Skocz do zawartości
Forum

Guga12

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Guga12

  1. Guga12

    Lipiec 2010

    Ale sobie drzemkę ucięłam dwie godziny wycięte z dnia ciekawe jaka w takim razie będzie noc. Ech sukienki dla bratanicy nie kupiłam, bo już nie było. Slim Lady my mamy jeszcze czas na liczenie chociaż w zasadzie mnie też czasem bierze i morze warto sobie poćwiczyć. Kasia to ja Ci dopinguje, byś była drugą lipcówką a my cioteczki już byśmy miały zdjęcia maleńkiej do podziwiania Rudzia teraz Ty jesteś najważniejsza to nie puszczaj męża, ja nienawidzę samotnych nocy, więc teraz sobie polegujcie razem jak najwięcej. Karola egzam na pewno zaliczony, ja też kocham zwierzaczki taka "elwirka" ze mnie ale musimy się wstrzymać bo mieszkanko w blokach no i psiak z nami to wystarczy. Wklej fotkę kici. Adria kciukasy zaciśnięte za obronę w lipcu, przynajmniej z głowy by było. Calinka udanego wieczorku w nowym domu Blumchen to czekamy na Ciebie Aniu może też wkrótce urodzisz, porozmawiaj z mężem może ma jakiś powód a może da się go jeszcze jakoś przekonać A mój mężuś wczoraj całą łazienkę zrobił, dziś odkurzył i bardzo się cieszę bo sama przez to rozwarcie trochę się boję. Także jestem z niego bardzo dumna.
  2. Guga12

    Lipiec 2010

    Adria to już ponad tydz. od czasu jak wypadł, ja właśnie czytałam w internecie że u niektórych mamuś po wypadnięciu czopu poród zaczął się 2 tyg. później więc jest nadzieja. Mamaola to chyba facet od łóżeczka musi mieć coś na głowie bo żeby tyle czekać to mi się jeszcze nie zdarzyło. Ty Kochana też masz już rozwarcie i skróconą szyjkę, i z tego co kojarzę kiedyś pisałaś, że też coś tam się pojawiło jakby czop??? widać nie ma reguły ile czasu po wypadnięciu zaczyna się poród.
  3. Guga12

    Lipiec 2010

    Adria ja na wizycie byłam dwa dni temu i myślę, że gin coś tam zmajstrowała bo badanie bardzo mnie bolało, a ile czasu temu już wypadł Ci ten czop???
  4. Guga12

    Lipiec 2010

    U mnie jeszcze dużo za wcześnie na poród więc dziś odpoczywam. Tylko w południe wybieram się po sukienkę dla bratanicy taką piękną widziałam w pepco, że nie mogę jej nie kupić a i cena super bo chyba 30zł jak kupię to wkleję fotki. Mamaola z tym łóżeczkiem to bardzo długo czekasz a sprawdzałaś jakie komentarze ma ten sprzedawca???
  5. Guga12

    Lipiec 2010

    Saradaria nawet nie wiesz jaką mam ochotę na czekoladę, tylko staram się unikać takich słodkości ale jak nic nie pomoże to z radością zjem. Zastanawiam się nad wczorajszą wydzieliną, i jestem ciekawa czy jak gin mnie badała to mogła mi ten czop naruszyć bo ja jeszcze nigdy takich upławów nie miałam, dziś też jakieś resztki mi lecą.
  6. Guga12

    Lipiec 2010

    Widzę, że imprezowe pogaduchy odbyły się wczoraj na forum, ja miałam gości i graliśmy sobie w monopol, więc w grze zostałam miliarderką i powodów do radości było, dużo szkoda tylko że nie da się tych pieniędzy na realne życie przenieść. Od rana biegam z biegunką, a nic takiego wczoraj nie jadłam, wcześniej się też zdarzała, ale to już przesada nic zrobić nie mogę.
  7. Guga12

    Lipiec 2010

    Iwona u Ciebie też może się zacząć na dniach, tylko szybciutko do zdrowia wracaj. Adria ja z tym sprzątaniem to bardziej na męża liczę, a sama tylko tak będę się przypatrywać i to co w zasięgu ręki ścierką przetrę. Co do tego śluzu to nie miałam tyle jeszcze co idę do łazienki to zawsze coś znajduję, nawet tabletkę na podtrzymanie mi wypchnął godzinę po tym jak ją włożyłam, sama nie wiem, mam nadzieję że to nie to, tylko wczoraj gin mi coś nagniotła.
  8. Guga12

