuś

Ja nigdy nie sterilzowałam ani wrzątkiem nie mylam . Sa płyny do mycia butelek. Uważam że wrzątek nie może dobrze wpływać na plastik. Poza tym i tak dziecko będzie pchało paluszki do buzi ,potem zbierało wszystko z podłóg. Myślę że to zbędny wydatek. Wodę do mleka też podgrzewałam w czajniku dolałam zimnej żywca i ani razu nie użyłam podgrzewacza bo zanim podgrzał dziecko od płaczu już się rozbudziło i potem 2 h spacerku nocnego po pokoju. Ale każda zrobi jak uważa i czuje

Hej.Wczoraj już nie dałam rady popisać. Ja m małe sutki i do tego 1 wklęsły i pięknie wyciagnął je laktator. Dawida nakarmili mi po cc butelką i poległam z karmieniem. Teraz bardzo bym chciała karmić ale jak się nie uda to trudno. Znalazłam doradców laktacyjnych i chyba skarzystam i umowię się już w szpitalu tuż po cc. Niech mi pomogą dobrze dostawić. Bo Dawid tak mi pogryzł sutki że pół obchodziło od reszty. Tak więc teraz na pewno fachowa pomoc.

Majtynka ja był poleciała na IP każda z nas jest inna ,każda ciąża jest inna. Ja mimo luteiny 2x100 i magnezu mam dalej twardnienia brzucha ale nie aż tak częste. Będziesz spokojniejsza. Lecę z małym do lekarza bo brzuch go od tyg pobolewa i luźne kupy robi.Myślę że to przez antybiotykoterapie która trwała miesiąc ale wolę się upewnić. Potem odpiszę więcej.Wreszcie się mam czas wkręcić w forum.Fajnie że jesteście

Ansta trzymam kciuki za szybki powrót do domu ale IP to najlepszy pomysł i dobrze że jesteś tak czujna. Mój mały wczoraj był też leniwy dopiero o 4 rano się rozkręcił i spokojnie zasnęłam

Wiecie co jak tak piszecie o tych izbach przyjęć i zostawianiu Was lub nie badaniu to w szoku jestem.Ja w każdej ciąży trafiałam z czymś do szpitala i zawsze (w tej ciąży już 2 razy) zbadali mnie i zrobili usg a ostatnio przemiła pani położna wyszukała tętna płodu żeby mnie uspokoić. Pewnie zależy to od szpitala, personelu i ich chęci Mnie ostatnio z tą bostonką nigdzie nie chcieli dermatologicznie zbadać i nigdzie nie było lekarzy.Wpadłam na nieczynny oddział i powiedziałam że nie wyjdę do póki mnie nie zbadają bo jestem w ciąży ,jedno dziecko już straciłam i nie mam zamiaru narażać kolejnego na uszczerbek na zdrowiu. To 3 lekarzy mnie oglądało

Hej babeczki Ja zamówiłam łóżeczko i teraz rzeczy apteczne teraz rozpracowuje Jeju jak ja żałuje że tyle rzeczy sprzedałam oddałam eh leżaczek,huśtawkę bright stars ,laktator medeli Teraz zamówiłam ten z canpol jak któraś polecała,zobaczymy. Dawida nie udało się karmić więc ściągałam 3 tyg a potem pokarm zanikł. Dziewczyny jakie butelki kupujecie,ja zawsze miałam Avent ale tak się nad tymi Difrax zastanawiam??? Któraś ma doświadczenie???

Kora dębu wiem że jest świetna na hemoroidy.Znajoma bardzo chwaliła sobie po porodzie właśnie na tą przypadłość . Mi po porodzie i cc nie było nic potrzebne więc może lepiej nie kupować na zapas ,mąż może zawsze dokupić i dowieźć.

