zancia1907

kingusia1991RedberryHej no czadowooo - 3 godziny, mam zdjęcia nago, z M. w szalu, i w koszuli męskiej, chyba w 50 pozach z brzusiem w roli głownej :p - w tym tygodniu dostane płytę do wyboru zdjęć, a potem tylko czekac na album i foto w ramkach :-) Nago??? ja to bym chyba nie potrafiła przed fotografem ... hyhy . Ale fajnie, fajnie, pokażesz Nam jakieś nie?? już nie mówię o tych nagich inne chyba też masz w ubraniach?? No taka sesja to coś wspaniałego:)Tylko pozazdrościć:)))))))

Redberryzancia1907Hej dziewczyny, co za koszmarny dzień dzisiaj i do tego noc tez nie najlepsza. Jak rano zaprowadziłam Piotrusia do szkoły poszłam się zarejestrować do lekarza,a by zbadać ten mój kaszel, i mimo że bylam po 8:00 to mnie nie zarejestrowali bo nie mieli już wolnych mijsc, kazała przyjść później i zapytać doktor czy mnie przyjmnie, wiec jak wróciłam, tak źle się czułam to położylam sie i spałam 3 godzinki. I byłam teraz u lekarz i wyobraźcie sobie że mnie nie przyjeli, bo nie wyrobi się....az z nerwów się popłakałam jak wracałam. Ale pojadę o pogotowie dzisiaj, tam juz muszą mnie przyjąć.cześć Żanciu -chyba się z Tobą jeszcze nie witałam co za śffynie! to się w głowie nie mieści, żeby ciężarnej nie przyjąć... Witaj kochana:)A mam wrażenie że ich to nie obchodzi, żeto tylko kolejny pacjent, ale jak pisałam pojadę na pogotowie, tam na pewno mnie przyjmą, bo aż męczy mnie ten kaszel, taki jabym miała płuca wyrwać, takie ataki kaszlu, a najgorsze że wiem że to nie jest przeziębienie, tylko jakieś alergiczne, albo nie daj Boże astma, tym bardziej że mamy do tego ten remont w domku.

Hej dziewczyny, co za koszmarny dzień dzisiaj i do tego noc tez nie najlepsza. Jak rano zaprowadziłam Piotrusia do szkoły poszłam się zarejestrować do lekarza,a by zbadać ten mój kaszel, i mimo że bylam po 8:00 to mnie nie zarejestrowali bo nie mieli już wolnych mijsc, kazała przyjść później i zapytać doktor czy mnie przyjmnie, wiec jak wróciłam, tak źle się czułam to położylam sie i spałam 3 godzinki. I byłam teraz u lekarz i wyobraźcie sobie że mnie nie przyjeli, bo nie wyrobi się....az z nerwów się popłakałam jak wracałam. Ale pojadę o pogotowie dzisiaj, tam juz muszą mnie przyjąć.

aniutka86W 31 tygodniu trafiłam do szpitala ze skurczami i skróconą szyjką..przeleżałam 2 tygodnie,dostałam zastrzyki przyspieszające rozwój płuc maluszka i nakaz leżenia....mimo tego szyjka skróciła się i zmiękczyła już do porodu....tylko skurcze się powstrzymały. Tak to w skrócie wygląda. Ja jestem człowiekiem który w miejscu nie usiedzi i leżeć nie lubię, ale... dla małej muszę. Są chwile kiedy mam dosyć, i się złoszczę,ale i tak wiem że to nic nie da,swoje muszę wyleżeć. No tak najważniejsze aby maleństwo było zdrowe i wszystko powiodło sie oki:)Ja gdybym musiała to tez bym lażała i musiałabym wytrzymać:))Ale trzymamy kciuki będzie oki:))

