Skocz do zawartości
Forum

monika4

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez monika4

  1. monika4

    Żywe srebro

    regina dobrze, że w nic szefowi nie włazisz, nawet dla picu, nie można tak wbrew sobie mówisz, że koleżanka ma inne spojrzenie??? no cóż... ludzie się zmieniają... nie chcę komentować za ostro ale to chyba taki trend przystosowawczy, trzeba mieć określone cechy, coś ze skunksa na przykład, dobrze, że nie wszyscy je mają a Kuba popołudniem i wieczorem wylatał się jak sto diabłów, przyszła kuzynka ze starszą o dwa lata córką i o mało nie roznieśli podwórka, przynajmniej mogłam siedzieć i obserwować jak oboje szaleją, bez zbędnego ganiania
  2. gosiuurodziłam się w trzebiatowie, bo w kamieniu pomorskim był nieczynny wtedy szpital, naszym rejonem było swinoujście ale mama strasznie bała się promu i ojciec załatwił trzebiatów, w kamieniu mieszkaliśmy, potem w nowogardzie a teraz na dolnym ślasku
  3. intensywny dzień za mną, spacer, znajomi, spacer, znajomi, obiad, kolacja
  4. monika4

    Żywe srebro

    kochane sreberka
  5. monika4

    Żywe srebro

    regina to trzymam kciuki, żeby się udało kupić prezent za mniej niż 500 żł
  6. monika4

    Żywe srebro

    u mnie z kolei dalszy ciąg jazdy pora obiadu, Kuba woła siku, standard, sadzam go na nocniku, siadam obok na krześle, miskę z rosołem stawiam na szafce i właśnie w tej chwili, drzwiczki szafki, przy których postawiłam rosół nagle się otwierają... i cała miska z zawartością ląduje na dywanie i podłodze moje kochane dziecko wcisnęło tam autko samobieżne, na siłę oczywiście i to autko postanowiło wyjechać właśnie jak postawiłam tam żarcie zrobiłam piekielną awanturę i oberwało się wszystkim i mamie za te jej ciągłe pouczanie i m. za to, że chciał pomóc i oczywiście Kubie że broi w efekcie wszyscy rozleźli się po pokojach, oprócz Kuby, ten zawsze przy mnie i są obrażeni regina baw się dobrze u znajomej a m. kupił jakiś prezent na tę osiemnastkę???
  7. hej mnie i m. bolą żołądki, mam nadzieję, że to nie żaden wirus, jeszcze mi choroby trzeba zubelek i jak zawody, ja dopiero teraz kciuki zaciskam, mam nadzieję, że pomogą słonko daj ten przepis na keks, może coś upiekę na dniach monia i jak lustracja pieca???? mam ndzieję, ze uda się wszystko jeszcze raz pospawać lehrerin przyjemnego świętowania a co do mojego uczestnictwa w projekcie to zostałam zaproszona na rozmowę kwalifikacyjną, w najbliższy piątek, czyli przeszłam pierwszy etap i z tysiąca podań zostałam wybrana do szczęśliwej czterdziestki, po rozmowie zostanie bodajże 20 osób, które będą uczestniczyć w kursie, na koniec zostanie dziesiątka, która dostanie kasę; troszkę się boję jak wypadnę, nie jest to mój wymarzony zawód, nie mam pojęcia co mam odpowiedzieć na pytanie typy - jak pani sobie wyobraża siebie w tej pracy za 10 lat albo co mnie skłoniło do zgłoszenia udziału w projekcie i wyboru zawodu doradcy finansowo - ubezpieczeniowego rena szkoda, że nie mogłaś pospać, oby niedziela była również przyjemna jak sobota moniq pełny podziw za tak szacowną godzinę sprzątania!!!!
  8. monika4

