Gosiak0512
Użytkownik-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Gosiak0512
-
kaskam ja nie ma tego problemu bo nie mam prawka, szkoda trochę bo to przydatne bardzo ale jak miałam robić po urodzeniu Mateusza to mieliśmy wypadek i wylądowaliśmy w rowie.. i teraz się boję.. w sumie już coraz mniej ale boję się że sama bym sobie w takiej sytuacji nie poradziła jak wtedy i mogłabym zrobić krzywdę nie tylko sobie. ola gratuluję donoszenia :) swoją drogą ciekawe ile z nas będzie kwietniówkami?! ja jutro na krew i mocz z rana jadę a w piętak do gina. Mam nadzieję że płytki mi znów za mocno nie spadły.
-
Bry. Pogoda cudna! Aż miło :) pranie nastawiłam już drugie i zrobiłam porządek w szafie :) anmiodzik ja te metki właśnie zostawiłam bo miękkie są i nie przeszkadzaja maluchom. Prędzej źle ucieta będzie razic! A skurcze im częstsze tym mocniejsze porodowe.
-
Bry ola nie martw się takie już są te nasze chłopy! A boję takie miałam już dłuższy czas i to normalne bo jesteśmy tam bardziej ukrwione. Ania ja nie obcinalam metek bo są takie w ubrankach że ich nie czuć takie miękkie jakieś. Przynajmniej w moich. Skurcze bezbolesne to przepowiadajace raczej. Ja jak miałam co 5 min to już kopa lekko dawały no i nie wiem jak teraz ale wtedy miałam 2 skurcze co 30 min a potem już co 5 min były i mocniejsze. Ale nie lekceważ tego bo masz jeszcze termin odległy i w razie gdyby się długo trzmalo to jedź do szpitala żeby zdarzyli podać sterydy na rozwój płuc malucha.
-
Isia a dużo przybrałaś w tej ciąży? Ja w pierwszej przybrałam nie całe 12kg i rodząc na koniec kwietnia w lipcu chodziłam w letnich krótkich spodenkach :) młody tak ze mnię ciągnął że z ud nawet mi zeszło to czego się przed ciążą pozbyć nie mogłam! a spodnie sprzed ciąży założyłam 2 tyg po porodzie :) więc i tera liczę na taki mały cud :) a problemu chyba nie będzie bo na razie mam tylko 8kg na plusie a został miesiąc. Więc i Tobie życzę szybkiego spadku :)
-
Bry ja już po śniadaniu i leże bo klusek urzęduje na całego i siedzieć nie mogę bo pod zebrami rządzi. Ola odpocznij trochę po wczorajszym niech dzidzia jeszcze posiedzi. Asia Ty też zwolnij bo możesz się tak czuć od prze pracowania! Za dużo na siebie bierzesz! A teraz dzidzia najważniejsza!
-
Kasia bo mogą się opierać na fakcie ile osób może wejść do takiego samolotu a nie na stanie faktycznym. Mówili że ten był uposzczony w miejsca bo było więcej miejsca dla prezydenta itp. Nasi podają raczej pełną listę bo wiedzą kto wsiadł.
-
Majówki kochane! Co się stało?! Normalnie tragedia narodowa! [*]
-
Bry muszę się wam pochwalić! :) dziś w nocy wstalam tylko raz na siku! Rany jak fajnie jest się wyspać! He he. Wczoraj pojechaliśmy na zakupy i brakuje mi tylko mydła szarego i prześcieradla do lozeczka :) ewcia my puszczalismy Mateuszowi melodie z karuzeli i do dziś na nią reaguje jak się zakręci :) a taki poradnik raz był w kiosku i też kupiłam ciekawe rzeczy piszą i dużo się dowiedziałam jako początkowa mama ale też nie ma co tak wszystkiego czytać bo zapewne będzie napisane np że w 6 msc dziecko siedzi a nie zawsze tak jest i nie ma co się zaraz denerwować. Mój siedział jak się go posadziło sam nie umiał usiąść nauczył się później jak zaczął raczkowac i z raczkowania było mu wygodniej. Kwestia skurczy jest różna bo ja to wiem czym się martwić a czym nie bo wiem jak te na poród już wyglądają. A wy jak jesteście nie pewne zawsze możecie spytac lekarza :) będziecie spokojniejsze :)
-
Ja mam dziś super samopoczucie i lenie się a co :) w sumie mam wszystko zrobione ale zawsze by się tam coś znalazło do roboty :) ale nie dziś :) he he. Czekam teraz na malza aż z pracy wróci i jedziemy na zakupy bo nam się kończy prawie wszystko a nie lubię tak kupować po trochu tylko raz w miesiącu a konkretnie. No i ostatnie rzeczy kupuje już dla siebie typu mydło szare, płyn do higieny czy zapas podpasek. I mogę torbę pakować :) rany ja to bym w sumie już chciała mieć poród za sobą ale jeszcze trochę trzeba ponosić brzuszek :)
-
ola u mnie też naleśniki :)
-
lumanda gratuluję ślicznej córki! wszystko w biodrach może wrócić do normy jeszcze :) dopiero kilka "dni" minęło od porodu a na czas porodu rozeszłaś się w biodrach więcej zeby swobodnie urodzić więc możesz być spokojna :) kwietnióweczki powodzenia wam życzę :) łatwych i szybkich no i bezbolesnych porodów :) majóweczka :)
-
Asiu nie przejmuj się mnie mąż też rzadko glaszcze po brzuszku. A z Mateuszem to mógłby od brzucha nie odchodzić no ale cóż. Takie są te nasze chłopy! A skurcze mam już ponad tydzień. Znaczy nie codziennie ale się już zaczęły
-
bry.. ja przechodzę ostatnio straszne noce.. mam jakieś zwidy i przesłuchy.. dziś np budziłam małża żeby wyłaczył tv z kontaktu bo tyka i zaraz wybuchnieode.. no normalnie ja to mam odpały!go Po za tym odkąd przyszło to nowe łózko dla młodego to dziecko śpi u siebie całą noc bez wstawania!.. miał 3 takie noce co już zaczął przychodzić i myślałam że się nie oduczy ale dał sobie spokój i ślicznie śpi całą noc :) Mi chyba nogi zaczynają puchnąć :( bigbitówka nie ma ględzenia że jesteś wielka ciężka że łojej! Kobito jesteś w ciąży i masz w brzuszku ukochany skarb! jak się urodzi wrócisz do formy zobaczysz! A głaskaczom brzucha walnij tekst jakim w szpitalu na patologii straszą "że brzucha się nie głaszcze bo dziecku się jelita miesza !"
