Skocz do zawartości
Forum

littlemum

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez littlemum

  1. wczoraj powiedzialam mojej szefowej ze po swietach bozego narodzenia biore miesiac wolnego bo musze odpoczac. nie byla zadowolona ale rozumie.... na szczescie
  2. joasiu moja gabi tez tak ma i jest to za sprawa dwoch czynnikow, po pierwsze zabki i tutaj niezbedne sa zele znieczulajace... ja na dzien stosuje bobodent ale polecam rozniez dentinox a na noc lekarka przypislama mi lignocaine w zelu to jest zel znieczulajacy... jesli mloda da sie nasmarowac to pomaga, a druga sprawa to jest to ze jak dziecko zaczyna stac, chodzic, czy raczkowac dostaje bardzo suzo bodzcow z zewnatrz i krzyki ncne to jest odreagowanie na nadmiar tych bodzcow. trzeba starac sie wyciszyc dziecko, ale oczywiscie nic na sile, przede wszystkim rutyna wieczornych czynnosci no i ja podaje czasem w nocy herbatke wupokajajaca jesli to sie zdaza wiecej niz raz albo intensywniej, czasem daje vibrucol. trzeba to poprostu jakos przezyc bo to minie z wiekiem. ja dzis nie spalam od 1 do 5 bo glaskalam po pleckach sowoje malenstwo... ewelinko ja z katarem chodze od 3 tygodni co tydzien na kontrole ale nie dlatego zeby mi pani cos doradzila tylko zeby sprawdzic czy nie schodzi do oskrzeli moja pani doktor powiedziala ze wystarczy woda morska i frida. prosi mnie i nalega zeby nie stosowac zadnych specyfikow jesli katar nie schodzi w dol cialka... ostatnio zapytalam o to euffo costam o ten homeopatycny lek to powiedziala ze w zadnym wypadku. disne mar albo marimer... ja uzywam wody z nivea bo bardzo delikatnie pryska. chodzi o to ze tymi kropelkami jednak niszczy sie naturalna oslone blony sluzowej i tym samym zmniejsza sie jej ochrone. trzeba tez bardzo dbac o wilgotnosc powietrza czyli nawilacz albo mokre pileuchy... i na noc mozesz skroplic lekko poduszke olbasem... ale leciutko zeby nie bylo za ostre no i niezastapiona jest masc majerankowa pod nos. ja dzis jade to torunia, bo moaz ma rozmowe w sprawie pracy no i zostawiamy mloda bo idziemy na koncert w bygsoszczy a potem znow wracamy do torunia bo jutro rano maz ma kolejna rozmowe o prace... jestem dobrej mysli, w czoraj wyslal jeszcze jedno cv do kolejnej firmy wiec mysle ze cos na bank sie znajdzie.
  3. dziewczyneczki, potrzebujemy waszych glosow na liscie ;)
  4. witajcie u nas ten sam problem z przewijaniem... jesli chodzi o niekapki to ja mam canpol balonik... byl bardzo dobry dopoki mloda nie przegryzla smoka, potem kupilam tomme tippee ale twardy i jeszcze sie nie sprawdza, a ze mam butelke nuka to kupilam smoczek niekapek nuka i jest rewelacyjny... mloda szleje, rzuca i nic nie kapie... maz zwiozl keybordv do domu i mloda oszalala... caly czas sie wspina i chce grac hehe
  5. dziekuje ci niespokojna. ja ciebie tez przytulam... z tego co ja zrozumialam to mamusia wlasnie nie moze polegac na rodzienie... ech
  6. oj mamusiu ty to sie masz... ale i tak najwieksze przegiecie to babcia... moja gabi wczoraj padla ok 18 i spala do 1 w nocy... przez godzine udalo mi sie ja jeszcze tak oszukiwac a o 2 wstala i chciala si bawic. wzielam ja do lozka a ta uderzala w tatusia hehe. w nosie az furczalo, i musialam fride uzyc niestety mloda wtedy dostaje szalu i ja sobie sama nie umiem poradzic a maz sie nie pofatygowal zeby mi pomoc, dopiro jak mordowalam sie 10 min i mala przy okazji to laskawie sie podniosl. po godzinie harcow w lozku udalo mi sie ja uspic i odlozyc do siebie. i spala do 6. teraz tez furczy w nosie ale walka z frida przegrana, ja nie umiem jej tak na sile wziac bo ona sie strasznie silnie wyrywa i boje sie ze jej krzywde zrobie. jestem padnieta. pracowac mi sie nie chce a szefowa caly czas maile wysyla ze to juz jest sprawa honoru... najlepszego dla kolejnych 9cio miesieczniakow zdrowka dla chorujacych do tego moj maz byl mily tylko przez jeden dzien zaraz po tym jaka dalam mu karteczke z czekoladka... i juz sie skonczylo... tak mi smutno tak mi zle, najgorsze jest to ze osoba na ktorej najbardziej polegam mnie nie rozumie i nie chce zrozumiec... to boli bardzo... wszystko mi sie w srodku kroi...
