Skocz do zawartości
Forum

agmi

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez agmi

  1. Asiu i Gosiu, czekam na dobre wiadomości od Was :) Wydaje mi się, że w moim przypadku najlepiej obserwować śluz. Aktualnie zmierza on w dobrą stronę ;) A do mierzenia temperatury powoli się zniechęcam. Eh... A poza tym padam, chyba niedługo idę spać. Dobranoc, moje Panie :)
  2. agmi

    Witam

    Witaj Ariolka :)
  3. Najpierw miałam przeczucie, potem USG i wszystko się sprawdziło ;)
  4. Od dziecka najbardziej lubiłam spać na brzuchu.
  5. Nie znam bardziej niewygodnego ubrania (z mojego doświadczenia). Nie lubię i nie noszę (ale ankieta jest tak skonstruowana, że wybrałam tylko opcję nie lubię) :)
  6. agmi

    Stosunek przerywany

    Nie znam, może nikt mi się po prostu nie przyznał ;)
  7. Mój mąż nie lubi robić zakupów ale jeśli go o nie proszę, to nie odmawia Ale ja lubię robić zakupy i jeśli robię je sama to oboje jesteśmy szczęśliwi
  8. Dopisuję się do wątku, nie wiem tylko, dlaczego tak późno Niestety w grudniu okazało się, że coś mi się pogorszyło z hormonami i dostałam 75 Euthyroxu a miałam 50. Teraz poprawiły się hormony ale do endykrynologa dopiero się wybieram. Martwię się tą dziwną zmianą, myślałam, że poziom hormonu ustali mi się i będzie się trzymał jednego poziomu :(
  9. Koło południa było około 0 stopni i świeciło piękne słońce.
  10. gosiakkAgmi moja @ pewnie przychodzi, choc tempka dzis 37,3. Mialam lekkie plamienie, jasnoczerwone... Mozliwe, ze to przed @. W sobote ide do ginekologa, bo juz tabletki mi sie koncza. Zobaczymy, czy dalej przepisze mi duphaston i dostinex, czy cos innego. Chcemy z M. zapytac tez czy powinnismy zrobic jakies badania. Bo w sumie w czerwcu zaczelismy sie starac, a od listopada starami sie z "pomoca lekarza". Zobaczymy co powie. Moj M. sie zwalnia troszke z pracy, zeby isc ze mnaPozdrawiam Was serdecznie Drugi raz plamienie? Hmmmm... Trzymam kciuki :) Gosiakk, nie martw się na zapas, sprawa jest poważna, gdy przez rok nic nie wychodzi. Trzeba się czasem napracować Pozdrawiam Was! joanna28Witajcie! Znowu miałam przerwę od neta ale tym razem to przez chorobę.Rysiek tak sie rozchorował ,że na okrągło przy nim siedziałam.Nadal jeszcze kaszle ale po mału wraca do siebie bo znowu zaczyna rozrabiać! Ze mną zdrowotnie ok ale jeśli chodzi o planowaną fasolke to niestety jak zwykle nic z tego!W przewidywanych dniach owulki był sluz(kiepściutki i mało)temp. niestety nie skoczyła :( -skok nastapił dopiero w środę i też marny ten skok bo zaledwie 36.7 i tak co dnia a dziś tylko 36.6 st.!!!!! W poniedziałek idę do gin i mam nadzieję ,że ona mi pomoże bo juz mi ręce opadają -jestem kompletnie zawiedziona! Asiu, trzymaj się! Wiecie co, mam bardzo dziwny wykres i zastanawiam się, czy to wina tego, że nie przesypiam nocy, czy źle mierzę, czy jestem jeszcze rozregulowana? Zobaczcie:
  11. Rzeczywiście, mówili i była to powtórka. Książka jest bardzo dobra i jest świetnym tematem do rozmowy z mężem
  12. O tak! Po "Wichrowych wzgórzach" dochodziłam do siebie przez jakiś czas ;) Ale też świetne :)