    Lipiec 2010

    Kasia widzę, że działasz żeby poród się zaczął mi chyba w tym stanie nigdy nie udałoby się tyle zrobić. Agatcha udanego wypoczynku życzę tylko tam za dużo nie biegaj po górach co maleństwo główki nie wystawi, ale odpoczywaj i nabieraj energii. Natalia mój teść miał coś podobnego robione, i też malutko chodzi i niestety nadal kuleje ale to pewnie właśnie przez to że za mało ruchu. Ja chyba też nie wracam do pracy, chyba że dostanę dodatkowy etat bo za te pieniądze jakie zarabiam żadna opiekunka mi nie przyjdzie co mnie trochę martwi. Mamaola też dziś sprzątam z mężem bo nie mogę patrzeć na kafelki w całej łazience a sama nie jestem w stanie wyginać się pod każdą szafkę, mam nadzieję że sprzątanie wyjdzie bo zabieramy się za to od tygodnia. A jak brzuszek pobolewa??? Jak miałam 1cm rozwarcie i w zeszłym tyg. troszkę pobolał to widocznie wtedy zrobiły się 2cm. Ta moja gin tak mnie wybadała wczoraj że znów po wizycie leci mi taka brązowa krew ze śluzem, ostatnio też miałam podobnie tyle że mniej więc mam nadzieję, że to nie żaden czop. Muszę jeszcze dwa tyg wytrzymać
  9. Guga12

    Lipiec 2010

    Wczoraj ostatnia a dziś pierwsza Witam się z mamusiami z rana
  10. Guga12

    Lipiec 2010

    Filipka może i tak ma być, jak człowiek sobie popłacze to jest lżej, ja tak czasami mam najpierw ryk a później przypływ energii. Damy rade do tego nie jesteśmy same mamy tu siebie i to też jest fajne. Kochane, biegnę jeszcze chwilkę zmulić się przed tv i spać. Dobrejnocki pa
  11. Guga12

    Lipiec 2010

    Slim Lady mi brzuszek twardnieje i czasem pobolewał ale nie tak mocno ale jak się robi takie małe rozwarcie to aż tak chyba nie powinno boleć.
  12. Guga12

    Lipiec 2010

    Natalia tak się dopiero wczytałam, a co z tatą się dzieje??? Filipka, Adria ja się właśnie obawiam tej bezradności, koleżanka opowiadała że jak została z maleńką w nocy sama bo mąż w trasie mama poszła i mała zaczęła płakać nic nie pomagało to siedziała i płakała razem z nią, na początku brzmiało to jak śmieszna historia teraz troszkę mnie przeraża Małolatka co tam u Ciebie, może jakieś skurcze??? Ciekawa jestem jak tam Gośka bo taka cisza
  13. Guga12

    Lipiec 2010

    Adria bardzo bardzo mocno dziękuje, taka gapa ze mnie i tyle się męczyłam żeby wkleić zdjęcia a tu taki prosty sposób istnieje mamaola ja firanki kupiłam w normalnym sklepie bo obszyją mi tak jak będę chciała, na dole tęczową tasiemką wykończą i skrócą taka opcja mi się bardzo podobała a w internecie nawet nie szukałam. I nawet nie drogo mi wyszło bo za 3,5m zapłacę 100zł. Co do piankowych naklejek to polecam bo są jakby w trójwymiarze i fajnie się prezentują, ja wkleiłam zdjęcia z mojego przedpotopowego tel więc słaba jakość.
  14. Guga12

    Lipiec 2010

    Próbuję wkleić fotkę
  15. Guga12

    Lipiec 2010

    Adria jak będziesz miała czas napisz mi jak wklejasz fotki, ba ja się bawię dodaję do galerii a może jest jakiś inny łatwiejszy sposób, będę wdzięczna
  16. Guga12

    Lipiec 2010

    Gratulacje dla Zośki i dla Ciebie też bo to wspólny Wasz sukces
  17. Guga12

    Lipiec 2010

    Wracaliśmy od gin i kupiłam takie piankowe makietki z Kubusiem do pokoju dla maleńkiej, bo pokoik rok temu był meblowany pod naszą sypialnię i meble bordowe i smutne a te makietki fajnie ożywiły, więc wklejam fotki i firankę z Kubusiem zamówiłam ale w przyszłym tyg odbiorę, chyba mnie ruszyło te wicie gniazda czy jakoś tak.
  18. Guga12