    Żywe srebro

    a co tam, fajnie było inaczej człowiek chyba umarłby z nudów jestem dosłownie skonana, nogi to mi aż pulsują, spadam pod prysznic, bez nadziei na lepsze jutro
  9. pati baw się dobrze u mamy rekine ale masz super teściówkę!!!!! najważniejsze, że udało się zorganizować opiekę nad dzieciaczkami żebyś mogła spokojnie pracować i zdobywać staż!!!! tak trzymajcie!!! a ja dzień cały w biegu, do kuzynki, leży ze złamaną nogą, trójka dzieci na karku, potem zakupy, ciotka, obiad, wieczorem m. znajomym kompa robił i wreszcie koniec gonitwy, nawet nie miałam czasu uczciwie posprzątać, tylko po łebkach, zresztą za dużego bałaganu nie było oczywiście poza zabawkami, które w magiczny sposób, od razy po sprzątnięciu są wszędzie!!!! teraz zmykam pod przysznic, może jutro będzie luźniej
  10. anula a ty mnie nie wkurzaj gadką o zaśmiecaniu, pisz tu, zawsze troszkę ulży, w końcu już wielokrotnie stwierdziłyśmy, że forum to najlepsza terapia!!!! zrozumiano!!!! słonko mam nadzieję, że już poprasowane rena i dobrze, że spokój, macie czas na przemyślenia, super, że masz taką dorosłą córkę i pomaga w domu, ja dzisiaj nie dałam rady sprzątnąć uczciwie, ledwie przegrzebałam z grubsza rynek, czekam aż Kuba złapie trochę luzu gabi brawa dla m. lehrerin u nas też pogoda nie za ciekawa była, przegląd pór roku wrrrrrrrr,
  11. monia to trzymam kciuki za połatanie pieca, to jednak spory wydatek
  12. monika4

    Żywe srebro

    regina ale miałaś jazdę!!!!! dzielna jesteś, że dałaś radę!!!!! kiedyś będzie lepiej, ja ciągle czekam rano musiałam pojechać do rodzinnej (kuzynka, ma złamaną nogę, trójkę dzieci, rok, pięć, osiem) pomogłam jej przy najmłodszej - przewinęłam, przebrałam, potrzymałam na rękach żeby móc pogadać o pomyśle na babcię, w sumie godzinę mi zeszło jak przyjechałam to Kuba od razu na ręce do mnie, grzeczny jak aniołek i tuli się jak nigdy, okazało się, ze jak mnie nie było to najpierw uciekł mamie na dwór w samych rajtkach, potem rozlał wodę, wlazł w nią, przy próbie przebrania stłukł szklankę i wrzeszczał ciągle, że chce do mamusi!!!! potem pojechaliśmy do marketu, w miarę spokojnie, tylko dwie ucieczki, przewróconych kilka rowerów, wrzask - żeby mu kupić piwo!!!!! po powrocie zabrałam go do ciotki, mieszkają nad rzeką, przy śluzie, zabezpieczyłyśmy z ciotką teren, tzn. pozamykały wszystkie bramy i bramki, żeby móc pogadać a Kuba miał spory teren do szaleństw, kątem oka zobaczyłam, że jedną bramkę ktoś otworzył i Kuba właśnie przez nią przechodzi i od rzeki, śluzy, stawów dzieli go zaledwie kilka metrów, chyba rekord w biegach pobiłam ale złapałam gnoja zanim zrealizował jakiś swój cudowny pomysł, potem zalał się woda ze szlaucha, rozwalił ciotce doniczkę, nie policzę ile razy wypiął się z fotelika zanim ruszyłam w domu ostatnio najlepsza zabawa to włazić i złazić z okna ale nie tak normalnie tylko jakieś kosmicznie niestabilne piramidy robi z krzesełek i pudełek na zabawki wieczorem m. szedł do znajomych naprawiać kompa, poszliśmy razem z nadzieją, że Kuba poszaleje z dziećmi znajomych - 8 i 10 lat, wykończył chłopaków, rozwalił trampolinę, kumpelę walnął w buzię, dorwał się do piwa, pobił starszego, koszmar!!!!! oczywiście na wszystko złe co zrobił miał zaraz wytłumaczenie czemu, czym rozbrajał towarzystwo i moje gadki umoralniające można se było wsadzić w związku z czym ja kompletnie nie nadaję sie do życia!!!!
  13. monia o cholera!!!! współczuje strasznie, nam kiedyś rozwaliło piec w sylwestra przy trzaskającym mrozie, to dopiero było wesoło wrrrrrrrrrrrrrrrrrrr a ty nie schodź na żadną ziemię, posprzątaj piwnicę i ... jedź to tej FR!!!!! koniecznie!!!!! wrócicie to kupicie piec na raty i jakoś to będzie!!!!!
  14. dziubala o kurcze!!!!! strasznie mi przykro z powodu włamania!!!!, materialne rzeczy się odkupi, ważne, ze nie był to napad z rabunkiem, przynajmniej wy jesteście cali i zdrowi nam, dwa razy włamali się do auta, dwukrotnie jak byliśmy nad morzem, raz jak cali załadowani zmienialiśmy ośrodek wczasowy, została tylko walizka z moimi ciuchami, reszta poooooooooooooszła w siną dal, drugi raz wybito nam szybę i ukradziono radio doskonale znam te uczucia złości, żalu, pretensji, frustracji... trzymaj sie, teraz najważniejsze urodzinki i imprezka
  15. witajcie mamuty kawa dla wszystkich chętnych
  16. lehrerin pozytywne fluidki ślę z tytułem INSPIRACJA!!!!! trzymam kciuki za pomysł, chociaż wiem, że wypadniesz rewelacyjnie!!! trusia to chociaż pokaż maleństwo jak tylko sie pojawi!!!! i rzuć kilka słów o Jagódce, widzę, że to już stara panienka, cztery lata na karku... no, no a teraz dobrej nocki
  17. trusia witaj!!!! fakt, dawno nie zaglądałaś!!! myślę, że się poprawisz
  18. annmonika czemu głupio, nie musisz wiedzieć wszystkiego, ale byś nie przeoczyła to powiem że niebawem kolejne konkursy
  19. monika4

