Skocz do zawartości
Forum

NuSiAaa

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez NuSiAaa

  1. tinka_20juz zaraz zmieniam pierwsza strone? Czy ktoras z Was pamieta jak coreczka Grazi miala miec na imie, bo ja wpisalam Ola, ale chyba cos pomylilam? wstyd sie przyznac ale nie pamietam.... ale napewno nie ola
  2. asik28Witajcie:) Nie czytałam tego, co napisałyście, bo dziś dopiero wróciliśmy ze szpitala...Ola urodziła się 10 grudnia o 10.35. Wzrost 57 cm, waga 4,5 kg. Poród naturalny...kleszczowy:(:(:(. Chciałam się dziś tylko zameldować, a napiszę coś jak tylko znajdę chwilę. Samopoczucie straszne....Malutka cudna, choć to przez nią byłyśmy tak długo, bo trafiła na patologię ciąży... Mała chce jeść:) asik grauluje mamusiu!! wkońcu się doczekałaś... Małutka widze nie taka malutka :) Buziaki dla Ciebie i dla Oleńki.... ucałuj ja od forumowej cioci Nusi
  3. 1cora2syn...??Kira no mamy plan sb lub ndz bo w pt jednak wizyta u poloznej i USG 3D juz niemoge sie doczekac.a dzidzius szaleje po calym brzuchu dlatego z tym twardnieniem tak nie panikuje bo czuje ruchy wiec musi byc ok.tylko jak cos sie czuje nie tak to jednak niepewnosci troszke jest... ja przepraszam ale pozwole sobie sie wtracic.... moim zdaniem nie powinna s sie bac tego twardnienia... ja cala ciaze bralam no spe bo bardzo twardnial mi brzuch i to nawet po przebudzeniu byl juz twardy.... a skoro ruchy czujesz wiec raczej ok!
  4. SweethopeNusia z ta nadzerka moze widzial ale juz nie chcial cie denerwowac, a po porodzie wyleczysz spokojnie ciesze sie ze sie ruszylo.. kochana to teraz szybkiego i niezbyt bolesnego plum :) buzka trzymaj sie dzielnie mamusiu:) dziekuje co do lekarza to watpie... bo te wszystkie plamienia co mialam wczesniej wlasnie sa od zadzerki a nie jak mi to lekarz dzis powiedzial...."prawdopodobnie porod sie zaczyna stad te plamienie". no i jak mu powiedzialam ze wczoraj chcielismy z mezem sie kochac i mnie bolalo to on "najwyrazniej maz nie potrafi sie z pania obchodzic" a lekarka w szpitalu ze to przez to od tak dawna mnie boli przy stosunku.... atenaNusiaa super, wreszcie się ruszyło, czyli dobre wiesci, to teraz trzymam kciuki za szybki i lekki poród dziekuje wiecie co...wczoraj moj ojciec wraca do domu z pretensjami ze jeszcze nie urodzilam bo on czeka i czeka na wnuka i juz nie moze sie doczekac.... i on i moja mam normalnie na dzwiek telefonu reaguja jak by ktos ich ogniem przypalal... biedne dziadki doczekac sie nie moga
  5. sabina2605Nusiu bardzo cieszę sie że jestem znowu z nami!!!!Superaha z tym lekarzem to masakra, ja już też opisywałam swoją wspaniała panią doktor!!co oni z nami wyprawiaja to przechodzi ludzkie pojecie! A z tym zgłoszeniem się na porodówkę 27 grudnia to znaczy, że masz sie zgłosić 10 dni po terminie, czy jak? Pytam bo sama mam na 17 grudnia i ciekawa jestem czy to może też dotyczyć również mnie?! sabinko.. u mnie tak to jest że termin 17 grudnia mam z usg . termin z miesiaczki mam tak samo jak tinka czyli na 20 grudnia :) tak więc w szpitalu kazali mi sie stawic 7 dni po terminie (bo w karcie ciazy mam wpisany termin 20 grudnia). za to moj lekarz powiedzial mi dzis na wizycie ze jak nie urodze w terminie to mam sie do szpitala zgosic 3 stycznia... tak wiec nie pomoge.. musisz dowiedziec sie jak to w twoim szpitalu jest bo kazdy ma inne "wymogi" powiem wam ze troche mi juz przeszla zlosc na lekarza (ale i tak go ochrzanie!), za to pani doktor w szpitalu mlodziutka i bardddzo mila newaniu tak czytam twoje rady i momo ze ja jeszcze jestem przed tym wszystkiem czytalam i slyszalam ze faktycznie na poczatku najlepiej wstrzymac sie z herbatkami itp. kilka dni po porodzie moze wystapic nawal pokarmu wiec nie ma co tego "potegowac" aina... no jak nie zniknie po porodzie to dopilnuje by lekarz sie zajal nadrzerka... no ale jak juz pisalam.. postanowilam zmienic lekarza... w sumie mialam to dawno zrobic no ale w ciazy nie chcialo mi sie ganiac i szukac innego...tego mam w :Ass:
