
Guga12
Użytkownik-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Guga12
-
Leosiu kochany! Rośnij duży i bądź pociechą dla rodziców,niech słoneczko rozjaśnia każdy Twój dzionek,uśmiech niech nigdy nie znika z Twojej pięknej twarzyczki i każde Twoje osiągnięcie niech będzie dla najbliższych jak zdobycie Mount Everest! Zdróweczka,szczęścia i radości oraz wspaniałych prezentów!
-
Aśku kochana Ty nasza, STO LAT, STO LAT, zdrówka, szczęścia, pociechy z Matusia, i szybkiego i bezproblemowego wybudowania domu i w ogóle wszystkiego naj naj naj Blumchen GRATKI NA KOLEJNY MIESIĄC DLA MAŃCI 3Nik zdjęcia niesamowite, jestem pod wrażeniem i w szoku też Realne, Adria zdrówka dla Magdalenki i Julci, i niech te ząbki szybko wyjdą Adria a masz może książkę T. Hogg język dwulatka?Ja wiem, że ile osób tyle opinii na temat tych książek, ale ja szczerze polecam, autorka pisze tam też o usypianiu i ogólnie o wychowaniu dzieci, ja jestem też bardzo niecierpliwa a ta książka mnie zdystansowała i jakoś przypadła do gustu, i chyba trochę dzięki niej i tej pierwszej "język niemowląt" Iśka do dziś zasypia sama w swoim łóżeczku na noc, spróbuj może i Tobie się spodoba. Ja za wiele nie popiszę, bo ciągle gdzieś wychodzimy, ładna pogoda więc korzystamy. Iśka powolutku zaczyna swoją przygodę z chodzeniem, i jest nie umęczona więc nie mam zbytnio czasu, ostatnio w dzień miewa jedną drzemkę która trwa 30minale z dobrych wiadomości potrafi w nocy spać 13godz bez żadnej pobudki Miłego wieczoru
-
Witam kochane, ja w niedoczasie ostatnio więc nie będę się rozpisywać Podziwiam filmiki i zdjęcia REWELACJA Agatcha nie miesza się mleka, ja dawałam jedną butlę rano zwykłego bebilonu a reszta pepti, po kilku dniach chyba 3, dwie butelki bebilonu reszta pepti i tak aż wyeliminowałyśmy to mleko Na dziś się żegnam, może jutro uda się coś więcej napisać
-
DARECZKO I ANTOSIU SKARBY NASZE GRATKI NA KOLEJNY MIESIĄC Ja dziś tylko na chwilkę przywitać się zajrzałam i Was poczytać, al już nie będę się rozpisywać bo muszę odgruzować dom i przygotować obiad na jutro
-
Ok po temacie, mój kochany mąż zachował kopię tej naszej listy na wypadek gdyby... no niesamowity jest już wysyłam na priv wiadomość do dziewczyn I uciekam spać
-
Gośka prześlij mi tą listę, a ja jeszcze pogadam z mężem czy da radę jakoś dodać dziewczyny, bo ta lista jest w jpg a żeby ją edytować potrzebuję ją w innym formacie
-
I mam wiadomość ANGELIKA ZACZĘŁA TROSZKĘ CHODZIĆ Nie jest to jeszcze chodzenie bo na razie udało jej się przejść najwięcej może dwa metry ale uparciuch mój kochany próbuje ile tylko może, a ja już sama do końca pewna nie jestem czy jest do tego gotowa czy chce na siłę Staje przy pufce i jak siedzę w bezpiecznej odległości to puszcza się i "biegnie" do mnie, a jak się nie uda to RYK jej charakterne te moje dziecię, zawzięta bardzo ale cierpliwa hmmm oj mało
-
