-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez NuSiAaa
-
Też jestem na innych zarejsrowana ale wole siedzieć tutaj nawet jak nic nie pisze... dużo się tu dowiedziałam no i zawsze jest z kim porozmawiać ... Buziaki dla was za to
-
kata GRATULUJE !!!!!! :Uśmiech: Wiedziałam że będzie wszystko dobrze :) (no wkońcu trzymałam za ciebie kciuki) :Uśmiech::Uśmiech::Uśmiech: Zobaczymy czy i ja we wtorek będe mogła się pochwalić co i jak :) Jejuś juz nie moge się doczekać :) Buziaczki.... :Uśmiech:
-
no ja ide na moje pierwsze usg we wtorek więc licze że juz bedzie dobrze widoczne to co trzeba :) trzymam kciuki i czekam z niecierpliwością na wieści co i jak... buźka ... trzymaj się i niedenerwuj... bo maleństwo denerwuje się razem z tobą
-
no a tak wogole to jak tam samopoczucie przed wizytą u pani doktor ?? nerwik mały jest ??
-
a ja tego to już nie wiem... ja też lubie zimne... więc teraz w te upały wody nie trzymam w lodówce tylko co jakiś czas wrzucam ją na pare minut do zamrażalnika :)
-
przeprzaszam za chwile nieuwagi...nasmażyłam tych naleśników ale ani jednegonie zjadla... no ale właśnie mnie naszło więc musiałam naszykować sobie papu :Uśmiech:
-
no wiesz... to że z lodówki to nie szkodzi... tyko pytanie?? chcesz się przeziębić i potem cierpieć że musisz brać leki albo męczyć się bez leków? schłodzoną ja też pije ale nie bez przesady
-
nie no nie chodzi o picie wody gazowanej ze względu na zgage tylko dlatego że nie powinno się właśnie żeby nie mieć potem wzdęć... (co mi dokucza czesto i nie tylko po wodzie)
-
Ja tam pikantnego unikam... bo od tego potem zgaga męczy.... tak jak gazowanego sie wystrzegam no ale nie raz nie wytrzymuje i mam tą rezerwową butelke wody gazowanej
-
może być i tutaj. co do tego czy to chłopczyk... mi to obojętne chodź wolałabym dziewczynke hehe no a mój A. woli chłopca pierwszego :) No to tak samo jest z jedzedzeniem... nimi jak je się kwaśne to chłopczyk...a na słodkie to dziewczynka... no tomi wychodzi znów że chłopiec
-
ja na szczęście tylko czasem mam mdłości no i jak czuje jakiś niemiły zapach... a tak to sie dziwie.... bo mama ciągle do mnie że ja taka delikatna dziewczyna że napewno będe ciężko przechodzić ciąże... no ale zobaczymy jak to będzie z ostatnimi 3 miesiacami...
-
kata a myślałam że to tylko ja tak mam...
-
czoko25 a ja jak czuje rybe...smażoną lub też świeża to mi nie dobrze sie robi :/ kata a nie żałuj sobie
-
ja też dziś na obiad mam naleśniki.... niewiem ..jakoś mnie tak naszło... :) no i nadzienie do wyboru... albo prażone jabłka albo dżem :).
-
nie ma sprawy... ja właśnie ide do kuchni zacząć robić wreszcie obiad... ale mam dziś lenia ... no to do później i czekam na wieści
-
szczerze powiedziawszy jeszcze nad tym sie nie zastanawiałam... będzie trzeba to przedyskutuje to z moim lekarzem i zobacze... jak by nie było jeszcze jest troszke czasu
-
Fakt... idą na łatwizne... ja tam chce przez to przejść naturalnie jeśli tylko to będzie możliwe. Jeszcze tego mi brakuje żeby mnie cieli :/ Heheh.. :) Mam nadzieje że jak wrócisz juz z wizyty to napiszesz co i jak...
-
Nie wiem czy trzeba aż tak wcześnie ale wiele już znalazłam ale tak zapchane przez ludzi że zapisy mają być dopiero w grudniu... czyli to juz nie dla mnie... wole się wcześniej zabezpieczyć
-
mniam ... kata ... to podeslij mi troszke jedzonka :)... ja się zastanawiam nad zrobieniem naleśników na obiad :) a póki co leże i wcinam ciasteczka i szukałam jakiejś strony ze szkołą rodzenia no i znalazłam i to jakieś 5 minut drogi odemnie :) potem nie zamierzam szukać na ostatnią chwile :)
-
No tak ...widze że chwile mnie nie było a rozmowa tu aż wrze :) Ja wczoraj miałam niby dobry dzień. Zakupy.... odwiedziłam moją prace :) pogadałam... wróciłam do domu oi koszmar...płacze, krzyki i bóg wie co jeszcze ... ostatnio strasznie szybko i mocno wybucham... a musze się nauczyć że to nie jest dobre dla nie ani dla dzidzi... no ale co ja poradze że ze mnie taki nerwus i płaczek :p
-
Również sie dołącze i powiem że .... Motylku witamy :) i do klikania zaraszamy :) (ale mi się zrymowało) :Uśmiech:
-
no cóż pozostanie mi szukać... chyba ze ktoś jeszcze mi pomoże... jest pare no ale takie szkoły sa strasznie drogie...a wiem że bardzo by mi sie przydała...
-
aha... no i kata oczywiście że będziemy trzymać kciuki to raz... dwa littlemum gratulacje i oby było jak najlepiej haania ja tak samo dobrze znosze mój odmienny czas i na szczęście nie mam wymiotów a mdłości to raczej żadkość tinka_20 mam nadzieje że się nie przemęczasz w pracy ...
-
moja koleżanka przez całą ciąże wcinala kebaba... i nic jej nie było... a dzidzia zdrowa sie urodziła.... ja też nie raz ulegam pokusom i jem chodźby jedzenie z mcdonalda :) no po prostu nie mogłam się ostatnio powstrzymać żeby nie zjeść tych kręconych fryteczek :) i popić sprite :)
-
Witajcie z rana :) Chciałam zapytać co sądzicie o szkołach rodzenia i czy uczęszczałyście do nich? Jak tak to jaką polecacie... P.s. Zaliczyłam wczoraj wizyte u lekarza. Mówił że wszystko w wporządku. :) We wtorek 20 maja ide na moje pierwsze USG :) Już nie moge się doczekać.