- 
                Postów0
- 
                Dołączył
- 
                Ostatnia wizytanigdy
Treść opublikowana przez Chantrel
- 
	Witam Czy są tu dzieciaczki z tego miesiąca 2002? Ja mam synka z 01.02.2002. Pierwszoklasista. Zapraszam mamusie do wymiany spostrzeżeń na temat rozwoju i zainteresowań naszych pociech.
- 
	Haha Z tym łożyskiem fajne określenie.Mój mąż przy pierwszym porodzie nie był, bo się obawiał swojej reakcji i choć ja jakiś czas nalegałam, potem odpuściłam. Przeżyłam poród ciężko i do tej pory nie miło wspominam, więc przy drugim wziął się w garść i pojechał ze mną. Umówiliśmy się, że ma być z tyłu i mnie podtrzymywać na duchu,do momentu parcia, a potem jeśli uzna, że nie da rady to może wyjść. Jak łatwo się domyślić nigdzie nie poszedł i sam się zdziwił, że wcale nie było tak strasznie i że to niesamowite przeżycie,które poleca każdemu tatusiowi. No teraz jeszcze nie rozmawialiśmy na ten temat, ale wydaje mi się,że to po prostu oczywiste. KASKAM Co do spacerówki Roana Marity też jest duża i wygodna i można obracać przodem do mamusi.Koła na tyle duże, że żadna zima nie będzie Ci straszna.
- 
	Witajcie Mojemu mężowi się Tako podoba, a mnie niezbyt ze względu na dużą zawartość plastiku, która potem trzeszczy jak się jeździ.Ja za to choruje na X-landera i chyba przy nim zostanę. Męczy mnie tylko, że te wózki takie twarde zawieszenie mają. Moi synkowie są wychowani na Roanie Marita świetne zawieszenie, taki mercedes, no i co za tym idzie zbyt duży. Marudzę jak to mój mąż twierdzi, ale jak dać tyle kasy za pojazd dla maluszka to musi być funkcjonalny. Ja dziś z dziećmi w domu.Starszy ma ferie, a młodszy wolne od przedszkola dziś. Pichcę im pomidorówkę z ryżem, którą uwielbiają i pulpeciki w sosie z marchewką na dodatek.Oby zjedli, bo potrafią się zawiesić z jedzeniem, a mnie to okropnie boli, bo tyle się nastoje w kuchni, a tu miny robią. Zobaczymy jak to im dziś pójdzie.
- 
	  Ile wyniosla przeziernosc karkowa waszych maluchow?Chantrel odpowiedział(a) na Madzia79 temat w 9 miesięcy, ciąża Witam U mnie wynik 1,0mm genetyk mówił, że do 3mm jest granica, apotem może być niebezpiecznie,aczkolwiek zależy to od dalszych badań.Test PAPPA wyszedł u mnie dobrze, ale nie najlepiej, jednak wskazań do amniopunkcji nie miałam, a nawet nie wiem czy bym się zdecydowała.Obawa chyba zbyt duża. Pozdrawiam trzymajcie się cieplutko
- 
	Cześć dziewczyny Wy tak o tej kawce codziennej,a ja tu chyba nie pasuję bo kawki nie piję i nie piłam nigdy.Ale za to nadrabiam gorącą czekoladą z lodami i bitą śmietaną obowiązkowo. W piątek zabrałam młodszego synka i poszliśmy buszować do sklepów.Zamówiliśmy komodę dla maluszka i upatrzyliśmy wózeczek dla braciszka. Oj jakie piękne rzeczy są w sklepach dla maluszków, nic tylko mieć szafę kasy i wydawać. Ja z doświadczenia mogę polecić body, ale nie przekładane przez główkę, trzeba całe dziecko rozbierać i nie raz rozbudzać.A pajacyki to wspaniała sprawa. Brzucho na razie przestał się stawiać, za to mały fika koziołki non stop. Jakaś ostatnio jestem nerwowa i niespokojna, macie może niekiedy takie stany emocjonalne, że aż was nosi z nerwów? Piję meliskę i mam nadzieję, że przejdzie mi to szybko.
- 
	No byłam u lekarza i się uspokoiłam.Gin powiedział, że w sumie to nie powinny występować, ale jeśli są rzadko do kilku w dzień i nie przekracza 10 to nie powinny mieć wpływu na skracanie szyjki.Biorąc też pod uwagę, że to moja 3 ciąża to może się zdarzać.Ale dał mi jakieś globulki dopochwowe na wszelki wypadek. Jednak gdyby się nasiliły to od razu do szpitala.Mały waży 680 gram w 25 tygodniu więc wszystko jest ok no i mniej pracy.Troszkę dziś dzieci zaangażowałam do pomocy i męża, więc jakby im to weszło w krew to jest szansa na oszczędzanie siebie. A mówią, że ciąża to nie choroba, a coraz częściej kobiety mają problemy z donoszeniem w terminie. Mi się wcześniej to nie zdarzało, obie ciąże znosiłam rewelacyjnie więc tym bardziej jest mi ciężko.Ale już jestem spokojniejsza i myślę, że będzie ok.Wam również życzę dużo optymizmu.