No i mamuśki wszytskie uciekły:)))To ja chyba tez muszę;)

aniutka86zancia1907Wiecie co??Az się boję nadchodzącej nocki:)JA od czasu jak mamy remont to mam dziwny kaszel, ajkby na ten pył i w ogóle, a w nocy to aż się duszę jakby - ktoś mi powiedział że może to astma:)Jutro chce iśc do lekarza i zbadać to:)A do tego dochodzi ta moja zgaga...to już w ogóle mam dosyć.Na zgagę polecam maalox w płynie:) jest paskudny, ale życie mi ratuje:) mam astmę więc wiem jak to jest jak dusi...Kochana koniecznie to sprawdź u lekarza...nie ma na co czekać, bo nigdy nie wiadomo co się do człowieka przyplącze... No musze iść, ale mam to krutko, myślałam na początku że to przejściowe, wiadomo jak to przy remoncie, ale jest to uciążliwe i mnie męćzy, także jutro koniecznie idę:) Aniutka podziwiam cię że dajesz rade tyle leżeć, ja uleżeć chwilki nie mogę, w ogóle znaleśc sobie miejsca, no ale jak to ma pomóc to się wszystko zrobi nie:))??

Jesteście tam??Czy już nikogo niema??

Wiecie co??Az się boję nadchodzącej nocki:)JA od czasu jak mamy remont to mam dziwny kaszel, ajkby na ten pył i w ogóle, a w nocy to aż się duszę jakby - ktoś mi powiedział że może to astma:)Jutro chce iśc do lekarza i zbadać to:)A do tego dochodzi ta moja zgaga...to już w ogóle mam dosyć.

Aguniaaniutka86Tak mi dobrze, że mogę tutaj troszkę się wygadać o tym wszystkim co się dzieje, i że tak jak porozmawiamy to zawsze mi raźniej i tak lepiej na duszy No pewnie po to jest forum :)) Nie masz za co dziękować,zawsze to razniej i łatwiej przejść przez trudności :) Pewnie że razem z innymi co ptrzechodza prawie to samo to łątwiej, bo kto inny nas by tak wysłuchał i doradził jak osoba która zna sutuacje i jest w niej:)))))

aniutka86Tak mi dobrze, że mogę tutaj troszkę się wygadać o tym wszystkim co się dzieje, i że tak jak porozmawiamy to zawsze mi raźniej i tak lepiej na duszy Witajcie ponownie:))) OJ widze Aniutka że też swoje biedna musisz przejść, ja tez trzymam kciuki za was aby wszystko było oki:)))Trzeba być dobrej myśli:)))))

AguniaWiecie co ja narazie uciekam,ale będę wieczorkiem. Papatki dziewczynki Ja tez musz euciekac bo ledwie siedz e:)Trzymajcie się:)Do usłyszenia:)

racuszekstysiapysiaracuszekakurat to jest na kasę chorych.. jak byłam u tego samego lekarza prywatnie to sam wołał Tomka aby wszedł zobaczyć córkę ... a na Kasę chorych to nie i koniec nawet nie było z nim co dyskutować... wkurzyło mnie to... Hmm ja bym się uparła i już ... no w końcu co , za kase może a na Kase nie??? racuszekoooooooo znów pada śnieg.....wiecie że są tylko 3 rzeczy za którymi tęsknię w ciąży ?? Sery pleśniowe, dobre czerwone winko i chodzenie w szpilkach .... heheh takie pierdoły :) hmmm ja mam podobnie .... tylko za cchodzeniem w szpilach nie tęsknię - nigdy na nogach nawet nie miałam .... tym razem zrobię tam zamieszanie i demolkę heheh Ja kocham buty podczas przeprowadzki z rodzicami z mieszkania do domu 5 lat temu naliczyłam ok 47 par butów a szpilki to w ogóle uwielbiam.... Tomek zresztą też tęskni za czasami gdy nosiłam obcasy hihi No to kolekcję masz nie ma co:)))Super:)

ale mnie plecy już bolą, ojejku:(

racuszekoooooooo znów pada śnieg.....wiecie że są tylko 3 rzeczy za którymi tęsknię w ciąży ?? Sery pleśniowe, dobre czerwone winko i chodzenie w szpilkach .... heheh takie pierdoły :) Ale jakie miłe te pierdoły:)

