-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez natalia2000
-
annaz spokojnie :) ja miewam opryszczkie na ustach lub wokol bardzo czesto. Ostanio 3 tygodnie temu mi wyskoczyla. Rozmawialam o tym z lekarzem i to nie wiaze sie z zadnym zagrozeniem dla dziecka. Mi lekarka pozwolila stosowac wszystkie masci, ktore stosowalam w takich sytuacjach. Takze bez obaw :)
-
witam wszystkie przyszle mamy adria trzymamy kciuki za egzaminy. Dzisiaj pomimo tego, ze cisnienie bardzo spadlo czuje sie niezle. Nie zawrotow glowy, staralam sie w nocy nie spac na plecach ale przyznam Wam, ze to strasznie trudne. Przerzucalam sie z jednego boku na drugi, bolal mnie przy tym kregoslup, mam kregozmyk i wszelkie niewygodne pozycje sprawiaja dyskomfort i lekki bol, no ale jakos przezylam. Za to pierwsza noc spalam z kupionym wczoraj nawilzaczem powietrza. Troche glosno chodzi, ale mysle, ze mozna sie przyzwyczaic. Spalo sie troche lepiej. Jutro wizyta, juz zaczynam sie denerwowac...
-
Karola ja tez biore te witaminy, ale z tego co wiem to odpowiednika niema tanszego. Tez mnie ta cena denerwuje troche. Ale caly czas tlumacze sobie, ze skoro nie place za wizyty u lekarza to na to moge sobie jeszcze pozwolic. Nie wiem czy slyszalyscie, ale jutro strasznie spadnie cisnienie. Uwazajcie na siebie :)
-
filipka z kawa tez musze sie skonsultowac, poniewaz w moim przypadku jest ona alergenem w jednej chorobie. Natomiast choroba nie jest grozna, tylkoobjawy malo przyjme. Ale poradze sie lekarza, z dwojga zlego moze i rzeczywiscie mala czarna okaze sie niezbedna. Chociaz musze przyznac, ze nie pije kawy od 4 miesiacy i juz sie odzwyczailam i dobrze mi z tym.
-
mamaola dzikie za szybka odpowiedz, troche mnie uspokoilas cisnienie mam caly czas niskie. Dzisiaj jednak nie mierzylam, bo nie mam cisnieniomierza w domu. ale rzeczywiscie moglo to spowodowac lezenie na plecach. Uwielbiam przekladac sie z boku na bok, czasem robie to zupelnie nieswiadomie podczas snu. Moze to rzeczywiscie to... Teraz na szczescie juz troche przeszlo. Ubralam sie, wstalam, chodze troche po mieszkaniu. W glowie juz sie w zasadzie nie kreci, czuje sie o wiele lepiej. Na pewno powiem o tym lekarce w piatek na wizycie. A gdyby jutro jeszcze sie sytaucja powtorzyla to i tak ide ranpo do przychodni zrobic badania zwiazane z zapaleniem pecherza, wiec gdyby cos pojde do rodzinnego. Strasznie dziekuje Ci za opdowiedz. Mam nadzieje, ze to jednorazowa sytuacja i wiecej sie nie powtorzy. Moze nawet ugotuje dzisiaj zupke :)
-
dziewczyny, pewnie troche panikuje ale moze mi pomozecie przeziebienie przeziebieniem... ale dzisiaij stalo sie cos strasznie dziwnego. Obudzilam sie rano o 7.00 jak maz wstawal do pracy i bylo wszystko wporzadku. Pozniej jeszxcze sie wiercilam ale w koncu zasnela, obudzilam sie przed 10.00... i wszystko wirowalo. Jakbym miala jakiegos mega kaca i helikoper.Co zamknelam oczy to wszystko wirowalo, bylo mi tez niedobrze. Jak wstalam zrobic sobie sniadanie, nie bylo lepiej. Ale jak zjadlam to przynajmniej przestalo mi byc niedobrze. Za to helikoter zostal. Jak siedze jest ok, ale jak leze albo wstaje to robi sie troche gorzej. W 1 trymestrze nie jmialam zbyt wielu objawow ciazy. W najgorszym wypadku mialam delikatne mdlosci, ale nigdy nie wymiotowalam i nigdy nie miala tez takiej karuzeli. Powiedzcie, czy wy mialyscie albo macie w ciazy cos takiego? Czy to normalne, ze jeszcze pod koniec 4 miesiac zdarza sie cos takiego? Martwie sie, nie wiem skad to sie wzielo... chyba zostane dzisiaj w lozku w pozycji polsiedzacej...
