Skocz do zawartości
Forum

magda_79

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez magda_79

  1. Musialam sobie dzisiaj rybke odpuscic :( Zanim odebralam P. ze szkoly i wrocilismy to juz bylo pozno. A P. dzisiaj imprezuje. Mlody juz spi, a ja sama :((((
  2. Andzia ale masz zajefajne pomocnice. Moge je "wypozyczyc"? Super z Waszym wyjsciem jutro. A dlaczego akurat Marysia, a nie Zosia do babci??? Rena gratki dla PAti!!! Ale musisz byc dumna! Moge sobie tylko wyobrazic. A ktora klase Patrycja teraz ukonczyla? Justynka super fotki. szczegolnie ta z fontanna w tle :)
  3. Hehe! Ciekawe czy u nas gdzies w poblizu bedzie taki "pomysl ..." P. wroci to zobacze. Dzieki :)
  4. Anielinka u nas tez moze tak byc, ze zabki troche dadza popalic, a nie wyjda. A co do raczkowania to ja juz odpuscilam. Zaczal obracac sie wokol wlasnej osi i podnosic dupsko do gory. Najlepiej mu to wychodzi jak spi, bo co sie budze to on na kolanach, ale w dzien juz tak nie potrafi
  5. Gosia a jak robisz ta rybke? Tylko tak dokladnie mi napisz Ja tez dzisiaj chcialam kupic rybke na obiad.
  6. Juz tak z rozpedu to pisze dalej. hehe! Mam nadzieje, ze Was nei zanudze. Ale to musze napisac. Wczoraj zadzwonila tesciowka. P. wlaczyl ja na glosnomowiacy i ... poopowiadala o remoncie, a na koniec wyjechala z tekstem, ze tak za nami teskni, za madzia tak bardzo. I nie moze sie doczekac kiedy ja odwiedzimy Szok! P. sie smial, ze przez 30 lat mu nie powiedziala, ze teskni, a tu teraz z takim tekstem.
  7. Moja Za piekna pogode, 25 stopni, z lekkim cieplym wiaterkiem i tak przynajmniej do konca wrzesnia :)
  8. U nas tez pogoda do d.... Juz popadalo i od razu chlodniej. Bleee!
  9. Anielinka kochana jestes, ze o mnie pamietasz :) Juz jestem :) U nas sezon zebowy chyba porzadnie sie zaczal. Mlody na jedynkch ma 2 wielki bulwy, gorace i nie mozna dotknac, bo go bardzo bola. Do tego dzisiaj mega rzadka kupa, az po pachy. Odkad zaczal jesc stale posilki to takiej nie robil.
  10. Ufff, nareszcie do Was dotarlam. Ale dzien. Mlody obudzil sie o 5 i do 7 sluchalismy ko-ko. Jest zachwycony nowa umiejetnoscia i nawet przez sen dzisiaj gadal ko-ko :). O 7 zasnelismy i wstalismy przed 9. A potem maraton, P. ma dzisiaj 3 zakonczenia roku - do 16 go nie ma. Moj tata zostal z malym, a ja do obecnej jeszcze pracy porzadkowac biurko, bo sie przenosza gdzie indziej. A ja oczywiscie rok temu wszystko zostawilm tak jakbym po weekendzie miala wrocic Ledwo dotarlam do domu tel od P., ze zapomnial swiadectw I biegiem do samochodu mu je zawiezc. Dobrze, ze maly grzeczny z dziadkiem. Teraz Michas spi, a ja z ciachem do Was :) Gosia ciacho juz upieczone? Andzia ale musialas byc dumna w przedszkolu. Gratki! Stachu to madry facet, a ze tyle energii w nim drzemie ... Vercia jak dzisiaj mija dzien? Spokojniej? Cafe hop hop? Klaudia ze mnie dalej zadna kuchara. Same proste rzeczy i nie powiem, zebym to kochala. Ale dzieki dziewczynom troszke sie rozwijam
  11. Klauda mi sie wydaje, ze waga Franka jest ok. Moj to klocek, urodzil sie jako hipotrofik, ale szybko nadrobil. ale znam troche maluszkow, ktore waza taka jak Franek i jest ok. Nie ma po kim byc gruby.
  12. Andzia Zołzy to juz nie zołzy? Teraz przekochane coreczki? Hehe! Oby tak dalej. Zeby juz nic sie nie zmienialo :) Wygladaja cudnie, a te kapelusze ... Ja tez chce taka pogode! Anielinka Amelka wyraznie oczarowana swoim nowym krzeselkiem. Rena wcale sie nie obrazilam, bo sama uwazam, ze skoro mi wyszlo to i kazdemu musi :) A P. zachwycony, chodzi i przezywa caly czas. On to wszystko przezywa podwojnie, bo jeszcze zanim bylam w ciazy to mu zapowiedzialam, ze nienawidze gotowac, piec itp. I zeby nie liczyl nigdy na zaden obiad ode mnie. Teraz prawie codziennie gotuje, coraz bardziej urozmaicam, a jeszcze ciasto upieklam. Facet nie moze wyjsc z szoku
