Gosiak0512
Użytkownik-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Gosiak0512
-
Bry my się z mężem spiochy zrobiliśmy i 22 już komara tniemy a tak siedzieliśmy do pozna nie wiadomo po co. Ale teraz się za to wysypiamy :) ja znów tylko raz wstałam i to dlatego że mi się coś śniło głupiego i się obudziłam no to poszłam do wc :) teraz się szykuje żeby się z łóżka podnieść :) normalnie mam lenia :) izzys no trochę się nacierpialam ale na szczęście tylko do końca dnia bolało choć z opuchnieciem ze 3 dni chodziłam bo to majówka była bodajrze i wszędzie zamknięte a dyżury zapchane :( a zęba bym miała dalej tylko u mnie w szkole była taka stomatolog że nawiercala zęby wszystkim i plomby wstawiala które i tak zaraz wypadały i dopiero się zaczynały problemy :(
-
Dusiula gratulacje! Niech Ci się młoda dobrze chowa! Swoją droga to piękna waga jak na 36 tydz :)
-
Izzys masz rację żeby robić zęby po tym jak już odstawisz od piersi bo nawet jak by się wrazie co rozwinęło jeszcze to po znieczuleniu np mi kazała odciągać pokarm do końca dnia i wylewać a dziecku dać sztuczne dla mnie to był problem bo młody miał skaze i tych sojowych mlek to pić nie chciał i siłą rzeczy musiałam dać normalne sztuczne i potem zwalczać wysypkę :( no i proszki tylko apap czy inny paracetamol a ja też wyrywalam więc ściany gryzlam z bólu bo apap za słaby.
-
U mnie za to dupka z drzemki dzieć tak żywy że jak by mógł to by po mnie chodził skakał i biegał i nie dał się położyć.. więc nastawiłam jednak te zabawki dla kluska i teraz czekam aż wyschną żeby się zastanowić czy się dalej nadają bo kurczę mata mi się sprała troszkę :( Ilka no ja widziałam też jajecznicę na monitorze :) więc dałaś mi nadzieję na córkę Jagoda u nas tak było z Mateuszem.. do samego końca nie mogliśmy się zdecydować a jak go urodziłam i mi go odddali po obserwacji to tak popatrzyłam na niego i powiedziałam do męża że chyba Mateusz :) no i mąż powiedział że pasuje do niego :) Sopfie umieramy z ciekawości! Anginka dzieki! U siebie mam sporo miejsca ale nie ma komu przekopać delikatnie niestety ale liczę że w środę się uda :)
-
to może jeszcze ja mam szansę na córkę hehe idę dziecia sadziś na nocnik i lecimy na drzemkę a co tam.. Ilka mi się podoba Antonja .. koleżanka tak córcię nazwała ostatnio i zdrobnienia są jak Tosia :) kaskam wybaczamy to skleroza ciążowa
-
Ilka to Ci niespodzianka czyli już wiem z kim się płcią zamianiłam Ania odpoczywaj! mężowi poszesz co ma spakować to spakuje! Anginka zazdroszę ogródka.. my mamy bo teściowa gfania jak szalona z tymi ziarkami i sadzi ja za to sie nie mogę doprosić małża żeby mi kawałek na skalniaczek mały przekopał bo chciałam kwiatki zasadzić no ale ten tydzień wolniejszy ma więc może się uda wreszcie :)
-
ania więc pewnie sobie naruszasz to w koło. Zostaw i zobaczysz że wróci do normy! :) zrobiłam dzieciowi kanapkę.. zrobiłam obchód po "zagrodzie" i mi się teraz nudzi.. idę chyba coś poczytam.. bo na pranie nie mam weny..
-
anmiodzik nie spotkałam się z czymś takim.. ale w którejś z pierwszych dób karmienia (karmiłam przez kapturek) zauważyłam ze mam mleko zabarwione krwią i okazało się że przez nawał i to że młody miał problem ze złapaniem sutka to poraniłam brodawkę i sutek i mi z krwią leciało jak ciągnął bo naciągał i ranę przy okazji.. ale kazali się tym nie martwić. A Ty się nie denerwuj tylko może po prostu tego nie ruszaj bo może to rzeczywiście naczynko tylko a Ty je naruszasz ciągle zaglądając czy nadal z krwią leci. idę z dzieckiem na drugie śniadanie i zrobimy sobie letnią rewię chyba :) przymieżę mu ubranka z tamtych wakacji i sprawdzę co jeszcze będzie na te :)
-
nie mam do niej numer a i swój jej zapomniałam wysłać.. nigdzie się w gości nie wybierała więc może już tuli Michałka :)
-
no bo to rzeczywiście tak śmiesznie się zgrało :) a właśnie jak Sopfie?! jeszcze dziś nie pisała chyba.. aaa i dodam jeszcze że bez nacięcia!