  7. dałam w podpis... dziekuje i dobrej nocki ja sie klade bo odpadam totalnie... jeszcze do tego kolejki mam takie caly dzien ze az sie balam gabi na rekach trzymac... porazka jakas
  8. gabi przeziebiona, katar straszny, kaszelek lekki i stan pod goraczkowy...spi sobie teraz bidulka i meczy sie bo kiepsko sie jej oddycha mnie tez cos bierze i czuje sie fatalnie a zespol w ktorym gra maz jest na 7 miejscy na liscie przebojow, dziekuje tym ktore glosowaly i prosze o jeszcze wiecie przypomnialam sobie ze nawet jak na poporodowce lezalam to moja szefowa do mnie wydzwaniala co z moimi podwladnymi konsultantkami masakra...
  9. witajcie:) u mnie wczoraj rodzice byli wysprzatalam caly dom na cycus glancus ja tez nie jestem zadowolona z tych nowych papmersow. gabi dostala uczulenia i pipka jej sie marszczyla jakby godzine w wodzie siedziala. gabson ma katar jakich malo i nie chce sobie dac wyciagnac. a musze isc do avonu i boje sie zeby sie nie rozlozyla do konca. pojde a jak sie nic nie bedzie dzialo to wroe do domu albo posiedze na dworze mnie chba tez cos bierze. a w ogole to mi sie tak nie chce pracowac... teraz mam okazje na dodatkowa kase ale nawet to mnie nie motywuje do pracy.potrzebuje wypoczynku, bo prawda jest taka ze niby nie robie tam wiele ale nie mialam takiego odpoczynku psychicznego. bo przez cala ciaze pracowalam i zaraz po urodzeniu tez... wiec generalnie mam troche dosc... szefowa to juz mi wszystko pod nos poddyka ale ja nie mam weny i najchetniej to bym sie w domu zamknela i miala wszystko w dupie ze juz tak powiem...
  10. justyna niezly zebolak ten twoj michas
  11. haneczko samych słodkosci :) Magan zgadza sie, moi rodzice mieszkaja w toruniu. mam nadzieje ze przeprowadzka bedzie szybciej niz za rok. w gruncie mam nadzieje ze to kwestia do 3 miesiecy... dziewczynki dziekuje wam za glosy dzieki wam wskoczyli na 17 miejsce, glosy mozna oddawac codziennie, jesli chcecie to wspomozcie jeszcze Polskie Radio PiK - Polskie Radio Pomorza i Kujaw S.A. - plotnicky-walking on space u nas piekna pogoda wlasnie ze spacerku wrocilismy, ale mloda ma katar wiec po drodze zakupilam fride wiecie moj maz sie do mnie w koncu dobieral ostatatnio a ja zasnelam hehe tak dlugo na to czekalam i co?? ale w sumie to dobrze bo moze chociaz troszke poczul to co ja... teraz musze wysprzatac na acy mieszkanko i fotki porobic... i dzialamy... mam nadzieje ze pojdzie szybko... ide bo moj klops usadzil kupke i sie drze teraz hehe
  12. ja juz zaglosowalam :) w takim razie ja tez poprosze o pomoc Polskie Radio PiK - Polskie Radio Pomorza i Kujaw S.A. zaglosujcie na piosenke zespolu w ktorym gra moj maz jest w propozycjach Plotnicky-Walking on space plotnicky sur MySpace Music - Ecoute gratuite de MP3, Photos et clips vidéos tutaj mozna posluchac
  13. witajcie dziewczynki... ja po wizycie w toruniu. mieszkanie jest super, jest w duzo lepszym stanie niz myslalam, a przede wszystkim jest super wielki i ustawne... i okolica tez calkiem calkiem. tylko wlasciciela nie bylo wiec niczego nie ustalilismy. generalnie zdecydowalismy ze sie przeniesiemy. teraz tylko musimy znalezc mezowi lepsza prace, zeby nam kasy nie zabraklo na zycie jak przyjdzie kredyt, musimy sprzedac swoje no i dostac kredyt. wiec dluga droga przed nami. generalnie oni nie beda wystawiac tego mieszkania do wrzesnia przyszlego rok wiec nie musimy sie bac ze nam go ktos sprzatnie. wczoraj bylismy tez na basenie z mala, szalala jak dzikusek. suuuoer teraz placze wiec uciekam
