NuSiAaa

no to ja o pieska rasy York

no nie martw się tak... widzisz malaMoni miała termin na 12 grudnia i co ?? juz ma swojego szkraba na świecie...

aj..przepraszam... patrzalam na ostatnia prosbe ;p to ja chce... hm.... chce... kotka

Gratulacje dla przedterminowo rozpakowanej mamusi....Oby Pawelek rósł zdrowy i silny oraz by nie sprawial za wiele klopotów.. oczywiście szybkiego powrotu do formy życze... :36_4_9:

Eww to nie jest źle... przytylaś raptem 17 kg jak dobrze licze.. to tyle co ja... czyli w normie... powinnas po urodzeniu szybko to zrzucic.. malaMoni.... norlamnie jak laleczka Twoj synek wyglada

bedzie lepiej... wiesz.. on tez musi sie oswoic ze tatusiem zostanie i mezem...

ewwWitam, a mam wlasnie pytanie zwiazane z terminem.. czy moze sie on zmienic? I po jakich badaniach moze to potwierdzi ginekolog? Ja ostatnio caly czas laze do wc chyba z dobre 30 razy w nocy.. ;/ ale mnie to wkurza. A i jeszcze nie moge myslec o mojej wadze.. kobitki ja juz mam 82 kg ta to tragedia.. jak ja schudne.. hej eww... oczywiscie ze termin sie moze zmienc.... po pierwsze zawsze przy kazdej dacie masz +/- 2 tygodnie . do tego moga ci wlasnie wypasc wypadki zdrowotne... roznie to bywa... mi ostatnio bieganina do kibelka sie troche uspokoila...no ale sama juz jak sie budze w nocy to odruchowo ide siusiuac... ale zeby nie klamac bywaly chwile ze doslownie co 15 minut musialam isc.... a ile przytylas... ? bo to ile teraz wazysz to przeciez zalezy ile wazylas przed ciaza

MalaMonii ja sie melduje ROZPAKOWANA23.11 o 6:17, w 37 tc urodził sie Pawelek: wersja Mini waga 4220g, wzrost 58 cm, i 10 apg. na szczescie zdazyl mi moj gin zrobic cc :) o matko!!!! ale niespodzianka!!!! GRATULUJE!!! Ale sliczny synuś.. naprawde :) czyli jednak nie poczekałaś na soja kolej tylko wcisnęłaś się bez kolejki no i wszystkiego dobrego i zdrówka dla was ... ale powiem ci że wielgachny ten Twój Pawełek... juz wdomku jestś?? szybko ... a jak sie czujesz??

o żesz w morde.. ale mnie znowu z tylu piecze :/

a twoj facet wie ze ty wiesz o jego czatowaniach na sex czatach?? a moze tylko zagladal tam z ciekawosci..nie czatowal... powiem ci ze we wczesniejszym zwiazku co bylam (bylismy ze soba 3 lata) to sama czesto siedzialam na sex czacie... i nie raz z moim facetem... smiesznie bylo a pozatym zawsze to bylo jakies urozmaicenie dla zwiazku :)

maritka452 lata temu spędziłam święta na porodówce i nie polecam:-/ no wyobrazam sobie.. nie chcialabym w swieta byc w szpitalu...a tym bardziej na porodowce

czwarty tydzienwiec juz nie jestem ta jedyna kochana...ale on nigdy taki nie był. Uwierzcie zero imprez zero kolegów przykładny facet. Pomocny w domu to ja raczej latawica...i niejedna wpadka z telefonem czy netem ...a tu taka niespodzianka...dzwoni do mnie opowiada ze sa obraczki do odbioru, a w miedzy czasie czatuje... wiesz... chyba troszke wyolbrzymiasz sytuacje.. no ale nie dziwię się . teraz w tobie hormony szaleja wię c bedziesz pewnie wszystko do soiebie brac... spokojnie...jeszcze bedziesz sie z tego wszystkiego smiac... a piszesz ze juz obraczki macie.. czyli a propo wczesniejszego pytania czy on moze nie chce slubu mysle ze jak by nie chcial to by nie decydowal sie na zakup obraczek... mysle ze powinnas znalezc soboie teraz jakies relaksujace zajecie... no i wlaczyc sie w rozmowy z dziewczynami na forum... one naprawde sa przydatne... nie jedna klutnie z mezem przetrwalam dzieki temu forum :) nie jedne watpliwosci to dziewczyny rozwialy, i pewnie nie raz bede sie tu jeszcze wyzalac....

Super pomysł...szczególnie teraz przed świetami :) wszystko w jednym miejscu łatwiej bedzie cos znaleźć

czwarty tydzienzaznacze ze w domu ma wszysko niczego nie odmawiam i nie zabraniam mu ogladac...ale sex czaty to chyba juz za duzo... no ja bym wolala zeby moj facet siedzial na sex czatach podczas mojej nieobecnosci i gadal z panienkami niz zeby mial isc na miasto i tam sie zabawic

no wiesz... dowiedzial sie o dziecku.... zrozuial ze jego wolnosc i swoboda sie konczy.... bedzie mial rodzine i bedzie musial byc odpowiedzialny.... zebys ty wiedziala jakie moj mi numery na poczatku odstawial jak nie wracal wieczorami do domu na noc... no jakos musza odreagowac a nie zawsze wiedza jak... no i ciesz sie ze zadzil tylko w necie a nie w realu

aina83Nusia widzę nie ciekawie masz z tym Twoim bratem. Też mam brata starszego, co prawda już z nami nie mieszka, ale nawet jak mieszkał to nigdy takich szopek nie odstawiał. A za tego bekarta to powinien Twój Adrian gębę Mu obić. Może juz sie braciszkowi znudziło oddychanie prostym nosem. Co za bezczelny człowiek. Współczuje Ci, że musisz znosić takiego osobnika pod jednym dachem. a no nudzic mi sie nie da.... ;p a co do obijania mu mordy.. nie chce by Adi zniżal się do jego poziomu... aha! twoje slowa mnie nie urazily... wy sie cieszczie ze nie pisze co mysle czasami bo wtedy szybko by mnie z forum usuneli za slownictwo ;p no a ja brykam poscielic tapczanik...tzn. poprawic ...adi niebawem powinien wrocic z pracy....

no pozostaje ci poki co wziasc faceta... usiasc i spokojnie pogadac, ustalic ...po co to sie denerwowac.. tobie teraz nie mozna .. ty jestes pod ochrona..pamietaj i jemu o tym tez przypominaj

Ojej.. juz sierpniówki.. dopiero co gratulowalam czerwcówkom a potem lipcówkom... matko! jak ten czas leci... chociaz jak dzis pamietam moje przybycie z terminem na grudzien... a tu niebawem przeniosa nas do "noworodkow...." gratuluje szczęśliwych i spokojnych a przedweszystkim zdrowych 9 miesięcy

magdalozaNIE DAJE ZAPOMNIEC!!! Gderam gdream,az podziala...jhihihi oj.. to tak jak ja... a potem czesto slysze ze albo cos wypominam...ale marudze w kolko o jednym...

czwarty tydzienno u nas nie jest tak źle ale wiecie jakie to przykre... no wiemy wiemy czwarty tydziendate formułu 1 pamięta wszystkie mecze pamieta...a tu taki zonk. no to są wlaśnie faceci... czwarty tydzien Odechciało mi sie tej imprezy... oj pewnie nie na długo

AdapteR

hm... maliny ogórek czy pomidor?

kalosze - obuwniczy - centrum handlowe

mam masz gadu-gadu

pomył naczynia tłukac polowe zastawy. wreszcie zaczęly grzac kaloryfery