-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez agatcha
-
kasia ja zawsze staralam sie dawac zosi piers w nocy,ale im wiecej dawalam tym wiecej chciala,wkoncu skonczylo sie na tym ze od 5 rano jak sie budzila dostawala cyca-a to konczylo sie tym ze spala ze mna i cyc prawie caly czas w buzi;./wiec dzis nie dalam cyca wcale noi efekt taki ze zjadla o 3 i 6 i spala bez niczego do 9,wiec wydaje mi sie ze cyc tylko ja meczyl bo ona wciaz byla glodna;/ ania moze faktycznie to objawy nowego mleka,zpytaj lekarza i koniecznie daj znac;)noi sto lat dla Oliwki;) kasia to zoltko daje sie zamiast miesa?? natalia z zosia mam to samo,zjada max 80 ml i ani ml wiecej,ale zauwazylam ze juz wcale tak duzo czesto nie je wiec chyba jej starcza;/ szkoda piersi-tyle walczylas;)
-
zosia zasnela wiec mam chwilke adria no wspolczuje marudy w domu,u nas tez zwykle problem z zasypianiem;/ wiecej marudzenia jak spania;/ ale najwazniejsze ze masz do tego cierpliowsc bo moja czasem sie konczy ale tez staram sie byc dla malej delikatna,choc czasem repremende dostanie;)oczywiscie ona nic sobie z tego nie robi,a czasen nawet sie beszczelnie smieje;))) kasia zoska tez spi w lozeczku, do siebie biore ja juz w ostatecznosci - ja nie mam sil do niej wstawac kiedy budzi sie czesto i nad ranem jak maz idzie do pracy.choc od kiedy daje butle i itak musze wstawac staram sie ja zawsze odkladac do lozeczka,choc mi szkoda;) ja ciebie podziwiam za to zoorganizowanie z 2ka dzieci, rano masz tyle na glowie ale niezle sobie radzisz;) super;) anoushuka ja tez nie daje zoltka, narazie poczekam na wizyte u lekarza i na to co on powie.sama nie bede probowac bo nwet nie bardzo wiem jak je mozna podawac (oprocz wymienionego przez ciebie utartego gotowanego;) filipka no to by mogly juz te kly sie pokazac nie?te dzieci tak sie mecza a przy tym mamusie.zoska tez juz sie meczy dlugo (tak mysle ze to zeby) a nic nie widac,tylko raz dzien jest gorszy a raz lepszy;/ kasiula ramki sliczne;)szkoda ze nie mam miejsca zeby taka gdzies postawic;/ i widze ze ladnie wam schodza;) rudzia mowisz rozowy;)moze sie pochwalisz??? mamaola w takim razie koniecznie sie zdrzemnij,bo pogoda tez nie sprzyja samopoczuciu;/ a ja jutro jade do pracy i zosia pierwszy raz zostanie sama z babcia na tak dlugo,zejdzie mi z 6 godzin bo to jednak kawalek,przy okazji jak mala bedzie sie dobrze sprawowac skocze do galerii bo musze sie rozejrzec za jakims ciuchem,bo nie mam co wlozyc na siebie a juz niedlugo do pracy;/
-
witam sie z rana jestem w wismienitym humorze dzis bo moje dziecko wczoraj walczylo do 24 ale mialismy z nia tyle smiechu ze do dzis mnie trzyma;) nauczyla sie wystawiac jezyk,ale robi to tak slodko ze mi serce pekalo wczoraj i lzy sie laly;)normalnie ja wystawilam jezyk a ona za mna, choc odrazu mowie ze nie ja ja nauczylam ,jakos sama podlapala w dzien i wieczorem sie nasililo;)a dzis rano obudzil mnie piekny usmiech i dluuugi jezor;) do tego dzis mielismy calkowicie bezcycusiowa noc i chyba na tym niestety zostaniemy, zosia zjadla o 1 pozniej o 3 , o 6 (bo lapalam jej mocz) i spala do 9. a tak jak byla piers to od godziny 4 praktycznie spala przy cycku;) jeszcze wrzuce wam fotki mojego szkarba jak wczoraj sama uczyla sie spac w lozeczku noi jak sie skonczylo;)) [ATTACH]59322[/ATTACH] [ATTACH]59323[/ATTACH] [ATTACH]59324[/ATTACH] [ATTACH]59325[/ATTACH] [ATTACH]59326[/ATTACH] no to sie pochwalilam i teraz lece poczytac oc u was;)
-
no oczywiscie kasiu,poprawiam') YouTube - Wideo0015.3gp
-