-
Ola on generalnie tworzy własne bo jedną to mi w drobny pył podarl :) ja mogę spokojnie oglądać bo małż w pracy do 22 więc godzinę później będzie dopiero no i on też lubi :)
-
Hejo. Ja już leże lub dopiero jak kto woli ale obijam się o futryny więc teraz uważam bardziej bo za dużo siniakow :) dziec uprany siedzi i rozwiązuje moje krzyżówki A ja się szykuje na seans zagadek na axn :) w dzień po spalam to teraz mi się nie chce zresztą młodemu pewnie też nie.
-
Bry u mnie pogoda w kratkę. Słonko się przedziera ale coś nie wychodzi. Chłodno na dworze i mi się wyjść nie chce. Rano zagonilam męża przed praca do sprzątania piętra i już mam czysto :) pranie zrobione że już nawet nie ma co prac jak bym chciała :) więc mogę leżeć i pachniec :) kasia nie przejmuj się przy takim okresie ciąży jak już jesteśmy to w sumie dzieciom nic już nie grozi :) anias mam to samo z tym poceniem że pizamy co noc zmieniam bo można wykręcać! Spioch też jak na początku i cieszy mnie bardzo że młody chodzi spać w dzień to i ja z nim :) no i waga u mnie 9 kg na plusie. Za tydzień wizyta to zobaczymy ile przybyło :)
-
Bry my się dalej lenimy z młodym w łóżkach :) każde u siebie i bajkę oglądamy ale trzeba wstać bo głodna się robię a on to butle dostał już. Ja już śpię w kusych pizamach bo normalnie się ze mnie leje! Tak mi gorąco że się poce jak smok! Wczoraj któraś pytała o koszule do porodu. Chyba Izzys. Więc ja mam taka ładna starszej daty bo nie lubię spać w koszulach wolę pizamy no i w niej już rodziłam i teraz też zamierzam. Jest przed kolana więc akurat :) długiej nie polecam bo będzie nam przeszkadzać a i tak się ubrudzi mocno.
-
bigbitówka dzieki zajrzę i się wymierzę zobaczymy co mi wyjdzie bo zawsze w sumie kupuję na oko i chodzę ale nie zawsze właśnie jest mi wygodnie.. i jak widać firma firmie z rozmiarem nie równa.. no i na intymna pl już zamawiałam i wiem że ładne rzeczy maja :)
-
ja jeszcze muszę na allegro zajrzeć bo nie patrzyłam bo jakiś mi do głowy nie przyszło że tam mogą być :) gapa ze mnie.. co do wielkości biustu to różnie to bywa.. ja miałam B przed pierwszą ciążą.. w ciąży doszłam do pwłnego C a po porodzie mnie wywaliło na wielkie D.. po ok 2/3 miesiacach karmienia gdzie mleka miałam już tyle ile było młodemu potrzeba to biust się zrobił jakieś takie lekkie D a jak kończyłam karmić i odstawiłam zrobiły się flaki :( i wróciłam do B nawet bym stwierdziła że do Małego B! mam nadzieję że mi teraz coś zostanie a nie zwis pępkowy..