  14. witajcie.. najlepsze zyczenia dla kolejnych 9cio miesieczniakow. u mnie noc koszmarna... pomijajac fakt ze z mezem taka syberia ze szkoda gadac... gabik nie mogla spac... to za goraco to brzuszek bolal to znow chyba zabki i tak do rana... zasnelysmy po 5. ale pospalysmy prawie do 9tej. mamusiu. ja z gabrysia bardzo dlugo chodzilam do okulisty dzieciecego bo z wczesniakami tak juz jest. gabi tez zezowala... i mnie to strasznie martwilo... tzn uciekalo jej oko... pani doktor powiedziala ze do dwoch lat maja prawo sie dziac takie rzeczy i dopoki to nie bedzie ewidentny zez to mam sie nie przejmowac, chyba ze po drugich urodzinach bedzie sie to utrzymywalo to wtedy sie zglosic... na szczescie przeszlo nawet nie wiem kiedy. ale jesli cie to uspokoi to idz... chociaz u nas na okuliste dzieciecego sie czeka prawie miesiac... a propos oczu to wam opowiem historie mojej kolezanki, jej synek ma teraz prawie 5 lat. wiadomo jak to rodzice robili malemu mnustwo zdjec, az pewnego razu ktos sie skapnal ze na zdjeciach tak jak jest efekt czerwonych oczu i u wszystkich te oczy sa czerwone a u kubusia jedno oko swiecilo na czerwono a drugie na niebiesko i sie zaniepokoili. cos ich tknelo i poszli do oklulisty z malym... okazalo sie ze maly ma nowotwor w oku... to bylo jak mial roczek. zamontowali mu jakas plytke ktora zmniejszac miala tego guza i na szczescie zmiejszyl sie tak ze jest juz nie grozny aczkolwiek co pol roku musza jezdzic do krakowa na kontrole.... masakra... chceli by drugie dziecko ale sie boja.. i ja sie im nie dziwie... ide bo mlodej cos nie pasi
  15. witacie czeka mnie dzis ciezki dzien w avonie od 10-18 i w miedzy czasie musze isc z mala do lekarza zapytac o wedzidelko, musze dostarczyc kosmetyki klientce, a teraz musze przygotowac raport bo po poludniu mamy zebranie i musze jeszze glowe umyc i sie na bostwo zrobic... generalnie to porazka... mam takiego dola i mi sie w srodku wszystko kraje z bolu i zalu... moja maz jest tak oziebly ze to jest az niemozliwe...nie wierze ze poprostu tak sam z siebie... moze go jakas zaspokaja dostatecznie..? esh... mam nadzieje ze to mieszkanie wypali, ze bede mogla czasem podrzucic komus gabi i jakos to sie wszystko naprawi... bo tutaj mie ma szans... zapadamy sie w coraz wiekszy i ciemniejszy dol beznadziei... a wam dziewuszki milego dnia
  16. dziewczyny... moj maz znow zaczyna maniakalnie kupowac gadzety telefoniczne, plyty itd... boje sie bo osatnio nie skonczylo sie to za dobrze a jak zwrocilam mu uwage to zaczal sie drzec ze zyje w wiezieniu i nic mu nie wolno itd... chcemy zmienic mieszkanie czeka nas kredyt ale jego stac na drogie nikomu niepotrzebne pierdoly... szlag mnie trafi
  17. kurde tyle sie napisalam i wszystko czort wzial... tinko duzo zdrowka dla haneczki... biedna sie tak meczy jesli chodzi o mieszkanie to w piatek jedziemy do torunia zobaczyc i ustalic wszystko w domnmu musze posprzatac i zdjecia do ogloszenia porobic. a propos sprzatania to kupilam siostrze na gwiazdke ( bo ja juz zaczynam kompletowac prezenty bo potem bym finansowo nie dala rady-troche tych osob jest do obdarowania) ksiazke Anthea Turner 'perfekcyjna pani domu' na podstawie programu z tvn style. i stwierdzilam ze sobie tez kupie tam jest tyle porad i tyle wskazowek ze az glowa boli, przydadza mi sie zwlaszcza przy porzqdkach i przeprowadce, moze w koncu uda mi sie zchowac lad i porzadek hehe... u nas noc tylko z jedna pobudka wiec jest super (jak sie pisze pobodka?-czesto robie bledy wiec wybaczcie) wczoraj w filharmonii nie bylo tak super, troche sie nie postrali, ale za togabi sobie na organach prawdziwych grala, byla w szoku. jak dotane zdjecia od kolezanki to wrzuce. dzis musze ogarnac, pranie zrobic, pozalatwiac sprawy z avonu musze zrobic kalendarz pracy na 3 tygodnie bo szefowa mnie goni, a po poludniu jade do telewizji regionalenj bo zaprosili chor w ktorym spiewam hehe dobrze ze maz w domu to moge sobie pojsc spokojnie