  6. renka32Nusia jestem w szoku!!!!!!!!!!!co za lekarz!!!!!!!poco tacy pracuja , ale pociesze cie ja miałam nadrzerke po porodzie miłam usuwaną i jest ok!!!!!! a dzieki ciazy moze ominie cie zabieg usuwania bo ciaza podobno leczy takie stany lekkie nadżęrki!!!!! Kobietki odciagałam dzis pokarm bo zamierzam mutro iśc do lekarza udało mi sie odciagnąc tylko 60 ml niewiem czy to starczy!!!!!!!zobaczymy.Kobietki czy ja mam ten pokarm zamrozić czy wystarczy zeby w lodówce leżał????????prosze o odpowiedz no ja tez slyszalam ze porod moze wyleczyc nadzerke a co do mleka.. a ja nie wiem...spytaj moze dziewczyn na innym watku co juz karmia... ale mysle ze w lodowce moze lezec jesli to tylko do jutra
  7. dobra ja ide sie polozyc bo mnie wszystko boli....
  8. pewnie ze tak... nawet jak nie ja to adriana bym poprosila o wyslanie smsow z info do was
  9. tinka_20Niby zadna, ale tak jakos mi sie smutno zrobilo:((((Nusiu, a no co ci moge napisac, ze tak juz jest z tymi lekarzami. Ja ide jutro, zobaczymy czy sie pofatyguje, zeby mnie zbadac od srodka. :) no widzisz tinkus.... tyle ze moj lekarz na kazdej wizycie mnie badal ginekologicznie a i 1 grudnia mialam robione wziernikowanie. lekarka w szpitalu powiedziala ze lekarz powinien o tym pomyslec dzis (o wziernikowaniu) jak mu wspomnialam ze chcac uprawiac seks bardzo mnie boli :( no bo wczoraj z adim chcielismy zaszalec ale tak mnie bolalo ze nawet koniuszka nie mogl wsadzic :( aha a tak pzoatym mam juz laptopa wiec bede czesciej
  10. tinka_20Przeniesli nam watek?????????????Czemu???????????? Przeciez jeszcze wszystkie nie urodzily!!!!!!!!!! no ale jeszcze troche i wszystkie urodza... co za roznica gdzie jestesmy :)
  11. Heja laseczki.... no ja niestety jeszcze nie urodzilam (a szkoda) Mialam dzis wyzyte u lekarza i powiem wam jedno..... jestem tak na niego wściekla że brak słów! Ja nie wiem co z niego za lekarz ale po okresie pologu nie pójde do niego chodx bym nie wiem co.... No więc: dziś rano zauważylam różowe upławy.... oczywiście ucieszyłam się ze dzis ide do lekarza .... lekarz mnie zbadal... powiedzial ze cos tam sie zaczelo, bo rozwarcie juz mam na 2 cm... no i stad te rozowe uplawy dostalam skierowanie na ktg. lekarz powiedzial ze nie wie czy zostane w szpitalu czy tylko badanie mi zrobia i puszcza do domu. ok. pani doktor zbadala mnie wszpitalu i stwierdzila ze mam nadzerke i to od dawna stad i te dzisiejsze uplawy i te wczesniejsze krawienia i brudzenia. (a lekarz nie raz mnie wziernikiem badal!). lekarka po prostu zszokowana ze lekarz nic nie zauwazyl. pocieszyla ze nie ma to wplywu na porod...wrecz moze on poprawic moj stan a jak nie to bedzie trzeba to po porodzie leczyc. zrobili mi badanie ktg. skurcze mam regularne i dosc sile ale jeszcze nie miaja na tyle czesto by zostac w szpitalu. mam czekac az beda regularne i bolesna a jak by co to najpozniej 27 grudnia mam sie juz gotowa do porodu stawic w szpitalu. ale Fifi byl nieznosny podczas ktg....kopal i uciekal :) lobuz kochany tak wiec teraz pozostaje mi czekanie.... a zeby bylo ciekawiej lapie mnie chyba chorubsko ...gardelko mnie boli i wogole obolala jestem...