OLIWKO NASZ KWIATUSZKU GRATKI NA KOLEJNY MIESIĄC Slimka fajnie, że jesteś i że Alunia tak ładnie zaczęła jeść I jaka duża już z niej dziewczynka, cudna Limonia BRAWO ZA SIUSIU I KUPKĘ Mobilizujesz mnie żebym się przełamała i zabrała Iśkę na takiego grilla i chyba razem z MamąOlą macie rację dzidziu jak zmęczone zaśnie wszędzie, i pewnie to tylko w moim umyśle takie myślenie że najlepiej w domu Mamaola TEŚĆ MARZENIE Gosia tulam Martusię, oby szybko wróciła do zdrowia i gorączka spadła. My walczyliśmy 3dni z 40stopniową gorączką i też o mały włos byśmy nie pojechali do szpitala, ale szwagier jest ratownikiem i nam pomagał bo osłuchiwał Isię i kontrolował sytuację, do tego lekarz pediatra na wizytach i udało się szpitala uniknąć, Wam też tego życzę Jak nie ma gorączki a się boisz to może asekuracyjnie podać ibufen w syropku? Mi tak lekarz kazała. U nas jak była Angelika chora też miała dzień że nie jadła, ale w nocy jak popłakiwała to robiłam jej mleko, dwie butle wylałam ale z trzecią trafiłam i zjadła całą ku mojej radości Adria Julcia śliczna i zdjęcia rewelacja co do parówek to nie doradzę, sama przyznam się że dawałam Iśce troszkę cielęcych ale jak przeczytałam skład to zdębiałam bo cielęciny w nich było 5% reszta to drób i chemia Karola witaj, fajnie że zajrzałaś Majeczka ślicznie waży, to pewnie jedzenia jej starcza, a z czasem pewnie polubi jedzonko z większymi kawałkami, tym bardziej że jak trzyma coś w rączce to idzie jej dobrze Blumchen kochana, mocno trzymam kciuki i bardzo Cię tulam, trzymaj się dzielnie a temu debilowi powinni prawko zabrać i posłać na jakieś roboty bo więzienie to mało dla takich jak on, co za idiota po alkoholu do tira się pakuje, brak słów Agatcha Zośka śliczna i ile wrażeń miała w takim zoo Natalia super, że jesteś ja też myślę o powrocie do pracy i bardzo mnie to przeraża Gosiu masz tą poprawioną listę, żeby wysłać Karoli? Na tej liście dodałam 3Nik, i teraz bym dodała Limonie i MamaLucy ale zmieniliśmy komputer i cały projekt wcięło i nie mam jak jeszcze porozmawiam na ten temat z mężem i jak coś da się zrobić to napiszę.
-
U nas dziś pogoda deszczowa i Angelika coś płaczliwa, ale chyba szykuje się do chodzenia i dlatego taka poddenerwowana, ostatnio łapie się tylko za jeden palec i nawet się o niego nie podpiera a chodzi pięknie, ale widać że bardzo chce sama bo wstaje, stoi sobie posunie nóżkę do przodu i bęc i tak w koło. Nikt jej nie mobilizuje i nie ma jakiegoś nacisku z naszej strony a mimo to moje dziecię takie wyrywne i chce na szybko a później się denerwuje, z raczkowaniem było tak samo. Nawet dziś usiąść nie mogę bo złapie mnie za rękę i ciągnie do chodzenia, a jeszcze wczoraj się tak ładnie bawiła sama. Muszę dywan wyprać bo od tego, że Iśka czasem jakieś jedzonko upuści to brudny się zrobił, może macie jakieś niezawodne sposoby żeby go odświeżyć i usunąć plamy?