kasia wielkie brawa dla hani,ale ja tez jestem zdania ze dzieci niech sie ucza pokolei nowych rzeczy a nie zaczynaja od najtrudnieszego;) pomidory??ale co dzieciaczkom?? adria najwazniejsze ze jest zaznaczone ze na "zastepstwo";))) a ja robie pierwsza probe filmikow, kiepska jakosc i brak wizji bo z komorki ale narazie sprawdzam;) te z aparatu bardzo dlugo sie laduja;/ a film przedstawia zosie cieszaca sie do swoich zdiec,jesli wyjdzie oczywiscie;) YouTube - Wideo0015
-
guga tak jest szansa, odrazu zaznaczylam kierowniczce ze jak cos bedzie nie halo uciekam do mojego dzieciatka;)masz racje przezywam to okropnie i codziennie nie moge przez to spac;/a po dzisiejszym telefonie uswiadomilam sobie ze to juz tylko miesiac;/a zosia podobna do meza w 99 %-tach,moj ma tylko kolor oczu noi charakter;") karola nie sadze abys cos robila nie tak,ja kilku rzeczy tez nie pamietam i robie po swojemu a efekty sa;) a zosia juz wyspana i zaciesza w lozeczku;/
-
zosia zasnela,ale cos ciezko jej bylo;/ mamaola zosia nie usiadla sama, siluje sie jak moze ale dopiero jak ma sie za co zlapac(no raczkimamusi) to siada odrazu.ale nie usiedzi na tylku ani chwili (no wczoraj sie udalo) bo odrazu zgina kolana i lapie dalej zeby wstac.juz kilka razy by tak fiknela z wozka jak siedziala;/ mi sie wydaje ze Leo byl taki marudny bo byl glodny i moze zmeczony,pamietam jak zosia na poczatku szalala,bo wszyscy mowili nie karm po jedzeniu i co?byl szal cial - az zaczelam robic po swojemu,kapalam 30 min po jedzeniu i zosia zadowolona i ani razu jej sie nie ulalo. guga to ja jak bede robic nastepnym razem tez dam wiecej wody.z tym ze ja dawalam mieso z golebia a ono bardzo suche wiec tez to nie pomagalo.narazie kazdy sloiczek ktory mam zamrozony przecieram przez sitko przed podaniem,juz mnie rece bola;/ale szkoda wyrzucic;)jesli chodzi o przyprawy to nie daje nic, chyba narazie nie ma potrzeby,bo zupki wychodza nawet smaczne.ja daje tylko oliwe z oliwek,zmienia smak ale zosia i tak je. karola z doswiadczenia wiem ze rehabilitacja bardzo pomaga ale na to potrzeba duzo czasu i pracy. prawda adria??;))ale to wszystko sie oplaca. a cwiczysz z mala sama w domu? bo to duzo daje. nasza zosia dzieki tym cwiczeniom jest bardzo sprawna fizycznie (tak mi sie wydaje patrzeac na inne dzieciaczki starsze z naszego forum) a do tego nie ma juz asymetri,pieknie sie rozwija,a uwierz mi bylam wrogiem no 1 rehabilitacji bo nigdy w nia nie wierzylam;/ a zosia dzis wpadla w szal przewrotow, po kapaniu sie wila na lozku nawet w reczniku ze skrepowanymi nogami i raczkami, a pozniej juz na golasa;)))
-
anoushka no mowie ci spala;)jeszcze cale 45 minut;) a teraz sie obudzila i cieszy sie do swojego odbicia;)
-
a moje dziecko wlasnie sie obudzilo przed chwilka zrobilo taka minke i poszla spac dalej;) a tu zdiecie jak sama siedzi-cale 5 sekund;) noi z mamusia przed wyjazdem do wujka;)
-
adria a moxe zrob mezowi prezent i z nim pojdz;) dla mamy napewno to nie bedzie problem zeby zostac z julcia a jaka jemu zrobisz przyjemnosc? pamietasz - mialas byc lepsza dla meza;))) a zoska no buzke taka papulka sie zrobila, zwlaszcza policzki - i dobrze wkoncu prababcia sie nie martwi ze ona chydzinka bo jak widzi buzie jej to jest mega szczesliwa ze wnusia okraglutka;)
-
adria dopiero jak zobaczylam teoj post przypomnialo mi sie cos - ze snilas mi sie dzisiaj noi oczywiscie dostalas w moim snie zasilek;))wiec mam nadzieje ze sie spelni;) no bede cwiczyc tylko najgorsze ze tak sie napalilam ze od dzis a tu lipa, cos tam probowalam ale boli ze nie moge podniesc;/ mam nadzieje ze nic sobie nie zrobilam powaznego ale jak do jutra bedzie tak polec chyba pojade zrobic przeswietlenie;/ gosia no wlasnie filipka ma racje, z tego wyglada ze Martusia ladnie przybiera;) filipko chcialabym zeby z praca bylo tak koloroo jak to wyglada ale to moje marzenia.prawda jest taka ze ja pracujac w terenie musze zrobic swoje zeby mi sie ten powrot do pracy oplacil, do tego wypelnianie papierow i szykowanie nastepnych to masa pracy ktora zawsze robilo sie w godzinach pracy (jak mialo sie dzien biurowy) a teraz bedzie trzeba robic to w domu, z malym dzieckiem. wiec musze byc efetywna pracownica zeby moj powrot mial sens. jedno dobrze ze bede mogla jezdzic z domu ?