magda_79

Hej Cafe! Mam nadzieje, ze jak juz ruszycie to troszke sie wszystko uspokoi!

Nie ma nikogo to zanudze Was fotkmi z wczorajszej dzialki :) I z dziadkiem, ktory dla swojego kochanego wnusia nawet korale zakłada :)

Hej! Dobrze, ze u Cafe wszystko ok!!! Ja sama. Nie czuje weekendu. P. na kursie, ogarnelam juz chate i zaraz robie kawke. Mlody na szczescie spi. Ale w nocy dal nam popalic, budzil sie co chwila z wielkim placzem. Za oknem ciemno, zimno i leje. Niby od jutra ma byc juz lepiej i tego sie kurczowo uczepilam.

Andzia wspolczuje takiego dnia! No, a Stachu Ci nie pomagal. Gosia skoro juz wierszyk o totku to o kasie byloby za duzo. Hihi! zycze kasy z totka i bedzie wszystko za jednym razem!

Witam! Pbmarys za to, ze zaopiekowala sie Axelem!!! Nie bede nawet komentowac tego jak byl traktowany! Super, ze udalo sie go "oswoic". A ze Saba nie lubi wody ... hmmm, dla mnie tez dziwne, tez mi sie wydawalo, ze te psy sa stworzone do plywania. Ale fakt, ze my naszego Milana tez musielismy zachecac, zeby zaczal plywac. Teraz to go na smyczy nie mozna utrzymac jak poczuje wode. Hihihi! Psiaki cudne! niespokojnanew witamy! fajnie, ze corcia i pies razem sie wychowuja. Pies nie bedzie zazdrosny, bo tak jak piszesz od poczatku zna swoje miejsce i na pewno sie pokochaja! Frania witaj! Fotka przecudowna! Super, ze cora z psem sie zaprzyjaznili. Mi tez sie marzy taka przyjazn pomiedzy naszym labkiem a synkiem. Jak na razie to pies nie jest nim zbyt zainteresowany. Raczej zazdrosny, choc bardzo staramy sie, zeby nie odczuwal, ze juz nie jets na pierwszym miejscu. Ale coraz czesciej podchodzi do Michalka, problem w tym, ze nie jest zbyt delikatny. Casem probuje polozyc mu sie na nogach (proba dominacji???). Wrzucam fotke moich rozrabiakow kochanych :)

Cholera, ze tez nie mieszkamy blizej siebie. Zalozylysbysmy Klub Mam i w takie dni siedzialybysmy razem.

Anielinka ja jutro tez sama:( I tak przez kolejne 4 weekendy. Cale sama! P. robi kurs instruktorski.

Witam! Maly juz drzemie, P. pojechal na kurs, potem od razu jedzie na mecz :( Na szczescie po 11 jedziemy do moich rodzicow, bo kolejnego dnia sama w domu bym nie wyrobila. Nocka do dupy :( Ale sie wczoraj tematy slubno-wczasowe zrobily. Gosia a nie mozesz w zaproszeniach napisac, ze wolicie kase? Zauwazylm, ze ostatnio czesto tak sie robi. Ale to chyba zalezy jaka rodzina. Rozmarzylam sie z tymi wakacjami przez Was. My w tym roku tylko polskie morze (ktore uwielbiam) i mam nadzieje, ze pogoda bedzie ladna. My nie mamy tak bliziutko jak Anielinka, lle 80 km to tez nie jest jakas wielka odleglosci, wiec w razie czego mozemy wybierac sie na jednodniowe wypady. Beata A Tobie zazdroszcze juz nie samego wyjazdu, ale Włoch, a w szczegolnosci Rzymu. To moje ukochane miejsce i ile bym tam nie byla to ciagle tesknie!

Hej! W koncu do Was dotarlam. Caly dzien tylko podczytywalam i jakos nie mialam czasu na pisanie. Wszystkiego najlepszego dla Dominika, Amelki i Karolinki! Rosnijcie zdrowo! Agula Ty i tak jestes kochana cierpliwa i masz duzo samozaparcia. Wcale sie nie dziwie, ze dolek Cie w koncu dopadl. Ale wiem, ze dasz sobie rade, bo i tak najtrudniejsze juz za Toba! Trzymam kciuki za Ciebie i Karolinke! Newania jak minal dzien? Pozalatwialas wszystko? Jak Daria? Ninnare Michał tez ostatnio humorzasty. Zaczynaja nam maluszki rozki pokazywac :) A u nas wczoraj byla super nocka. Zapowiadala sie fatalnie, bo maly na poczatku budzil sie z wielkim krzykiem co pare minut. Nakarmilam ssaka o 23, obudzil sie o 24 i nie moglismy go uspic. W koncu moj P. sie wkurzyl i odlozyl go do lozeczka i maly w ciagu paru minut zasnal i obudzil sie .... o 5!!!! Nie pamietak kiedy i czy w ogole spal tak dlugo. Dostal cyca i jeszcze do 6.30 pospalismy. Oby tak dalej! Uff, ale sie rozpisalam :)

My chcemy jechac na poczatku lipca na tydzien nad morze. Mam nadzieje, ze bedzie pogoda, bo jak nie .... Grrr!