Aguniazancia1907AguniaA ja mam wizytkę we wtorek i zobaczę jak moj synuś się miewa i jak już podrósl :)) Mi się wydaje,że jeszcze nie obrał pozycji do porodu i obraca się jak chce. Ale to się okaże.Jestem ciekawa co powie na te moje bóle... Racuszku pogoń tego teścia....Ja USG i najbliższą wizytę mam dopiero 29.01, już doczekac się nie mogę. Jak byłam na ostatnim USG to lekarz no i my byliśmy zdumieni energią naszego słoneczka, wiercił się cały czas we wszystkie strony, lekarz powiedział że do księgi rekordów trzeba zapisać maluszka za aktywność, w ciągu Usg zmienił całkiem położenie z 7 razy (nie przesadzająć) i robił to tak szybko że na samy początku lekarz aż zamilkł i przyznał potem ż ejuż myślał ze są bliźniaki, bo myslał ze są dwie główki, a to tak szybko zmienił maluszek strone:))) Także widziałąm skarba z każdej możliwej strony, od przodu, tyłu, z boku:)Jak się uśmiecha, jak smutnieje mu minka, nawet jak nóżkami terroryzował mi pęcherz, wspaniale było to wszystko zobaczyć:)) Zanciu no to masz w brzuszku małego sportowca chyba :))) Moj też się bardzo kręci i rozpycha i zmienia pozycję co raz bo czuję wtedy takie napinanie brzucha i że kopie coraz to w innym miejscu :)) No naprawdę sie śmieje że mąż to chyba plemniki miał z turbodopalaczem jakieś:))))HEHHEHEHE A brzuszek na wieczór to taki mam twardy że az strach, pierwszą ciężę jakoś lżej chyba przechodziłam

racuszekstysiapysiaracuszekja wizytę mam jutro i dostanę skierowanie na ostatnie USG tylko nadal nie wiem czy mam prawo mieć Tomka przy sobie podczas badania ..... Powinnaś mieć prawo ..weź go ze sobą ... inaczej nie zapłaciisz i jużakurat to jest na kasę chorych.. jak byłam u tego samego lekarza prywatnie to sam wołał Tomka aby wszedł zobaczyć córkę ... a na Kasę chorych to nie i koniec nawet nie było z nim co dyskutować... wkurzyło mnie to... A to jakiś cudak, chyba specjalnie tak sobie sam postanowił, bo pierwsze słyszę aby tatuś nie mógł byc na badaniu.

stysiapysiaHmmm chciuałabym odwiedzić Trójmiasto ... może mi się uda jakoś tam zatoczyć:) ha ha No to zapraszamy:))))

Olusiazancia w ktorej polowie gdanska mieszkasz? Ja mieszkam na przymorzu, niedaleko centrum handlowego ALFA CENTRUM

stysiapysiaJa mam wizyte 26 .01 i nie wiem czy mi USG zrobi ...lekarz jest jakiś dziwny ... w tym yg. pójde chyba na prywatne usg .... muszę się uspokić w tym tygodniu :) Ja na USG w ogóle chodze prywatnie, bo jak idę na normalną wizytę to tam nie ma USG, a jak bym chciała na książeczkę to się kupe czasu czeka, a nagle niedługo przed terminem badania potrafią zadzwonic i odwołać, albo przełozyć na niewiadomo kiedy

