Gosiak0512
Użytkownik-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Gosiak0512
-
Czor. Ja dziś ogarnęłam całe piętro a jutro jadę parter. Dziś jeszcze z małżem przejechaliśmy całe podwórko znaczy zagrabilismy bo już się syf robił mały tym bardziej że kur pełno. Co do przewracania to Bartek tak ze 3 dni temu zaczął z pleców na brzuszek. Na boki to już dawno się majtał no i z brzuszka na plecy też było dawno a teraz rzadziej. No ale ma chłop swoją wagę :) 7900 przecież :) no i dziś na dworze spał ponad 3h a dobre 4h miał od karmienia do karmienia. No i sprawdzałam ile pije i wyszło 150ml. Piszecie o wizycie u gina a i moja się zbliża :( a ja się tak boję wycinania tej torbieli :(. A! Bo nie pisałam chyba wreszcie że tato miał polipa w jelicie grubym i mu wycięli od razu i od rana dziś w domu jest :) SOPFIE dziękuję za propozycje ale nie będę Ci głowy zawracać damy radę :) ANMIODZIK spytam rano siostrę Marcina bo jest farmaceutka i Ci dam znać jak z tymi zelami! Odpychanie piersi kojarzy mi się z tym że u mnie Bartek chce beknac. Odbijacie się jeszcze? Współczuję tego płaczu. Pamiętam jak przy Matku nie wiedziałam co mu jest i płakałam z nim :( KASIA super decyzja! Przy mężu będzie Ci najlepiej! BURSZTYNKA super że z synkiem już ok! No i foty fajne :)
-
Hej. Tato już po tym zabiegu ale jeszcze nic nie wiem. Od rana wzięłam się za sprzatanie i udało mi się umyć okna, uprac firanki i zasłonki słońce super to i szybko wyschly i już mam uprasowane i wiszą :) dodatkowo uprasowalam to co miałam z ubrań suche i teraz przed dom z chłopakami wyszłam trochę :) a no i kawę pije dla relaksu :) przerzucilam się na inke bo piłam normalną i to codzień już z nie wyspania a to przecież od kawy młody może mi tak krótko śpi! W ogóle to dziewczyny dałam ciała z ubrankiem do chrztu! Aga chciała ubrać małego ale powiedziałam że nie bo mam komplet po Mateuszu i szkoda kasy. No i się okazało że spodnie muszę dokupić. Jeździłam i szukałam ale nikt nie chce mi samych spodni sprzedać jak trafiłam tylko z kamizelka to 74 były tak duże że guzik z suwakiem miał pod pachami! Wczoraj jeszcze jeździłam po warszawie ale też pupa. I w sobotę jedziemy kupić cały komplet bo innego wyjścia nie widzę. BURSZTYNKA jak Dominik? ANIA straszna historia :( na forum majowek 08 miałyśmy to samo :( dziewczyna przenosiła ciążę i 3 dni chodziła z bólami a położna twierdziła że to nadal nie to :( urodziłam martwa śliczna córeczkę :( na szczęście udało jej się jakoś w miarę otrząsnąć i rok temu w październiku w 37 tyg cesarkę jej już sami zrobili i na synka :) Bartek pije rumiankowa ale rzadko bo po niej wali kupy jak szalony :) wprowadzimy inna za jakiś miesiąc wraz z pierwszym jedzeniem :)
-
Bry. Właśnie wracamy do domu ale stoimy w gigant korku niestety. Tata na diecie jest a teraz to już o wodzie jutro ma o 10 kolonoskopie, robili mu usg brzucha i wyszło że ma coś w jelicie grubym coś jak by guzek no i będą sprawdzać co to. Mam nadzieję że to nic groźnego. Udało nam się zostawić maluchy z mama a mama w gipsie więc szkoda mi jej było ale się zaparla że da sobie radę no i pojechaliśmy po ten kombinezon i kupilsmy bo śliczny jest :) dziękuję dziewczyny za życzenia dla taty!