A ja poprasowalam! Wszystko :) No, ale dwa kolejne prania sie susza. Niekonczaca sie opowiesc :( Chyba zaraz zrobimy sobie z P. kolacyjke :)

veronica_20Magda ja jej zaproponowalam, że zostawie marcelka na wsi i skocze do miasta do fryzjera i zaraz wróce a ona, że "pierdolę, godzinę ciebie nie bedzie" z nikim nie zostaję, ehhh...brak słów!!!! Przegiecie! wiesz, naprawde brak slow! moja jest bardziej dyplomatyczna

Beatka ale zazdroszcze wakacji! tu sie nie zapowiada ladna pogoda, a my tylko na nasze morze mozemy liczyc

Ja juz odliczam minuty do kapieli. Moj czorcik w koncu pojdzie spac! Vercia tesciowka tak po prostu powiedziala NIE? Czy tez miala inne plany i nie miala czasu??? Ale G. na pewno Wam to oslodzi :)

A my w koncu dotarlismy do domu. W pracy biurka nie sprzatnelam, bo zapomnialam kluczykow do szafki Ale i tak milo spedzilam tam czas! Teraz to tylko oby do 18.30. Wtedy wykapie malego. Dzisiaj zamiast drugiej drzemki pospal w samochodzie 15 min i jest taki krzyczaca-placzaco-marudny! A P. na szkoleniu :((( Beata co z tym Twoim kregoslupem? Moj wysiada po calym dniu i rano nie moge wstac z lozka :( Mam nadzieje, ze z kompem bedzie juz ok. Anielinka super, ze z Amelka juz ok!!!

Andzia hehe! JAk bedziesz te krowy doic to kniecznie machnij jakas foteczke Ja na razie fotki porobilam i poobrabialam. I to tyle. Musze sie szykowac, bo jak mlody wstanie i zje to jedziemy.

Hej! U nas tez zimno. Sedze w grubej bluzie jak zima :( P. byl na spacerze z psem i mowi, ze na dworze okropnie :((( Gdzie jest lato???? U nas nocka super!!! Mlody za jednym razem spal prawie 5 h, a bez cyca w sumie 6, wiec postep ogromny! Teraz ma drzemke, P. konczy sprzatac, a ja biore sie za wystawianie rezczy na Allegro. Potem musze podjechac do pracy i posprzatac biurko, bo firma sie przenosi. Taaak mi sie nie chce!

Spokojnej nocy! Buziaki!

Ja tez ogladam! Ale chyba zaraz ide spac, mialam czekac na P., ale wlasnie mi napisal, ze dzieciaki prosza o przedluzenie balu do 23, wiec zanim rodzice odbiora, pojedzie po psa do tesciow to bedzie 24. Jak dla mnie zdecydowanie za pozno, skoro mam wstaac co 2 h :(

Vercia swietny ten basenik? Drogi?

Moj pies na razie powoli zapoznaje sie z mlodym. zobaczymy co to bedzie. Ale czasem razem sie bawia: To zdjecie z serii: co zlego to nie MY!

Moje popoludnie tez fatalne, ale z Twoim nawet nie zamierzam porownywac. A Stachu to jest gigant. Hihiih!

Nareszcie siedze. Maly juz po pierwszej pobudce - tak sie rozdarl, ze az pobieglam do niego Nie wiem co sie stalo, ale uspokoil sie dopiero przy cycu. Ogarnelam syf i powinnam poprasowac, ale to juz chyba jutro. Moj kregoslup mowi DOSC!

Beata super, ze juz wrocilas do nas! To zle samopoczucie po prostu wynika ze zmeczenia. Wiadomo jak to na cycu - raczej duzo czasu na sen nie ma, Ty jeszcze masz Jasia. Ale mysle, ze to wszystko wina tesciowki. Teraz powolutku dojdziesz do siebie! Gosia oby Kubie tak nie zostalo to siedzenie przed lustrem Do mnie przed chwila dzwonil P., ze tesciowka mu powiedziala, ze jednak pralka jest dobra i mozemy ja zabrac. Teraz to ja juz w ogole nic z tego nie rozumiem

Newania mnie tez tak koszmarnie boli kosc ogonowa! Nawet w wannie nie moge siedziec :( Mi powiedzieli, ze po pol roku powinno przejsc, a tu prawie 9 m-cy i zadnej ulgi. dramat.