magda_79

A u nas bez zmian. Wczoraj poszlam spac po 23 i dzisiaj nie kontaktuje. Jeszcze Misiek ostatnio w kazda noc od 3 wariuje, budzi sie co chwila. I wtedy zaczyna sie gimnastyka. Nie wiem ile razy dzisiejszej nocy probowal stanac na glowie

Witam! Andzia oj, tez bym sie wzruszyla widokiem Marysi dzielacej sie z siostra. Ehhh, cudny to musial byc widok. Rena moj Michał tez z psem sie dzieli wszystkim :) Vercia jak masz mozliwosc isc do pracy to nawet sie nie zastanawiaj. Troche mama, troche tesciowa i Marcel bedzie mial opieke. Masz dobry samochod, wiec i zima dasz rade. A z tesciowka od razu konkretnie pogadaj o wszystkich swoich obawach. A moze Ty bys tam do niej zawozila Marcelka??? Fotki super! Ale z Ciebie lasencja :)

Na razie nic nie zalatwil :( Jutro bedzie pisal do trenera i bedzie wszystko jasne. dam znaka :)

Andzia wspolczuje tego zamieszania, braku czasu na wszystko. Silna z Ciebie kobita, no i tak super sobie radzisz. Tesciowka nie zostanie z dziewczynami? Moze siostra? Ale Wy macie wene na sprzatanie. ja to sie juz zupelnie rozleniwilam przy P. Ale zaraz zabieram sie za prasowanie, bo 5 pralek mam w plecy. Szefowa dzisiaj sie zlitowala nade mna i kazala isc szybciej do domu :). Polozylam sie z malym na druga drzemke, zeby chociaz troche dojsc do siebie i ... nie moglam zasnac. Jestem wsciekla, tym bardziej, ze maly zamiast standardowych 30 min spal 2,5h Jutro kupujemy samochod dla mnie do pracy. nie ma sie czym chwalic, bo brzydki jak noc, ale bardzo zadbany i na wyjazdy do pracy mi starczy

Krzysiu wszystkiego najlepszego z okazji pierwszych urodzin! Duzo zdrowka i radosci kazdego dnia! Ciocia Magda i Michalek!

Witam! Ja wlasnie wcinam sniadanko. Pracy nie mam i przeraza mnie wizja siedzenia do 14.30. Vercia super, ze wyjazd sie udal. Dawaj fotki! Trzymam kciuki za prace. A 20 km to nie tak duzo. Moja mama tyle ma do pracy, a to wszystko w Szczecinie :) Anielinka gratki za kupke! A wracajac do organizacji roczku to bedziecie mialy normalnego torta? nie bardzo wiem jak to ogarnac, bo nie chcialabym, zeby maly nie probowal swojego ciacha, a z drugiej strony takiego torta chyba nie powinien jesc. Po co mu tyle cukru??!!

Aaaaa, zapomnialam napisac. Dzisiaj zadzwonla do mnie przyjaciolka z bylej pracy z informacja, ze zamykaja firme! Normalnie dramat! Za 3 tyg. zaczna sie zwolnienia. Powstanie nowa spolka o innej nazwie i beda zatrudnieni ludzie z wczesniejszej firmy obecnego prezesa. Wychodzi na to, ze w odpowiednim momencie zaszlam w ciaze i zmienilam prace. A jeszcze 3 lata temu byla to firma roku w woj. zachodniopomorskim

Musze pochwalic P. Nie dosc, ze codziennie sprzata, zajmuje sie malym i gotuje to dzisiaj jak wrocilam z pracy to zastalam go w kuchni, laptop wlaczony, tam przepis na chilli con carne. I zrobil, tyle, ze bez chilli. hahahaha! Bo ja nie moge. Ale i tak wyszlo super. pieknie podal, potem posprzatal. normalnie szok :)

Wlasnie! co do jogurtow to ja tez nie ma zamiaru dawac Michalowi danonkow. to sam cukier i sztucznosci. A przed chwile wciagnal wielka miche jogurtu naturalnego z malinkami, bananem i brzoskwinia :) Gosia ale w porzadku jubiler! to juz chyba wszystko przygotowane, co?

