Skocz do zawartości
Forum

monika4

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez monika4

  1. anulka ale super ta rodzina adamsów!!!!!! monia super Melcia a plecak wow!!!!
  2. frytki, zapiekane roladki z piersi kurczaka z szynka, żółtym serem i pieczarkami w sosie pieczeniowym, sałata ze śmietaną szlak właśnie trafił dietę
  3. monika4

    Żywe srebro

    regina ale super prezent wam się trafił i to jeszcze o stówkę tańszy!!!! oby wysypka poszła w świat po nowym proszku zmykam
  4. godzinę zmywałam wrrrrrrrrrrr lehrerin współczuje nocek, może faktycznie Justysia nie najadała sie do końca i kaszka zadziała trzymam kciuki za jutrzejszy dzień monia wielka w sensie duchowym, żeby nie było też ide spać papapa
  5. malinka witaj!!!! co do czasu między karmieniami to Kuba jadł co 2 godziny, bardzo długo, dopiero w okolicach trzeciego miesiąca zaczął przesypiać nocki ale w dzień 2 godzinny odstęp został z rozrzewnieniem wspominam tamte czasy bo teraz to jego ulubione danie nazywa się NIC!!!!, od niedzieli po jednym posiłku, do tego przy kombinacjach zjada co do gotowej mieszanki to też nie dłużej niż godzinę miałam przygotowaną, niby można rozrobić i trzymać w lodówce ale u nas to by nie przeszło bo Kuba musiał mieć natychmiast!!!! i dlatego, tak jak zubelek, trzymałam cały czas w podgrzewaczu porcję wody na określonej temperaturze, jak była potrzeba to szybkie mieszanie i jedzenie do dzioba, obok stały w innych butelkach tez porcje wody i od razu lądowały w podgrzewaczu marciołka brawo dla Zosi!!!! u nas też głównie avent był w użyciu, miałam trzy 250 ml i 2 duże, chyba 300 ml, balonik to niewypał, szybko zaczęły przeciekać, dobry tez jest dr brown monia serio tyle mała waży???? Kuba niewiele ponad 14 kg gabi super, że zlazło uczulenie!!!
  6. monika4

    Żywe srebro

    andzia dobrze, że troszkę pożaliłaś się tutaj, nie wiele pomożemy poza wysłuchaniem, dla mnie jesteś super radząc sobie z trójka maluchów, ja przy tobie odpagdam regina a smarujesz czymś tę wysypkę czy czekasz aż przejdzie gunia kciuki oczywiście zaciśnięte a jeżeli chodzi o ribomunyl, bo zdaje się to będziesz podawać Piotrusiowi to mnie lekarz powiedziała, ze nie ma znaczenia czy chory czy zdrowy, zresztą po podaniu może mieć objawy choroby, lekki katar, kaszel itp. ja już właśnie w poniedziałek zaczynam trzecią turę podawać Kubie a ja kompletnie bez czasu, zatoki wróciły i dają popalić, ostro działamy żeby babci załatwić gdzieś miejsce, wiąże się to z jazdą, kompletowaniem dokumentów, rozmowami z opieką, z lekarzami, jutro też cały dzień w rozjazdach, pewnie w piątek też, do tego mam te rozmowę w sprawie programu i juz prawie płaczę bo kompletnie nie wiem co powiedzieć dlaczego chcę pracować jako agent ubezpieczeniowy czy jak będzie wyglądała moja praca za 10 lat itp. jakaś pustka w głowie, musiała się teraz na mnie zwalić ta sprawa z domem opieki Kuba dzisiaj jak próbowałam go nakarmić to powiedział, że jestem głupia i poszedł sobie na dół od niedzieli prawie nic nie je, jeden posiłek, wciskany przez godziną i już a ja kompletnie nie mam cierpliwości
  7. ja skrótowo, wybaczcie, wyspana na maksa byłam rano ale za to cały dzień biegiem, do tego zatoki coraz bardziej dokuczają wrrrrrrrrrrrr rozmawiałam dzisiaj z lekarzem w hospicjum i żebrałam, żeby jeszcze tydzień, dwa - w domyśle - do skutku - trzymał babcię zanim uda się coś załatwić, niby się zgodził ale niechętnie, zobaczymy, jesteśmy właśnie na etapie rozmów z opieką, lekarzami itd. jutro dalszy ciąg jeżdżenia, czas zwyczajnie goni super, że chociaż popadało rena zapałki zużyłam, sorki, podtrzymują moje powieki dzubala kurcze, że jeszcze te kolana muszą cię męczyć, myślałam, że będzie lepiej po zastrzykach o stratach powłamaniowych powiem tylko bo co tu jeszcze można dodać słonko przywracasz wiarę w ludzi po historii akumulatorowej magdalena witaj moniq i jak szczepienie??? monia jesteś wielka!!!! a m. bez komentarza!!! zubelek wybrałaś coś już na urlop??? lehrerin i co, przyśniła ci się lekcja???
  8. rena_674 Anulka witaj , napisz cos wiecej o sobie witamy serdecznie
  9. monika4