  12. No ja po wizycie dziś u lekarza i powiem wam jedno..... jestem tak na niego wściekla że brak słów! Ja nie wiem co z niego za lekarz ale po okresie pologu nie pójde do niego chodx bym nie wiem co.... No więc: dziś rano zauważylam różowe upławy.... oczywiście ucieszyłam się ze dzis ide do lekarza .... lekarz mnie zbadal... powiedzial ze cos tam sie zaczelo, bo rozwarcie juz mam na 2 cm... no i stad te rozowe uplawy dostalam skierowanie na ktg. lekarz powiedzial ze nie wie czy zostane w szpitalu czy tylko badanie mi zrobia i puszcza do domu. ok. pani doktor zbadala mnie wszpitalu i stwierdzila ze mam nadzerke i to od dawna stad i te dzisiejsze uplawy i te wczesniejsze krawienia i brudzenia. (a lekarz nie raz mnie wziernikiem badal!). lekarka po prostu zszokowana ze lekarz nic nie zauwazyl. pocieszyla ze nie ma to wplywu na porod...wrecz moze on poprawic moj stan a jak nie to bedzie trzeba to po porodzie leczyc. zrobili mi badanie ktg. skurcze mam regularne i dosc sile ale jeszcze nie miaja na tyle czesto by zostac w szpitalu. mam czekac az beda regularne i bolesna a jak by co to najpozniej 27 grudnia mam sie juz gotowa do porodu stawic w szpitalu. ale Fifi byl nieznosny podczas ktg....kopal i uciekal :) lobuz kochany tak wiec teraz pozostaje mi czekanie....
  13. Justyna848 B. mi mowi wiloryb jak mnie dzisiaj w wannie zobaczyl..... no wiesz... a czy on wie jak wyglada wieloryb ?? bo chyba az tak zle nie wygladasz Justyna848Ja uplawy to teraz tez mam jakies mocniejsze i bardziej geste niz kiedys, ale nie swedzi mnie nic i mam nadzieje, ze to nie zadne zapalenie. Gdzies czytalam, ze przed porodem uplawy sa gestsze i jest ich wiecej...... no a ja spie w majtkach to mam je mokre tak jakbym sie posikala!! mam tak samo... no ja to nieraz wkladek nie nadazam wymieniac... :/ no i tez kiedys gdzies o wiekszych uplawach przed porodem czytalam... dobra nikogo nie ma to ide sie kapac .. moze piane sobie dzis zrobie.. fifi sie nie obrazi jak uzycze sobie troche jego plynu do kapieli no to znikam
  14. sabina2605A jak tam u Was z opuchlizną. Bo ja to czuję się jak balonik. Szok!!! a ja na opuchlizne nie narzekam.. no tylko tyle ze o zaloozeniu piersionkow moge pomazyc a i obraczka nie pamietam jak wyglada;p no moze troszke mi nogi puchna ale to po calym dniu jak sie nalaze.... no co...trzeba by zaraz isc sie kapac ... jedyna przyjemnosc dnia... poleniuchowac w cieplej wodzie :) szkoda tylko ze brzuchol mi wystaje ponad poziom wody adi tez niebawem powinien z pracy wrocic (nareszcie bo smutno mi samej) a tak wogole to jak nieraz raz dziennie albo na dwa dni szlam do kibelka tak dzis juz bylam 2 razy a i na kolejne posiedzenie sie zapowiada :/ wogole jakies wzdecia dzis mam mimo ze nie jadlam nic co by tak moglo dzialac :/
  15. no widzisz.. kazda inaczej przechodzi... :/ mowisz ze czujesz sie ciezka... hehe no to tak jak ja.. takie sloniatko
  16. u mnie dzis filip jakos slabiej sie rusza... tzn.. jakos leniwie i rzadziej ale jak juz sie wypnie to tak porzadnie... uplawy ostatnio mam mocniejsze.... rano to poprostu tragedia... pierwsze co wstaje i lece do kibelka sie podmyc, w nocy to mam kolo lozka pieluszke zeby sie wycierac...