-
nie nie nie! źle przeczytałaś :) to był dopisek do mojego wcześniejszego wątku :)moja kumpela urodziła :)
-
anmiodzik urodziła chłopaka 3900g i 59cm więc jak dla mnie to wyczyn w 2h! no i do łazienki wstaję juz 1 raz góra 2 :)
-
bry.. my wczoraj pojechaliśmy do rodziców w odwiedziny przed remontem bo pewnie już właśnie prędko do nich nie pojedziemy bo i podłogę będą robić więc będzie lakierem śmierdziało. No i poszliśmy na spacerek do parku 1.5h przedreptaliśmy i czułam się świetnie po takim spacerku. Potem jak wróciliśmy to jeszcze kolejne 1.5h przesiedzieliśmy pod domem, młody się wychasał na rowerku bo przywieźliśmy bu taki większy z wyższym podwoziem bo tym plastikowym to o wszystko zachaczał jak to na wsi. I padliśmy zbiorowo o 22 :) a wstałam ja z młodym o 9 więc ładnie po spaliśmy sobie :) no i z samego rana dowiedziałam się że kolejna kupmela co 2 lata temu rodziła ze mną na kwietniówko-majówkach urodziła synka :) bez nacinania i w 2 h ja też tak chcę! ola super brzuś! bigbitówka powodzenia w wyborze wózka! ja b ym jednak się trzymała tej ceny co sobie ustaliłaś bo u nas np było tak że mamy gondolę i spacerówę i owszem ale z czasem zaczeło brakować miejsca w samochodzie czy nie było komu znieść z coraz cięższym dzieckiem i kupiliśmy spacerówkę parasolkę za 350zł żeby też posłużyła. Więc i was to może czekać i warto przyoszczędzić na tym wózku tym bardziej że za 1500zł to już coś konkretnego można kupić! i dowiedzcie się czy nie ma w danym sklepie kart rabatowych! My dostaliśmy od razu przy kupnie wózka i ślicznie nam cena zjechała w dół :) w to miiejsce kupiliśmy pościel do wózka fajną :)
-
Ilka mój się robi aktywny jak wyjde przed dom na ławkę usiade i pooddycham świeżym powietrzem. Może i Ty się częściej dotleniaj chociażby przy otwartym szeroko oknie. No a przy żelazku przerwa wskazana i to bardzo bo brzuchy coraz większe to i nas bolą zaraz plecy. Pusto dziś i majówki chyba cały dzień szalały z odkurzaczami. Ja się z Marcinem odkąd wrócił z pracy kloce więc wieczór miły też nie będzie. :( ale wam życzę miłego.
-
Kasiu a ja się z Tobą nie zgodzę. Wiem że to woda powoduje opuchlizne ale lekarz mi powiedział że właśnie woda też ja skasuje! W pierwszej ciąży nie miałam dzięki temu problemu i teraz ze 2 razy tylko mi się zdarzyło ale to wtedy jak mniej pilam przez cały dzień :) każdy organizm inny i Tobie mogła szkodzić! Ilka z tego co pamiętam to Mateusz był ruchliwy do samego końca i nawet jak było coraz mniej miejsca to właśnie się coraz bardziej wypychal. Polez może na lewym boku kroche bo siedzeniem przy żelazku to mu teraz nie pomożesz bo i jak ja usiade to mi milknie tak jak by mu nie wygodnie było i bym go gniotla.
-
Kasia najlepszego z okazji rocznicy! Dla pocieszenie dodam że my mieliśmy rocznicę 29 grudnia i mi mąłża przytrzymali w pracy i dupa ze świętowania jakiego kolwiek była bo wrócił tak padnięty że poszedł zaraz spać. ola ja to się duszę normalnie w nocy tak mi gorąco! Dziś zakręciłam centralne i mąż mi zmarzł a ja za to wreszcie normalnie się wyspałam bo tak zlana potem sie budziłam tak mi gorąco było! współczuję opuchnięć, też ostatnio wstałam w nocy i sie czułam opuchnięta ale zeszło szybko. Pij dużo wody to powinno pomóc. jagoda kasia miłego sprzątania! ja chyba wejdę na strych i ściągnę zabawki i nastawię żeby odświeżyć je wreszcie... i może bym się za wózek wzieła..?!
