Skocz do zawartości
Forum

kat_ja

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez kat_ja

  1. Anulko to zależy od temperatury w pomieszczeniu. Zazwyczaj ok. godziny jeśli stoi np. przy kuchni, na której coś się gotuje. Na oko tak do podwojenia objętości. Niezbyt to precyzyjne, ale może coś pomoglam
  2. Karola przepis na chleb już jest na kulinariach.
  3. Składniki: -1,5 szklanki mąki pszennej chlebowej -1 szklanka mąki pszennej pełnoziarnistej -3 łyżki mleka w proszku -1 paczka(7g) drożdży suszonych -1,5 szklanki ciepłej wody -1 łyżeczka soli -2 łyżki miodu -2 łyżki oliwy Wykonanie: Wszystkie składniki wymieszać mikserem. Zostawić ciasto do wyrośnięcia ( Ten etap można pominąć, nawet po jednokrotnym wyrastaniu chleb jest pyszny)Przelać do formy i jeszcze raz zostawić do wyrośnięcia. Piec ok. 30 minut w temp. 200C .
  4. Ann czyli jednak rekordu chopinowskiego nie pobijecie Ale i tak super. Takie długie urodziny to każdy by chciał mieć
  5. karolaSzymonek sam sie nudzi :) a chcialam sobie poszperac w przepisach, cos o swietach pomyslec chcialabym upiec chleb, ale ja i drozdze to kiepska sprawa :) Mam doskonały przepis na chleb, który wychodzi nawet mnie, a ja mam wyjątkowy antytalent do ciast drożdżowych. Wrzucę w wolnej chwili na kulinaria.
  6. Teraz znowu zacznie się fatalny okres zdrowotny, bo ocieplenie, wilgotno i wirusiska będą sobie pięknie latać
  7. Dobry. My w domowym areszcie, bo Gocha od wczoraj z gorączką Tak długo się trzymała ostatnio (nawet się chwaliłam, prawda...) i teraz coś ją złapało jedno za drugim. No, ale mam nadzieję, że to tylko chwilowa niedyspozycja. A przede wszystkim wpadam życzyć Wam kobiełki wiele radości w dniu naszego święta
  8. Dobry. Ita wszystkiego co najlepsze! Spełnienia marzeń i wiele szczęścia! Ann proszę uściskać B. i daj znać czy ostatnia niespodziewajka też się udała. No i oczywiście dla wszystkich kobitek samych cudownych chwil w dniu naszego święta Megan zdrówka dla Ciebie i dzieciaków My właśnie 3 lata mieliśmy taką szafę "przejściową". Megaszajs, drzwi nie spasowane, półki krzywe itp. No, ale czego można oczekiwać za 300PLN... I moja cierpliwość się skończyła, tupnęłam nogą i powiedziałam, że jeśli już zrobiliśmy podłogę i ściany to muszę mieć nową szafę. No i zamówiliśmy taką jaką chcemy. A. zrobił projekt, wszystko wymierzył i czekamy. Karola ja też tortu nie jem, więc nie jesteś sama Mnie na szczęście w tej chwili tyłek chudnie, ale pracuję nad tym ciężko i tort mógłby mnie zastopować Zdrowiejcie szybko. Gocha nadal z temperaturą powyżej normy. Co prawda tylko 37,5, ale gil klasycznie kolorowy i kaszel jak z dna studni Och jak ja już ma dość takich akcji
  9. Annmuszę Go przebudzić przed północą bo o północy musi usłyszeć pukanie (nasi zaprzyjaźnieni sąsiedzi z życzeniami). Niezłe świętowanie, zaczęło się od prezentu w czwartkowy wieczór i trwa, a urodziny za 25 minut To się nazywa impreza Jak tak dalej pójdzie to może pobijecie tegoroczne świętowanie urodzin Chopina w domu polonii
  10. Po dzisiejszym dniu jestem tak zakręcona jak ruski czołgista... Gocha jak na chorą z gorączką 38 z kawałkiem trzymała się bardzo dobrze. Dałam jej po południu nurofen, bo narzekała, że bardzo boli ją główka. Po niecałej godzinie szlała już jak pijany zając w kapuście Ograła mnie dwa razy w wojnę i w czarnego piotrusia. Wczoraj natomiast dała popis w chińczyka i grzybobranie, choć wcale nie dostała od nas forów Ciekawe co jutro będzie na tapecie Ann czekam z niecierpliwością na relację z niespodzianek urodzinowych B. A wszystkim świętującym bieżącym i zaległym życzę wiele szczęścia Jeśli chodzi o meblowanie i remontowanie, to ja nadala jestem w trakcie i zaczynam się powoli niecierpliwić. Gdzie jest moja szafa??? Przecież nie możemy w nieskończoność mieszkać jak cyganie Znaczy w kartonach...
