Skocz do zawartości
Forum

NuSiAaa

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez NuSiAaa

  1. ahm... a żeby było ciekawiej... mój Adi prosił kierowniczke żeby tak mu ułożyła grafik żeby mógł iść ze mną na usg we wtorek. Ona oczywiście że nic jej wcześniej nie mówił... dziś znów ją poprosił o zmiane grafiku a ona że zastanowi się.... jaka ona jest wredna... tak daje wszystkim popalić że nikt nie chce z nią być na zmianie... dobrze że jest tylko zastępcą kierownika i ten główny niedługo z urlopu wróci. Założe się że specjalnie zrobila mu grafik na 13 do pracy bo mówił że na 14 mamy wizyte u lekarza...
  2. :) a tak wogóle to już mi sie wszystkiego odechciało... pogoda paskudna.... zachmurzyło się... zaraz pewnie lunie... a ja później na działke mam iść. na szczęście miejsca siedzące na działce są pod daszkiem ale chodzi o to że strasznie senna się zrobiłam.... ehm...
  3. doskonale cię rozumiem... ja mam na tyle dobrze że powiemmojemu że chce iść to podniesie swoje 4 literu i pójdzie ze mną :)
  4. No pewnie że się jutro tu spotkamy... chodź pewnie to i ja dziś moge być wieczorem... :)
  5. no zielone... kwaśne.... mniam.... no dobra to leć leć... wiem co znaczy jak psina sierść gubi... też miałam kiedyś taki problem...
  6. Ja tam jabłek nie ruszam.... nie wiem czemu ale boje się bo jabłko wkońcu wzmaga apetyt... a ostatni raz jak jabłko jadłam to było to jeszcze jak pracowałam... siedziałam przy komputerze, wcinałam spokojnie jabłko... a po jakimś czasie jak mnie ścisnęło w brzuchu... jak mnie zaczął kłuć, tak że chodzić mogłam tylko zgięta w pół to powiedziałam... nie rusze jabłka..... chodź nie wiem jak bym miała na nie ochote :/
  7. a ja właśnie czekam aż mama zajdzie po pracy z zakupami :) już wczora naszła mnie ochota na płatki z miodem :) no ale czy ja je zjem... hehe no a jak nie to mam do wyboru jeszcze tosty z serem i pieczarkami
  8. NuSiAaa

    Listopad 2008

    SuzyMummytak dokładnie wszystko może się zmienić... mój głupi lekarz prz pierwszej wizycie stwierdził że 12 listopada ateraz po drugiej że 22 listopada !!!!!!!!!! Jak tu nie zwariować....No nic nie ważne... Ale jedno ale.... mamy na listopad nic nie piszą... ;( I ja się czuję samotna :P zawsze możesz zawitać do nas ... grudniówek.. jak jesteśmy chętnie poklikamy... wkońcu od listopada do grudnia nie daleko
  9. NuSiAaa

    Listopad 2008

    Również nie chciała bym tego przeżyć... strata dziecka nie ważne czy na początku czy pod koniec ciąży to straszna rzecz... :( naprawde współczuje... Dlatego właśnie strasznie się zaczynam denerwować bo we wtorek ide na moje pierwsze usg ...
  10. ojej... jeszcze troche i mi zacznie brzusio rosnąć... już nie moge się doczekać
  11. tinka baw się dobrze.... ja też najchętniej bym jadła tylko płatki... :) ja też ide się szykować :) Buźka i do jutra....
  12. NuSiAaa