  17. Hej Justys.... a no widzisz.. maleństwa wychodzą kiedy chcą.... ty sie ciesz że cie nic nie boli... ja juz tyle czasu obolała jestem i co z tego?? adrian sie smieje że od dzis ostro sie za mnie bierze i bedziemy sie "bzykać" az nie urodze a jego koleżanki w pracy powiedzialy ze jak chce przyspieszyc porod zebym pobigala po schodach w gore i w dol lub wziela bardzo cieply ale nie goracy prysznic ;p ach te madre rady
  18. No ja iwem że nie tylko ja tak cierpie no ale widzisz... cała ciaze bylo ok.. a teraz to po prostu masakta... :( wczoraj kupilam sobie na zgage jakies mleczko w aptece (no ze dopiero teraz mi o nim powiedzieli jak ja sie tyle meczylam) no i chociaz mialam noc od zgagi spokojna.... no a czy jak maczetka sie mecze.. no nie wiem... tak mnie wszystko boli ze szok... wogole znajomi mowia zebym poszla na izbe przyejc to moze jak taka obolala jestem to mi przyspiesza porod o te kilka dni.... ale co ja bede sie pchac.. poczekam co mi lekarz powie w poniedzialek..co tam z tym moim rozwarciem i wogole...
  19. Daffodil I weźcie pod uwagę, że dziś jest pełnia, podobno wtedy porody są dużo szybsze :) tinkato ja sie zgłaszam jako chętna ja również...
  20. A tak leże i leże ...a że braciszek na balety wybył to postanowiłam zajrzec co tutaj słychać..
  21. hej kobitki.... ja na chwilke bo braciszek poszedl pod prysznic... no niestety...jeszcze nie urodzilam... ale mowie wam...pragne tego jak nie wiem co... MAM JUZ DOSYC!! jestem tak obolala ze jak nie urodze przez weekend to chyba poprosze lekarza by go sila ze mnie wyciagnal ;p tak na powaznie...w poniedzialek mam wizyte u ginka. ciekawe co mi powie.... wszystko mnie tak boli ze szok... nikomu tegiego bolu nie zycze... ledwo chodze... ledwo obracam sie na lozku z boku na bok... nie wspominam o siedzeniu bo od wczoraj siedzac czuje straszby bol :/ moja mam uwaza ze brzusio mi sie troche obnizyl.... ja tam nie wiem... bole jak na @ mam caly czas ale nie tak czesto... skurcze lapia w najmniej odpowiednich momentach :/ do tego wszystkiego pomocy w domu nie mam bo oczywiscie adrian pracuje popoludniami a rano nie chce halasowac bo ja odsypiam nieprzespane noce... jego kierowniczka powiedziala ze ma nie narzekac na grafik i pracowac tak jak mu kaze (czyli na popoludniowki) bo ja (jak to powiedziala) "jestem w ciazy a nie ciezko chora i dam sobie rade sama w domu ze wszystkimi przygotowaniami na swieta" co za su.....! no nic... jak by co to pewnie napisze smsa do ktorejs z dziwczyn :) a teraz buziaki i zmykam... aha! GRAZIA GRATULUJE CÓREŃKI
  22. hej kobitki.. no ja jeszcze w dwupaku.... ale mam juz dosyc..ledwo sie ruszam :( wszystko boli... z dnia na dzien coraz bardziej :( w poniedzialek wizyta u lekarza..zobaczymy co mi powie chodze jak zombie... nawet wstac z lozka maz mi pomaga... bole coraz czesciej mnie nachodza .... obym wyrobila sie przed swietami.... ;p atena... co do kluczy to nie wiem... kiedys na ryneczku dorabiali teraz jak jest ten nowy to nie wiem.... dobra...zajrzalam..odezwalam sie i ide dalej lezec.... buziaki... trzymajcie kciuki zeby rozwiazanie bylo jak najszybciej bo chyba nie dam rady jak bede miala chodzic z brzucholem dluzej ;p
  23. znikam... buziaki i trzymajcie sie cieplutko!!!
  24. grazianusia ponoc jak nie ma akcji do 10 dni po porodzie to wywoluja ale dzisiaj do poloznej za 2 godzinki smigam wiec chyba sie date przy okazji ustali gdyby to co sie ze mna dzieje nie bylo porodem ... a no faktycznie...zapomnialam ze masz dzis spotkanie z polozna.. a no to sie dowiesz kiedy masz isc jak by co na wywolywanie....
  25. grazia( milosz strasnie mi sie podoba to imie ) mnie tez... (jak juz pisalam kiedys tak nazywala sie moja pierwsza..prawdziwa milosc)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...