U nas na szczescie nie pada, ale jest chlodno :( Dzien w pracy jakos zlecial, brzuch jeszcze obolaly, ale juz o i wiele lepiej. My roczek robimy wtedy kiedy wypada. Akurat nam sie udalo, bo to niedziela :). Ale jakos roczku nie chcialabym przekladac. Co prawda drugi dla znajomych robimy tydzien pozniej, ale to juz nie takie wazne.

Witam mamusie pracujace! Jak sie zaczal tydzien? U nas nie jest zle. Tzn. maly przeszczesliwy z tatusiem, ale jak wracam to od razu marudek mu sie wlacza i trzeba szybko dac cyca i wtedy jest ok. Niestety jesli, tak jak wczoraj, trzeba jechac na zakupy to czasu spedzanego wspolnie nie ma w ogole. Nad tm okropnie ubolewam. No i te nieszczesne noce. Zawsze byly fatalne, a teraz sa jeszcze gorsze. Maly chyba nadrabia nieobecnosc mamy w dzien :((( A co do nmnie to jakos daje rade, staram sie nie dzwonic za czesto do domu, bo wtedy zaczynam sie dolowac. Atmosfera w pracy super i to na pewno jest duzym ulatwieniem. Ale i tak po weekendzie ciezko bylo wyjsc rano z domu :(( Za 2 tyg. Michas zacznie zostawac z tesciowa i jak na razie to wlasnie to mnie przeraza :( Buziaki!

Justynka fajna wycieczke sobie zrobiliscie! Fotki swietne, a Oleczek jak sie zmienil. Dopiero co byl taki lysolek, a teraz ma takie fajne blond wloski :) Gosia przystojniaczek z tego Twojego syna! Ale chyba nie byl zbyt zadowolony z przymiarki, co? :) A ja ledwo zywa w pracy. Wczoraj sie zatrulam i cala noc przecierpialam. jak ja skonczylam to maly zaczal jazde (zebowa). Spalam moze ze 2 h :(. Jestem juz mega wykonczona. Do tego brzuch mnie ciagle boli :(

Izunia wszystkiego najlepszego od cioci Magdy i Michałka!

o matko! Andzia! Ty jak przodownica pracy ;) Jak Ty dajesz rade??? Anouk dzieki za babke ;) pyszna! My po pracy zaliczylismy zakupy i to wszystko. Tylko na tyle starczylo czasu :( Tesknie za malym. Buuu!

Anouk przeslij troche tej babki ziemniaczanej do mnie. Pls! Ale bym zjadla, lata nie jadlam tego. ehhh, a noc bez zmian. Mlody wstal nawet wczesniej niz zwykle, pobudki takie same. Nic go to powietrze morskie nie wymeczylo. Cyborg??

Dzieki dziewczyny za slowa otuchy!!! Kochane jestescie :) U nas dalej nocki bez zmian, a i cycus w wiekszym uzyciu niz wczesniej. I tez wiaze to z powrotem do pracy. Michał nadrabia pozniej moja nieobecnosc. W takiej sytuacji o ograniczaniu cycania nie moze byc mowy! Za to z jedzeniem pozostalych posilkow troche lepiej. W koncu i moj papkozerca zaczal konsumowac wieksze kawalki. Ufff, myslalam, ze jeszcze dluzej to potrwa. Mamma ja tez mysle, ze chodzi tu o mniejsza iloscp okarmu. My tez mielismy taki czas, ze Michas sie rzucal przy niektorych posilkach. Ale jakos z czasem sie to unormowalo i bylo ok! Trzymam kciuki, zeby i u Was bylo dobrze :)

My wczoraj zaliczylismy wypad nad morze. Pogoda bajka, bardzo mi sie Dziwnow podoba. Dawno tam nie bylam i pozytywnie mnie zaskoczyl. Wszedzie tlumy, moj tata byl o 9 na plazy zajac miejsce. hihihih! Michal przeszczesliwy na piasku, nie moglam go iweczorem doszorowac. na plazy posiedzielismy 3 h, nic sie nie opalilam, bo siedzialam z Miskiem pod parasolem :( Potem spacer, pyszna rybka, kawka, lody i do domu. Jedynym minusem byly mega korki. Co prawda pojechalismy jakimis bocznymi drogami, ale wytrzeslo nas za wszystkie czasy. Wracalismy 2,5 h :(((

