Skocz do zawartości
Forum

moskala22

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez moskala22

  1. Nikita85Justi,Edytka, Martynka śliczne te Wasze córeczki - jak laleczki :) Zgadzam się w 100% :) Aha dzis przychodzi do mnie połozna na pierwszą wizytę. Aż sie boję bo jak z nią rozmawiałam przez telefon to miała głos strasznie wrednej baby :)
  2. Edytko a nie mówiłam że seks po porodzie jest super
  3. Cześć dziewczyny też się zastanawiam co tam u Lawendowej i Sunset. Dawno się nie odzywały. Martynko trzymaj się dzielnie, będzie dobrze :) Krowka mój mąż też dzielnie mi pomaga i nie mogę na niego narzekac :) Ja dziś byłam na ściągnięciu szwów i normalnie ledwo wyszłam z domu, a moja mama już miała przygode z Szymonkiem - mały zrobił taką kupę, że wszystko nią wypaprał - mamę, łóżko, kocyk, podkład i siebie :) Co do karmienia to ja jeszcze dokarmiam małego butelką bo takie dostałam zalecenie w szpitalu, ze względu na to że miałam duzy problem z pokarmem po cesarce a mały jest spory i moje mleko mu nie wystarczało. No ale już sie powoli wszystko normuje i powoli rezygnuje z butelki :)
  4. moskala22

    dla taty

    Dziękuję Wam...
  5. Cześć dziewczynki melduję się wyspana :) Chociaż w ciągu dnia maluch daje troche czadu, bo chyba brzuszek go męczy, to nie narzekam, bo w sumie jest bardzo dobrze. Brakuje mi tylko czasu bo ciągle przychodzą goście, a to zobaczyc dziecko, a to pocieszyć nas po smierci taty. No i w sumie jak wczoraj zostałam sama na 3 godziny z dwójką dzieciaków, to zrozumiałam, że to nie jest łatwe zadanie - poradzić sobie z dwójką maluchów. Dobrze że na razie mama jest na urlopie, a potem Marek będzie ze mną :) Martynko na pewno sobie poradzisz bo dzielna z Ciebie dziewczyna :) Anja dziękuję za rady!!! Miłego dnia!!!
  6. Anju jest nawet dosc dobrze - owszem miejsce cięcia boli, ale jakoś daję radę, może dlatego że szybko wstałam po operacji. Mam nadzieje że bedzie coraz lepiej :)
  7. Cześć dziewczynki cycki mi odpadają (przepraszam za bezpośredniość :) - w dzień Szymek je co chwilę, na szczęście w nocy zasypiamy przed 22, pobudka o 2 i koło 6. Dziś potem jeszcze zasnęliśmy i wstaliśmy o 8.30. Chciałabym żeby takie noce zostały :) Ja nie wiem ile ważę bo mi się waga zepsuła, ale mam już dużo mniejszy brzuch co bardzo mnie cieszy :) Dziekuję Wam poza tym za wszystkie ciepłe słowa - trzymam się dzielnie, myślę że najgorszy bedzie pogrzeb, ale to chyba dopiero w sobote, bo chcemy żebym doszła trochę do siebie, bo póki co nie dam rady ani dużo chodzić, ani stać, ani siedzieć
  8. moskala22