    Żywe srebro

    wraca chyba do mnie choróbsko, wrrrrrrrrrrrrrrrrr idę do wyrka
  10. sorki, padam na pysk, dwie kiepskie nocki, idę odespać a tak chciałam lostów zobaczyć
  11. korzystam z reklamy na hausie danusia witaj, pisz dużo, zacznij coś więcej o sobie, nas poznasz nebawem
  12. jestem, wczoraj nie zajrzałam bo Kuba strasznie jęczał przez sen, potem płakał, miał potworny katar i myślę, że to przez to, ja też smarkam i chyba ode mnie podłapał, nic się nie rozwinęło i oby tak zostało znów mam akcję - babcia!!!! dzisiaj czekam na wiadomość w sprawie ewentualnego nowego zakładu opiekuńczego, zobaczymy, wczoraj próbowałam wydębić od psychiatry opinię, która byłaby bardzo pomocna w uzyskaniu miejsca ale trafiłam na wrednego typa, olał mnie totalnie, stwierdził, że nic mi nie może napisać a to, że byłam u niego z babcią, ma zapisane kilka stron z wizyty, kompletnie nic nie znaczy monia nie daj się sprowokować m. jedziecie i koniec!!!! wszelkie kłótnie odłóżcie na potem!!! witam nowe mamusie domowe sylwia współczuję bólu głowy, oby u dzieciaczków nie rozwinęła się żadna choroba i skończyło się na syropkach edzia ja też uwielbiam prace na działce, wczoraj przykryłam ogórki bo juz zaczęły wyłazić, zapowiadają przymrozki ninnare trzymam kciuki żeby Majeczce się odwidziało i zaczęła chętnie jeść, Kuba niestety do dzisiaj karmiony i baaaaaaaaaaaaaaaaaaaaardzo niechętnie dziób otwiera
  13. liste podpisuję, czuje się fatalnie, Kuba miał kryzys w nocy, straszny katar, prawie wymiotował, szarpało go strasznie co chwilę leżeć albo na raczki, oprócz kataru ani nie kaszle ani nie ma tempki, daję mu wit. c i syrop z cebuli a są jakieś domowe środki na katar??? do lekarza na razie nie bo nie ma żadnych objawów hospicjum ma jedynie psychologa, zobaczę wieczorem co mi powiedzą ci co załatwaiją miejsce lehrerin mam nadzieję, że już masz pomysł na 100% i lekcja ci się przysniła, to jeszcze niech ci się przysni co ja mam powiedzieć na rozmowie kwalifikacyjnej monia brawa dla Melci za tak bogaty słownik!!!! ale się uśmiałam gabi oby już Nika ciągle spała w nocy a ciebie łeb nie bolał rena jakby co to ja mam zapałki
  14. monika4