- 
	Cześć dziewczyny Kilka dni mnie nie było, dużo zajęć i pracy.No i nie wiem czy nie przedobrzyłam.Od kilku dni stawia mi się brzuch, robi się twardy na ok 30 sekund i mija.nie czuję żadnego bólu, uczucie przypomina rozpychanie się dzidziusia.Dzwoniłam do mojej położnej i troszkę mnie przestraszyła.Są dwie opcje, albo sa to skurcze Braxtona-Hicksa te przepowiadające i mogą się pojawiać sporadycznie, albo ... no właśnie, coś jest nie tak i może grozić to przedwczesnym porodem.Aż mnie zmroziło,swoich dwóch synków urodziłam kilka dni po terminie i w żadnej ciąży nie miałam takich objawów.Dziś idę na wizytę do gina i od razu pokażę mu wyniki z testu obciążenia glukozą.Od wczoraj jednak jestem z tego powdgu niespokojna i nie umiem przestać o tym myśleć.Oby mój mały syneczek poczekał jeszcze i pomieszkał we mnie.Boję się, ale wiem, że muszę być dobrej myśli. Zdarzają się Wam też takie objawy? Pozdrawiam
- 
	Witajcie to ja się pochwalę kilkoma moimi psiakami.Nie dam rady wkleić wszystkich więc zrobię to na kilka postów.Mamy ręce pełne roboty, ale i serca przepełnione radością z posiadania takiej licznej psiej rodzinki. pierwsza to czarna Labradorka Malinka -nasza CÓRCIA, bo mamy samych synków.A te maleństwa to jej potomstwo. Te włochate pokręcone psiaki to rodzinka Lagotto.Przecudowne psy i straszne pieszczochy. Na zdjęciu po kolei od lewej: Rico, obok jego córcia Lara, obok mamusia Rosinka i nowy członek rodziny Kevinek białasek. Reszta następnym razem. Wszystkie nasze psy mieszkają z nami i są pełnoprawnymi członkami rodziny.Nigdzie się bez nich nie ruszamy, całkowicie zawładnęły naszymi sercami i naszym życiem. Polecam każdemu tak słodki "obowiązek" jak to niektórzy określają. Pozdrawiam
- 
	  Jaka rasa dla malego dziecka jest najlepsza ?Chantrel odpowiedział(a) na basica31 temat w Nasz dom, nasza przestrzeń i nasze zwierzęta Witam dziewczyny Jako przyszła mama 3 synka i jednocześnie hodowca psów rasowych kilku ras postanowiłam zająć głos w tej sprawie. Sama mam Yorki, Labradory i Lagotto. Yorki były z nami od dawna i wychowują się razem z dziećmi, jednak muszę Wam napisać, że ich temperament i niewielka wielkość bywają problemem przy małych dzieciach.Owszem można połączyć posiadanie Yoreczka i dzidziusia, jednak trzeba wziąć pod uwagę, że dużo przed Wami pracy i wytrwałości. Co do Labka to również zależy od warunków w jakich są trzymane i od ich temperamentu.Moje młodsze dziecko nie raz zaliczyło tzw. glebę i nabiło sobie guza.Oczywiście było to w okresie dorastania naszej sunii, ale trzeba być świadomym zagrożenia wynikającego z posiadania żywiołowego, dorastającego Labusia i małego dziecka.Tu również dużo uwagi, ostrożności i przede wszystkim odpowiedzialności ciąży na Was, aby to wszystko miało szanse bytu. Co do psów rodowodowych to nie wiem dlaczego takie błędne przekonanie tkwi w ludziach. Rodowodowy pies to nie zawsze duża kwota i obowiązek wystawiania, absolutnie. To pewność czystości genów i braku chorób genetycznych. Jeśli macie jakieś pytania piszcie, chętnie pomogę jeśli potrzebujecie porady. My mamy co robić przy psiakach i dzieciach również, ale jakoś dajemy radę, a cała psia rodzinka zgrała się niesamowicie i wszystkie tolerują dzieci.Z kolei dzieci nauczyły się szacunku do innych żywych istot i tego jak trzeba się nimi opiekować.Pomagają jak mogą, a jak się rodzą szczeniaczki to tak się cieszą, że potrafią przesiadywać przy kojcu i wpatrywać się w nie godzinami.To niesamowite przeżycie dla wszystkich nas. Polecam wychowywanie dzieci z psami i nauki naszych pociech jak należy dbać i kochać psiaki. Pozdrawiam36_1_1:
- 
	Witajcie kobietki. Nasz 3 synuś daje się mocno we znaki.Żaden z pozostałych dwóch tak nie fikał.Ten wręcz to uwielbia.Niekiedy potrafi mnie tym zmęczyć. Wklejam zdjęcie mojego brzuszka w 25 tygodniu.Jest największy z całej trójki i aż się boję co za chłop tam rośnie.Z siusianiem to mam straszne problemy co chwilę i ciężko zdążyć. Ostatnio miałam i wciąż mam problemy z więzadłami krzyżowymi i tak strasznie mnie boli kość ogonowa, że ból mnie unieruchamia.Ratuję się masażami, tylko, aż strach pomyśleć co będzie przy porodzie.A jak u Was z tymi sprawami krzyżowymi
- 
	Witam Dołączam do Was majóweczki JA mam termin na 10 maja.Spodziewamy się 3 chłopca.Na razie brzuszek rośnie, jesteśmy po badaniach prenatalnych, a czeka nas jeszcze glukoza(której nie cierpię). Pozdrawiam
- 
	Witam Mam na imię Dorota.Jestem z Opola.Jestem mamą dwóch cudownych chłopców prawie 8 i prawie 4 latka, oraz jestem mamą oczekującą na trzeciego małego brzdąca ,też chłopczyka. Witam wszystkie mamusie bardzo cieplutko w tak mroźny wieczór. Pozdrawiam Dorota
 
        