    Lipiec 2010

    Padam ze zmęczenia, ale już sama w domku więc trochę odpocznę, Filipka dzielna kobietka z Ciebie, na pewno miałaś dużo sprzątania i poradzić sobie z tym w jeden dzień myślałam, że sobie to rozłożysz na kilka dni. U mnie rozwarcie tak powolutku się powiększa od 4tyg a u Ciebie może jak ruszy to pełną parą Małolatka w środę idę go ostrzyc to fotkę na pewno wkleję, dziś rozmawiałam z tym fryzjerem to się śmiał, że nigdy jeszcze spaniela tak nie obcinał Adria ja Cię pocieszę, bo maja mała ma 2500 a to 35tc więc w 37tc na pewno nie będzie większa niż Twoja Julcia tylko podobnie, jak nie tak samo.
  19. Guga12

    Lipiec 2010

    Cześć kochane ja tak na chwilkę bo mam gości ale wytrzymać nie mogłam , podczytałam troszkę i piszę Jestem po wizycie, szyjka znacznie skrócona, rozwarcie postępuje z 1cm na 2cm i główka nisko więc leków mi nie odstawi dopiero z dwa tyg. bo jeszcze za wcześnie, gin powiedziała że jeszcze dwa tyg. pewnie wytrzymam a jak dobrze pójdzie to może uda się w terminie, ale leżeć nie muszę i mam sobie normalnie funkcjonować więc chyba nie jest tak źle. Maleńka waży 2500 g. Mamaola cieszę, się że u Ciebie ok, i też rozwarcie ale zawsze to dobry tydz. więcej niż u mnie czyli bezpieczniej. Może wyjdzie nam bez przyśpieszaczy. Do wieczorka mamusie pa
  20. Guga12

    Lipiec 2010

    Dzień dobry mamusiom, dziś dzień przytulania więc tulę Was wszystkie tak na chwilkę bo mykam do lekarza, zajrzę po południu pa
  21. Guga12

    Lipiec 2010

    O mamusie dziś wieczór zniknęły, umówiłam dziś mojego spaniela do fryzjera, postanowiliśmy z mężem po całości na 2cm go ściąć ale na spacery będziemy chodzić w nocy i wczesnym rankiem żeby nas nikt nie widział, jeden plus to mniej sierści w domu jak maleńka się pojawi.
  22. Guga12

    Lipiec 2010

    Mnie tu jakaś chandra złapała, aż się sama sobie dziwię chodzę i popłakuję czuję się jak słoń tyle rzeczy bym chciała zrobić a nie mogę za najprostszą się zabrać bo cały czas się męczę cholerka nie przyzwyczajona jestem do takiego stanu i nerwy mnie noszą
  23. Guga12

    Lipiec 2010

    Slim ja na poród to tak jak Filipka pakuję trzy torby jedną na poród i tam będzie komplecik dla maleństwa dla mnie dwie koszule i na salę majtki jednorazowe i resztę, a później torbę do szpitala i tam już ciuszki dla maleństwa i z dwie koszule do karmienia dla siebie. Co do golenia krocza to u mnie w szpitalu golą całość, ale z tego względu że ja źle reaguje na maszynkę do golenia to mąż mnie przed porodem kremem do depilacji potraktuje bo chyba inaczej bym nie dała rady. Małolatka co za lekarze na tym etapie ciąży powinni nas tym bardziej o wszystkim informować, ja jutro mam wizytę i ciekawa jestem jak to będzie. Sadza witamy w domu za tydzień mają Ci wywołać poród, aż w szoku jestem to może będziesz drugą lipcówką. Co do wagi to jak maleństwo ma 2500 to już jest ok więc może maleńka dociągnie tej wagi Ania fajny sen tyle czasu nie zmieniać pieluszki, może i kiedyś takie wymyślą
  24. Guga12

    Lipiec 2010

    Rudzia myślę, że starczy na pierwsze ubranko po porodzie, ale więcej do szpitala ubranek bierzesz??? Saradaria pewnie, że Cię rozumiem, tak pytałam bo pewnie gdzieś nie doczytałam jak pisałaś.
  25. Guga12

    Lipiec 2010

    Ja po wczorajszej nie przespanej nocy dziś z przerwami na siusiu spałam od 22 do 10 SZOK aż mąż przyszedł i mnie obudził, tylko maleńka coś nie chce się ruszać, próbowałam ją obudzić ale bez rezultatu , pewnie fikała jak ja spałam.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...