  18. Witajcie. Dzis wstalasm tylko 2 razy i az raz.. wiec nie bylo najgorzej. teraz siedzi w lozeczku i bawi sie swoja ulubiona zabawka: bytelka z paroma ziarnami fasoli. po co wydawac kase na abawki skoro dzici i tak wybieraja te najprostrze hehe wiecie co moja mala zrobila? nakomodzie kolo lozeczka zawsze stawiam butelke z piciem zeby w razie czego byla (na noc) i po wczorajszej nocy nie moglam jej znalezc, wiec dzis przygotowalam sobie kubeczek ale postawilam godalej od lozeczka, budze sie nad ranem i slysze jak mloda pije, pomyslalam ze maz jej dal, ale widze ze stoi ten kubeczek... pkazalo sie ze ona sobie skitrala tamten w zlozeczku spryciula hehe dzis idziemy do filharmonii ciekawe jak bedzie po dluzszej przerwie, najgorsze jjest to ze to jest w porze drzemki. mam andzieje, ze nie bedzie swirowac mamusia gratulacje... my prowdpodobnie tez znalezlismy mieszkanie o ile wszystko wypali
  19. ja dzis w nocy wsawalam do malej co pol godziny... a nad rqanem przyjechal maz zimny jak lod i mnie obudzil wlasnie wtedy kiedy udalo mi sie zasnoc a po godzinie gbi znow dala koncert i juz bylo "dzien dobry" wiec generlnie chodze jak zombi dzisiaj... a w nagrode za ta cala meczarnie minionych tygodni zrovilam sobie paznokcie hehe ;) ide zjesc w koncu cos... a potem Mam talent hehe : I PIWKO WIEC MILO BEDZIE
  20. jestem i ja... moja gabi wszystko palcami pokazuje hehe i smieje sie do lamp. renko ja stosuje po wielu probach tabletki yaz i jestem z nich najbardzje zadowolona, zadnej migreny, zadnych boli, libido jak u napalonej nastolatki, nie przytylam wiecej niz to co zzarlam... no i okres mam rowno w srode co 28 dni i taki ze trwa dwa dni i to ledwo o, nawet mi sie czasem zdarzy zapomniec ze mam heh. a wczesniej to co 46 dni potwafilam miec. jestem padnieta jutro napisze wiecej
  21. Krysiak, GRATULACJE!!! moja pipcia sie taka przylepa zrobila ze cos strasznego, caly czas chce na rece, albo chociaz trzymac mnie za spodnie... to takie slodkie ze hoho ale meczace nieziemsko. i ostatnio ma takie cos ze daje raczke w gore jak supermen hehe i sie smiejemy z niej ze Gabi kapitan planeta hehe albo turbo Gabi i daje slodkie mokre caluski i robi papa i zaczela raczkowac jakby faktycznie miala turbodopalanie, dzis nawet w lazience byla
  22. witajcie, moja dzisiaj obudzila sie o 3 w nocy i chciala sie bawic tulic, smiac i wyglupiac, w sumie niezle kino tylko pora troche nie ta, potam sie obudzila o 6 bo glodna byla, ale na szczescie zasnela i pospalysmy sobie do 9.30. tzn ja bo ona wstala wczesniej ale dala mi pospac
  23. cukieraski dla mIloszka Mamusiu mieszkanko super... troche drogie, ale skoro z bratem bierzecie to bedzie latwiej. Joasia, wiem co masz na mysli, bo moja na widok gruszki dostaje spazmow... wiec ja to niestety wykorzystuje i robie tak. biore ja pod pache na sile ( niestety) i pryskam jej woda morska, ona zaczyna wtedy krzyczek i plakac i tym samym dmucha tymi smarkami wiec ja przykladam pieluszke tetrowa i robie tak jabym ja chciala wysmarkac i wiekszosc glutow zostaje na pieluszce. czasem jak pieluszka to za malo to wciagam buzia. 9smutne to bo ona mysli ze chce ja pocalowac, ale inaczej sie nie da) na koniec samruje jej pod noskiem mascia majerankowa. jesli chodzi o nalot na jezyku to polecam jak najszybciej do lekarza. ja mam nalot tylko w dwoch przypadkach, albo przy problemach z zoladkiem albo przy anginie. moja gabi tez ostatnio zaczerwienione gardlo miala ale chyba przeszlo bokiem
  24. maczetko zdrowia dla waszej trójki
×
×
  • Dodaj nową pozycję...