Skocz do zawartości
Forum

monika4

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez monika4

  1. a mnie zginęła butelka jabola i nowy otwieracz w końcu, po dwóch miesiącach, postanowiliśmy z m. walnąć po lampce wina a co!!! i najpierw zaczęło sie szukanie otwieracza - brak, potem widzę jak m. wyciąga z barku wino, odwija z folii, mówię, że przecież na górze stoi flacha, jeszcze nie otwarta bo mieliśmy ja otworzyć jak skończyłam pierwszy antybiotyk ale nie otworzyliśmy bo zaczęłam drugi, żarłam go dwa tygodnie, potem m. miał fuchę i też nie było szansy na wypicie i teraz nagle - szlak ją trafił, Kuba sie wypiera jakiegokolwiek kontaktu z winem, mama też, rozpłynęła się właśnie z tym nieszczęsnym otwieraczem ale ja sie prędzej czy później dowiem co się stało a wtedy no chyba, że ktoś z nas lunatykuje i obciągną całą przez sen stąd niepamięć, dobrze, że miałam drugą bo dopiero bym się wściekła
  2. ann fotki super!!!! a te kurczaczkowe - doskonały pomysł
  3. monika4

    Żywe srebro

    gabi miałam pytać o twoją mamę, myślałam że jej się jednak odmieniło a jednak nie właśnie, najgorsze jak to wszystko dzieciom wytłumaczyć wrrrrrrrrrrrrrrrr, tez się zastanawiam co powiem kiedy Kuba zapyta - dlaczego babcia dała mi starą i zepsutą zabawkę? czy czemu do mnie nie przyjeżdża na przykład, czasami mam ochotę wywalić kawe na ławę i wytłumaczyć na czym polega ta tzw. babcina miłość i że są równi i równiejsi ale sie powstrzymuje, jeszcze, chociaż coraz bardziej mnie kusi
  4. gabalasA mnie łeb znowu boli, ja zwariuje walnij kielicha, może to ciśnienie spadło
  5. monika4