-
Czór.. Ojca mieli jutro wypiasać ale coś mu znaleźli o robią dalej badania. Jutro jadę do Warszawy do niego w odwiedziny bo się pytał mamy czy przyjedziemy. Jak by któraś była zainteresowana to jutro na Carrrfour wchodzą kombinezonki jednoczęściowe do rozmiaru 86, w gazetce się ładnie prezentują nawet to może warto jechać :) cena 35zł.
-
o dopiero zobaczyłam że juz Bigbitówka o tym pisała :) a te gumowe zabawki to mam podobne do tych ZABAWKI GUMOWE PISZCZAĹKI ZWIERZÄTKA 3 SZT (1213993901) - Aukcje internetowe Allegro
-
Dziewczyny możecie też poszukać takiego smoczka w sklepach Gryzak DZIÄSEĹKO Tommee Tippee 1 szt (1233337717) - Aukcje internetowe Allegro ja osobiście nie używałam przy Matku ale kilka koleżanek z forum miało i zadowolone były :)
-
Bigbitówka mi to raczej na ząbkowanie wygląda. Masuj palcem dziąsełka co jakiś czas plus żel znieczulający, jak bardzo marudna możesz kupić Viburcol w czopku i podawać codziennie, to jest homeopatyczne i działa przy ciągłym podawaniu bo tak podanie dziś i za tydzień nie będzie miało efektu, to się daje właśnie codziennie i to takie uspokajające, wyciszające jest i polecane przy ząbkach właśnie. Nurofenu czy innego bólopodobnego nie powinno się dawać dłużej niż 3 dni bo to obciąża brzuszek malusza a szkoda żeby i od tego się męczył. Dla pocieszenia u mnie też tak jest że jak tylko odłożę to płacz czy marudzenie no a w domu trzeba przecież coś zawsze zrobić.. pozostaje nam spokojnie czekać aż się przebije to co teraz idzie.
-
storczyk u nas Matek był bardzo zainteresowanytakimi misiami gumowymi ala "kaczuszka do wanny" jak nacisnął to delikatnie piszczała no i mógł gryźć i ślinić do woli! one dosłownie grosze kosztują :) teraz mamy to samo z Bartkiem :)
-
Hej. Melduje że kryzys laktacyjny zażegnany :) metoda 7-5-3 jak zwykle nie zawodna! Rano już miałam tyle mleka że musiałam odciągnąć jedną pierś bo mi leciało samo i poszło 170ml :) Matek ma dalej luźną kupę i płacze przy tym bo już go chyba pupa szczypie i smarujemy co przewijamy. Biedak. BURSZTYNKA jak Dominik?
-
Synek Gosiak0512 obchodzi dziś swoje 2 urodzinki
Gosiak0512 odpowiedział(a) na temat w Życzenia, gratulacje
o rany dzięki dziewczyny! dopiero dziś i to przypadkiem znalazłam ten wątek! -
Bursztynka łojej! To wam się porobiło na prawdę! Zdrówka dla bąka! I może lepiej zostaw w domu i go wygrzej w łózku bo szkoda zeby co gorszego się przypałętało. No i ja też czekam na starego bo już jedzie z pracy.. :)
-
JAGODA kaszkę jak masz samą ryżową to możesz na odciągniętym mleku zrobić też :)
-