-
Ja już sprzątnelam i to nawet bardzo gruntownie bo ten mój chłop to dużo na łatwizne chyba idzie z tym. Więc wolę sama. Dziś chyba przeniesiemy młodego do siebie i zobaczymy co z tego wyjdzie.
-
Bry u mnie znów piękna pogoda ale nici z dworu na razie bo się za sprzątanie biorę bo dom zarośl trochę tak więc po malu z przerwami sobie sprzątne. Sopfie kochana rozumiem że te krzyżowe mogą być bolesne choć nie wiem jak bo ich nie miałam ale może nie bierz proszków. Mały już jest dorodny i to może być już jego czas więc warto według mnie słuchać organizmu żeby wiedzieć czy już jechać.
-
Bigbit mnie nie czyści bo biorę żelazo i muszę się bardziej wytęrzac nad produkcja :) ale czyściło mnie przed samym porodem że nie wiedziałam czy się skończy wreszcie. A kroczę nie jest napuchniete tylko jest bardziej ukrwione i pod naporem macicy masz pewnie takie wrażenie jak by było obrzmiale. Sopfie jak by jednak nie przeszło nadal bo nawet po kąpieli powinno ustąpić to może jedź niech Ci KTG zrobią.
-
Sopfi a co ile masz skurcze? Bo rozumiem że skoro krzyżowe już masz to urodzisz jeszcze dziś w nocy. Tak więc trzymam kciuki!
-
Badania ok :) i ja też :) następna wizyta za 2 tyg. I to już będzie ostatnia i ostatnie badania. Jak któraś chce ty niech mi poda na priv numer to będę zawiadamiać że urodziła :) prawie ciągle zaglądam na forum bo mam net w tel za darmo więc powiadomie chętnie :)
-
Ilka z tymi zakupami dodatkowymi to się wstrzymaj. Dopiero jak będziesz znała wzrost dziecka to niech mąż dokupi bo często jest tak że dziecko małe ale pulchne i to się w ubranku nawet większym ładnie rozłoży :) Sopfie a może podjedz do mińska niech sprawdza czy to wody będziesz spokojniejsza. Ubranka wszystkie mam po Mateuszku i dosłownie nic nie kupiłam bo wiem że jak się rodzina zjedzie to przywiozą coś więc starczy. Większych rozmiarów też mam sporo rzeczy ale z niektórych plamki nie zawsze zeszły więc się kupi ale to w lipcu najwcześniej. Idę się szykować do gina.
-
Kasia sporo tego masz i wiesz chyba wszystkiego nie zużyjesz.. a jak zużyjesz to po razie nie więcej chyba.. ja mam: rozm 56 (newborn) body 3 szt, pajac 3 szt, śpioch 1 szt, kaftan 7 szt, bluza 1 szt, spodnie dresowe z koszulką na dł rękaw 1 komplet, spodnie ze stopkami 1 szt. rozm 62 (0-3msc) body 16 szt, body dł rękaw 3 szt, pajac 5 szt, śpiochy 8 szt, kaftan 4 szt, koszulka kr rękaw 5 szt, dł rękaw 2 szt, rampers 2 szt, spodnie dresowe dł 3 szt, spodnie kr 2 szt, W bonusie w tych rozmiarach mam czapeczek 7 szt ale 4 będę na dłuższe noszenie bo taki materiał fany rozciągliwy, śpiworek 0-6msc, i drapki. Z ubranek mi moment dzieć wyrósł i niektóre tylko zdąrzyłam przymieżyć i okazywały sie za małe. Pamiętaj że na pewno ktoś z rodziny coś przyniesie więc na prawdę ogromną masz wyprawkę :) Sopfie no to powodzenia jak coś :)
-
Pisze ogólnie bo z telefonu i mam ograniczona widoczność kto co pisze :) a więc z laktatorem to bym na sucho raczej nie próbowała! Bo można sobie zrobić krzywdę! Co do żelaza to biorę 2 razy po 1 tab i w zupełności to wystarcza choć brakuje trochę ale wzrasta :) izzys a ta twoja dawka to po konsultacji z lekarzem? Bo jak dla mnie to na prawdę za dużo! I to że Tobie brakuje troszkę to nie znaczy że dziecku też i żebyś nie przedobrzyla. Nastrój mam już jak by lepszy bo i słonko wyszło :) a na rozwój wydarzeń to i ja czekam bo już parę donoszonych i bezpiecznych jest :) a dziś o 2 w nocy zaczęła rodzic moja kolejna kumpela co razem rodzilysmy 2 lata temu :)
-
Bry u mnie jakoś brak nastroju dziś :( izzys to ty musisz mieć niezłą anemie skoro bierzesz 3 razy po 3 tab!