  13. Gosia tak jak pisaly dziewczyny - ciasto jest faktycznie latwe i raczej trudno je zepsuc. A odchudzac sie zaczniesz jak sie sezon na truskawki skonczy
  14. Klaudia jak wiesz moj Michałciagle cycusiowy. Ale z tych "stalych" rzeczy to je rano na sniadanie 160-200 kaszki, obiadek (roznie - raz maly raz duzy obiadek, a ostatnio w ogole bunt, zabki??) i owoce. Jakos na wiecej nie ma czasu. Dziewczyny, ciasto bomba! Przepyszne. Dokladnie o takie mi chodzilo. Anielinka Oczywiscie fotki musza byc! I zapraszam na kawke :) A przy okazji i moj diabelek sie na fotke zalapal :)
  15. Michał dzisiaj w koncu zaczla mowic ma-ma. Ciagle tylko bylo ta-ta, pa-pa, da-da i ba-ba. A dzisiaj cos mu sie odblokowalo i od rana ciagle ma-ma. Muzyka dla mych uszu :) No zaczal tez powtarzac po mnie ko-ko :)
  16. Dziewczyny, cicho sza! Ciasto juz pol godziny w piekarniku A wszystko dzieki Wam. Nawet jesli nie wyjdzie to co! Zrobie kiedy indziej i moze bedzie dobre. Andzia fajnie, ze tak wyluzowalas! Czasem warto sie zatrzymac i nabrac sil. A wszystko z korzyscia dla Ciebie i dziewczynek.
  17. A ja ciagle zapominam o brzuszkach, a lubie je robic. Musze dzisiaj troche machnac.
  18. Newania zycze, zeby zebole u Was wyszly o wiele szybciej niz u nas. A co do uczulenia to musicie droga eliminacji. wydaje mi sie, ze gdyby to bylo na mleko to juz wczesniej by to wyszlo. Moze cos nowego na obiadek Daria dostala? Agula podziwiam za wytrwalosc! Chyba coraz lepiej sie z KArolka dogadujecie. Patrycja jak tam brzusio? Wszystko ok? Dorotea zdrowka dla Krzysia!
  19. Witam! Czytam Was codziennie, ale cos nie mam weny do pisania. U nas bez zmian, tzn. mlody w nocy budzi sie po 10 razy, za kazdym razem z krzykiem i tylko cyc wtedy dziala. Nie wspomne, ze cyce wisza mi juz do kolan i niedlugo bede je zarzucac na plecy :) Co do smoka to u nas byla taka sama historia jak u Ciebie Krysiak. Planowalam nie dawac Michałowi smoka o czym nie poinformowalam jego tatusia. Ktorejs nocy tata pobiegl szybko do kuchni wyparzyc nowego pocieszyciela, przylecial zadowolony do malego, dal mu smoka i po 1 sek smokiem dostal w czolo. I tak sie zaczal i skonczyl ten temat :) Co do noszenia malego to kiedy jest taka potrzeba to biore go na rece, ale tylko w sytuacjach awaryjnych. Bez powodu tego nie robie, wazy 11 kg i moj kregoslup juz dawno powiedzial: NIE!
  20. Ja teraz jakbym miala na rower wsiasc to bym musiala potem dupsko reanimowac z 2 tygodnie. Moja kosc ogonowa daje mi w kosc
  21. U nas nocka z serii tych najgorszych :((( Mlody budzil sie chyba z 10 razy, juz nawet nie wiem, ale cycki mam do kolan. I tylko ciagnal nas za rece, zeby pogryzc. Te zeby nas wykoncza.
  22. JA mam wszystko do ciacha, ale blaszka chyba wieksza, wiec musze podwoic skladniki. Ale na pewno dzisiaj upieke. Tylko teraz Michał spi i nie chce go budzic mikserem. Tarta kiedy indziej, bo nie mam akurat calej kostki masla, a tym bardziej margaryny. Gdyby nie Wy to nigdy bym nic nie upiekla :)
  23. Zosieńko i Kubusiu wszystkiego najlepszego do cioci Magdy i Michałka!
  24. JA tez uciekam, bo wiecej ziewam niz czytam. Spokojnej nocy!
  25. Nie strasz, ze takie ciasta nie wychodza. Wydawalo mi sie dosyc proste :) Przytulanie naszych slodziarzy jest cudowne, co? Michał to mega przytulak, przerywa czesto zabawe, zeby sie do mnie przytulic. A ja chłone kazda sekunde. Niedlugo nie beda sie juz chcieli tak tulic.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...