    ...list do mamy

    Ojeju... jakie to piękne... aż się popłakałam....
  13. Cześć dziewczyny. A ja wczoraj czułam się paskudnie. Moja mama powiedziała że wyglądam jak śmierć. No ale co się dziwić ... ie spoałam od 5:30 a spać poszłam około północy... wcześniej nie mogłam przysnąć mimo że mi się chciało. Ale na wieczór wypiłam melise i może i ona mi pomogła bo nawet nie wiem kiedy zasnęłam a obudziłam się tylko po 3 w nocy i przed 5 do toalety... no a tak to wstałam jakieś pół godziny temu. Dziś czeka mnie długi dzień. Najpierw porządki, potem musze pojechać na działke bo tatko robi zaległego grila urodzinowego, a po 18 jak Adrian skończy prace jedziemy do jego ojca na jego urodziny bo ma juytro a dziś robi posiadówe... Szczerze powiedziawszy nigdzie mi się nie chce iść bo wszędzie będzie pełno pyszneo jedzenia a mnie od połowy odrzuca :( Co do mężów... no mój zostanie moim mężem jak załatwimy termin w sierpniu ale jeśli chodzi o sprzątanie to też uwarza że wiecznie jest często i co ja tak sprzątam... a to ciekawe.. samo się sprząta Tak wogóle dziewczyny jest mi strasznie smutno :( Po niedzieli jade do urzędu stanu cywilnego zarezerwować sobie termin na sierpień. Nie moge sobie wybrać którego dnia chce bo czekam aż brat z Islandii przyjedzie bo chce by był obecny. Wczoraj sie dowiedziałam że jak przyjedzie to wybiera się ze swoją dziewczyną w góry :( no ale może przełożą wyjazd. No to się pocieszyłam. Dobił mnie drugi brat bo wymyślił sobie wyjazd na wycieczke na Majorke i to w sierpniu... jasne nie zależy im wogóle żeby być na moim ślubie bo to tylko cywilny :( Chyba troche się rozpisałam Miłego dnia
  14. mnie całe ciało swędzi... ale najgorzej w nocy.... :/ a dziś... zmiana pogody... zapowiadają deszcz. no i moja głowa odrazu to odczuwa... boli jak cholera...resztą mało spałam więc to pewnie też dla tego... ale powiem wa że ledwo na oczy widze. poczekam na mame bo obiecała zajść po pracy z zakupami i musze się zdrzemnąć bo łeb mi pęka :/
  15. nie szkodzi.... marudź jak musisz... :) no ale póki co ide troszke coś posprzatać bo już mnie tyłek od siedzenia zaczyna boleć ;)
  16. tinka... spokojnej pracy :)
  17. No mi tylko na rękach i stopach szybko wysycha... tak to nie narzekam. narzekam za to na to wszystko co niepotrzebnie wyskakuje mi na twarzy. Czoło mam całe chropowate ale na szczęście nie wygląda to źle tylko że ja wiem o tym to mi przeszkadza. No i włosy mam do bani :/ Za to zmieniłam przyzwyczajenie i maluje się teraz delikatniej niż kiedyś. ;p
  18. littlemum hej :) o jak ja cie dobrze rozumiem co do tego wybuchu. Ja wczoraj Adrianowi aż powiedziałam że nie chce go widzieć na noc w domu no ale jednak był ;;; co do seksu to ja jakoś ostatnio wogóle nie mam ochoty.... raz mnie tylko naszło ale po orgazmie odczulam ból w bodbrzuszu więc narazie się wstrzymam... wiem że można się kochać nawet we wczesnej ciąży ale skoro nie mam ochoty to zmuszać się nie będe... a biedny Adrian niech uzbroi się w cierpliwość :) co do spania... to ostatnio nawet w dzień nie moge przysnąć... w nocy to wogóle porażka... zobacze... dziś tak wcześnie wstałam to może wieczorem padne jak zabita... no o ile w ciągu dnia nie przysne
  19. no widzisz.... a ja teraz wybucham jak wcześniej byłam spokojna :) Jak to ciąża zmienia kobiete... :)
  20. wiemw iem że mam się nie denerwować. Sporo sobie wczoraj wyjaśnilam z Adrianem... zrozumiał że za mało mi pomaga i wspiera... Siedze teraz taka pół przytomna... zaraz śmigne pod prysznic to może troszke się obudze... jak nie mam cały dzień na drzemke...
  21. O matko! Takie bestialstwo i to w moim mieście... Szkoda słów....
  22. hm... teraz to ja nie jestem na bierząco... ;p pozwoliłam sobie obejrzeć fotki bliźniaczek.... są cudne... też bym chciała żeby moje dziecko miało takie cudne foty.... Wczoraj czułam się paskudnie dlatego nie było mnie na forum... wieczorem oczywiście ostra wymiana zdań z Adrianem ale o dziwo nawet nie wiem kiedy zasnęłam... oczywiście ciągle się budziłam. Na dodatek nie śpie już od ok. 5:30... czuje się nie najlepiej... nie dobrze mi... leże i oglądam tv... ale pewnie zaraz pójde się zdrzemnąć Miłego dnia życze !
  23. Dziękuje bardzo za odpowiedź... :) Pozdrawiam :)
  24. Witam. Nie wiem czy dobrze to ujme ale męczy mnie jedno... mój partner cierpi na Celiakie (czy jak to się odmienia) . Tzn. uczulony jest na gluten więc jest na specjalnej diecie. Chciałabym się dowiedzieć czy moje dziecko może to odziedziczyć po ojcu i czy można w czasie ciąży lub po porodzie przeprowadzić jakieś badania w celu sprawdzenia czy dziecko też będzie uczulone na gluten.
  25. Myśle że dobrze będzie jak jeszcze nie będziesz mówić znajomym . Najpierw to musisz miec pewność czyli jak będziesz po wizycie u lekarza. :) Ja miamo że mam 24 lata dalej nie wierze w to że będe mamą... we wtorek pójde na moje pierwsze usg i wtedy uwierze do końca
×
×
  • Dodaj nową pozycję...