  11. Dzień dobry. Wpadam tylko się pożalić, że Gocha znowu z gilem, kaszlem i gorączką pod 38 st. Za bardzo się nudziłam???
  12. Dzień dobry. Podpisuję tylko listę i lecę smażyć naleśniki. Robię dzisiaj za czerwonego kapturka i idę odwiedzić z koszyczkiem chorą babcię Miłego dnia!
  13. Reniu ja obstawiam starość Aniu my potwierdzałyśmy ustnie.
  14. Ita ja polecam Ci Samsunga. Mamy samsungowej elektroniki sporo i jeszcze ani razu się nie zawiodłam. Poza tym w miarę dobrych cenach są Sony. Na pewno coś wybierzecie, bo w tej chwili jest zatrzęsienie telewizorów w sklepach Zaraz chyba oszaleję!!! Remontują nam klatki w bloku i od 3 dni mam wiertary ze wszystkich stron
  15. Zapachniało kawką, więc się zjawiam Dziubala podpiszę się pod dedykacją wszystkimi kończynami Farsz do krokietów ruskich taki sam jak do pierogów. Megan daj znać jak poszło USG i czy wypatrzyliście co chciałaś Ita mnie się marzy telewizor LED, bo jest cienki, płaski, ciągnie mało prądu, a obraz jak żyleta. Niestety jak na razie nasz stary trzylatek spisuje się bez zarzutu Mamy Samsunga plasmę 42". Fajny, ale bierze 380W No i niestety ledowe to ciągle spory wydatek w porównaniu z plasmami i LCD. Ann kciuki zaciśnięte!
  16. Widzę, że pierogowo się zrobiło Ja planuję na piątek ruskie krokiety. Jeszcze nie wiem czy mi do piątku zapał nie przejdzie, ale plany są Serena nie zazdroszczę wydatków zębowych, ale na pocieszenie powiem Ci, że mnie wkrótce czeka przegląd, parę remontów, zdjęcie kamienia i wybielanie. Gocha będzie lakierowana, a małżonek to samo co ja, choć przypuszczam, że do łatania nie będzie miał wiele (farciarz ) Liczę się z wydatkiem ok. 2000PLN. Wybielanie drogie, ale stwierdziłam, że na ślub mojego brata muszę mieć klawiaturę jak gwiazda Hollywood Co do sprzętu kuchennego to mogę z własnego doświadczenia jedynie odradzić Mastercook (mam płytę gazową, piekarnik elektryczny i zmywarkę) i Amicę. A lodówek Electroluxa nie polecę mawet najgorszemu wrogowi Moje koleżanki bardzo chwalą Boscha i Siemensa Sliffka jak przeczytałam o osiągnięciach internetowych Przemka, to od razu przypomniało mi się jak Gocha dopadła do kompa jak A. rozmawiał przez telefon i wysłała serduszka, kotki i kwiatki przez GG wiceprezesowi małżonka. Był lekko zdziwiony Megan, a gdzie byliście na urodzinach? Goska w pon. była z grupą przedszkolną w Fit-misiu na Arkuszowej i wróciła zachwycona. Natka piękne masz pomocniczki. I takie dorosłe Starletko życzę Ci aby następne dni nie obfitowały w rozrywki dziecięce Dziubala ja też bić nie będę Powiem Ci tylko, że ja i A. podjęliśmy taką decyzję ponieważ czujemy, że psychicznie nie dalibyśmy radę w szczęściu i radości wychować drugiego dziecko. Może i jest to forma egoizmu, ale jeśli mamy być sfrustrowani, nieszczęśliwi i mieć pretensje do całego świata, że nasze życie znowu toczy się wokół pieluch, poranionych brodawek, wychodzących zębów itp to chyba odbiłoby się to na dziecku, a właściwie dzieciach, bo Gocha też by cierpiała. Wg mnie nie tędy droga. Ale akceptuję (i podziwiam) jednocześnie innych, którzy są gotowi na więcej niż jedno czy dwójkę. Ann hop hop!!!
