monika4

witam wszystkich i kawusię serwuję nie pospałam dzisiaj, najpierw nie mogłam zasnąć, potem Kuba przyłaził do na nas i wkładsałm go do łóżeczka, kilka razy, potem m. zaczął chrapać a potem to mi sen przeszedł

nikt nie dotarł dobrej nocki wszystkim

m w akcie dobroci zostawił mi pół piwa w butelce, z przyjemnością wypiłam przy tym upale, butelkę odstawiłam na szafce w kuchni i poszłam do kibelka, Kuba oczywiście za mną 9nie odstępuje mnie ostatnio na krok) ale jakoś nie może dojść do łazienki, wołam go - gdzie jesteś? odpowiada - piłem piwo, zostawiłaś mi? ja z kibelka - nie można!!!!! Kuba - no jak to, przecież trzeba się dzielić!!!

hej, hej a gdzie jesteście??? m w akcie dobroci zostawił mi pół piwa w butelce, z przyjemnością wypiłam przy tym upale, butelkę odstawiłam na szafce w kuchni i poszłam do kibelka, Kuba oczywiście za mną 9nie odstępuje mnie ostatnio na krok) ale jakoś nie może dojść do łazienki, wołam go - gdzie jesteś? odpowiada - piłem piwo, zostawiłaś mi? ja - nie można!!!!! Kuba - no jak to, przecież trzeba się dzielić!!!

samemu z wiórkami czekolady czy z rodzynkami

światełko tunel podkop

AmaryliS

idę się wykąpać, potem zajrzę, może ktoś tu jeszcze będzie

melduję się wieczorową porą nic specjalnego dzisiaj nie zrobiłam a na pyszczek padam, chyba ta pogoda mnie rozkłada a może wiek mamuci? nie wiem m w akcie dobroci zostawił mi pół piwa w butelce, z przyjemnością wypiłam przy tym upale, butelkę odstawiłam na szafce w kuchni i poszłam do kibelka, Kuba oczywiście za mną 9nie odstępuje mnie ostatnio na krok) ale jakoś nie może dojść do łazienki, wołam go - gdzie jesteś? odpowiada - piłem piwo, zostawiłaś mi? ja - nie można!!!!! Kuba - no jak to, przecież trzeba się dzielić!!! słonko ty kobieto mafii!!! dobrze, że jesteś z nami!!!! jakoś bezpieczniej się czuję a m. zachował się jak typowy facet, tylko jego zabawki są ważne! - czyli potwierdził, że jest mężczyzną! newania przyjemnego pakowania! lehrerin bawcie się dobrze na grillowej imprezie a co do biurokracji to bez komentarza!!! dziubala wyszalej się na weselu i oczywiście zrób na bóstwo! mnie też przydałoby się zmienić lakier na nogach, może jutro?? monia ja tam Melci życzę bardzo dobrze!!! a ty co? lustra wytłukłaś??czy dawno komplementów nie słyszałaś? śliczną masz córcię, mamusi też niczego nie brakuje!!!

jarzynowa z kaszami, kurczak z rożna, frytki, buraczki, pomidor z cebula i papryką w oleju

z leśnymi z bitą śmietaną czy z bezą?

cisza noc gwiazda

EukaliptuS

przywlokłam się tu wreszcie, na oczy nie widzę, zaraz prysznic i do wyrka!!!! tzn. ja do wyrka a nie prysznic

witam ale dzisiaj grzało!!! oczywiście nie pomyłam okien, nie dałam rady w tym upale demi gratki decyzji i pełnej mobilizacji a dzieciaczki wakacyjne - śliczne!!

barszcz ukraiński, gołąbki heheh nie musiałam dziś gotować, babcinego gotowca jedliśmy ja tak chcę codziennie!

krawiec grzyb las

gorzkie żale spać czy poczytać?

AlgorytM

asica ale się uśmiałam I dzieciaki mówią to całkiem serio , mimowolnie wywołując na naszych twarzach nie tylko uśmiech...teksty i sytuacje są niejednokrotnie lepsze niż niejedna komedia No to ostatni tekst Nika po długim spacerze -"mamo, weź mnie na ręce, jestem zmęczony...no weź mnie w końcu, bo mi nogi odpadną, a tyłkiem nie będę przecież chodził ... "

hej gabi i jeszcze raz monia może i moje okna ruszysz??? w piątek święto, w niedzielę festyn a okna wyglądają błeeeeeeeee, rów też błeeeeeeeeee a tu upały zapowiadają błeeeeeeee

regina też sobie nie żałowałam wracając do domu ale był bardzo duży ruch na ulicy i moje słowa ginęły w tłumie i dobrze bo to moje najdroższe srebro doskonale wie kiedy można takiego wyrazika użyć

a tak w ogóle to witam i tu sobie wkleję bo już nie mam siły opisywać wszystkiego od zera bo jestem wykończona dokumentnie - Kuba to dzisiaj miał dzień złośliwości, myślałam, że już nie wytrzymam i mu skórę przetrzepię wrrrrrrrrr najpierw, siedząc na nocniku - ja poszłam wyjąć pranie z pralki ale cały czas głośno rozmawialiśmy - wylał na siebie butelkę wody, pierwsze przebieranie od stóp do głów, potem wszedł na krzesełko i nagle słyszę szczęśliwy głosik - nasikałem na zaklejkę!!!! - patrzę a on zadowolony stoi zasikany i obserwuje jak siuśki ściekają z krzesełka na podłogę - przebieranie po raz drugi!!! potem poszliśmy wieszać pranie i znów słyszę uradowane dziecko - ale supej sika się kjopelkę w majtki!!!! (super sika się kropelkę w majtki), - przebieranie po raz trzeci!!!! na koniec poszliśmy na spacer do lasu, tzn Kubuś na rowerku, ja na nogach, zechciało mu się pić, dałam mu soczek i wtedy moje dziecko nabrało pełną buzię soczku i..... wypluło na siebie czyli bluza i spodenki całe w marchewce wrrrrrrrrrrr tu już myślałam, że nie wytrzymam!! miał na sobie nową bluzę i zrobił to specjalnie, nie miałabym pretensji gdyby przez przypadek ale to było złośliwe moje nerwy ostudził dziki galop w upale i pchanie rowerka do domu, mieliśmy ok. 1 km, szybkie przebieranie i zapieranie soczku, na szczęście puściło! oczywiście za każdym takim wybrykiem szła pogadanka z mojej strony i oczywiście każdorazowo Kubuś powtarzał swoje: przepjaszam!!! będę grzeczny!!! chciałoby się powtórzyć za reklamą - "przez chwilę" bo tylko na chwilę starczało mu sił do tej grzeczności i ta jego słodka minka uf.... ale się rozpisałam monia cudowne fotki, kolczyki Melcine wyglądają kapitalnie, zresztą on robi się coraz bardziej podobna do ciebie dziubala dobrze, że już wysypka, czyli praktycznie po chorobie a co do łódki to marzy nam się taka kabinowa, żeby można było na niej spokojnie spędzić wakacje ale to są bardzo odległe plany czy raczej powinnam powiedzieć marzenia słonko współczuję nocki!! newania - czyli - w drogę!!!!

skoro moja no to niech będzie i dla gabulka za spokojne 9 miesięcy!!! i dla lehrerin za bezproblemowe spłacenie kredytu!!!

ale ekstra wiadomości gabi nareszcie!!!!!! wystarczył tylko jeden!!!! lehrerin wielkie gratki pani .... włościanko!!!!!