moskala22

Dziewczyny jestem z Wami, razem jest łatwiej pokonywać wszystkie problemy :) No dobra, przynajmniej wiekszość z nich :)

Martynko powiem Ci że to takie zamartwianie się czy jest sie dobrą matką czy nie towarzyszy mi dalej, mimo że Kubuś ma już 2 latka. Jak go urodziłam, to było super - Kubuś nie płakał w ogóle, nie miał kolek, nie chorował, w sumie to problem miałam tylko z tym, ze jak miał 2,5 miesiąca nie chciał ssać piersi, a tak poza tym było po prostu super. Można powiedzieć sielanka a i tak się zamartwiałam czy jestem dobrą matka, bo przecież zawsze mogło byc lepiej. Teraz z kolei Kubuś rośnie, zaczyna się buntować, kłócić, a ja się zastanawiam co zrobiłam źle. I zamiast cieszyc się że Kubuś nadal nie choruje, nie ma żadnych problemów z jedzeniem, rośnie jak na drożdżach i najczęściej się śmieje, to ja znów się zamartwiam i denerwuje. Już chyba taki jest los matek :)

Justi a jak sie Zosia czuje?

Dziewczyny wczoraj o godz.19.35 Malinka urodziła przez cc córeczkę!!! Emilka ma 51 cm i waży 2930 g. Jest śliczna i ma czarne włoski :) Malinka gratulujemy!!!

Cześć dziewczyny przepraszam że sie wtrącam w Wasz wątek, ale czasem Was podczytywałam, żeby zrozumieć moją kuzynkę która nie mogła zajść w ciążę. No i teraz nie mogę się oprzeć pokusie i muszę pogratulować Madzialskiej!!! Strasznie mocno trzymałam za Ciebie kciuki i cieszę się niesamowicie że się w końcu udało!!!

Cześć dziewczynki u mnie nadal nic... Cisza i spokój, tylko kręgosłup mnie boli :(

Krowka w końcu wszystko sie unormuje i dojdziesz do pełni sił. Oszczędzaj się póki możesz i nabieraj sił

Wiecie co, przyszedł dzis zamówiony laktator, zaczęłam go składać a mój Kubuś zaczął wołać "mama cycuś" i chciał mi go przykładać do piersi. Zastanawiam się skąd on wie do czego to jest :)

Aha dziewczyny Malinka mi pisali o 16.30 że nadal czeka i dopiero mają ją przygotowywać do cesarki. Myślę że jednak już ma cięcie za sobą i jest szczęśliwą mamą. Jak tylko dostane od niej wiadomość, to Wam ją przekażę :)

Dziewczyny też myślałam o przysiadach ale obawiam się że jak już zrobie przysiad to już zostane w takiej pozycji i się nie podniosę. Może lepiej robic pajacyki

Edytko staram sie ale już wszystko mnie wkurza - począwszy od tego, ze czuję się jak słoń, codziennie mam skurcze i nic z tego nie wychodzi, poprzez Kubę, który raz jest słodziutki jak lukier, a raz daje nieźle nam popalić, po wszystko co mnie otacza, o co się potykam, itp itd. Myślę że po prostu musze już urodzić...

Wkurzyłam sie - mój "dorosły" dwuletni syn od dwóch dni buntuje się przeciwko drzemce popołudniowej - chodzi marudny i mnie denerwuje, ale jak go położe spać to pośpi 10 minut i tyle...

Dzień dobry Kochane kobietki

Poczekaj Martynko na mojego grubaska :)

Super Madziu że synek tak zareagował na braciszka. Jestem strasznie ciekawa co zrobi Kubuś, bo strasznie pozytywnie reaguje na każde dziecko, ostatnio składał z mężem łóżeczko dla dzidziusia, sam później układał podusię i kocyk, przyniósł swoje maskotki do lóżeczka - wszystko "dla dzidzi". No zobaczymy jak to będzie :)

Madziu trzymaj się dzielnie i oszczędzaj się - pamiętaj - masz malutkie dzieciątko i musisz się nim opiekować :)

Koko ja za samego paciorkowca płaciłam 25 zł A poniżej wklejam zdjęcie córeczki Anji :)

Ciekawi mnie co tam u Sunset, nic się nie odzywa. Mam jeszcze pytanie do mam, które mają już starsze dzieci - jak zareagowały one na rodzeństwo???

No ja właśnie uważam że jeśli nie ma problemów z bioderkami to nie ma po co tego robićć

Martynko ja przy Kubusiu nie robiłam tego. Z resztą są różne opinie na ten temat...

Edytko nie wiem ile według lekarki to jest "na pewno powyżej 4 kg". Nikita cały czas się właśnie zastanawiam nad tym czy nie jechać do szpitala...

Marta powiem Ci że moja lekarka powiedziała tylko tyle - o ewentualnej cesarce decyduje szpital. Zobaczymy jak to się rozwinie - jak trafie na porodówkę to powiem żeby sprawdzili ile dziecko waży. Zaczynam się trochę martwić, no ale cóż...

ANJU GRATULUJĘ CÓRECZKI!!! Oby rosła duża i zdrowa i była największą pociechą rodziców :)

No ja już po wizycie - nic nie zapowiada że miałabym urodzić w najbliższym czasie, wszystko mam pozamykane. Od początku ciązy przytyłam 8 kg, maluch waży na pewno powyżej 4 kg i jest długi. No i mam czekać. A od Anji nie mam jeszcze żadnych wieści Malenka wydaje mi sie że naparem z rumianku można przemyć oczko maluszkowi - moja mama tak mówi

Dziewczyny jade zaraz do lekarza, jak tylko wróce i będę miała jakieś wieści od Anji to dam Wam znać