(choc nie zawsze)co zaoszczedzi okolo 3 godzin. no mam nadzieje ze jakos to pogodze ale bedzie bardzo trudno. adria witam w klubie piszczkow, zoska tez daje czadu!!! noi brawo dla Julci za dobry hulorek,moze poprzednio cos jej nie pasowalo a teraz juz bedzie dobrze;)
-
filipka kurcxze ten Atos to ja nie wiem co on tutaj nam pokazuje;) to jest pech...teraz ty masz mleczko a on nie chce jesc.i znow pod gore;/mam nadzieje ze wszystko szybko sie unormuje;) gosia wspolczuje ci bo napewno jest ci ciezko teraz zwlaszcza ze Martusia zawsze byla takim aniolkiem;/ ja to tam przyzwyczajona i nic mnie nie dziwi a tobie napewno ciezko;/mam nadzieje ze szybko wroci twoje grzeczne dziecko;) a mi przyszla plyta do cwiczen ale ja mam kontuzje i chyba nie dam rady dzis cwiczyc;/ wchodzilam dzis po ziemniaki i sie potknelam i naciagnelam sobie reke w ramieniu,boli jak cholera i nie mam nawet jak zosie brac na rece chyba ze na duga;/ noi chyba nie dam rady cwiczyc;/
-
zoska pospala cale 30 minut i teraz babcia wziela ja na spacer bo juz ledwo na oczy widziala ale zasnac nie moga;/ wogole weszla w okres mega piszczenia i smiania sie ale tak ze sie zanosi - a najbardziej podobaja jej sie dzieci w tv i swoje zdiecie na pulipice-moze tak zaciagac do niego 15 minut;) gosia w sumie to ten post byl najbardziej kierowany do adrii i ani bo po ich wypowiedzi jakos tak glupio napisalam jakby to bylo wlasnie do nich;) mamaola no sprobuj tak zrobic moze cos to da.zoska zawsze przed i po kapieli baraszkuje na golasa na lozku, lubi to i przy okazji sie wietrzymy.ale coraz mniej podoba jej sie ubieranie;/ ja do pracy wracam dokladnie 22 lutego;/ a co to za pasztet?jakis skomplkowany??moze tez bym cos takiego zrobila bo tez juz mam dosc wedlin.,choc od kiedy zoska tak malo je piers to ja juz jem co chcem a najwiecej to sera plesniowego;)
-
hej mamusie ja robie obiad i walcze z maim niechcacym spac dziciokiem;) slim dalas czopek wiec poobserwuje, u nas zawsze lekarz mowi zeby najpierw zbic goraczke a jesli nie pomoze i beda inne objawy przyjechac.moze faktycznie to zabek?? realne no cholera ale ci ojciec pojechal;/przykre to;/noi wspolczuje ze tak niechetnie chce ci pomagac;/ ja to jestem taka ze wystarczy ze raz mi cos nie ponosie to zaraz unosze sie honorem i mam nerwy;/ mamaola wiesz co chyba masz racje-zaczelam uwazac na slowa;)) kurcze a mialo tak nie byc;) a Leo faktycznie malo je,wiec chyba masz racje skoro ladnie rosna to tyle im starcza;) a do mnie dzis dzwonila kierowniczka w sprawie powortu do pracy,spodziewalam sie tego. powiedziala ze jest mnostwo pracy i odnioslam wrazenie jakby mnie zniechecala do powortu o czym jej powiedziala ale kategorycznie zaprzeczyla. ostatecznie powiedziala ze ida mi na reke,zebym jak najwiecej jezdzila z domu i zebym jak najwiecej w domu pracowala-wiec dostane auto laptopa dukarke etc .mam nadzieje ze dam rade;) ale pozniejzadzwonilam do dobrego kolegi ktory jest p.o.naczelnika zeby upewnic sie czy tak za mna tesknia noi potwierdzil slowa kierowniczki;) i chyba w czwartek pojade po intstrukcje i procedury bo niestety bede musiala pozdawac wszystkie zalegle egzaminy;/ dobra lece robic obiad
-