  13. Marciołka, to jest poradnik na temat seksu ;) Oto opis książki ze strony Empiku: Seks Jakiego nie Znacie. Dla Małżonków Kochających Boga Co ma Bóg do mojego seksu? - może i Ty kiedyś zadałeś takie pytanie… A co ma Bóg do Twojego zdrowia, pieniędzy, pracy, wypoczynku, miłości, śmierci? Jeśli nie ma nic, to znaczy, że nie jesteś chrześcijaninem! - śmiało odpowiada ojciec Knotz. Autor w bardzo otwarty sposób odpowiada na wiele pytań na temat seksu. Książka nie moralizuje, ale jak każdy poradnik życia pomaga w rozwiązywaniu problemów i podnoszeniu jakości życia małżeńskiego. Ojciec Knotz czasem dość humorystycznym językiem przekazuje jednak prawdę, że Bóg nas nie podgląda w sypialni, ale jest zainteresowany szczęśliwym pożyciem seksualnym małżonków i w tym czasie obdarza ich swoimi darami. Celem współżycia seksualnego nie może być jednak sama przyjemność, ale zbudowanie więzi, przeżycie jedności w intymnym spotkaniu kochających się osób! Fragment tekstu: Seks Jakiego nie Znacie. Dla Małżonków Kochających Boga Zmysłowość kobiety jest inna niż mężczyzny i nie można jej mierzyć męską miarą zaspokojenia seksualnego. Przeżycia mężczyzny podobne są do ognia z zeschłych liści, który nagle bucha płomieniem i potem równie szybko gaśnie. Przeżycia kobiety natomiast można porównać do płonącego węgla. Jej maż musi rozniecić ogień cierpliwie, z miłością. A kiedy buchnie płomieniem, będzie się palił intensywnie i promieniował ciepłem przez długi czas. P.S. Jane Austen jest świetna :)
  14. Jestem w połowie książki Ksawerego Knotz'a "Seks jakiego nie znacie". Znacie? ;) Bardzo przejmujące jest świadectwo małżeństwa na końcu książki. Polecam!!
  15. Witaj Ewciu. Znów o Tobie dziś myślałam... Ściskam Cię mocno! Dbaj o siebie i o dzidzię! Dziewczyny, czytam teraz książkę Ksawerego Knotz'a "Seks jakiego nie znacie" i pragnę gorąco ją Wam polecić!!
  16. Cześć dziewczyny! Co u Was? Weekend coraz bliżej ;) gosiakk Witam! Dzis tempka tez ladna 37,3... Ale tak jak wczoraj piersi juz praktycznie nie bola, do toalety jakos specjalnie nie biegam... Jakos czuje, ze to nie to... W zeszlym cyklu temperatury tez mialam wyzsze do dnia @, wiec teraz pewnie tez tak bedzie... Ja zawsze musialam sie o wszystko starac, pokazywac, ze tez potrafie, wiec nie pozostaje mi nic innego, jak starac sie do skutku... agmiI jak Ci poszło? Mi sie wydaje, ze ok. Oczywiscie pomoce naukowe mi troszke pomogly wyniki za ok 2 tygodnie, nie pozostaje nic innego jak czekac... gosiakkJasne, ze bede dotrzymywala Ci towarzstwa... W kupie zawsze razniej Cześć Gosiakk! Wiesz... może tak być, że idzie @... Ale nie martw się, któraś kolejna nie przyjdzie Ja z kolei obserwuję zbliżającą się powoli owulację Ale w tym miesiącu chyba sobie odpuścimy. W każdym razie przeczuwam dłuższy tutaj pobyt więc będzie mi raźniej z Tobą, ale i tak Ci życzę jak najszybszego dołączenia do wątku ciążowego Skoro mówisz, że egzaminy poszły ok, to super Pozdrawiam!
  17. Przeczytałam właśnie "Wojnę polsko-ruską..." i "Pawia Królowej" Doroty Masłowskiej. Ciekawe pod względem artystycznym ;) Bardziej podobał mi się "Paw...". I jeszcze dla odprężenia leciutki "Pamiętnik Frani Maj". No co, ja uwielbiam ten serial ;)
  18. Cześć dziewczyny! Podziwiam Was, jak stosujecie te diety... Ja się nawet do ćwiczeń nie umiem zmobilizować. Tinko, rozbawiłaś mnie A właściwie to Hania
  19. mosiacześć dziewczyny pisze od koleżanki bo jeszcze nie mam internetu, ale już niedługo. chciałam wam dać znać, że żyję i jak na razie staram się dalej, ale nie tak intensywnie. teraz na pierwszym miejscu jest moja dieta. schudłam już ponad 2 kilo. ale nie napiszę ile ważę bo aż wstyd he he. w środę jadę na kontrol do lekarza to dam wam znać co i jak. pozdrawiam i całuję wszystkie z osobna. pamiętajcie że pamiętam o was. buziaki Cześć Mosiu!! Dawno się nie widziałyśmy Trzymam kciuki, żeby było wszystko ok i też Cię buziam gosiakk Witaj Agmi