  17. Dbozuta pyszne te Twoje propozycje. Obawiam się jednak, że jakbym zjadła taką kolację, to przez pół nocy musiałabym jeździć na orbitreku, żeby mi w tyłku nie zostało U nas najczęściej na kolację owoce z jogurtem naturalnym lub sałatki. A potem obowiązkowo i tak godzina ćwiczeń
  18. Nie wiem jak w innych częściach Warszawy i kraju, ale u mnie jest regularna śnieżyca A ja niedługo muszę iść po Gochę... Nie ma to jak dwukilometrowy spacerek przy widoczności 1m
  19. Dzień dobry Padam na twarz... Za mną dwa bardzo intensywne dni i bardzo krótkie noce i chyba organizm zaczyna się buntować Najważniejsze, że udało mi się ponownie zarejestrować w UP, choć kosztowało mnie to prawie 4 godz. czekania i masę nerwów... Co do dalszej edukacji Gochy to na pewno jeszcze rok zostaje w przedszkolu. Nie wyobrażam sobie jej w szkole. A co dalej zobaczymy. Widziałam jeszcze, że przewinął sę temat ilości dzieci i płci. No więc my jesteśmy w tej nielicznej grupie, która podjęła świadomą i przemyślaną decyzję o modelu rodziny 2+1. Chyba nikt z naszej rodziny nie potrafi się z tym pogodzić, a już najmniej moja mama. Ale ja ze spokojem uparcie jej tłumaczę, że to się nazywa świadome rodzicielstwo i musi się z tym pogodzić, albo płakać po nocach Mieliśmy też śmieszną akcję na jakimś spotkaniu kiedy jedna z ciotek zapytała Małgośki: "A kiedy rodzice dokupią ci braciszka lub siostrzyczkę?". Na to A. nie czekając aż Gocha coś powie wypalił: "Jak będzie jakaś promocja." A jeśli chodzi o płeć to ja na początku obstawiałam chłopaka i jak na USG pan doktor powiedział, że dziewucha to kazałam mu jeszcze raz sprawdzać, bo to niemozliwe Potem jeszcze raz pytałam czy aby na pewno, bo jeśli tak to muszę zweryfikować swoje plany odnośnie imienia. No i tak z Kubusia wyszła Małgosia, hehehe. Miłego dnia wszystkim, idę odgruzować chatę
  20. Sto lat dla Marysi!!! Niech zawsze uśmiech gości na Twojej buzi Reniu strasznie dużo ostatnio jakiś wirusów jelitowych jest w powietrzu. Mam nadzieję, że u Was to nic groźnego. Ann super imprezka, ja bardzo lubię takie kameralne świętowanie Ita ale teraz mąż będzie miał wesoło z tyloma kobitkami Tasik jak zdrówko u Was? Za nami bardzo miłe rodzinne popołudnie. Byliśmy na spacerze na starówce, w domu polonii na koncercie z okazji 200 rocznicy urodzin Chopina i na pysznym obiedzie w el corazon. Polecam wszystkim polędwicę z zielonym pieprzem. Pyyyycha Potem jeszcze tylko nieplanowany, ale bardzo miły podwieczorek u babci.
  21. I ja się żegnam życząc spokojnej i długiej nocy oraz nudnego weekendu
  22. Ziemniaki, surówka z kapusty kiszonej i do wyboru sola lub miętus (niektórzy wybrali obie ).
  23. Muszę Wam się jeszcze pochwalić rezultatami naszej walki z tłuszczem Otóż od początku roku zwaliłam 7kg Dziś weszłam na wagę i nie mogłam uwierzyć. Ale ja to nic - A. ma na minusie 12,5kg i tym samym nie zasila już grona tych, którzy mają wagę trzycyfrową Marynarki i spodnie wiszą na Nim jak na zawodowym modelu A ja jestem tak nakręcona na dalsze chudnięcie, że aż nie mogę się doczekać codziennych ćwiczeń
  24. Dobry wieczór. Ćwiczenia zakończone, więc przybyłam z drineczkiem Na początek bardzo się cieszę, że nasze forumowe chorowitki wracają do świata zdrowych. Starletko powoli wyjdziecie na prostą. Grunt, że poprawę widać. Tasik trzymam kciuki, żeby nic Pa nie rozłożyło Brzoskwa i dla Was tez oczywiście buziaki i życzenia zdrowia. Jak Gośce szły zęby to zawsze był gil albo gorączka lub kaszelek czy haftowanie. W dowolnych kombinacjach oczywiście... Ann jak Ula? Aniu cieszę się, że i u Ciebie w kwestii zdrowotnej powiało optymizmem. Justys fajnie, że udało się ze szkołą. Swoją drogą to czasem nawet nie marzymy o takich niespodziankach, a tu prezent Neta życzymy Ci stu lat szczęścia i wielu radosnych chwil
×
×
  • Dodaj nową pozycję...