a jeszcze na chwilke karola a tak sobie mysle ze jesli wiesz na 100 % ze szef chce cie zwolnic/zdegradowac moze faktycznie moglabys dac mu pstryczek w nos i pojsc na wychowawczy?? w sumie co bys stracila? a jemu bys dala w tylek skoro tak sie boi ze pojdziesz.a w tym czasie szulkalabys cos innego,moze dorywczo? no nie wiem. chyba ze zwolnienie wcale nie jest pewne?to inna sytuacja;)mam nadzieje ze jakos sie dogadacie;) dobra uciekam bo obrazek juz poszedl;)
-
ja sie zegnam
-
juz mialam sie klasc ale cos mi spokoju nie daje;/ kurcze czesto zapominam ze w slowach pisanych nie widac za bardzo emocji,czy humoru i tak analizuje swojego posta i chcialam was przeprosic mamusie bo jakos dziwnie napisalam o tym jedzeniu;( oczywiscie napisalam to w formie zartu ale jak sama czytam to jakos to "nieladnie"brzmi;/ oczywiscie nie mialam na mysli ze nie macie pisac o jedzeniu waszych dzieciaczkow, raczej napisalam to w formie zartu no ale nie widac przeciez tego nie?? wiec mam nadzieje ze dobrze to odebralyscie a jak nie to odrazu sie tlumacze;)))) no to wyjasnione;)
-
a ja zapomnialam napisac ze zosia wazy 6500g.czyli to znaczy ze w ciagu 9 dni przybrala 230 g. w siatkach wyglada to tak ze powoli zblizamy sie do 25 centyla. wyglada wiec na to ze ilosc 60 ml mleka z kasza jej wystracza;/ straszne;( kasia swietne godziny pracy;) guga zdiecia super;)najbardziej podoba mi sie na nocniku-Isia ma mega oczeta;)
-
dziewczyny przestance z tym jedzeniem,;))) jak tak czytam ze wasze maluszki malo jedza to sie za glowe lapie,bo zoska nigdy nie wypila 120 ml mleka naraz wiec co ja mam mowic;/ adria tak polozylam na brzuszku i poklepalam,odrazu wylecialo;)no ale co strach to strach-jedno jest pewne BLW nie bedziemy stosowac;)noi brawo dla meza-bedzie wam razniej;) strasznie zazdroszcze tez kolacji;)ja jem do 18,a przewaznie o tej godzinie nie jestem glodna a wiec zjem malutko a pozniej mnie meczy;/ale zawsze okolo 20 zjadalm platki z jogurtem i bieda glodowa do rana;( mamaola kurcze moze faktycznie meczy go uczulenie?ja mam takie "liszaje": na rece i zawsze po kapieli strasznie mnie swedzi;/ a czym go smarujesz?oliwka? bo ja kapie sie w zelu emolium i po kapieli te brzydkie miejsca smaruje emulsja do ciala emolium i powiem ci ze lagodzi troche swiad;) natalia dobrze ze szczesliwie dotarliscie;)czekamy na fotki;) ania masz racje rozlaka pomoga na male nieporozumienia w zwiazku,ale wiem ze ci ciezko;/mam nadzieje ze Oliwka bedzie dla mamusi grzeczniutka;) blumchen katar u maluszka to horror wiec zycze szybkiego powrotu do zdrowia;)
-
zosia pospala troszke, ywkapana i marudzi dalej bo znow spiaca;/ale troszke sie pomeczy-tzn babcie;)) guga my tez dzis spacer zaliczylysmy bo pogoda byla piekna!!! oj mam nadzieje ze cie zadne chorobsko nie zlapie;) ja tez pilnuje jak zoska je chrupki a banana jak maz dal jej ostatnio to az jej sie uszy trzesly;) ale powiem ci ze chociaz tyle masz dobrze ze Isia lubi zabawki bo nasza zoska to tak nie bardzo;/ za to pilot telefon i ksiazka (ale nie dla dzieci) uwielbia i az sie rwie jak je widzi;)) adria mam nadzieje ze dostaniecie pieniazki bo jednak zawsze to pare groszy-chocby na pampersy;)) reszte popisze pozniej bo alarm;)
-
jestem w domu,ale zoska miala tylko jedna drzemke wiec maruda;/ filipko no ona wlasnie te chrupki gryzie tez i nie wiem jakos sie boje;/niby sie rozplywaja ale cos nie ufna juz jestem;/ dobra ide gotowac gruszki z jabkami i pilnowac tej marudy;)
-
hej mamsuei ja jestem u mamy i poczytam odezwe sie wieczorem;) a ja mam problem z zosia, nie ma zebow ale tak u\nauczyla sie gryzc ze juz wszystko pogryzie,chrupkow nie moge dawac, a wczoraj dalam mega twrde jablki i sie zakrzysila,musialam ja ratowac bo wpadlo gleboko;/ wiec zostaja nam tylko papki narazie;/ dobra pozniej poodpisuje buzka
-
guga PIEKNE!!!
