Gosiak0512
Użytkownik-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Gosiak0512
-
Bigbitówka nie ma się co martwić na zapas! Ja ani razu nie miałam mierzenia dziecia! A aparat może się mylic nawet do pół kilo bo wystarczy że źle lekarz złapał do zmierzenia kość udowa! Pojedz miodu jak ania jej bardzo pomogło! No i głowa do góry! Kwestia porodu. Ja od początku chciałam sama urodzić znaczy siłami natury. Naciecie było mi obojetne bo jak miały by uważać na to to mogło by się dłużej zejść a i jak bym pękła to się rana gorzej goi. Za znieczuleniem nie byłam! Powiedziałam od razu w domu że dla mnie to strata kasy. Skoro tysiące kobiet dziennie rodzi sama to i ja dam radę. Potem się okazało że i tak by nie mogła więc ułatwiło jak by wybór dodatkowo :) no i po za tym można skorzystać z darmowych proszków przeciwbólowych które też fajnie łagodzą skórcze. :) Zzo i tak was ciągle trzymać nie będzie bo musicie czuć skurcze aby wiedzieć kiedy przec! Rodzic chcialam z mężem bo to zawsze swój na sali i wiecie że taka osoba bardzo pomaga! Mi zwilzal usta jak leżałam bo stać nie mogłam i przypominał jak oddychać ale przede wszystkim trzymał za rękę więc wiedziałam że jest przy mnie. W dodatku szyli mnie 1.5h i sama bym tego raczej nie wytrzymała! Mąż jak się bal tak nie żałuje! Cieszy się że mógł być przy narodzinach własnego dziecka i że mógł go jako pierwszy trzymać czy przeciąć pepowine. Jak będzie teraz czas pokaze. Miejmy nadzieję że uda się tak samo :)
-
A co tu dziś tak pustawo? Nic się nie dzieje.. Wszystkie lenia mają? :) ja idę zrobić obchod chałupy co mi się kończy bo jutro na zakupy się wybieram bo małż ma wolne a lubię mieć spisane co potrzeba bo zapominam.. asiabambo nie przepracuj się zbytnio!
-
Bry.. Ja już po pogadanku i poleguje sobie dalej póki mąż jeszcze jest to młodego doglada. Czuje się jak by mnie czołg przejechał bo wstawałam co kawałek do młodego w nocy a on sobie spokojnie spał! A mi się chyba śniło że wstawał...
-
Agapas spytaj i daj znać bo ja nie mam napisane nawet nic o odporności tylko że ujemne lub dodatnie. Fajnie że podoba Ci się na szkole :) chętnie posłucham jak się oddycha na skurczach bo nie pamiętam więc czekam na info! Zjadłam pudło lodów czekoladowych powiesiłam pranie które mi się z tego wyjazdu do rodziców uzbierało i idę spać Dobranoc brzuszki!
-
Agapas hbs ja miałam wynik 0.30 i mam wartości poniżej 0.9 ujemny, 0.9-1 wątpliwy, powyżej 1 dodatni. A ujemny jest prawidłowy. Więc u Ciebie coś wysoki według mojej skali. A Twoja jest jakaś inna.
-
Sopfie jak dla mnie taki kilku godzinny ból to nie znaczy dobrze. Poradz się lekarza! I odpoczywaj dużo! Wiewiorka fajnie mieć taka teściowa! Jak Mateusza urodziłam i przyjeżdżaliśmy to i moja strasznie chętna do niego była. Czy ponosić czy uspac żeby tylko mieć go przy sobie :) jak by mogła to by go jeszcze karmiła za mnie :) nawet poszła i wyszperala gdzieś z głębin spiochy po moim mężu w super stanie robione na drutach chyba :) a teraz to jak jest w domu to obiady przede mną robi żeby stać nad kuchnia nie musiała i Mateusza też zabiera często na dol żebym mogła coś w koło siebie zrobić jak pranie czy sprzątanie piętra bo tego jej nie oddam!