    dla taty

    26 kwietnia - rodzi się Szymonek 30 kwietnia - umiera mój tata Bóg dał mi Szymonka, ale zabrał tatę...
  9. Powiem Wam dziewczyny, że już jestem spokojna... Cierpie bardzo, ale wiem, że tata już się nie bedzie męczył, a widząc jak dzisiaj było tragicznie, myślałam że oszaleję bo nie wiedziałam jak mu pomóc. Mam nadzieje że bedzie czuwał nad nami i z góry obserwował jak jego wnuki się rozwijają... Dobrze że wyszłam wczoraj ze szpitala, bo przynajmniej zobaczył Szymonka
  10. Dziewczyny Bóg dał mi Szymonka, a dziś zabrał mi tatę w strasznych męczarniach. Tata bardzo cierpiał i zmarł... Nie mam siły...
  11. Dziewczyny dlaczego w moim suwaczku nie widać zdjęcia Szymonka mimo że jak kopiowałam adres to to zdjęcie było widoczne?
  12. Witam się i ja :) troszkę odespałam więc postanowiłam napisac co tam u mnie :) No więc we wtorek miałam co jakiś czas skurcze i w sumie maluch mało sie ruszał więc stwierdziłam że jak mąż wróci to pojedziemy do szpitala na ktg. No i pojechalismy. Oczywiście w szpitalu mój brzuch zrobił duże wrażenie i od razu zrobiono mi usg, na którym wyszło że mały waży około 4800 g. Zapytano mnie czy zgadzam się na przyjęcie na patologię ciąży, bo przy okazji wyszło że mam rozwarcie na 3 palce. Byłam w szoku, no ale zgodziłam sie od razu na przyjęcie. Położyłam się na patologii, byłam w sumie tam z 15 minut, po czym przyszły lekarki z pytaniem, co myslę o porodzie naturalnym. Powiedziałam ze się boję, no więc one zapytały czy się zgadzam na cesarkę. Zgodziłam sie, ale myślałam że zrobią mi ją w środę, a one od razu kazały mi sie pakowac na porodówkę. Szok... A na porodówce musiałam swoje odczekać bo trafiły sie 3 niespodziewane cesarki i w końcu przyszła na mnie kolej. Wszystkie osoby obecne na sali operacyjnej przyjmowały zakłady ile będzie maluch ważył, a ja miałam postawić wódkę, tej która wygra. Pośmialiśmy się i nawet nie czułam jak wyciągali ze mnie Szymka. Tak że wszystko wspominam bardzo miło bo nie miałam nawet czasu żeby się zdenerwować :) Co prawda jak znieczulenie przestało działać to bolało jak cholera, ale jest ok.
  13. Dziewczynki witam Was z powrotem :) Wlasnie wróciliśmy do domku. Dziękuję Wam za wszytskie miłe słowa - jak tylko się ogarnę, doczytam Was i opowiem jak to ze mną było. No i powklejam też zdjęcia Szymka :)
  14. Dziewczyny zbieram się do szpitala. Niech sprawdzą czy coś sie u mnie zaczyna czy to fałszywy alarm :)
  15. Ja nadal w dwupaku, ale mam dziś dość - walczę z przeziębieniem, biegunką, bólem brzucha i pytaniami rodziny, czemu nadal jestem w domu
  16. No ja właśnie pamietam jakie koncerty urządzał Kubuś w nocy, jak nie dostawał od razu mleka, tylko musiał czekać. W końcu wpadliśmy na pomysł z termosem :)
  17. Karolinko pozostaje chyba ciepła woda w termosie + zestaw butelek. Niestety przygotowanie mieszanki modyfikowanej w proszku nie należy do szybkich :(
  18. Marta gratuluję!!!!!!!!!!!!!!!! Tak właśnie myślałam że musiałaś urodzić bo nic się nie odzywasz :) No chyba rzeczywiście tylko ja zostałam...
  19. Karolinko w sumie to mam co jakiś czas skurcze ale to jeszcze nie to. Nie wie czy nie jechać do szpitala i coś naściemniać żeby zobaczyli czy coś w ogóle się tam dzieje. A nawet jak zostanę majówką to i tak Was nie opuszczę :)
  20. Anju ja jak urodziłam Kubusia to dostałam te pudła i próbki, potem co jakiś czas dostawałam pocztą różne próbki kaszek, jedzonek w słoiczku itp. Krowka my pierwszy raz spróbowaliśmy seksu po 4 tygodniach od urodzenia Kubusia. Na pewno będziesz wiedziała kiedy jesteś gotowa. Wiadomo, że sama musisz się czuć dobrze, żeby seks był przyjemnością :)
  21. Aha mam jeszcze pytanie do dziewczyn, które cierpiały w ciąży na ból pachwin, krocza, spojenia - minęły Wam już te dolegliwości?
  22. tak_onaa ja także mam pytanie co do plynu czy można zajść w ciąże jeśli kobieta ma na sobie majtki i rajstopy, ale są one mokre od jej śluzu?? moge dodać, że do wytrysku wg nie doszło... Czasami brak mi słów...
  23. Dziewczyny padam z nóg - usnęłam chyba o 6 rano, bo Kuba płakał prawie całą noc. Z tego co udało mi się od niego wyciągnąc to chyba gardełko go bolało, a do tego ma taki katar, że szok...
  24. Karolinko mam nadzieję że przetrzymam już święta w domu, a we wtorek wyląduję na porodówce :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...