-
ja ogladam sobie juz ciuszki na necie, ale spodni chyba bym sie bala kupic - balabym sie, ze nie bede pasowaly, wolalabym przymierzyc sadza a w hm sa rzeczy "dla ciezarnych"? kurcze nawet jak wyzdrowieje to przez najblizszy czas mam od lekarza zakaz wypuszczania sie na centra handlowe. Ale spodnie koniecznie musze kupic, w domu chodze co prawda w dresach, ale jakies lepsze spodnien tez by sie przydaly hehehe co do ruchu to wczoraj zaczelam cwiczenia, le takie raczej relakcayjne i rozciagajace. Przez trzy tygodnie siedzenia w domu troche zesztywnialam. Jak zrobi sie cieplej na pewno bede chodzxila na basen przynajmniej raz w tygodniu. Do tego joga, spacery i jazda nam rowerze. Zobaczymy ile uda sie zrealizowac w rzeczywistosci bo to roznie bywa hahahah. Ale ale... dzisiaj mam 36,5 :) gardlo mniej boli oby tak dalej! Pozdrawiam wszystkie przyszle mamy
-
Gosia wiesz co rozumiem, ze Cie to zabolało. Wcale nie dziwię Ci się. Na pewno też byłabym wściekła. Ale myślę, że nie masz się czym przejmować. Przypuszczam, ze Twój lekarz jest trochę zbyt pewny siebie. Pewnie uważa sie za super specjalistę i świetnego gościa. Może i jest. Ale tacy ludzie często pozwalają sobie na uwagi nie na miescu. Uwierz mi, wiem co mówię, bo mój szef jest taki sam i nasłuchałam się innych co prawda ale równie przykrych "uwag" i "porad". Najlepszy sposób, ignoruj. Ja czasem pozwalam sobie na jakąś ripostę, ale jestem z szefem "na ty" wiec moge sobie moze na wiecej pozwolic. mamaola ja jeszcze nie wiem gdzie bede chciala rodzic. Rzeczywiscie Pomorzany maja dobra opinie zwlaszcza ze wzgledu na rewelacyjny oddzial neonatologii i prof. Rudnickiego. Ew. Zdroje. Tera najbardziej korca mnie Police. Przeniesli sie tam wszyscy lekarze z Unii i jest to oddzial kliniczny. Wszystko nowe wyremontowane, sale jednoosobowe z lazienkami. Podobno luksus jak w Shwedt. No zobaczymy. W kazdym szpitalu raz w tygodniu albo raz w miesiacu sa "dni otwarte" wiecna pewno wszystkie szpitale pozwiedzam zanim sie zdecyduje. A powiedz, zastanawialas sie nad szkola rodzenia? Nie wiem czy to jest niezbedne, nie wiem tez ile cos takiego kosztuje, ale chyba poszukam. Moze byc smiesznie...