-
Mamaola Witamy w domu świetnie, że wczasy się tak bardzo udały, czekamy na zdjęcia 3Nik strasznie Wam współczuje tej alergii, oby szybko minęło, a Ty dzielna mama jesteś tyle sobie odmawiasz i stopniowo wprowadzasz do diety tylko POGRATULOWAĆ. Adria ja w sklepie kupiłam farby do malowania palcami, posmarowałam rączkę i odbijałam Gośka u nas Angelika to wszystko zjada tylko w małych ilościach, a próbowałaś robić dania z pomidorami albo koncentratem pomidorowym, dzieci takie smaki uwielbiają Aśku jej Ty dla mnie to chodząca encyklopedia, dziękuję i poproszę o ten przepis ze skorupki jajka. Tak chlebek delikatnie smażyłam na oliwie, ale chyba nie zaszkodzi co? Udanej soboty Wam życzę, jak już ciasto będzie upieczone a kapusta i szaszłyki zrobisz to odpoczywaj i korzystaj z chwili Limonia zazdroszczę Ci tego grilla, ech u nas też się szykuje w środę, ale to raczej nie wyjdzie żebym Isię wzięła ze sobą i tak w wózku uśpiła jakoś brakuje mi odwagi więc pewnie pójdziemy chwilę i do domu
-
Ja dziś tak szybko Gośka Martusia cudna, Hubercik również fajnie, że urodzinki udane Limonia my mleko mamy bebilon więc nie pomogę. Więc razem tak jakby pracujemy z dziećmi, ja na świetlicy mam ciszę w zasadzie, a bynajmniej miałam jak pracowałam, bo z dziećmi mieliśmy ustalone jakieś zasady, ale wiadomo nie zawsze tak jest bo to nie szkoła, w ławkach siedzieć nie muszą, ech aż mi się zatęskniło A jak grill i Majci drzemka? Adria super, że Julcia już zdrowa. Wygląda ślicznie a jelonek pełen profesjonalizm Realne dokładnie tak Magdusia najważniejsza, z tym roczkiem odnośnie organizacji to ciężka sprawa, kurde a wszystko mąci zdanie rodziny ech u nas też problem, dobre że coś postanowiłaś i wszyscy niech się dostosują, powodzenia Rudzia Miki śliczny Aśku dzięki, zakupię sobie te "witaminki", nie zaszkodzi spróbować I już jutro sobota, więc miłego dnia życzę z mężem i Matusiem Gośka ja nie robiłam kotletów, i pewnie i tak za późno piszę. Ja robiłam zupę klopsową, którą Isia jadła z nami, tylko klopsów nie soliłam doprawiłam pieprzem, do ego pietruszka cebulka i ok, a ja zupa była gotowa to dla Angeliki odlałam a nam wtedy doprawiałam 3Nik u nas dentinox się sprawdza, nie często go używam, ale właśnie jak Angelika jest niespokojna w nocy i ciągnie smoka (bo przeważnie w nocy go nie chce) to dentinox idzie w róch i ulga jest widoczna. Może to jednak ten ząbek daje o sobie znać Dziś na śniadanko, zrobiłam chleb w jajku z miodem, ależ moje dziecko było zachwycone. Czekam tylko czy miód na nią źle nie podziała, jeśli będzie ok to tylko się cieszyć, jakaś słodycz będzie dla Isi i do tego chyba zdrowa Robicie kontrole bioderek przed roczkiem, bo ja już sama nie wiem, czy to obowiązkowe?
-
Aśku GRATULUJĘ PTYSIOWI SIUSIU NA NOCNIK u nas chyba nie o te wstrzymywanie chodzi, bo mam wrażenie że jak Isia jest świadoma sikania to super sobie radzi z wstrzymaniem, ale jak ma dzień na ciekawe zabawy i jest zajęta to zapomina o całym świecie, ale to tylko takie moje przypuszczenia. Mama moja też mnie uczyła wcześnie robić na nocnik i jak miałam roczek to doskonale sobie radziłam, gorzej było później bo tak mnie do tego zachęcali a ja zaczęłam to wykorzystywać i mimo że przestałam robić w pieluchę to byłam sadzana na stole i to nie na nocnik tylko w miskę kryształową robiłam oni byli szczęśliwi, że nie muszą pieluch prać a ja że sikam tam gdzie sobie upodobałam U mnie też problemy z rzepką, a