Nat koleżanka po operacji piersi stosowała i bardzo chwaliła te plastry.Ja mam okropne blizny,zrosty po 1 cc .Teraz wytnie starą bliznę i będę dbała o to żeby kolejna była mało widoczna,jak nie wyjdzie zrobię plastykę blizny.Spróbuję z tymi plastrami

Hej Co do pieluszek to ja przy Dawidzie używałam na początku Pampersów ale zaczęły przeciekać przy kupkach i całe plecki i bodziaki były ubrudzone i nie do doprania.Przeszłam na Rosmanowskie i byłam im wierna do końca użytkowania. Teraz też takie kupie. Miila ja nie używałam nic do podmywania o cc.Jedynie ranę Octaniseptem przemywałam i to samo do pępka dziecka ale mi się rana po cc ślimaczyła. Dziś byłam w Ikei zaopatrzyć się w coś dla maluszka ale w końcu prawie nic nie kupiliśmy jedynie kubki,miseczki do kuchni i zabawki dla Dawida. Muszę jednak przez internet pozamawiać

Ja się dopiero przedwczoraj dowiedziałam o tej cukrzycy i sama nie wiem jak to ugryźć ,co jeść.Może powtórzyć badanie czy kupić jakieś urządzenie do pomiaru w domu??? Laborantka mówiła żeby ograniczyć słodycze a ja prawie ich nie jem,nie lubię.Herbatę słodzę ksylitolem???Można???

Kwietniowa Mama w końcu nie spytałam lekarza ile waży Szymonek mówił tylko że na tym etapie czyli u mnie 26tydz powinien około 900 g U mnie taki wynik mógł wyjść przez to że ja jem bardzo mało i bardzo nieregularnie.Potrafię pierwszy posiłek po 15 zjeść ale zabija mnie zgaga na którą pomagają jedynie końskie dawki Reni lub Gavisconu i to na chwilę

A co do cukrzycy też mam nieciekawy wynik na czczo 106,2 po godzinie 157,7 Po dwóch 115,3 W poprzednich ciążach było idealnie a teraz taka sytuacja.

No u mnie ze względu na stratę synka zalecili mi Clexane przy Dawidzie i teraz też Co do wagi to ja mam -1,5 kg od początku ciąży ,ciekawe jak będzie dalej ...Celulit miałam niestety przed ale zamierzam się ostro zabrać za siebie po porodzie.

Matko nie mogę za Wami nadążyć.Mam jakąś taką ogrąmną pustkę w głowie w tej ciąży.Na niczym nie mogę się dłużej skupić.W poprzednich ciążach potrafiłam godzinami siedzieć i szukać wyprawki.Teraz wchodzę i po 5 min już nie mogę. Wolałabym wszystko od początku kompletować niż dokupywać to czego mi brak bo nie wiem w ogóle co gdzie u kogo??? Mam rzeczy w 3 miejscach. Przeraża mnie to pranie ,kompletowanie przy trzylatku. Coś mi hormony buzują za mocno. Z pozytywnych spraw to to że od 2 tyg nie chorujemy. Mi brzuch za to się strasznie stawia i od wczoraj dostałam 2x 50 luteiny z powrotem ,za to za 4 tyg zaczynam zastrzyki z Clexane. Może mi któraś przesłać wyprawkę na pw może wtedy jakoś się wyciszę :)

Dziewczyny w Nowym Roku życzę Wam spełnienia marzeń , zdrówka, szczęścia szybkich,bezbolesnych powodów i ślicznych zdrowych bobasków.

Miila do końca stycznia lub dalej odpuszczamy przedszkole. Dziewczyny gdzie szukać tych list??? Matko jak mnie swędzą ręce i stopy spać nie mogę

Mila mam nadzieję że Nowy Rok przyniesie nam zdrówko bo osiwieję. Pragnę żeby już był kwiecień i przytulić zdrowe maleństwo...

