monika4

Popielec czas zacząć dobranoc, uciekam do wyrka

dobrej nocki wszystkim, kołysankę nucę

dobranoc dziubala jeszcze tylko obchód i do łóżeczka

edziu wielkie gratulacje cudna ta foteczka, jak dla mnie - najlepsza!!!

marzenko wielkie dla Błażejka, super chłopak czyli raczej wszystko w porządku po bilansie, okulistą to bym się nie martwiła, dzieci często patrzą zezem ale trzeba to przebadać a co do nóżek to masz jeszcze rok może poczcie się polepszyło i zacznie działać z prędkością światła?? czego ci osobiście życzę!! agniesiu będzie dobrze, zobaczysz łucjo to zrozumiałe, że jak najwięcej czasu chcesz z Matim przebywać po powrocie z pracy, tyle czasu bez siebie, trzeba to nadrobić

hehehe ta gra to jak jakiś wirussssssssssssssss

dopiero przeczytałam gratulacje dla zwyciężczyń

no jak to jaka butelkowe ostatki!!!:duren:

moniq już dawno miałam zapytać - spotkałaś się z tymi Polkami co koło ciebie mieszkają? jakoś nie doczytałam chyba

DziubalaHehe, jakbym Adasia widziała ;) Ale coś ostatnio nadużywa mi tekstu "idź stąd" albo "spokój, bo będzie kara" ;) ciekawe dlaczego

dziubala nic on nie może tak do końca z tego wirusa wyjść, uszy ma jedynie troszkę zmienione tzn. nie bolesne, bez ropnych nacieków, nie czerwone nawet tylko coś tam powinno być szkliste a jest matowe, zapomniałam medycznego terminu podobno zapalenie ucha, takie ropne leczy się bardzo szybko antybiotykiem, efekt widoczny prawie natychmiast, a takie wirusowe, to leczy się i leczy dość długo, u nas już drugi tydzień, przez siedem dni były krople i inne syropki przeciwzapalne, teraz tylko bactrim, paskudztwo w smaku błeeee a wszystko właśnie przez zęby, teraz górne trójki idą i takie dziadostwo mi się po dziecku plącze przez niższą odporność, hehehe dobre z tymi czopkami

monia, kurczę popatrz to tak blisko i ciebie i mnie, ten Smolec, ja nie pomogę, jutro auto jedzie z m. do pracy na 24 godziny a w czwartek do Środy chyba pojedziemy, wczoraj mogłaś kupić bo dzisiaj dwa razy przez Smolec jechałam a mogłam wracać przez Żerniki lehrerin to zmykaj do spania anulkasłusznie, też bym dziecka do przychodni teraz nie zabrała, bo tylko jeszcze może podłapać inne świństwo kciuki za sen Szymuli zaciskam

ann no to super, tylko tutaj się nadają i nie zapominaj, że optymizm to podstawa wszystkiego lehrerin nie ma to jak gościnność i bezkompromisowość a jak nie to sio do domu dzieciaki są rozbrajające

a przydałoby się trochę mrozu!!!!!! gorączki poszły precz do ciepłych krajów!!!!! u nas klimat umiarkowany monia śliczne te butki, może sama maila wyślij, ja często pierwsza proszę o kontakt, w Kątach kupiłaś, ciekawe kto sprzedaje, może moja kuzynka, pasowała by mi jej córka wiekiem. anulka a do lekarza idziesz czy wołasz do domu? dziubala melduj co z Maciejką ann lepiej już??? idę piec otworzyć, coś mi zimno

a moi śpią, pewnie sobie browca otworzę i w samotności wypiję

u nas też jeszcze bez antybiotyku bajustyna a może mała jakiegoś patogena w szpitalu złapała? dzieciaczki zdrowieć anulka dookoła ciągle same wirusy, Kuba też wysoko gorączkował przez 4 dni, potem mu spadło do normalnej tempki, później dostał wysypki a po trzech dniach, już bez temperatury, katar, niewielki kaszel, uszy zapalnie zmienione i ogólnie zmiany typowo wirusowe więc może u Mikiego też nic poważnego się okaże

witam wieczorem, na chwilę wpadam, zaraz młodego myć i kłaść będę dzisiaj była u nas domowa lekarka przebadać Kubę jak tylko auto zobaczył - od razu wrzask, no ale nic, Piotrek zaproponował kawę i poszedł do kuchni, Kubuś biegiem za nim i wrzeszczy: nie jub kawy, nie dawaj hejbaty, nic jej nie jub, niech ucieka od dziecka!!!!!!!

dzisiaj wołałam kuzynkę, żeby przebadała Kubę i opowiem wam jak komicznie to wypadło Kuba akurat na nocniku siedział jak przyjechała, od razu wrzask - na jączki!!!!, trzeba było do zdjąć, Piotrek poszedł do kuchni zrobić coś do picia, Kuba poleciał za nim i drze się: nie jub kawy, nie dawaj hejbaty, nic jej nie jub, niech wychodzi od dziecka!!!!!! Gościnnego mam chłopaka, co? oczywiście pośmialiśmy się wszyscy i przy akompaniamencie wrzasku mały został przebadany, osłuchowo czysty, uszy jeszcze lekko wirusowe, czyli wszystko oki i na dobrej drodze jak tylko Beata stetoskop schowała, dziecko zapałało do niej od razu wielką miłością, wcisnęło się na kolana i przytulało jest po prostu niemożliwy

monia ooooo to padniesz na kasie , Aśka musi fason trzymać

hihihihi to poostatkujesz zubelek z Rozi jak nigdy a ja dzisiaj w US byłam i kilku marketach budowlanych, cholerka musiałam kupić baterię do łazienki zastępczą, ta którą miałam zepsuła się i trzeba ją oddać do reklamacji ale może to potrwać ok. miesiąca i trzeba coś było kupić bo zastępczych nie dają wrrrrrrrrrrrrr szlak może trafić, trafiliśmy jakąś za 54,00 zł i działa całkiem nieźle

nie lubią mnie, nikt mnie nie zaprosił żadne moniki, monisie, moniczki itd

to lulaj moniq, miłych snów ja jeszcze przelew za aparat i też do wyrka

a co do Kornela to tylko i wyłącznie Makuszyński nigdy nie zapomnę jak , w którymś Koziołku-Matołku padło zdanie -idzie ten, o którym książki pisze Kornel Makuszyński, a co do imion to jak się urodziłam to Monik praktycznie nie było w ogóle, i było mi trochę dziwnie w dzieciństwie, że nikt tak się nie nazywa; pierwszą swoją imienniczkę spotkałam dopiero w klasie maturalnej m. jak wybierał (wcale nie wybierał bo jak tylko usłyszał, że jestem w ciąży to powiedział, że będzie Jakub i koniec) imię dla Kuby i ja jak się na to godziłam, w ogóle nie zdawaliśmy sobie sprawy, że tak dużo jest Kubusiów, jakoś nasze otoczenie nie nazywało tak swoich dzieci dopiero potem okazało się, że co drugi chłopak to Kuba ale to nie ważne, ważne jest to że w ogóle jest a jak się nazywa to bajka

kupiłam takie cosik - znacie się? Canon Power Shot A75 UĹźywany (303242019) - Aukcje internetowe Allegro

moja żeby mamutki poniżej kreski na koncie nigdy nie zeszły