dokładnie jakaś chondromalacja rzepki i wskazanie na zastrzyki z kwasu hialuronowego, tylko że ja nie bardzo ufam temu lekarzowi i jego diagnozie bo przy tym schorzeniu kolano powinno mnie boleć a u mnie tylko ból chwilowy jak mi coś tam przeskoczy, ale zobaczymy jak to będzie Napisz proszę co to ta glukozamina, jak się ją bierze i na co dokładnie pomaga Limonia może Majka powolutku przestawia si na dwie dłuższe drzemki drzemki, ale takie przestawianie wymaga czasu i często zanim złapie się jakiś rytm dnia to trochę doba kiepsko wygląda z tym spaniem. Ja mam umowę na 3 lata, na stałe to u nas ciężko, a jakiego przedmiotu uczysz? Moja najukochańsza przyjaciółka jest nauczycielką, mądra z niej kobietka, uczy angielskiego i co najgorsze ZARABIA GROSZE to trochę boli, że człowiek się wyuczy i zarobi tyle że ledwo starcza, zresztą ja w szkole nie pracuję tylko świetlicy i zarobki są buuuu, ale w sumie najważniejsze na chwilę obecną to, to że mam pracę. Adria tulam Juleczkę, dobrze że gorączka mniejsza, katarek może Wam się utrzymać tak do tygodnia niestety, oby tylko Julce bardzo nie przeszkadzał 3Nik GRATULACJE ZĄBKA. Tak samo myślę o tej operacji, do tego nawet nie wiem czy te zastrzyki warto brać bo jakoś brakuje mi zaufania do tego lekarza, w necie opinie ma fatalne, chyba pojadę gdzieś prywatnie. Odpuściłabym te wizyty, ale w momencie jak mi coś przeskakuje upadam bez kontroli na ziemię i jak pomyślę, że mogłabym mieć Angelikę na rękach i polecieć na beton to mi słabo. A czemu teraz nie trenujesz??? Rudzia świat jest za ciekawy żeby spać, u nas też czasem bunt z gryzieniem dobry pomysł, ja nie chciałam Ci tego sugerować bo taką decyzję musi podjąć rodzic, który zna swojego malca Kasiula no no z Hubika mały elegant rośnie, śliczny Muszę pochwalić moją córcię, taka pogodna jest, uśmiechnięta już nie muszę ciągle siedzieć na podłodze żeby nie było płaczu, nawet mogę chwilę poczytać książkę jak się bawi, i w kuchni też ma dla mnie chwilę cierpliwości jak coś robię a ja jestem przeszczęśliwa, bo mam czas na zabawę z Isią, ale też mogę spokojnie zrobić siku (hmmm przepraszam za szczerość, ale dla mnie to sukces), ba nawet szybko mieszkanko posprzątać. Jeszcze w kuchni mam takie wrażenie, że boi się sama bawić jak ja coś robię, ale myślę że i tu jakoś zaradzimy i będą w końcu obiady sprawnie bez płaczu i nerwów robione.
-
Matusiu, Juleczko, Huberciku, Mikołajku Słoneczka nasze GRATKI NA KOLEJNY MIESIĄC Witam Dziękuję za miłe słowa odnośnie zaproszeń wiersz w środku nie jest mojego autorstwa, tak to je nie potrafię, ale przeczytałam wiele wierszyków na roczek i ten mnie urzekł Z mężem lepiej, ma jeszcze zleconych kilka badań, ale ta utrata przytomności to raczej przez to że za dużo trenuje. A mnie na nogę czekają zastrzyki tylko to koszt 500zł więc na razie poczekam albo operacja ale tego nie chcę. Adria jak Juleczka? tak mi jej szkoda bo dzieci przy tych katarach to męczą się bardzo i nie wiedzą do końca czemu tak jest. Zdrówka dla Julci Gośka bardzo się cieszę, że bilans wyszedł b.dobrze a wagowo to Martusia pewnie tak jak piszesz będzie drobniutką dziewczynką bo taka jej uroda Jej a co się stało z Slimką? Blumchen matko dopiero doczytałam i zamarłam, trzymaj się kochana zdrowia dla Was życzę i Bogu dziękuję że dzieci nie jechały, tulam Was mocno mocno. Jak będziesz miała chwilę napisz jak się czujecie? Aśku to mąż się ucieszy z ciasta, mniam, U nas