    Żywe srebro

    gunia trzymaj się cieplutko nas z kolei teściowa jakoś nie miała chęci widzieć na święta, niby przeziębiona i z troski o mnie i o Kubę nie zaprasza, chociaż ta choroba zupełnie nie przeszkadzała jej w zorganizowaniu dużej świątecznej imprezy dla reszty rodziny i jakoś nie bała się, ze pozaraża pozostałe dzieci w zasadzie to mi to wisi ale jednak przykro być tak pominiętym, tym bardziej, że z byle gównem to tylko do nas bo pozostałe dzieci nie mogą, nie maja czasu, pracują, wrrrrrrrrrrrr, podwójnie przykro mi ze względu na Kubę bo jest tak traktowany ale co tam, damy radę, kij im w plecy m. zabrał nas na wycieczkę, połaziliśmy po lesie, po górkach, dotleniliśmy sie i mile spędzili czas tylko we własnym gronie, chcą się izolować, nich się izolują!!!!
  6. a my pojechaliśmy na wycieczkę, połazić po niewielkim wzniesieniu w lesie, zachciało nam się odmienności na święta juz wróciliśmy, zmęczeni, Kuba wylatał się, pogoda była ekstra, nie za ciepło, nie za zimno, w sam raz na wspinaczkę
  7. u nas też się pości w Wielką Sobotę, czyli bez obiadu, Kuba tylko dostał zestaw kasz z jarzynami a dzisiaj same gotowce czyli gołąbki, kotlety, żurek i co tam jeszcze w lodówce sie znajdzie
  8. witam świątecznie ten mój kochany Kubuś znów odmawia jedzenia wrrrrrrrrr
  9. słonko co się stało z kwiatuszkiem na konkursik, właśnie miałam go obejrzeć a tu...klops???
  10. u nas też juz po śniadaniu, jednak chyba człowiek za bardzo się przegłodził bo za dużo jedzonka nie wlazło, nawet na ciasto miejsca nie ma aha a Kuba oczywiście na czczo wrrrrrrrrrrrrr
  11. my już po śniadaniu ale jakoś mi tak mimo świąt...
  12. witam świątecznie coś się pogoda załamuje chyba, trudno, niech pada, des\cz potrzebny jak diabli jeszcze przed śniadaniem ale dopiero wstaliśmy, zresztą spałam nie najlepiej, Kuba wędrował po swoim łóżku pół nocy, o 3.00 złapałam go jak prawie przeleciał przez barierkę i chyba nawet coś pamięta bo odkąd wstał to prosi aby mu złożyć jego stare łóżeczko słonko dobrze tak pogadać ze znajomym, tylko szkoda, że pora była późna monia ręce opadają dosłownie, faceci wrrrrrrrr kompletny brak wyobraźni, oby Melcia nie złapała żadnego przeziębienia manenka dobrze, że choroba odpuszcza a wypieki na pewno będą suuuuuuuuuuuuuuper!!!!
  13. Bieluchny baranek pisanek pilnuje Z czerwoną chorągwią - Wielkanoc zwiastuje Wiarę w zmartwychwstanie niedowiarkom głosi I o zmiłowanie (dla nas) Ojca w Niebie prosi. ___________________ .._..,._ ________________.__.'…..…_) _______________