-
guga ja od ponad miesiaca mam takie slabe naczynka w nosie, ze co smarkanie to jest krew. Tak samo mialam jak myslam zeby. Dziasla jakby byly bardziej wrazliwe i przy kazdym myciu zebow mi krwawily. Przeszlo juz na szczescie. A co do gardla to to nie jest meczace, bardziej meczy stan podgoraczkowy i mysli, ze przeciez powinnam byc zdrowa i byc lepszym - zdrowaszym mieszkankiem dla mojego malenstwa. Zobaczymy kiloka najblizszych dni. Mamaola, fajnie ze tez jestes ze Szczecina :) bedziemy mogly sie konsultowac co do szpitala, albo np szkoly rodzenia.
-
widze, ze dziweczyny rozpisałyście. Super. Mi zaczyna sie kolejny tydzien na zwolnieniu. Niestety. Ja nie tryskam energia. Gardlo rano boli troche mniej, ale niestety czuje stan podgoraczkowy. A w weekend juz bylo lepiej, temperatura spadla. Dzisiaj od rana znow 37.0 i juz jestem pewna, ze to od tej infekcji. Pecherz lecze juz od tygodnia wiec to na pewno nie to. Filipka czy to suche powietrze? Moze ntez, chociaz nawilzam mieszkanie jak tylko sie da (caly czas mam wigotne reczniki , ale moze rzeczywscie powinnam pomyslec o jakim nawilzaczu do powietrza. Gardlo mnie nie boli jakos tak strasznie, zeby mi to przeszkadzalo, bardziej denerwuje mnie to, ze przez to zle sie czuje. Cchcialabym wreszcie poczuc ten przyplyw energii. Tak sie zastanawiam: czy isc jutro do internisty z tym gardlem, czy jeszcze poczekac np do konca tygodnia? W piatek mam wizyte u gin, wiec moze ona doradzi, w koncu czesto pewnie spotyka sie z takimi przeziebieniami podczas ciazy. Dzieki za porady z tym Tantum ale ja sie boje brac cokolwiek bez konsultacji z lekarzem. Czytalam tez ze dziala na takie cos antybiotyk bioparox (dziala jedynie miejscowo) ale z drugiej strony przeciez juz jeden antybiotyk na pecherz biore. Codziennie modle sie, zeby maluch tego nie odczuł...
-
kasiawawa zupelnie sie z Toba zgadzam. Ja najchetniej robilabym usg codziennie. Wlasnie sobie drzemalam i snilo mi sie, ze na usg pani doktor pokazuje mi chlopczyka :))
-
generalnie z tego co wiem usg robi sie tylko 3/4 razy w trakcie ciazy. Jas na razie mialam za kazdym razem, ale to raczej dlatego, ze lekarka chciala sprawdzic czy wszystko jest wporzadku. Teraz bedzie jakos 17 tydzien i jesli bedzie wporzadku to nie sadze ze znow uda mi sie zbaczyc malenstwo na usg :) Strasznie bym chciala - bo przeciez juz moglabym sie dowiedziec jaka plec... ech. Dzsiaj znow walcze z bolem gardla. Nie moge sie doczekac kiedy chorobsko wreszcie sobie przejdzie.
-
filipka nie mam zielonego pojecia o co moze chodzic. Nie chce Cie tez bezsensownie pocieszac, ale nie sadze, ze lekarz powiedzialby, ze jest wszystko wporzadku gdyby tak nie bylo. Zwlaszcza, ze kazal Ci przyjsc normalnie na wizyte dopiero za miesiac. Nie ma co sie bawic w lekarzy :) Nawet jesli jakis wymiar sie nie zgadza (jest ponizej lub powyzej normy) to sie pewnie zdarza, kazde dziecko rosnie inaczej. Ciesz sie wiec. Ja strasznie Ci zazdroszcze, bo ja swoja wizyte mam dopeiro w przyszly piatek. Do tego czasu nie wytrzymam. Najgorzej, ze moja lekarka chyba nie bedzie robila mi usg, a szkoda, bo moze tez poznalabym juz plec swojego dziecka. No i wciaz boli mnei gardlo i mam stan podgoraczkowy, dobrze ze pecherz nie boli. Ze te te chorobska nie chca sobie pojsc!