-
witam po południowo.. my zaliczyczyliśmy drzemkę choć u mnie nie planowaną bo miałam pranie na spokojnie powiesić.. i wziąść się za te mniejsze szczegóły na mojej liście do zrobienie.. typu naprawienie karuzelki nad łóżeczko.. no i zasnełam z młodym .. a co tam.. jutro zdąrzę :) izzys nie ma za co :) jak masz jeszcze jakieś wątpliwości czy pytania to wal śmiało! jak będę umiała pomóc tak pomogę :) już mówiłam :) asiabambo kobito wreszcie się odezwałaś! dobrze że z wami wszystko ok i dobrze że wreszcie idziesz na to zwolnienie bo normalnie włos mi się jeży na głowie jak czytam po ile godzin Ty pracujesz! To jest nie do pomyślenia w Twoim stanie! Dobrze że dzieciątko zdrowe a paluszki usunął i nie bedzie śladu :) Ilka przedłużki to własnie świetna sprawa.. ja mam dziwnie bo 85 już minełam i teraz 90 kupiłam bo mi właśnie ciasno.. a kupiłam biusty też ze 2 mieszki temu i leżą nowe tylko przymieżone bo właśnie ciasne i mam zamiar zrobić sobie przedłużkę sama z jakiegoś już starszego stanika :) no a z tymi zwykłymi karmnikami bym tak nie szalała bo podejżewam że ok 1 mieszek po porodzie jak już unormuje się karmienie to będzie można wrócić do normanego tyle że z wkładkami bo będzie nam wygodnie i "ładniej" ja tak zrobiłam z Mateuszkiem i było mi wygodnie w takich delikatnie usztywnianych plus wkładka właśnie kupiłam tylko staniki z odpinanymi ramiączkami i jak karmiłam to podwijałam pod biust miseczkę i było wygodnie :) upatszyłam sobie takie jak by elegantsze właśnie tylko to już po urodzniu sobie zamówię własnie jak się wymierzę dobrze :) Mama New K biustonosz - Sklep INTYMNA.PL? Mama Haft biustonosz - Sklep INTYMNA.PL? co myślicie?!
-
hebanowa to jak masz więcej to nie dokupuj! dziecko takie małe naprawdę szybko rośnie a zamiast kaftana dasz potem body i sama zobaczysz że jest o wiele wygodniesze bo się nigdzie nie zwija czy podwija :) pępęk powinien mniej więcej w 2 tyg odpaść. po prostu co przewijanie spirytusem się przypala i zostawia na chwilę co by samo wywiało :) a ubranka są przecież bawełniene więc i łądnie powietrze przepuszaczają :) ja walczę z praniem bo mi się od moich dwóch brudasków uzbierało przez święta.
-
izzys normalne :) to taki zwiastun że się zbliże rozwiązanie :) może się brzucho obniżyć na 3 tyg przed porodem ale może nastąpić to dużo wcześniej przed. hebanova do pępuszka najlepsze są w sumie kaftaniki i na to śpiochy się naciąga bo pół śpiochy to jak? że pępek goły i brzuszka kawałek?! nie bardzo mi się to widzi. Mój chodził własnie w konstrukcji kaftan+śpioch lub samo body zależy od pogody jaka będzie a pępek i tak się ładnie zagoi :) a co do kaftaników to piszesz że masz jeden wiązany a jakie masz jeszcze?!
-
Bry i po świętach :) my wczoraj jeszcze pojechaliśmy do moich rodziców i wracaliśmy w straszny deszczu bo po południu zaczęła się burza a potem to już lało. Dziś chyba lepiej z pogoda choć do końca nie wiem bo jeszcze rolet nie odsłoniłam . Od 2 dni mam brzuch niżej przynajmniej wtedy zauważyłam no i lepiej mi się oddycha. Młody coraz częściej robi rozeznanie na dole że mam wrażenie że zaraz głowę wystawi. Coś czuje że do terminu nie dotrzymam ale mam nadzieję że dotknę chociaż maja to będzie donoszona ciąża. No i lada dzień pakuje torbę już niech stoi. Sopfie fajnie że u was wszystko ok :) Chantrel najlepszego dla synka z okazji 4 urodzin! :)
-
Bry widzę że wszystkie brzuszki świętują :) bo cisza. My byliśmy z Mateuszem na 9 w kościele i zachwycony był koszykami i jak by mógł to by wszystkie wziął ze sobą z powrotem :) rok temu nie było takiego czegoś bo był jeszcze w wózku więc i nie za dużo widział. Po za tym pogoda w kratkę rano mrzawka jak szliśmy za to po południu słońce wyszło to się młody wyszalal na podwórku bo dom roznosil! A i ja posiedzialam na ławce i powdychalam powietrza. Od wczoraj w bonusie mam co chwila zgage i pomaga zimne mleko ale mam nadzieję że mnie gardło przez to nie rozboli. Przygotowane u mnie wszystko nic tylko siadać i jeść :). Dziękuję za życzenia i raz jeszcze życzę wam spokojnych i zdrowych świat!
-
Emilka dziewczyny mają rację nie ma co się zamartwiac na zapas! Ja też się naczytalam głupot o maloplytkowosci i spać nie mogłam bo mi się bzdury kumulowały że będą krew przetaczac że w szpitalu nie wiadomo ile będę i że z dzieckiem coś nie tak! A pojechałam to mi lekarz wszystko wyjaśniła i byłam spokojna! Dzięki dziewczyny za życzenia świąteczne :) po drzemce poszliśmy na dwór ale długo się nie nasiedzialam na powietrzu bo dziec znów się w deszczowce wykąpał czort mały :) no i suszenie butów mamy.