i reszta dziweczynek Co do moich cykli... Ja na poczatku robilam od 10dc bo nie mialam pojecia kiedy bede miala owulacje. pierwsze dni plodne wypadly na 18dc a @ przyszla po 18 dniach, cykl mial 36 dni. Pozniej w kolejnym tez chcialam zaczac testowac ok 11dc, ale sluz pojawil sie wczesniej i test pozytywny wyszedl w 9dc, @ przyszla 16 dni po owu. Cylk mial 27 dni. w tym cyklu test wyszedl pozytywny w 11dc 3 pozniej dostalam plamienia, jasnoczerwonego, ktore trwalo przez 3 dni. Do teraz nie mam nic. MIerzylam tempke przez oststnie 5 dni i o to wyniki: 18dc 38,8 baaardzo zmeczona bylam 19dc 38,8 to samo 20dc 37,3 wiecej spalam 21dc 37,4 22dc 37,3 Nie mierzylam tempki od poczatku cyklu...Niby wyglada obiecujaca, ale ja jakos nie mam przeczucia... Piersi zaraz po owulacji baaaaardzomnie bolaly, nawet nie moglam spac na brzuchu, a teraz tez bola, ale nie az tak... Brzusio delikatnie boli, ale teraz juz przypomina troszke pol na @ wczesniej byl jakis inny, nie wiem jak go opisac... Wszystko wyjani sie za tydzien...A wiec Agmi na poczatku, tylko polegalam na testach, bo u mnie bylo baaardzo malo sluzu. Z pomoca Joasi i siemienia odnalazlam sluz i dzieku temu cykl wczesniej nie przegapilam plodnych, bo byl sluz... Ale i tak co zauwazylam to zawsze jak mam sluz, to dopiero na 2-gi, 3-ci dzien wynik wychodzi pozytywny... Cześć Gosiakk! Dzięki za wyczerpującą odpowiedź Ja nigdy nie narzekałam na brak śluzu (oprócz teraz ) więc będę testować jak się już pojawi Temperatury piękne masz Czekam na pozytywne wiadomości A jeśli nie... będziesz mi dotrzymywała towarzystwa? gosiakkZdawalam z finansow, analizy ekonomicznej i rachunkowosci. Wyniki pewnie za ok 2 tygodnie. A teraz na 2 tygodnie mam z msg, integracji europejskiej i angielskiego. Fajnie co?? Przez weekend wstawalam o 5 zeby sie pouczyc... Zmeczona bylam na max'a!!! I jak Ci poszło? Zapomniałam już jak to jest studiować, ale jakiś czas temu baaaaaardzo za tym tęskniłam :(
  20. Cześć Asiu! Miło Cię widzieć Też czasami mam dość internetu. Udanego wypoczynku ;) Jeśli o mnie chodzi, to podejrzewam, że to będzie dłuższy cykl. A propos, Gosiakk, czy Ty sobie wyliczasz dni, kiedy robić testy, czy robisz je na podatawie obserwacji śluzu? Nie mam zielonego pojęcia ile może trwać mój cykl, więc tego nie wyliczę. Może powinnam czekać, aż mi się wszystko ureguluje? Ehhhh, ja jestem z tych niecierpliwych ;)
  21. Najlepsze życzenia dla Eryczka! Rośnij zdrowo i szczęśliwie :)
  22. tinka_20a ja sie wam musze czyms pochwalic. Dzis na allegro przyznali nam status SUPER SPRZEDAWCA - niby nic takiego, a jednak sie bardzo ciesze - jak dziecko.:)))) Gratulacje! Mój mąż kupuje tylko od super sprzedawców. anitajasa dziękuję, całkiem zjadliwy :) Ja piekłam chlebek pszenno - żytni ( z mąki wysokiego przemiału typu 1850) na zakwasie :) My też na zakwasie, takim malutkim ;) z mąki orkiszowej i najlepiej posypany sezamem. Pyszności.
  23. I ja się melduję :) Renko, rozumiem Cię. Zima też ułatwia wpadanie w złe humory... Ja mam czasem wrażenie, że zostałam przykuta do domu, bo przez tę zimę nie chcę za bardzo Asi targać po dworze i w efekcie sama też nigdzie nie wychodzę. Ale dzisiejsze piękne słońce bardzo mnie cieszy :) Nie martw się! Tinko, rzeczywiście co do karmienia jest dużo teorii ale skoro dzieci nie chorują, to powinno być dobrze. Anitko i jak chlebek? My też najczęściej jemy swój :)
  24. Mamy używany i ja jestem nim zachwycona. Nie marzę o nowym :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...