Hej dziewczyny kupę czasu mnie nie było ale od miesiąca nie możemy wyjść z chorób Najpierw zapalenie oskrzeli u syna ,potem 10 dni w szpitalu zapalenie oskrzeli i płuc.Wyszliśmy ja grypa jelitowa a teraz razem mamy chorobę bostońską i niestety mnie strasznie wysypało na rękach i stopach,synuś gorączkował za to 7 dni a potem na ustach zmiany jak zimno i 2 na stopie.Możliwe że ma opryszczkę dodatkowo.Idzie się zastrzelić. Na szczęście synuś w brzuszku rozrabia ale ile łez wylałam z nerwów to moje. Przez ostatnie 3 wizyty u ginekologa nie przytyłam ani grama. Do tego zgaga mnie zabija.... Jedyne co pomaga to nie jedzenie.Widzę że Wy już macie chyba wszystko,ja nie miałam głowy do zakupów.Tzn mam dużo rzeczy po Dawidku ale muszę w końcu przemyśleć co dokupić.Kuzynka da mi też full rzeczy po córce ,dopiero jak wszystko przebiorę to zacznę dokupywać.Trochę jeszcze się wstrzymuję bo złapałam jakieś czarne wizje przez te choroby.Przepraszam że się żalę ale to już za dużo jak na mnie.

Hej dziewczyny nie wiem czy uda mi się nadrobić . Niestety mój syn wiecznie choruje a od wczoraj trafiliśmy do szpitala.W tym miesiącu odwiedziłam już prywatnie alergologa,laryngologa i gastroenterologa i tak skończyło się zapaleniem płuc i oskrzeli. Wygląda na to że na razie pożegnamy się z przedszkolem :( Co do dzidziusia w brzuszku to wczoraj potwierdzili że będę miała 100% zdrowego synka.

Hej Dawno się nie odzywałam ,ale nie mogę Was doczytać.Na szczęście mam już z 15 stronek w plecy. Doczytam jak położę się do łóżeczka U mnie chorowania ciąg dalszy,mały ciągle w domu i ciężko mi się udzielać.Jak on chory to i ja Na dodatek złego 2 h temu usunęłam zdrowiutką ósemkę ,niestety zaczęła wrastać się w mój pulchniutki policzek.Chirurg szczękowy ,mistrz świata usunął ją w całości uffff. Po co nam te zęby mądrości to nie wiem.Mam nadzieję że zagoi się tak szybko jak została wyrwana. Dzidziuś od jakiegoś czasu pięknie się rusza w brzuszku więc jestem spokojna. Widzę że króluje temat wózków,dobrze że ja mam i jestem zadowolona z 3w1 za to spacerówka Chicco rozleciała się na małe części i jej nie znosiłam. Mieszkam na nowym osiedlu gdzie mamy drogę z tłucznia i tylko duża spacerówka na pompowanych kołach daje radę. 1 grudnia jadę na kilka dni do Polanicy trochę się zregenerować i popływać w basenie. Uwielbiam saunę ale chyba w ciąży nie bardzo

Hej nie doczytam Was teraz.Właśnie odebrałam wyniki i mam podwyższone neutrofile i leukocyty.Oczywiście poczytałam w necie i już mam niezłego stracha. Fakt że ostatnio piecze mnie przy siusianiu ,mocz ok więc myślę że to jakaś infekcja bakteryjna dróg rodnych. Dziś wizyta o 17.45 więc mam nadzieję że mnie uspokoi.

Widzisz ja widziałam że to moja koleżanka poleca z kolei .Co osoba to pewnie opinia.Ja tak jak ostatnio mam cc na klinikach bo tam mój lekarz przyjmuje i robi mi osobiście. Gdybym miała rodzić naturalnie to wybrałabym Kamińskiego i zapłaciłabym położnej.Wszystkie koleżanki które tam rodziły były zachwycone i żadnej nie nacinali krocza. Któraś ostatnio pisała o lękach dotyczących macierzyństwa.Ja też mam przemyślenia jak sobie poradzę z dwójką ,szczególnie że mój syn strasznie choruje i już widzę jak zarażają siebie nawzajem. Do tego nie wiem jak pomieszczę wszystkie ubrania,zabawki,kosmetyki itp... Raczej nie jestem pedantkom co ma wszystko poukładane...ehhhh Na wszystko mi brak czasu,zwłaszcza że dorabiam w domku i tak 2-4 h mi to zajmuje.