-
mal gadula z tym bole w dole brzucha mam identycznie. Tzn boli mnie jak mocniej przycisne. Mysle, ze to rzeczywiscie moze byc delikatny ucisk na pecherz.
-
adria dobrze, ze lekarz Cie uspokoil, trzeba dzilni e bol zniesc, a oczywiscie latwo to zniesz kiedy wiadomo ze wszystko jest ok, bardzo sie ciesze. Dzisiaj przyszla mi inna mysl do glowy. Caly czas szukam na internecie zdjec kobiet w ciazy w 16 tygodniu. Zastanawiam sie, bo mi brzuch (tak ciazowo) urosl tylko troszeczke. Bardziej rozrosl sie tak jakby od przytycia :)) W wiekszosc spodni juz sie nie mieszcze, bluzki tez juz wole nosic luzniejsze. Powiedzcie, czy Wy zaczelyscie juz kupowac jakies ciazowe ciuszki?
-
filipka juz dawno mialam ci napisac, ze jesli bede miala corke, to tez bedzie miala na imie Zosia :)) To imi podoba sie strasznie i mi i mojemu mężowi. Dla chlopaka jeszcze nie mamy. Mi podoba się Adaś, no ale zobaczymy.
-
kurcze, widze ze nie ja jedna walcze z przeziebieniem... przykro mi, ale mam nadzieje, ze wszystkim wszystko szybko przejdzie. doroteks co do kaszlu to nie masz sie czym martwic. Pytalam o to lekarza. Na poczatku przeziebienia czesto kichalam i kaszlalam no i tez sie balam, ze to moze miec jakis wplyw na dziecko. Na szczescie nie ma. Malenstwoteraz odczuwa akaszel czy kichniecie tylko jak mocniejsze kolysanie. Powod do zmartwien to np zapalenie oskrzeli cy pluc, kiedy kaszle sie caly czas. Ja dzisiaj dostalam zwolnienie na kolejny caly przyszly tydzien :/ Nie chce mi sie juz siedziec w domu, ale jak sie lepiej poczuje to moze przynajmniej zaczne gotowac, piec, posprzatam. Nie wiem jak Wasi panowie, ale moj maz niestety gotowac nie umie. Kiedy wiec musialam lezec obiady byly albo od mamy, albo kupione gdzies po drodze. Od jutra zaczne wiec przygotowywac domowe posilki. No i moze ciasto tez jakies upieke :) A wizyta juz za tydzien :) A moze dopiero.... nie wiem jak Wy. Ale u mnie jest tak, ze im blizej wizyty tym bardziej sie deneruwje...
-
adria moja znajoma jest w ciazy ale w 3 miesiacu. Tez ja caly czas brzuch bardzo boli ale lekarz tez u niej twierdzi, ze wszystko jest w jak najlpeszym porzadku. Ona caly czas do mnie dzwoni i tez sie bardzo martwi. Lekarka jej tlumaczyla, ze niektore kobiety tak odczuwaja ciaze i trzeba sie z tym pogodzic. Sadze wiec, ze jesli lekarz Tobie powiedzial to samo, zostalas zbadana to na pewno wszystko jest ok.
