magda_79

Ja mam zawsze problem z prezentami. a dla takiego malucha? duze puzzle? ja sie przyzwyczailam do kupowania dla chrzesniaka zabawek edukacyjnych, bo jak on mial 1,5 roku to juz poznawal pierwsze literki :)

cafe82goska suuuper.,...dla niego to pewnie sama przyjemnosc... magda przynajmniej w jakis sposob odegrasz sie na debilu!a moim zdaniem baaardzo wazne,zeby w pracy byla przyjazna atmosfera....w koncu spedzamy tam tyyyyyle czasu... Policzylismy z P., ze jakos damy rade finansowo. Nie bedzie lekko, ale jakos damy rade, a ja nie bede musiala pracowac z debilami. A moge przeciez cos innego sobie pozniej szukac. Hahaha! sama sie tlumacze!

Cafe Olek boski! Jest taki kochany, ma super zebolki, sliczny usmiech i w ogole naj ...!

Gosia ale mialas atrakcje poranne! hhi!

Butle na razie Michał gryzie, ale wczoraj dwa razy zalapal i troche wypil. A z praca to duzego wyboru nie mam. Szef sie wk..., ze zlozylam wniosek o zmniejszenie etatu. myslal, ze mnie od razu zwolni jak wroce z urlopu. Debil! Ale wyobrazam sobie jaka bylaby atmosfera. Jeszcze powiedzial, ze jak wroce to bedzie musial zwolnic kogos innego. Wracam wiec do strazy. Mam tam bliziutko. Atmosfera suuuuper! Wszystkich znam. Ale..... nie jest to rozwijajaca praca, no i kasa mniejsza.

jaka zapiekanke robisz? ja dzisiaj ide na latwizne: ziemniaczki, jajka sadzone i mizeria :)

U nas tez tak zimno i do tego oberwanie chmury. Dzisiaj jestem do poznego wieczora sama i kurcze nawet na spacer nie da sie wyjsc. U nas z jedzeniem ok. Czekam na wyplate, zeby kupic blender - na razie sloiczki. Mlody zjada rano kaszke, potem jogurcik, obiadek, na koniec owoce. No i cyc, ale w dzien to 2-3 razy. Gorzej z piciem. Bunt :). Jednak postanowilam go uwstecznic i nauczyc pic z butelki. Moze i zle, ale tak bedzie latwiej jak wroce do pracy. Z tymi chorobami to u nas tak samo, my bylismy chorzy i maly nic, a potem tak z niczego byl przeziebiony.

Kurcze, a my mamy jutro jechac do Koszalina do kuzynek, ale moja chrzesnica jest przeziebiona i nie wiem co robic. Tak juz sie nastawilan na ten wyjazd. P. w sobote by wrocil, bo zaprosil kumpli - nie chcialabym psuc mu planow. Moi rodzice tez tam bede, wiec bym z nimi w niedziele wrocila. Moja chrzesnica ma 11 lat, wiec jak jej powiem, zeby nie podchodzila do malego to luz, ale sama juz nie wiem co robic :(

Cafe dostalas ode mnie nadprogramowe podziekowania To i ja poprosze kawke. Od 5.30 jestesmy na nogach, mala menda nie tylko budzi sie czesto, ale i wstaje coraz wczesniej :( Bede monotematyczna, ale te zeby jego mnie dobijaja, niech juz jakis wylezie, bo moje dziecko nic innego nie robi tylko wszystko gryzie. Jak ma nauczyc sie czegos nowego??? Cafe wspolczuje takiej nocki. Katar to okropna zmora, w nocy sie tak maluchy mecza. Ale mam nadzieje, ze szybka kuracja i bedzie ok!

beata694Madzia łączę się z tobą w bólu ;) ja tez się zaczęłam zastanawiać co będzie później - czy wyrośnie mi mała terrorystka w domu .... ehhhh .... Ja nawet ie chce o tym myslec co bedzie. Chyba trzeba bedzie brutalnie zakonczyc karmienie, bo innego wyjscia nie widze. Nie wiem komu bedzie trudniej, chyba mi bardziej niz Michałowi. Tez sie uzaleznilam.

Cafe musicie byc juz mega zmeczeni lataniem za Olkiem. P. dzis namawial Michała, zeby juz zaczal raczkowac, ale mi sie juz teraz wcale nie spieszy

Beata dobrze, ze maz juz w domku! A z wynikami to byl nie wytrzymala. Ale faktycznie od razu idz do lekarza. Bedzie z glowy.