  14. *******@--@--@ ******@------------@ ****@--------------------@ ***@-----------------------@ **@---------------------------@ **@-(\(\------------------/)/)-@ **@-(=':')--------------(':'=)-@ **@(..(")(").. .. .. (")(")..)@ ***@-----------------------@ *****@----------------@ ********@--@--@ Zdrowia, szczęścia, humoru dobrego a przy tym wszystkim stołu bogatego, mokrego dyngusa, smacznego jajka i niech te święta będą jak bajka!!! Wesołych Świąt!!:):)
  15. *******@--@--@ ******@------------@ ****@-----------------@ ***@--------------------@ **@-----------------------@¬ **@-(\(\-----------/)/)-@¬ **@-(=':')-------(':'=)-@ **@(..(")(")..(")(")..)@ ***@---------------------@ *****@----------------@ ********@--@--@ Zdrowia, szczęścia, humoru dobrego a przy tym wszystkim stołu bogatego, mokrego dyngusa, smacznego jajka i niech te święta będą jak bajka!!!Wesołych Świąt!!:):)
  16. a ja pierwszy raz od x lat miałam leniwą wielka sobotę dom juz wcześniej wysprzątany, m. tylko łazienkę skończył i poprawił podwórko, upiekłam jedynie sernik, odkurzyłam parter bo się troszkę nanosiło i zmieliłam mięso na gołąbki, które mama zrobiła, swoja droga wyszły fatalne ale jakoś nie zamierzam sie tym przejmować, są święta!!!! rano poszłam z Kubą poświęcić jedzonko, u nas było o 10.30, Kuba był niesamowicie grzeczny, podczas nabożeństwa i adoracji siedział spokojnie w ławce, jedynie dziób mu się nie zamykał o wszystko i cały czas, na szczęście szeptem pytał - dlacego Chrystus leży, kto go zabił, i gdzie oni teraz są?? a co to zmartwychwstać, dlacego mam mówić cicho a dlacego ksiądz mówi głośno... itd dosłownie o wszystko pytał, nawet po kilka razy jak nie zrozumiał odpowiedzi, niby w domu mu starałam się przybliżyć informacje wielkanocne, zresztą ziarno dzisiaj oglądał, widocznie było mu mało i chciał na bieżąco korygować wiadomości, na koniec spadł z ławki, głową uderzył o ławkę przed nim, mocno, ale zaraz go złapałam i przytuliłam, nawet długo nie płakał, na koniec skwitował - jestem mały i nie dotykam nogami do klęcnika, dlatego upadłem! nic się nie stało!!!! pod wieczór poszliśmy w trójkę na spacer zahaczając o kościół bo u nas dzisiaj już Rezurekcje, Kuba wytrzymał jednak tylko pół godziny, zresztą już się robiło chłodno i dlatego nie naciskaliśmy żeby zostać dłużej edzia doskonale wiem co to znaczy zmęczenie, staraj się odespać i odpocząć jak najwięcej sylwia nie wygłupiaj się nie choruj na święta!!!! zdrówka!!!!! a co do kilogramów to zrzuciłam przed świętami dwa, żeby teraz złapać ze cztery karina dobrze, że teściówka wyręczyła cię w przygotowaniach, starczy nam domowej pracy przez okrągły rok, przynajmniej masz luzik rekine tyle godzin na nogach!!!! współczuję, u teściów odpocznij!!! ninnare wielkie gratulki ziąbali!!!! miśka wrrrrrrrrrrr właśnie faceci!!! współczuję, trzymaj się!!!!
  17. monika4