-
hej dziewczyny na poczatku przede wszystkim zdrowka zycze wszystkim !! VeAnN, az mi ciarki po plecach przeszly, mam nadzieje ze Twojemu mezowi udalo sie wszystko sprawnie zalatwic. sadza dzisiaj rano od 5 juz nie spalam i juz nawet termofor nie pomagal. Myslalam, ze wyjde z siebie. Cos strasznego. W badaniach wyszlo duzo bakterii wiec dostalam furagin. Skonsultowalam to jeszcze z ginekologiem. Twierdza, ze nie jest to niebezpieczne dla plodu, ale ja i tak sie boje. No ale lepsze to, niby infekcja miala sie jakos rozwijac i np przejsc na nerki mam nadzieje, ze teraz, skoro juz biore leki, to wszystko uda sie wyleczyc. No i dzis znow lezenie w cieplych galotkach :) Musze pic duzo plynow, juz mi sie nie chce, ale wiem, ze musze, zeby szybko wyplukac paskudne bakterie. Kolejna wizyta u gin za 1,5 tygodnia, chyba ze posiew bedzie zly to wczesniej. Juz nie moge sie doczekac kiedy znow uslysze, ze wszystko jest wporzadku :) Teraz to najlepsze slowa na swiecie. Zreszta same wiecie :))
-
goskasos: ja nie wiem czy bedzie corka - wczesniej tylko napisalam zemam takie przeczucia a co bedzie? pewnie bede musiala jeszcze troche poczekac. iskao super! Egazmin do przodu, to na prawde super. Il jeszcze zostalo tej sesji? Co do swojego zdrowia to jestem juz zalamana. Wczoraj znow mialam troche stan podgoraczkowy i gardlo troche bolalo, postanowilam wiec przelezec caly dzien. Wieczorem czulam juz, ze pojawilo sie takze zapalenie pecharza. Niestety. Czytalam, ze w ciazy zdarza sie to czesciej, ale u mnie wszystko na raz, az mi sie plakac chce. Tak wlasciwie to caly wieczor przeplakalam. Oczywiscie zadnych lekkow nie bralam, cociaz bolalo jak cholera. Nie wiem czy Wam zdarza sie chorowac na zapalenie pecherza, ale mnei zawsze boli przeokrutnie. Dobrze, xe moj maz wyczytal gdzies, zeby mięzy udami trzymac termofor. Baardzo pomogla, tylko dzieki temu troche pospalam w nocy. No a rano do lekarza. Niestety nie bylo mojej rodzinnej lekarki. Za to byla straszna stara baba w zastepstiew, ktora sprowadzila mnie do poziomu malej dziewczynki sugerujac, ze to wszystko dlatego, ze nie nosze rajsto pod spodniami! Kiedy ja caly tydzien przelezalam w domu na zwolnieniu. No nic jutro beda wyniki badan, wiec ewentualnie wedy zastosuje jakies leczenie. Ciekawe co mi da, na pewno wczesniej zadzwonie do swojego ginakologa i skonsultuje to. To, ze boli to na prawde nic. Zwlaszcza, ze juz nawet troche przeszlo. Ale martwie sie, ze te wszystkie chorobska... ech nawet nie chce tego pisac. Mm nadzieje, ze szybko sie wylecza i nic zlego z tego nie bedzie. Na razie grzeje sie, pije herbate z pokrzywy i zajadam zurawine. Trzymajcie kciuki.
-
moja pierwsza ciaza :) jejejeje przepraszam, ale dzisiaj mam jeden z tych dni, kiedy wpadam w sytraszna euforie z powodu mojego malenstwa. Termin mam na ok. 10 lipca. To data ustalona na podstawie wielkosci fasolki. Nie znam niestety jeszcze plci, ale mam jakies przeczucie, ze to babeczka bedzie :) A moj maz wlasnie pojechal na ryby, jak co tydzien w niedziele i znow siedze sama w domku. Jutro rano pojde do lekarza na kontrole z tym gardlem, ale cos czuje, ze nie jest jeszcze za dobrze bo stan podgoraczkowy powrocil i gardlo dalej troszek boli. No trudno, jak dalej trzeba bedzie siedziec w domu to trudno. Piszecie dziewczyny tez o tym, ze swedzi Was skora. Ja akurat takich dolegliwosci nie mam, ale moj maz zauwazyl, ze mam gladsza skore np na plecach. Cojest dosc dziwne bo np na twarzy w ciazy strasznie mnie wysypalo :) Noe ale takie uroki naszego stanu. Nigdy nie wiadomo co akurat nam sie przytrafi...