chyba ten roczek będzie pół na pół trochę w piątek tak jak ma być a trochę w sobotę bo ulubionej synowej T. oczywiście nic nie pasuje a że jej mąż jest chrzestnym więc musimy się trochę dostosować, a mnie szlag trafia ale już nie będę marudzić na ten temat Limonia u nas od dłuższego czasu 2 drzemki w tym jakby zliczł to czasem wychodzi tylko godz. a sukcesem jest 1,5h snu w dzień tylko ze u nas taki urok Isi drzemek, za to w nocy 11 bez pobudki ja nie mierzyłam Isi, czasem tylko jak stanie przy drzwiach to zrobię kreseczkę i tak na oko zmierzę, to wychodzi jakieś 70/73cm. Co do pracy to mi grozi zwolnienie za dużo chętnych, kurde a teraz jest tak trudno o pracę, zresztą sama wiesz bo szukasz, powodzenia Ci życzę 3Nik u nas też było takie jedno zakrztuszenie, że Isia mocno płakała i nie mogła tego wypluć i był to kawałek jabłka, i niestety moja wina bo siedziała na dywanie a my na kanapie i zadzierała główkę żeby na nas patrzeć i tym sposobem wleciało jej nie tam gdzie trzeba. Ech jak ja się bałam, ale przełożyłam przez nogę, poklepałam plecy i wypadło, i od teraz bardziej uważam gdzie zjada takie rzeczy i staram się żeby za bardzo nie była rozproszona. Sądzę, że Antoś i Angelika też po takim zakrztuszeniu będą bardziej ostrożni, bo dzieci szybko się uczą Mamalucy Lusieńka śliczna, brawo za jedzenie i karmienie mamusi słodkie U nas z nocnikiem to jak w ruletce jeden dzień wyraźnie woła i zasika jeden, dwa wkłady a następnego dnia wszystko idzie w pieluszkę więc nie wiem od czego to zależy, ale mamy jeszcze czas powolutku dojdziemy do celu Iśka właśnie śpi a ja idę nas spakować bo jedziemy na obiadek do cioci, pomidorowa i schabowy MNIAM
-
Witam mamusie Ptyś i Lusieńka CUDO piękne te nasze lipcowe maleństwa Zdrówka dla Juleczki, żeby ten katar szybko minął bo to męczy tak małe dzieci, może to na ząbki? U nas chyba jak pojawia się katar to górne zęby Adria ja do warzywka wrzucam kapustkę, marchew, seler, pietruszkę, magii (taką z działki), koperek, ziemniaczek i mięsko, taka zupa wszystko, ale Angelice smakuje, na jutro robię krupniczek. Kupiłam też kus kus ale brakuje mi tu pomysłu co dalej Wybaczcie, czytam ale odpisać nie mam jak, trochę brakuje mi sił. Mąż na biegach stracił przytomność dwa razy, wyniki takie sobie więc po lekarzach, jutro ja jadę z tą moją nieszczęsną nogą a że nie ma kto zająć się córcią to trzeba ją biedną ciągać w te upały po lekarzach, ech tak mi jej szkoda bo średnio to znosi. Do tego w pracy dużo osób chce wrócić z urlopów i może zabraknąć etatów, chciałam wrócić do pracy w przyszłym roku, ale jak tak cienko jest to pewnie wrócę we wrześniu. Do tego T zamiast ucieszyć się z zaproszenia, to problem że urodzinki są w piątek a nie w sobotę, ech zawsze coś Wyżaliłam się i już mi lepiej, za żale przepraszam ale dla mnie jesteście jak najlepsze przyjaciółki więc komu Za chwilkę postaram się wkleić fotki zaproszeń, takie skromne bo czasu ostatnio mało, ale cieszę się że sami je robiliśmy z mężem
-