    Żywe srebro

    sery miałam prosto import z FR - kuzynka dowiozła oj też mi ich brakowało w ciąży i wódki hehehe jakbym taka wódkę pijąca była, do tego czystą, nawet z gwinta a co do schudnięcia to strój tuszował ale dzięki, znalazłoby się tam i ówdzie też zmyka, trzy lampki to dla mnie stanowczo za wiele dobrej nocki
  20. hej i ja się w końcu melduję ale za dużo mądrości nei napiszę bo chyba się upiłam żal mi sie wina trzy dni temu otwartego zrobiło i już trzecią lampkę kończę dzisiaj myślałam, że popada lae nic z tego, ledwie kropnęło trzy razy i już, troszkę poplewiłam w porzeczkach i malinach ale jakos sił za dużo nie mam monia musicie pojechać!!!! innej opcji brak!!! sylwia współczuję, wiem co to znaczy zakupy z dzieckiem wrrrrrrrrr anula no właśnie, skąd tyle pranie, ja siedzę po nocach i piorę bo mamy drugą taryfę i już mnie szlak trafia bo głównie piorę i nie wyspana łażę karina oj, nadźwigasz ty się małej, mam nadzieję, że kręgosłup nie siada??? pati rób ten kurs, trzymam kciuki za realizację planów, teściowa - tyle mogę powiedzieć a te testy alergiczne robiłaś za kasę czy na skierowanie??? i ile kosztują?? dziewczyny, sorki nie popiszę, coś mi się literki plączą na klawiaturze, dobranoc
  21. ann dzięki, już znalazłam, nie wiem czemu ale ubzdurałam sobie, że to konkurs - minka miesiąca i poleciałam na stronę portalu a potem do mnie dopiero dotarło, że to jeszcze nie koniec miesiąca więc to nie to głupio mi
  22. gratulacje dla wszystkich
  23. o cholerka, w jakim konkursie???? coś przegapiłam, jak zwykle, starość, nie radość... linka proszę
×
×
  • Dodaj nową pozycję...