-
witajcie rzeczywiscie w ciazy powinno sie spac na lewym boku, ale z tego co wiem to dopiero na pozniejszych etapach, kiedy brzusio bedzie juz duzo wieszy. Chodzi o główną żyłę - żeby jej nbie przyciskać i krew mogła swobodnie docierać do maluszka. Z drugiej strony nie wiem czy wolno jeszcze spac na brzuchu... mi sie jeszze zdarza bo i brzucha praie jeszcze nie ma. A moze to niedobrze dla malucha? Sama nie wiem... w necie oczywiscie jest 100 tys. opinii na kazdy temat:) dlatego pisze do Was. 29 mam kolejna wizyte i to zapytam lekarki. Zreszta za kazdym razem przygotowuje sobie cala liste pytan. No bo kto ma nam to wszystko powiedziec? Zwlaszcza przy pierwszej ciazy. Powiem Wam, ze chcialam poczytac jakas profesjonalna literature o ciazy - bo wiadomo ze o pielegnacji noworodka jest ich mnostwo. Kilka pozyczylam i nie sa zbyt przydatne. Owszem duzo tam informacji, ale niewiele tych ktore rzeczywiscie mnie interesuja. Moze Wy macie jakies tytuly do polecenia? Chetnie poczytam. No wlasnie... dzisiaj urzadzam urodziny dla meza. Przyjdzie najblizsza rodzina. I nawet dzisiaj lepiej sie czuje i stan podgoraczkowy opadl, dzieki wiec za zyczenia powrotu do zdrowia. Na pewno pomoglo :) pozdrawiam Was wszystkie
-
VeAnN wiesz lepiej, bo masz juz dzieciatko :) kurcze ja az boje sie ogladac te wszystkie wozki, ale chyba niedlugo bede musiala zaczac sie tym wszystkim interesowac i przynajmniej zaczac ogladac. Ale dzieki za rady, bo ja jestem kompletnie zielona :) a co do tycia w ciazy to ja obiawiam sie, ze moge sporo przybrac. W wakacje bylam na diecie proteinowej, na ktorej schudlam 6 kg. Teraz odkad zaszlam w ciaze przytylam moze z 0,5-1 kg ale obawiam sie, ze dalej pojdzie szybciej i ze pojawi sie jakis efekt jojo :) ale trudno, najwazniejsze, zeby z fasolka bylo wszystko wporzadku
-
dzieki za zyczenia, oby choróbsko szybko ustapilo a co do wozka... to jak dla mnie jest jeszcze za wczesnie na kupowanie. Mysle, ze zabiore sie za to najwczesniej za 3 miesiace. Oczywiscie robie juz wstepne rozeznanie. Z jednej strony przydatne sa skretne kola z przodu, z drugiej wyprobowywalam na wzku u znajomych i strasznie sie rozjezdzaja na boki. Szwagireka z kolei ma koloa, ktora nie obracaja sie wokol wlasnej osi wiec wozek trzeba delikatnie podnosic, ale nie to jest to jakos specjane uciazliwe. Nie podobaja mi sie tez bardzo nowoczesne ksztalty wozkow np na 3 kolach, ale to oczywiscie kwestia gustu. skoro urodzimy w lipcu to jeszcze cala zime bedziemy jezdzily z malenstwami w gondoli. Dlatego powinna byc duza. A z tego co widzialam to nie wiedziec czemu wiele jest strasznie malych, zledwie na kilka miesiecy. Nie chcialabym, zeby nagle okazalo sie np w styczniu ze malenstwo sie juz nie miesci do wozka hehehe :)
-
Dzisiaj kolejny dzien lezenia w lozku :) Mam przy tym przeziebieniu stan podgoraczkowy, ale sama nie wiem, czy to jeszcze od ciazy czy od wirusa. Powiedzcie, czy Wam jeszcze utrzymuje sie jakis stan podgoraczkowy?