Jeju Was nadrobić oj ciężko, choć trochę na bieżąco a może wieczorem dam radę więcej. Anusia Doberko śliczna, nadal drobniutka ale bardzo jej pasuje i te śliczne oczka Mocno trzymam kciuki za to żeby ospa się nie pojawiła Rudzia oj to Miki się rozszalał, na pewno nie jest jeszcze świadomy że to Was boli, tylko sprawdza Wasze reakcje, u nas z kolei jak coś nie jest po jej myśli to histeria ale wtedy zabieram ją do swojego pokoiku i grzecznie tłumaczę że jest zła. Odnośnie Mikiego to przychodzi mi tylko myśl, żeby może jak zacznie gryźć oprócz tłumaczenia że boli, położyć go do łóżeczka tam gdzie Was nie dosięgnie to może po jakimś czasie nie będzie mu się chciało już tak robić. Tylko kwestia czy nie zrazi się do Własnego łóżeczka ciężkie takie przejścia z dziećmi, dużo sił Wam życzę Limonia To się Majka za chodzenie wzięła, super fajne te pierwsze samodzielne kroczki Adria tulam mocno Julcię my na ząbki mamy dentinox ale czy pomaga hmmm może czasem. Co do wtulania jak głośniej coś powiem to u nas to samo, wystarczy jedno słowo a Isia pędem do mnie raczkuje, wczepia te swoje małe rączki i słodko wtula buźkę w moje ramię Koniec drzemki uciekam papa
-
Ja się tylko witam, robimy z mężem zaproszenia na roczek więc jutro się odezwę
-
MARTUSIU SŁONECZKO NASZE
-
Bym zapomniała się pochwalić, w pieluszkarni był konkurs, trzeba było polecić przyjaciółkę do pieluszek wielorazowych i poleciłam siostrę i jej synka Kubusia i wczoraj przyszła do nich pielusia itti bitti, bardzo się ucieszyłam bo z reguły mało mam szczęścia do konkursów Tylko pieluszka za mała jest więc musi poczekać dla następnego potomka
-
Witam niedzielnie Majeczko GRATKI NA KOLEJNY MIESIĄC 3Nik, Adria bardzo Wam współczuję tego zanoszenia, u nas to się nigdy nie zdarzyło i nawet nie potrafię sobie wyobrazić co przeżywacie 3Nik i jak zjedzony kurczak, ok?Podziwiam Cię za taką dietę Saradaria buziaki dla dziewczynek, oby to nie żadna ospa i gorączka jednodniowa Aśku uf uspokoiłaś mnie, trzymaj się dzielna kobieta z Ciebie i wkrótce wszystko się ułoży Agatcha ja już podaję zupkę z młodej kapustki z koperkiem, Isia zajada się że oooo, pewnie gdyby nie to że Zośkę brzuszek bolał to kapustę polubiłaby bardzo. Powodzenia z mężem Limonia STO LAT DLA MĘŻA My dziś cały dzień na działce u szwagra było SUPER, Isia szalała na całego i zachwycała się wszystkim dookoła, nawet zapominała o siusiu i kupce więc wszystko w pieluszce lądowało, ale najważniejsze że brzdąc zadowolony Ale za domem stęskniła się bardzo bo jak weszliśmy to położyła się na kafelki w przedpokoju zaczęła je całować i przytulać do nich swoją buźkę ale miałam ubaw później poszła na swoją matę gdzie się bawi i tak samo położyła się całowała i przytulała do niej buziaka
-
Anusia miło Cię widzieć na forum. Buziaki dla Dobrusi, i dużo zdrówka Aż wierzyć się nie chce, że ludzie po studiach, doświadczeni lekarze tak traktują rodziców i dziecko, ale wytłumaczenie na to jest bo kryją własne tyłki, żeby w razie jak mama się pomyli nikt im się do tyłka nie dobrał. Boli fakt, że nie jest robione to z troski tylko z egoizmu Dobrej nocy
-
3Nik, Mamulcy dziękuję za rady dziś owsianka tylko z jabłuszkiem była, Isia zdziwiona nie powiem, żeby jej super smakowało ale zjadła więc jest szansa, że stopniowo przejdziemy na takie naturalne jedzonko 3Nik jej ja też nie mogę nic zrobić jak Isia śpi bo się wybudza, ma to swoje dobre strony bo odpoczywam z książką, kawką i forum, ale za to ja wstanie też nic zrobić nie mogęu mnie taki plus, że jak Iśka zasypia o 20 to nawet mikser jej nie obudzi tak mocno śpi, a w dzień nie chcePewnie sobie grillujecie, udanej imprezy Aśku kochana, aż mi głupio nie chciałam Cię buntować, przepraszam człowiek tak czasem napisze za dużo. Ja Wam mocno życzę żeby się poprawiło, żeby mąż zrozumiał że te chwile z Ptysiem są teraz najważniejsze i nie warto ich tracić. A