racuszekAguniaA ja mam wizytkę we wtorek i zobaczę jak moj synuś się miewa i jak już podrósl :)) Mi się wydaje,że jeszcze nie obrał pozycji do porodu i obraca się jak chce. Ale to się okaże.Jestem ciekawa co powie na te moje bóle... Racuszku pogoń tego teścia....nie mogę .... mamy umowę że każdy robi porządek ze swoimi rodzicami żeby potem nie było jakiś akcji niemiłych - więc Tomek powinien się zająć swoim ojcem , jak ja bym miała to zrobić to rzuciłabym się na niego już za akcje na ślubie jak podszedł do moich rodziców i móił mojej mamie m.in że myślał że jestem sierotą - masakra jak się o tym dowiedziałam myślałam ze Go zabiję ...... cały czas podczas rozmów móiłam że mam cudownych rodziców i w ogóle - wiecie jak mojej mamie musiało się zrobić przykro ??? Znam racuszku tego typu zachowania teściów i tez na ślubach, moja mama na naszych juz poprawinach przez moją teściową dostała ataku nerwicy i karetka ją zabrała do szpitala, więc wiem co przeżywałaś....ale staram się nie wracac do tego, bo aż złośc bierze

AguniaA ja mam wizytkę we wtorek i zobaczę jak moj synuś się miewa i jak już podrósl :)) Mi się wydaje,że jeszcze nie obrał pozycji do porodu i obraca się jak chce. Ale to się okaże.Jestem ciekawa co powie na te moje bóle... Racuszku pogoń tego teścia.... Ja USG i najbliższą wizytę mam dopiero 29.01, już doczekac się nie mogę. Jak byłam na ostatnim USG to lekarz no i my byliśmy zdumieni energią naszego słoneczka, wiercił się cały czas we wszystkie strony, lekarz powiedział że do księgi rekordów trzeba zapisać maluszka za aktywność, w ciągu Usg zmienił całkiem położenie z 7 razy (nie przesadzająć) i robił to tak szybko że na samy początku lekarz aż zamilkł i przyznał potem ż ejuż myślał ze są bliźniaki, bo myslał ze są dwie główki, a to tak szybko zmienił maluszek strone:))) Także widziałąm skarba z każdej możliwej strony, od przodu, tyłu, z boku:)Jak się uśmiecha, jak smutnieje mu minka, nawet jak nóżkami terroryzował mi pęcherz, wspaniale było to wszystko zobaczyć:))

Olusiatak jestem spokojniejsza pozostaje mi sie tylko spakowac a moze faktycznie sie spotkamy na zaspie[/QUOTNo byłoby bardzo miło:)))))Zobaczysz jak juz się zacznie wszystko toczyc to będzie zupełnie inaczej, człowiek w tedy działa z chwili na chwile i żyje chwilą:)

Dokładnie do karmienia na zaspie przynosza od razu, ale później jak jest cesarka to nie ma się przy sobie dzieciaczka niestety, To ty Aguniu miąła fajnie mogąc mieć przy sobie dzieciaczka:)

Oluś mam nadzieję że jakoś spokojniej się poczułaś???

stysiapysiaOlusiasorki ze glowe zawracam ale mam 20 lat i niewiem czego moge sie spodziewac Hmmm nie zawracasz głowy ... i to jest naturalne... ja mam 27 lat i tez nie wiem wszytskiego i p[ytam się ... Ja jak rodziłam Piotrusia to miałam ledwie skończone 19 lat:)I wszystko było takie dziwne, nowe dorosłe, do tego leżałam po cesarce i w szpitalu byłam 8 dni, bo miałam zielone wody i mieliśmy obje bakterie i trzeba było nam podawać antybiotyk dożylnie. Poród miałąm naprawdę ciężki, parłam ponad 4 H, wyciskali mi małego, a i tak nic, lekarz długo nie przychodził a jak przyszedł to już tylko na cesarkę mnie zabrali. Ale teraz opieka lekarska jest o wiele lepsza podobno, a na położne nie mogłam w ogóle narzekać, podobno trafiają się czasami takie zmory, ale jest ich tam tyle, że na miłe tez sie trafi. Pamiętaj że są tam tez mamy które mają już jakieś doświadczenie i sobie na wzajem pomagają.Będzie oki zobaczysz.