Kurczaki się naprodukowałam i mi posta zjadło bo mi się net zawiesił :( no nic produkuję od nowa! bigbit a w ogóle to mam koleżankę do której jesteś tak podobna jak siostra bliźniaczka! nadinn kaszki są bezmleczne lub na bazie mleka modyfikowanego, mleka krowiego nie zaleca się podawać do 3 roku życia. Jeżeli chodzi o nowości to zacznij sobie od jabłka (ja dawałam surowe starte) po troszku następnego dnia więcej i znów dalej więcej a normalnie potem dokończ karmienie mlekiem. Posiłek pełen to 200ml zupy mniej więcej. Przy Matku robiłam tak (teraz będę iść tym samym schematem): marchewka 3dni, ziemniak 3 dni, zupka: marchew, ziemniak, pietruszka (pietruszka seler działają alergizująco więc trzeba uważać!) wszystko gotujesz na razie na wodzie, na wywarze z mięsa jak będzie starszy. Potem poszła dynia, brokuła kalafior.. z resztą u nas to hity były! jak już troszkę się nasmakuje to mięska się dorzuca. Ja dawałam królika (długo trzeba gotować aby miękkie było) i kurczaka (wybierałam soczyste mięsko bo nie raz takie wiórowate jest z niektórych części). Mam nadzieję że choć trochę Ci zarysowałam karmienie i pomogłam. powodzenia! no a te marudki nocne mogą być od zębów bo mój harcerz też w nocy marudzi i nie raz to tak sobie zajęczy jak by go na prawdę bolało ale czopki ograniczam bo to nie zdrowo tak ciągle dawać bo i na wątrobie się odbija potem. A nic w buzi nie widać? może dziąsła spuchnięte? masuj paluszkiem smaruj żelem i niech gryzie gryzaki :) No i popieram Wiolę nowości testuj w dzień żeby nocnych rewolucji nie było.
-
Jagoda każdy po swojemu wychowuje :) i ma przecież do tego prawo :) ja Matka po mału odginałam do siadu, poduszkę miał za plecami i po trochu do siadu dochodził :) sam późno zaczął siadać bo dopiero koło 10 miesiąca najpierw raczkował a potem z raczkowania poszedł na siad. Tak więc każde dziecko inaczej tak jak z zębami Bigbit spokojnych i zdanych egzaminów życzę. Fotki super! No i z zębami to różnie jest mój Matek miał 4 jedynki na 4 miesiączki :)
-
JAGODA super że to nie żadne przeziębienie :) no i Basia ładnie siedzi tylko jeszcze przygarbiona trochę i ja bym nie sadzala. Bartek jest na gruby do takich akrobacje i ja tam się boję bo za wcześnie jeszcze. Pewnie dopiero na święta usiadziemy sobie. Idę kąpiel szykować.
-
kaskam u mojego kumpla było to samo! wziął urlop i spędzał ze starszym mnóstwo czasu, do tegu użył małego przekupstwa bo za każde siku do nocnika była nagroda i młody w 5 dni wrócił do majtek z powrotem. u nas niestety jakikolwiek plan spalił na panewce a sadzać na siłę nie ma sensu bo się zrazi i będzie się potem moczył albo co innego. szkoda trochę bo wiadomo lepiej dla tyła jak by w majtach już chodził to by powietrze lepiej dochodziło a i kasy by więcej w portfelu zostało. teraz już zimno się robi to w majtach nie puszczam bo chory w domu mi nie jest potrzebny. po za tym czytałam też gdzieś że jak dziecko pod jakimś kontem się w danej chwili rozwija to drugiej rzeczy nie pojemie bo jest zafascynowane tą pierwszą.. u nas Matek zaczął mówić i mówi z dnia na dzień coraz więcej i ładniej! więc nie ma szans na sikanie.