-
zoska chyba sie wygladzila bo wypila 40 ml mm i poszla spac;) guga wlasnie mialam pisac jak wasza wyprawa a tu czytam ze super;?)wiec ciesze sie bardzo;) co do jedzenia wiem ze nie wolno za duzo stalych ale piszac ze jutro lyzeczka mialam na mysli niestety karmienie lyzeczka mlekiem;/ ja i tak kazde zageszczam malutka iloscia kaszki(zeby sie nie ulewalo) ale nie wiem ile zosia bedzie zjadac.ogolnie herbatki pije ladnie z lyzeczki a to zadkie, ale mysle ze jesli bede cierpliwa to i da rade karmic lyzeczka mleczkiem;)moze jak wiecej poje przyzwyczai sie do wiekszej ilosci pokarmow;) blumchen brawo za zabala. nie wydaje mi sie zeby kaszel byl od tego;/ w sumie jak odkrztusza to moze cos tam zalega?? a moze to slina zwiazana z zabkowaniem?? trudno powiedziec;( adria asku ja pracuje w terenie i kocham te prace;)ale wlsnie dzis rozmiawialam z mezem ze teraz jakos mi dziwnie ze ja mamuska z dzieckiem bede po polach ganiac, w gumowcach;/ ech zaczynam sie martwic. NIE CHCE WRACAC DO PRACY!!!;(( tzn znie chce zostwaiac zosi, wczoraj do 2 w nocy o tym myslalam i az sie poplakalam z zalu;/ale niestety sytuacja finansowa tego wymaga a perspektyw na inna prace, blizej nie widac;(
-
witam mamusie my wlasnie dotarlismy do domu dzien udany;)zosia przegrzeczna u wujka, ale oczywiscie problem z jedzeniem.o 10 zjadla 50 ml mm, o 14. 30 ml mm pozniej jadla ze mna ziemniaki z obiadu i tyle;/wiec jak wrocilam do domu dalam butle a ona tylko 50ml,wiec sie wkurzylam dodalam kaszki i dalam lyzeczka i zjadla 140 ml!!!wiec od jutra lyzeczka, bedzie ciezko ale moze wkoncu zoladek sie powiekszy;|) a w ikei kupila kosz i pojemnik na zabaki,jak sie spodziewalam firany byly do kitu;/ noi musze powiedziec ze maz postaral sie w nocy,wstawal za kazdym razem(no dzis slyszal;))) chyba potrzebowal rozmowy ze mna bo nie wiedzial ze mi to tak przeszkadza i meczy;) teraz poczytam co uwas jak zosia da ;) maloltaka masz racje z tym facetem,ale jest jedna strona medalu - moje nerwy wczorajsze i druga - to ze maz ciezko pracuje,wstaje o 5 rano i uwazam ze narazie poki ja nie pracuje niech on wstaje wypoczety,bo pracuje ciezko a zawsze po pracy zosia sie zajmuje;) no i wie ze jak ja wroce do pracy on bedzie musial pomagac,choc mam nadzieje ze do tego czasu zosia zacznie ladnie jesc i spac w nocy;))) mamaola nie udalo sie nic zlapac;)ale bedziemy probowac;) a co do zdiec wydaje mi sie ze jestescie bardzo podobni z Leo;)) a tak wogole sliczna bylas dziewczyna noi to zostalo;)jaaa a to zdiecie ze slonecznikiem - filomwe;)) rudzia kasiula adria sto lat dla waszych dzieciaczkow;) kasia wielkie gratulacje dla Ciebie, zdolniara!!!! i ja uciekam bo myszka moja marudzi;/