Vercia ale udalo Ci sie z pampersami. P. jechal tez kupic, bo zostaly mi tylko 4 i wyslalam go wlasnie do netto. Hhiihih! Zaplacil 46 zl niestety :(

Dzisiaj YCD nie ogladalismy, ale Rusin jest beznadziejna i tak jak piszecie zawsze fatalnie ubrana. Ta sztywniara zupelnie nie pasuje do tego programu. Gosia a mowilam, ze Kuba wyczerpal limit niegrzecznosci i teraz to juz tylko aniolek bedzie :) Beata ja tez juz zapomnialam o samodzielnym zasypianiu Michała. Nie mam sily walczyc i nawet nie chce myslec co bedzie pozniej. Moje cycki tez juz maja dosyc. Gratulujemy zebolkow. U nas je juz doskonale widac tylko cos przebic sie nie chca. Zapowiada sie nieciekawa noc (a kiedy byla ciekawa???). Maly juz zaliczyl 3 pobudki

Agula ogromne gratki dla Ciebie! Jestes super dzielna cycusiowa mamusia! No, a Twoja corcia pojetna dziewczynka.

Miska dopiero przeczytalam Twoj post o przespanych nocach. Normalnie super! Oby tak dalej. (Tobie tez zazdroszcze )

anyawitajcienie było mnie tu chwilkę a tak się rozpisałyście..... narazie nie nadrobiłam ale pochwalę się wam dzisiaj dzisiejszą nocką. Otóz Weronika zjadła wczoraj po 22 i obudziła się dopiero po 6 !!!!! takie nocki to ja lubię a jak zjadła po 6 to jeszcze zasnęła i pobudka o 10 pozdrawiam Was gorąco!!!!! Anya dla Weroniki! Ale prosze nie dobijaj mnie :). U nas dzis byly pobudki co 1,5 h. Buuuu!

A ja wlasnie 5 minut temu dostalam tel ze swojej bylej pracy (komenda wojewodzka strazy pozarnej), ze maja dla mnie prace i baaaaardzo prosza zebym wrocila! Normalnie z nieba mi spadli. I zebym sie nie martwila jak bede miala jakies zwolnienie na malego itp. Nawet moja byla szefowa staral sie mnie przekonac tym, ze tak duzo pracy to nie ma i ze czesto sobie siedza i gadaja jak to od niej uslyszlalam! W zyciu bym sie tego nie spodziewala!

Anielinka moja tesciowka tez ostatnio widziala Michasia na Wielkanoc. Raz tylko ostatnio wprosilismy sie na chwile (niezbyt chetnie widziani) i bylismy tam doslownie 5 minut. Mam ich w nosie, nie chca to nie! Vercia ale tanie pampersy! a nam sie akurat koncza :( Cholera moja tesciowka tez mowi:taaaaaki grubasek

A ja polozylam sie do Michala, a on jak zwykle numer wykrecil, spal 50 min, z czego ja 20. A zazwyczaj spi 1,5-2 h. Zlosliwiec maly. Ale dzisiaj jazda z zebami, caly czas jeczy. Ide go przebrac i na spacer, bo nie dam rady w domu.

Ide sie w koncu polozyc, bo maly wstanie i nic nie odespie.

Mam nadzieje, ze nie zwolnia. W tym tygodniu maja poleciec 3 osoby z naszego dzialu. Atmosfera w firmie dramat. Zarty tylko na 1 temat. Ja mam do 3 czerwca zwolnienie, a potem 8 tygodni urlopu wypoczynkowego. Wracam na zmniejszony etat i w zwiazku z tym, ze przysluguje mi prawo do urlopu wychowawczego + ten zmniejszony etat = rok ochrony. Ale wiem, ze beda kombinowac.

cafe82magda_79cafe82o cholera....wiem,ze pewnie drazni cie ten temat ale co z michalkiem? Raczej mnie martwi ten temat. Wracam na 4/5 etatu, wiec 1 dzien wolny. No chyba, ze znajda jakis przepis, ktory umozliwi im zwolnienie mnie - wtedy nie bedzie problemu. Do konca sierpnia P. w domu, wiec luz. No, a potem tesciowa. Niby zaczela sie troszke starac od kilku dni, wiem ze krzywda mu sie tam nie stanie. Ale pewni bedzie go dokarmiac, a jak slysze jak sie do niego odzywa to mnie krew zalewa. Ciagle tylko titititititit. To Michał wiecej gada. Przeciez to tez czlowiek tylko maly, ale mozn do niego normalnie mowic. Jestem uczulona na tym punkcie, my sie tak do niego nie piescimy. Bedzie tam na pewno zadbany, ale nic wiecej - zero jakiegokolwiek rozwoju :((( Mam tylko nadzieje, ze Przemek bedzie szybko konczyl lekcje i bedzie go odbieral jescze przed obiadem :) To sie wyzalilam! magda wiesz co....na pewno bedzie dobrze.....i proponuje zebyscie usiedli z tesciami i powiedzieli co i jak....wprost...glosno i wyraznie...poprosic,zeby stosowali sie do waszych prosb....i juz Taki mamy zamiar! Jak na razie to musimy czesciej tam jezdzic, zeby Michał ich poznal, bo traktuje ich jak obcych. Na widok moich rodzicow to piszczy, a ich sie boi. Mam nadzieje, ze wszystko sie pouklada.

Andzia ja Wam życzę więcej czasu tylko dla siebie! No i zdrówka i wielu kolejnych takich rocznic! No i romantycznej kolacyjki

Ide sie polozyc do malego. Kochane jestescie, wiecie? :)