    Żywe srebro

    gabi brawo za pierwszą samotną noc z maluchami!!!! oby następne były bezproblemowe!!!
  18. monika4

    Żywe srebro

    dziewczyny wkleję z innego wątku, sorki ale jakaś śpiąca jestem i zaraz do wyrka mykam a ja pierwszy raz od x lat miałam leniwą wielka sobotę dom juz wcześniej wysprzątany, m. tylko łazienkę skończył i poprawił podwórko, upiekłam jedynie sernik, odkurzyłam parter bo się troszkę nanosiło i zmieliłam mięso na gołąbki, które mama zrobiła, swoja droga wyszły fatalne ale jakoś nie zamierzam sie tym przejmować, są święta!!!! rano poszłam z Kubą poświęcić jedzonko, u nas było o 10.30, Kuba był niesamowicie grzeczny, podczas nabożeństwa i adoracji siedział spokojnie w ławce, jedynie dziób mu się nie zamykał o wszystko i cały czas, na szczęście szeptem pytał - dlacego Chrystus leży, kto go zabił, i gdzie oni teraz są?? a co to zmartwychwstać, dlacego mam mówić cicho a dlacego ksiądz mówi głośno... itd dosłownie o wszystko pytał, nawet po kilka razy jak nie zrozumiał odpowiedzi, niby w domu mu starałam się przybliżyć informacje wielkanocne, zresztą ziarno dzisiaj oglądał, widocznie było mu mało i chciał na bieżąco korygować wiadomości, na koniec spadł z ławki, głową uderzył o ławkę przed nim, mocno, ale zaraz go złapałam i przytuliłam, nawet długo nie płakał, na koniec skwitował - jestem mały i nie dotykam nogami do klęcnika, dlatego upadłem! nic się nie stało!!!! pod wieczór poszliśmy w trójkę na spacer zahaczając o kościół bo u nas dzisiaj już Rezurekcje, Kuba wytrzymał jednak tylko pół godziny, zresztą już się robiło chłodno i dlatego nie naciskaliśmy żeby zostać dłużej
  19. a ja pierwszy raz od x lat miałam leniwą wielka sobotę dom juz wcześniej wysprzątany, m. tylko łazienkę skończył i poprawił podwórko, upiekłam jedynie sernik, odkurzyłam parter bo się troszkę nanosiło i zmieliłam mięso na gołąbki, które mama zrobiła, swoja droga wyszły fatalne ale jakoś nie zamierzam sie tym przejmować, są święta!!!! rano poszłam z Kubą poświęcić jedzonko, u nas było o 10.30, Kuba był niesamowicie grzeczny, podczas nabożeństwa i adoracji siedział spokojnie w ławce, jedynie dziób mu się nie zamykał o wszystko i cały czas, na szczęście szeptem pytał - dlacego Chrystus leży, kto go zabił, i gdzie oni teraz są?? a co to zmartwychwstać, dlacego mam mówić cicho a dlacego ksiądz mówi głośno... itd dosłownie o wszystko pytał, nawet po kilka razy jak nie zrozumiał odpowiedzi, niby w domu mu starałam się przybliżyć informacje wielkanocne, zresztą ziarno dzisiaj oglądał, widocznie było mu mało i chciał na bieżąco korygować wiadomości, na koniec spadł z ławki, głową uderzył o ławkę przed nim, mocno, ale zaraz go złapałam i przytuliłam, nawet długo nie płakał, na koniec skwitował - jestem mały i nie dotykam nogami do klęcnika, dlatego upadłem! nic się nie stało!!!!
  20. dziewczyny bardzo dziękuję za życzenia urodzinowe, naprawdę się wzruszyłam, to takie miłe a ja pierwszy raz od x lat miałam leniwą wielka sobotę dom juz wcześniej wysprzątany, m. tylko łazienkę skończył i poprawił podwórko, upiekłam jedynie sernik, odkurzyłam parter bo się troszkę nanosiło i zmieliłam mięso na gołąbki, które mama zrobiła, swoja droga wyszły fatalne ale jakoś nie zamierzam sie tym przejmować, są święta!!!! rano poszłam z Kubą poświęcić jedzonko, u nas było o 10.30, Kuba był niesamowicie grzeczny, podczas nabożeństwa i adoracji siedział spokojnie w ławce, jedynie dziób mu się nie zamykał o wszystko i cały czas, na szczęście szeptem pytał - dlacego Chrystus leży, kto go zabił, i gdzie oni teraz są?? a co to zmartwychwstać, dlacego mam mówić cicho a dlacego ksiądz mówi głośno... itd dosłownie o wszystko pytał, nawet po kilka razy jak nie zrozumiał odpowiedzi, niby w domu mu starałam się przybliżyć informacje wielkanocne, zresztą ziarno dzisiaj oglądał, widocznie było mu mało i chciał na bieżąco korygować wiadomości, na koniec spadł z ławki, głową uderzył o ławkę przed nim, mocno, ale zaraz go złapałam i przytuliłam, nawet długo nie płakał, na koniec skwitował - jestem mały i nie dotykam nogami do klęcnika, dlatego upadłem! nic się nie stało!!!! pod wieczór poszliśmy w trójkę na spacer zahaczając o kościół bo u nas dzisiaj już Rezurekcje, Kuba wytrzymał jednak tylko pół godziny, zresztą już się robiło chłodno i dlatego nie naciskaliśmy żeby zostać dłużej zubelek współczuje, ze ospa akurat teraz dała znać o sobie, oby Rozii łagodnie ja przeszła słonko nie przejmuj sie sowami mamy, pewnie nie chciała tak powiedzieć tylko coś ją naszło, przemyśli i będzie jej głupio monia dobrze, że jednak udało się wyskoczyć na te zakupy, a z m. to nie pierwsza i nie ostatnia pewnie taka służbowo - cicha akcja, powinnaś się przyzwyczaić
  21. Pogody, słońca, radości. W niedzielę dużo gości. W poniedziałek dużo wody. Dużo jajek kolorowych świąt wesołych no i zdrowych
  22. monika4

    Żywe srebro

    Pogody, słońca, radości. W niedzielę dużo gości. W poniedziałek dużo wody. Dużo jajek kolorowych świąt wesołych no i zdrowych
  23. monika4

    Żywe srebro

    jeszcze się pochwale swoimi nowymi butami http://modnebuty.pl/szczegoly/844/kotyl_wz%C3%B3r_148_kolor_czarny i jeszcze wściekle żółte i na wściekle wysokiej szpilce - sandały, nie znalazłam w necie, jak będzie pogoda to wystąpię na święta a teraz idę w końcu spać
×
×
  • Dodaj nową pozycję...