-
Co do ruchów ja czuje wysoko bo czuje jak młoda pod zebrami urzęduje a i jak się przemieszcza to pod biustem gula chodzi :)
-
AniaS to tej nie kojarze. Ale ogólnie polecam karowa! Co do ruchów to tak jak pisałam nóżkami więcej dziec przebiera i jak lekarz powiedział że głową w dol to to co wypycha to glowka :)
-
Agapas witaj! Przeoczylam jak pisałam wcześniej a miałam Cię przywitać :) z hbs mogę pomoc wieczorem jak będę w domu i spojrzę na swoje wyniki z 1 ciąży. AnkaS a jak się nazywa położna? Rodziłam tam 2 lata temu i teraz też się zanosi a że mamy podobne terminy to może się spotkamy :) fajnie by było :) no i moja już na usg w styczniu była głową w dol. Można to wyczuć po kopnieciach chyba rękami mniej machają a nogi pod żebra wchodzą no i Pupe wypina u mnie pod biustem mniej więcej. ja po porodzie nie żałowałam że nie poszłam na szkole. Dużo w necie można znaleść na temat całego porodu i się nastawić odpowiednio do tego. A najlepiej pozytywnie! Nad położna radzę się zastanowić bo w szpitalu i tak będziecie miały odpowiednią opiekę i w odpowiednim momencie przyjdą nawet 3 sztuki do porodu. Jak dla mnie lepiej było wziasc ze sobą męża który też się sprawdził :) Pozazdrościłam sweterkow na drutach to się wzięłam za butki na szydelku :) mam już prawie 2 podeszwy :)
-
Bry dzień :) zacznę od tego brzuszki że życzę wam wszystkiego najlepszego z okazji Dnia Kobiet! :) Emilka dziękuję lepiej już :) pomogło mi jak mąż mi rozmasowal ten bok :) jak u Ciebie? Asiabambo ja kupiłam kiedyś spiocha z tych co są teraz w realu i dobrze mi się pral i trzymał :) aczkolwiek cienkie one są trochę, ale szmatki się rozciągniete nie robią :) Kaskam tak jak piszą dziewczyny lepiej żeby brzus tańczył niż milczał! Moja mała też się sporo rusza w nocy jak wstaje to ona ze mną :) maluchy niedługo będą niej ruchliwe bo będą miały mniej miejsca więc teraz korzystają :) aczkolwiek nie chcąc straszyć żadnej z was zdarza się że dziecko wręcz się rzuca a nie rusza normalnie i może to oznaczać że się np przydusza pepowina. Do szkoły rodzenia chciałam iść ale fakt wtedy szkoda było mi kasy tyle i wolałam młodego obkupic a darmowa się otworzyła jak urodziłam. Dużo sama poczytalam i o oddychaniu się dowiedziałam na porodowce od studentki która mnie pilnowała :) tak więc warto pytać a na pewno powiedzą :) bo samym oddychaniem prawidłowym mamy lżejsze skórcze! Chyba wszystko co miałam to napisałam... :)
-
Jagoda mam nadzieję że przejdzie szybko bo taki ból to nie fajny jest. A ja się właśnie spacerkiem dorobilam bo za długo. Więc oszczędzajcie się brzuszki. W kwesti ostatnich zakupów to ja za parę dni kupuje kosmetyki i pranie robię Martynkowe i mam z głowy. Parę rzeczy jeszcze kupię ale to już na końcu albo jak się młoda urodzi.
-
Bry.. Ja od piątku u mamy odpoczywam. Ból mi wszedł w plecy i promieniuje znów na nogę i ledwo chodzę więc leże w sumie cały czas :( dziś już do siebie wracamy po obiedzie i małż może mi to trochę rozmasuje. Miłego dnia wszystkim brzuszkom życzę!