czemu teściowa nie widuje się z Matusiem, nie chcesz jej dać szansy? Pamiętam, że w sylwestra miałyście sprzeczkę ale może się kobita w końcu nawróci i przemyśli? Ja dziś u swojej bez męża byłam, spakowałam Angelikę i pojechałyśmy, i tak mi głowę suszą o roczek, bo robię w piątek tak jak Isia się rodziła i jest problem bo T wolałaby w sobotę bo w piątek może nie przyjechać jej ulubiona synowa z synkiem wrrrr powiedziałam, że zdania nie zmienię i już i jakby rozmowy nie było. Realne oj temat T to temat rzeka, jak czytam to wszystko to aż wyć się chce z bezsilności, a dla mnie jesteś bardzo dzielna, bo praktycznie mąż daleko a Ty sama zajmujesz się Magdalenką Mamalucy obrazek śliczny, trawka dorodna, wysoka i najważniejsze namalowana przez Lucy Moja córcia mnie zaskakuje, tydz temu widziała się ze starszą kuzynką, która na piłkę woła GOL i mimo, że więcej jej tego nie powtarzaliśmy to tak powoli od tyg. usilnie jakoś próbowała na piłkę wołać, od kilku dni jej wychodzi gu, gul, czasem gol. Dziś zobaczyła chłopców na spacerku jak grali w piłkę i zaczęła krzyczeć GOL i cieszyć się niesamowicie, ale najbardziej mnie zszokowała jak mąż włączył mecz i było zbliżenie na lecącą piłkę a ona pokazuje paluszkiem i krzyczy GOL Z brum brum ma tak już dawno wie, że brrrrr jak ona to mówi jest w książeczce, na ulicy i jak w tel jedzie samochód to też woła brrrr te nasze dzieciątka coraz bardziej zaskakują
-
Kupiłam płatki owsiane może powoli skończymy z gotowymi kaszkami. Tylko Kochane napiszcie jak je robicie tzn. ile płatków na ile wody?Ile gotować? Miksować czy nie? I czy mogę dodać trochę mm, bo zależy mi żeby był to pokarm mleczny bo ostatnio mało mleka wypija. Z góry dzięki, ja z kulinariami na bakier nawet takie rzeczy to dla mnie zagadka
-
3Nik to Antoś apetyt ma oooo. Stół, krzesła i ogród w którym moża zrobić sobie grilla to dla mnie marzenie mieszkam w bloku i tylko pozazdrościć a jak były na to pieniądze to kupna pogratulować, jakbyś nie kupiła to kasa by się rozeszła nie wiadomo kiedy Isia wstała, ale udało mi się ją z powrotem położyć i śpi dalej, ciekawe tylko ile czasu bo swoje 30min już wyspała Zachodziłam w głowę, czemu moje dziecię rzuca jedzeniem i znalazłam odpowiedź BO NIE JEST GŁODNE po mleku jadłyśmy śniadanie a jej potrzeba około 3 godz. przerwy i wtedy wsuwa aż miło, a jak się naje to rzuca dalej. Ale detektyw ze mnie Powiem Wam że książka T. Hogg "Język niemowląt" dużo mnie nauczyła, dzięki niej Iśka od maleńkiego ślicznie zasypia i ładnie śpi i w wielu innych tematach jakoś też ta kobieta mnie zainspirowała, swoim poczuciem humoru, podejściem do niemowląt. Nie jest moim guru i jedynym wzorem bo macierzyństwo to więź między matką a dzieckiem a nie matką-książką i dzieckiem, ale stwierdzam że warto było zajrzeć do tej książki. Jak zamawialiśmy tą książkę to kupiliśmy też "język dwulatka" T. Hogg i wczoraj mi się przypomniało i zasiadłam do czytania, na pierwszy rzut oka wydaje mi się bardzo fajna, więc polecam
-
Agatcha u nas nie było takich krostek więc nie pomogę A ja mam super wieści NOCNIK WRÓCIŁ DO ŁASKnie wiedziałam co robię źle, że Isia zapomina o wołaniu i robi w pieluszkę, więc zaczęłam z nocnikowania robić taki mały rytuał: wołamy(chrząka i popłakuje) - robimy siusiu na nocnik - ubieramy pieluszkę - idziemy wylać suisiu do ubikacji i spłukując wodę wołamy "papa" I to był strzał w dziesiątkę, bo wczoraj tylko 2 pieluszki lekko mokre