    Żywe srebro

    hej zdycham, Kuba spał fatalnie, potem może zajrzę
  15. monika4

    Żywe srebro

    a tam zaraz nie będziesz miała szczęścia, myśl pozytywnie!!!!! czyli też bym stawiała na proszek, ja Kubie prałam do 2,5 roku w lowelli a teraz to juz z naszymi ale albo ariel albo vizir, jakoś do innych nie mam przekonania
  16. ku....wa!!!! dodzwoniłam się do przychodni, zarejestrowałam do lekarza, użebrałam przez telefon, rejestratorka się zlitowała i wcisnęła mnie chociaż wolne terminy to dopiero za miesiąc, owszem, weszłam do gabinetu, od razu z dowodem babci w ręku co by nie było wątpliwości i grzecznie streszczam powód swojej wizyty, ze byłam u niego z babcią dwa miesiące temu, że aktualnie przebywa w hospicjum i że próbuję jej znaleźć miejsce w zakładzie opiekuńczo -leczniczym i jest taka możliwość ale niezbędna jest diagnoza, ewentualnie opinia psychiatry myślałam, że to formalność a ten mi mówi, że on czegoś takiego mi nie wystawi bez babci, mówię mu, że nie ma takiej opcji, żeby babcię przywieźć do gabinetu i czy nie mógłby na podstawie poprzedniej wizyt, w końcu rozmawiali ponad półtorej godziny, wystawić zaświadczenia a ten nie i nie, że najwyżej wezwijmy psychiatrę do hospicjum i niech tam ją zbada, ja mu czy sam nie mógł by pojechać, oczywiście prywatnie, pełen zwrot kosztów a ten znowu nie wyszłam i myślałam, że szlak mnie trafi wrrrrrrrrrrr i znów mam doła, od rana zacznę coś kombinować ale kompletnie nie wiem co do tego bolą mnie znów zatoki, gardło i leje się z nosa, Kubie katar też nie daje oddychać, znów jęczy przez sen, zapowiada się druga wesoła noc doprawił się jak czekali na mnie z mamą pod przychodnią, wizytę miałam na 17.30 a dopiero weszłam 18.15 a on cały ten czas biegał, zgrzał się, wiał zimny wiatr, oby nie rozwinęło się żadne świństwo anula trzymam kciuki, musi się wszystko udać zubelek i słusznie, pojedź i na zywca obejrzyj monia i jak trawniki??? ja jutro będę mniszkiem pryskać bo koniczyna, mlecz i babka już rozpanoszyły się jak cholera gabi sił
  17. monika4

    Żywe srebro

    regina jak ci sie podoba to dlaczego taka minka??? a co, zmieniłaś proszek??? mnie boli gardło, znów rozsadza zatoki i mam mega katar, Kuba się smarka, wylałam litr olbasu na wszystko, wezmę polopirynę, może przejdzie
  18. stronka - za zmęczone mamuty, żeby im sił nigdy nie zabrakło!!!!!!
  19. a ja chyba będę wyć, mój ból głowy dalej trwa, do tego doszedł katar alergiczny, Kuba też kicha, posiałam gdzieś paragon z gwarancją na baterię łazienkową i szukam od rana, to dziwne, że nie mogę znaleźć bo u mnie zawsze porządek w kwitach, pewnie ktoś przełożył ale oczywiście cicho sza wrrrrrrrrrrrrrrrrrr pojawiła się szansa na nowy dom opieki dla babci ale potrzebuje opinię psychiatry, próbuję się dodzwonić do przychodni (kosmonautów, koło astry) - od rana nie możliwe, nie pamiętam nazwiska lekarza, u którego byłyśmy, powinni mi coś w rejestracji podpowiedzieć, tylko niech ktoś łaskawie odbierze telefon gabi, monia witajcie w klubie fatalnej nocki zubelek pochwal się miejscem wczasowym jakie znajdziesz, ja też chcę dobrac kilka dni nad morzem, mam na razie zarezerwowane 10 owocnego szukania
  20. hej u nas z kolei było za ciepło w nocy, do tego Kuba spał fatalnie, a ja z nim, przewracał się z boku na bok, stękał, jęczał, do trzeciej nie spałam, potem budziłam się z przerwami na picie dla młodego, gdzieś koło 6 przyszedł do nas i tak do ósmej pospaliśmy m. oczywiście nic nie słyszał wrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr manenka siałam w poniedziałek albo wtorek przed świętami fajny miałaś dzionek, pokazuj koniecznie altankę, m. tez planuje postawić, częściowo materiał juz kupił, zobaczymy monia to rzuć palenie
  21. rena_674to pochwale sie moim Bartkiem (nie patrzec na balagan) Monia fajne zdjecia, dobrze ze powiedzialas o parku.. od razu kazalam A przelaczyc, niech sobie pooglada super!!!! wielkie brawa!!!!!
  22. monia super fotki!!!! nie rozumiem czemu nie bardzo???? a Melcia coraz bardziej do ciebie podobna, śliczna dziewczynka i jaka spokojna w tej huśtawce
  23. moniq a nie mogłaś tego deszczu trochę do nas przesłać???? susza straszna, dzisiaj się złamałam i włączyłam podlewacza ogródka, wyłazi już marchewka, cebulka już spora a fasola to ma prawie 10 cm rena gratulki łóżeczkowego stacza!!!!!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...