-
BURSZTYNKA patent że smoczek mu nie potrzebny ale dzidziusiowi tak się udał i oddał z pielucha się nie udało niestety :) Matek jak nigdy od 2 dni ma taka kupę że wali po 4 czy 5 szt dziennie. Teraz wróciliśmy z dworu i musiałam go ukapac tak się uwalil no i ciuchy do prania od razu bo taki smród że ja nie wiem po czym on tak., Bartek dziś coś kicha więc też już dałam wit c i wodę morska do noska wrazie co mam też nasivin. Dziewczyny i jak kupujecie różne leki dla dzieci to patrzcie na datę! Pamiętam jak kupiłam dla Matka cebion bodajze i nie dość że drogi to jeszcze po 3 tyg mogłam sobie wyrzucić tak mnie załatwili w aptece. Teraz idę i proszę o coś tańszego i dają mi właśnie juvit c co bursztynka poleca właśnie. Warto spytać o tańsze bo jak człowiek nie spyta to wcisną najdroższe co mają! Teraz to zaczęłam dzwonić do siostry Marcina bo ona farmaceutka i pytam co i jak i mi mówi :)
-
BURSZTYNKA szkoda gadać z pieluchami :( oporny jest a zmuszać nie będę bo tym bardziej nie będzie chciał. Na nocnik siadać nie chce na nakładłe też. Dzidzia ma pieluche i on też! No nic cierpliwie poczekam. Teściowa mówi że ma to po tacie :) marcin miał 3 przeszło lata jak wreszcie się udało pieluchy zostawić. Wiesz wydaje mi się że problem też polega na tym że on ma problemy z kupa, strasznie się męczy i czasem cały dzień się wypina i często gęsto płacze jak dusi a kupa taka że i mnie tyłek boli jak widzę co ulepił! Pulneo i ja dostawalam dla Matka jak był przeziębiony czyli katar gorączka i lekki kaszel. Dawkowanie chyba 2ml 3 razy dziennie. Bo nam na wagę dawała jak dobrze pamiętam. I u nas co każde przeziębienie w sumie to to dawała i pomagała taka kuracja. JAGODA katar zwykły jest normalny przy zębach ale zielony i cieknacy to już przeziębienie.
-
Hej kochane. Gratuluję maluchom pierwszych nowości jedzeniowych :) ja czekam spokojnie do 5 miesiąca i dopiero zacznę coś dawać :) Włosy mi leciały ale witaminy to co w ciąży jak by pomogły za to zrobiły się strasznie tłuste wcześniej mogłam myć głowę co ok 5dni a teraz na drugi dzień wieczorem już mam smalec :( do tego lupiez się pokazał przy grzywce. Mąż mówi że to od tego że w domu ciepło bo grzejemy już i mi się głowa poci. Fakt nie raz jak wstaje w nocy to mam mokre włosy jak się zgrzeje. Miesiączki pierwszej jeszcze nie miałam. A żel stosujemy BOBODENT, jak dziasla swędza to masuje i wtedy przestaje marudzic i wiem że to to :)
-
JAGODA Bartek pcha rączki do buzi i strasznie się ślini. Czasem robi się marudek ale to pomasuje palcem i żel nałoże i przechodzi :) wiecie co wczoraj gadalam z tata i miał taki dziwny głos i dziś zadzwoniłam i wreszcie mi się przyznał że w szpitalu jest od piątku bo mu tak cukier zaczął skakać że teraz mu zbijają bo grozi mu insulina i pożegnanie wtedy z praca. Eh i pomyśleć że to na własne życzenie tak się dorobił i jak człowiek tłumaczył to nie słuchał :(
-
Hej! Piękna pogoda u nas :) pojechaliśmy z mężem o 6 do lasu i o 9 byliśmy z powrotem :) troszkę zebraliśmy grzybów i zaraz się biorę i marynuje :) co do parasolek to my już mamy po Matku ESPIRO JET w świetnym stanie z reszta i mamy też wielką spacerówke od tego co teraz gondola na nim jest więc zostaje nam tylko fotelik :) JUSTI no ja mam "organizatora usług gastronomicznych" więc to mam w planach bo uwielbiam takie dzierganie w tym :) KAMELIA współczuję nawału i teściowej! JAGODA gratuluję zabka! Jak czuć ostre to już wyszedł na pewno kawałkiem :) u nas 3 sztuki wielkie przez dziasla czuć i widać że coś idzie ale się przebić nie mogą coś. Pewnie jak pójdą to na raz jak u Mateusza 4 jedynki na raz! A u nas chyba będzie koniec mleka :( wczoraj potrzebowałam odciągnąć i udało mi się za ledwie 60ml z obu piersi! Dziś rano to samo i mamie 60ml zostawiłam plus nakarmiony Bartek. No nic spróbuje zwiększyć może się uda a jak nie to modyfikowane.