-
Sopfie każda kobieta rodzi inaczej więc nie ma co też patrzeć na te co rodzą 23h i się stresować.. ja swojego 4kilowca wypchnełam 6h 25min.. z czego pierwsze 2h wywijałam tyłkiem na patologii przy rozdaniu nagród eski :).. no a ostatnie 25min to już 3 faza porodu czyli parte i nawet nie wiem kiedy to minęło.. wszystko się tak naprawdę bardzo szybko dzieje! ani się obejrzysz a dostaniesz dzidziulę na brzuszek :) Do fryzjera chodzę co jakieś 2 mieszki na podcięcie bo mi się lepiej włosy układają wtedy.. ostatio miałam już ładny kucyk ale poszłam i ściałam na krótko bo nie chcę już się w farby żadne bawić bo nie ma na to czasu przy dziecku a jak czupiur z odrostami też nie chcę chodzić więc schodzę z koloru i może jak teraz pójdę to już go zetnę bo jakieś 2 cm mi zostały.. na szczęście ostatni kolor jaki kładłam jest podobny do naturalnego i jakoś w miarę wyglądam :) A mój to wmawiał mi ze przytył w pierwszej ciąży ze mną.. bo żarłok byłam i potrafiłam robić naleśniki o 3 w nocy!.. ale jak mu pokazałam że nie bo byliśmy na wakacjach po porodzie to że miał figurkę i żeby na mnie winy nie zwalał. Prawda jest taka że pracował jako sprzedawca i awansował na rekrutacji na zastępcę kierownika staji i jak usiadł w biurze tak i portki się ciasne zrobiły.. ale stara się zgubić.. ćwiczy i ogranicza jedzenie szczególnie wieczorne.. na wiosnę jak się już z domu wyjdzie porobić coś na posesji to zgubi trochę :)
-
AnkaS nie będzie tak źle jeżeli będziemy pozytywnie nastawione do tego co nas czeka po porodzie.. te dwa dni szpitalne w sumie dużo dają bo człowiek leży i po prostu odpoczywa po tym wysiłku. Dzidziuś w sumie spi cały czas z przerwą na pieluchę czy jedzenie. Co do rany krocza to nie jest to takie złe. Ja nie mogłam siedzieć pierwszego dnia, siedziałam na jednym pośladzie. Można się zaopatrzyć na ten czas w koło do pływania rozmiar dziecięcy :) ponoć lepiej się siedzi :) No i następnego dnia poprostu delikatniej siadałam. Myjemy się też delikatnie bo nie widzimy gdzie szwy swą i nie chcemy się urazić wiadomo :) Szare mydło czyni cuda w tej kategorii :) Brodawki popękane nie spotkałam się z tym ale miałąm twarde od nawału i młody nie mógł złapać i ssać pomogły kapturki Aventu na ok 2tyg.. młody nauczył się ciągnąć przez to a potem podpinałam już pod pierś :) I przede wszystkim się nie stresujemy ze nie mamy mleka bo stres nam go rzeczywiście zatrzyma :) pełen relaks a mleko się wreszcie pojawi :) Kwestia gości zależy od was, bo wszyscy na pewno zrozumieją że mają się nie pchać drzwiami i oknami jak tylko wrócicie ze szpitala. Poproście aby się wstrzymali z tydzień puki się nie odnajdziecie sami w domu z tym małym człowieczkiem i przez ten czas Ty również dojdziesz do siebie :) anmiodzik to dobrze że tak to się skończyło i że pojechałaś. Swoją drogą mogłabyś oddać mi trochę płytek.. ja mam 109 :( Fajnie ze dzidzie podgoniła z wielkością :) chyba i ja zacznę jeść miód bigbitówka leżenie proponuję ale na siedzeniu z przodu bo jest regulacja i też całkiem wygodniej a przede wszystkim bezpieczniej z pasami a nie na leżance z tyłu. Się wziełam za to pranie to sprzątnełam w szafkach i wywaliłam większość rzeczy małża .. trzyma je bo "się jeszcze w nie zmieszczę zobaczysz!".. sraty taty.. na pewno.. Mateuszowe ubranka przebrałam i schowałam kolejne do kartonu bo już przykrótkie.. I tym sposobem zyskałam 10 pustych szafek.. I mam juz gotowe żeby prać i prasować młodej rzeczy :) Teraz idę chełm umyć bo każdy kład w inną stronę mam a do rodziców jadymy jak małż wróci z pracy.
-
Sopfie dobrze powiedziane ale z takim ciężarem to wolę się nie brać za odlot do ciepłych krajów ja jeszcze pranie ogarniam ale na suszarce stojącej.. na strych z grubymi rzeczami tylko chodzę ale i tak staram się właśnie rąk nie zaciągać do góry za często. No z tymi urodzinami to kosmos ale tańsza impra wychodzi
-
Sopfie to możemy zwierzyniec otworzyć bo ja chodzę jak pingwin na boczki :) ja też w sumie siedzę sama ale zawsze do dziecia się odezwę a to słuchacz dobry :) malowanie to i ja bym odwalila tej jednej ściany pod naklejki ale dopiero w kwietniu małż chce robić i nic w domu nie ma. Pozostaje mi zdjąć pranie i po składać. Za to po południu jadę do rodziców bo tata na urodziny i małż :) obaj 6 marca!
-
Bry.. Emilka mam nadzieję że kotek szybko wróci do swojej formy po tym zabiegu. :* ja od wieczora obolala. Kręgosłup boli na dole i promieniuje ból na nogę lewą :( buu
-
Sopfie taki urok ciąży :) nic tylko jeść :) zjedlismy obiad i poszliśmy na dwór. Młody pobiegal trochę i zadowolony wrócił do domu :) idę prac jego buty bo w minę wlazl :)
-
Kaskam jak ja bym miała takiego specjalistę to bym go na poród rodzinny wzięła żeby mi rozwarcia pilnowała Ola ja to nawet na stojąco już nie dopne swojej :) Sopfie a może Ty w ciąży jesteś że tak byś coś pojadła co? :) a z domu się nie ruszaj!
-
Sopfie ja już zdrowa :) spacer i tak by długi nie był bo tu u mnie nie ma gdzie łazić samemu a i młody woli siedzieć na posesji i kury ganiać.
-
ja mam 108cm w pępku :) pogoda dziś piękna i miałam iść na spacer trochę to mi się dzieć na drzemkę zawinął..
-
Sopfie witaj w klubie.. też się snuję jak bąk po chałupie i zajęcia szukam.. nawet dzieć woli książeczki oglądać niż ze mną siedzieć.. Dusiula rośnie brzuszek szybciej bo i dzieć teraz szybciej rośnie. Dziwi mnie że u Ciebie brzuch mierzą.. u nas tego nie ma.. ile masz obwodu w pępku?
-
bry dzień.. my spaliśmy do 8 :) młody tylko raz wstał na herbatę w nocy i wychodzimy z choróbska :) mi też się dziś nic nie chce i jakiś szczególnych planów nie mam..
-
Sopfie przewieźli by jak mówisz bo muszę mieć specjalistę od krzepnięcia. No i tylko żeby poród był lekki jak z Mateuszem bo zzo nie mogę mieć. Dusiula nie łam się kochana dobrze będzie! A ten brzus rośnie bo teraz dziec szybko rośnie albo wód masz dużo.
-
Teściowa mówi że nie ma tragedii bo dałam jej żeby spojrzała okiem szpitalnym bo pracuje na Solcu :) aczkolwiek te moje płytki to nie za fajnie.. Wpadła do nas rodzinka na późną herbatę i się dowiedziałam że Ania od nas z rodziny chodzi już z rozwarciem na 4 palce! Miesiąc temu byłyśmy razem u lekarza i zaczęła się otwierać na świat po malu ale teraz to już szok. I lekarz jej kazał wytrzymać do 13 marca bo potem już nie będzie wcześniak a termin ma na 8 kwietnia. Tak więc laski oszczędzamy się i nie dźwigamy!