-
My siedzimy na dworze teraz bo ładne słonko wyszło :) młody śpi w wózku a Matek lata w koło domu za kurami :) myślałam że będę miała samotna sobotę bo mąż miał jechać po pracy do lasu po drzewo bo teściu pojechał ciotce zwieść bo nie ma czym i miał pomóc a oni się tak obrobili że jak zajechał to tylko z teściem dla nas wóz zapakowali i przyjechali. :) tak więc mam męża w domu do poniedziałku :) a jutro wybieramy się we dwoje na grzyby :) WIOLA nie no jak chłop w domu to inna rozmowa ale ja to bym i tak nie miała serca budzić jak już zasnął.
-
Witam. ja właśnie kawkuję bo ledwo na oczy patrzę. Matek wstał o 5 z Marcinem i chciał koniecznie iść z tatą do pracy! Nie odstępował go na krok i kazał sobie iść spać z tatą!Wreszcie jak już Marcin powinien dawno wyjść kazałam mu go odłożyć do łóżka i iść bo nie było innego wyjścia. Popłakał trochę i przyszedł do mnie, najpierw się w nogach czubek położył a potem już przyszedł się przytulić i jak wreszcie usnął to Bartek wstał i zaczął do mnie mówić i tak do 7 bo potem wstał Matek i już szans na spanie nie było. Ogarnełam łazienkę, kurze i podlałam kwiatki i się trochę rozruszałam. Poszłabym na dwór ale B tak ładnie w łóżku śpi że poczekam jak wstanie chyba że te chmury nie przejdą to pupa ze spaceru będzie.. Za to Mateusz ma pełno energii za mnie i myje okna na dole z teściwą Sopfie to teraz już rozumiem :) no ja sama będę wszystko organizować mam zboczenie na tym punkcie i jk wrócę do pracy to planuję na swój kierunek uderzyć i planować takie imprezy. Pamiętam jak na egzaminie zawodowym trzeba było Wesele na 150 osób zrobić z całym menu, ustawieniem stołów, dekoracją... :) Justi jak ja bym brała tylko cywilny to też bym w suknie wskoczyła :) więc dobrze zrobiłaś :) a teściową w ogóle poznałaś? czy nie była na ślubie? No a na Twoją córę to ja się napatrzeć nie mogę! Zresztą jak zawsze :) Wiola bez urazy ale ja bym chłopa nie budziła żeby dziecko nakarmił skoro sama jestem na chodzie tym bardziej że pracuje codziennie i nic by mi się nie stało jak bym to za niego zrobiła.. mój też kąpie ale starszego żebym miała ja mniej do roboty ale jakiś sztywnych zasad nie mamy tylko jedno drugiemu poprostu pomaga.
-
FASOLKA fajny i rzeczywiście łatwy przepis :) może spróbuje :) mój mąż uwielbia zebrę jak robię a najlepiej to jak mi zakalec wyjdzie KAMELIA ja jadłam od początku ogórki tyle że bez skóry jak i pomidory. Jakoś mi się spać nie chce nawet :) idę zaraz małżowi obiad grzac bo już wraca z pracy no a jutro znów na rano jedzie a potem do lasu po drzewo. Więc zobaczymy się dopiero wieczorem jutro. No i szkoda że dziewczyny zamilkły :( no ale pewnie nie mają czasu i nie dziwię im się. Ale jak tam nas czasem czytacie to napiszcie coś :)
-
U mnie Matek sam padł o 19 no ale tak się właśnie u niego kończy dzień bez drzemki.. Bartek zaraz po nim ale budzi się co chwila z dziwnym płaczem :( ma troszkę ciepła głowę i jak znów się tak obudzi to dam czopka bo to może być jeszcze od szczepienia niestety :( Po za tym to zjadłam kolację właśnie i teraz będę już chyba leżeć :)