Hello ladies! Witam poniedzialkowo z pracy, do ktorej dzisiaj wcale nie chcialo mi sie isc. Ten weekend mnie rozleniwil. Gosia jak tam spalony tylek? Doszedl do siebie? A weselem sie nie martw, jestem pewna, ze wszystko bedzie ok! Cafe nasmialam sie z wesela. Ale lipa! Sztuczne kwiaty!! Łeeee! Smieszy mnie taki szum, a potem jak okazuje sie, ze nic nie jest dograne. A tesciowka to niezle kreci. Dobrze, ze z bratowa sobie wyjasnilyscie pare spraw. Andzia jak dzisiejsza nocka? Wiesz, chyba mozna sie przyzwyczaic do braku snu. hehehe! A ze Stasia to dzielny chlopak! Rena jak z A.? Mam nadzieje, ze juz o wiele lepiej! Anouk babo, jak czytam te Twoje posty to umieram ze smiechu, a troche mi glupio tu w pracy Beata zdrowka kochana!

Gosia ale pojechalas z tym tortem. hihihi! W sam raz na wieczor panienski ;) Gratulujemy zebolka!!! Jak Kuba to zniosl? byl marudny? Ja niestety juz uciekam, rano trzeba wstac, zeby w miare wczesnie jechac nad morze. Poza tym jakos nie mam humoru. Milego wieczorku! Buziaki!

Ehhh, w koncu mam chwilke, zeby napisac co u nas. Z Michała coraz większy łobuziak sie robi, ale jak na razie bardziej mnie to cieszy niz meczy. Odkad zaczal sie przemieszczac to nie mozna go spuscic z oka. Ale to chyba typowe :) Zebiska dalej go mecza. Teraz dwojki ida, ale cos baaaardzo wolno. Podejrzewam, ze wszystkie zeby przecierpi ten moj biedaczek :((( No i chyba Michał nacieszyl sie juz czolganiem, bo zaczal znowu gadac i robic rzeczy o ktorych na momencik zapomnial :) Noce bez zmian, a odkad wrocilam do pracy to chyba nawet gorsze. Ostatni rekord to 7 pobudek Sa tez problemy z jedzeniem, jak ja podaje to jest ok, ale jak moj P. to wtedy jest bunt. Ale stwierdzilam, ze jesli bedzie glodny to zje i tyle. Buziaki dla wszystkich cycusiowych mamus i ich maluszkow :)

Rena o cholera! zaszalalas z alkoholem kobito! Andzia chlopaki ok! Justynka to prawda z ta praca. Czlowiek musi sie ubrac, uczesac i w ogole jakos wygladac. No i mozna pogadac o pierdolach. hihih! Milej pracy! I zeby obylo sie bez akcji z samochodem! A my z Miskiem bylismy w parku. Pogoda cudna. Maly wciagnal ze mna loda, pobawil sie w piaskownicy, polazilismy i do domu. Samochod tylko mnie postraszyl, bo jak juz mielismy wsiadac to zaczal wyc i nie moglam g...a wylaczyc. A wszyscy naokolo wiadomo - glupia blondynka A teraz ledwo weszlismy do domu i sie rozpadalo!

P. jednak pojechal na mecz. Trener do niego napisal, ze wyjasni sprawe. niby dobrze, ale juz tak napalilismy sie na ten wyjazd do rodzicow. No nic, pojedziemy jutro. U nas tez upal na maksa. P. zpstawil mi samochod, wiec jak tylko maly wstanie to podjdziemy do parku i na lody ;) Jakos mi sie znajomi wykruszyli i nawet nie mam za barzdo sie z kim dzisiaj umowic ;(

rena_674anielinkaGosia czy ty nie powinnas dzis robic wieczoru panienskiego???bo ja pamietam ze robilam tydzien przed slubem w sobote...wiec by nam sie tu dzis jakas imprezka forumowa przydała jestem za Hihi! ja tez!!!

Andzia cholera, co w Stasia wstapilo??!! Moze to ignorowanie w koncu pomoze. Moze to picie mleka w nocy jest tylko przejsciowe. Potrzebuje tego i tyle!

Hej dziewczyny. Czytam Was na biezaco, ale odkad wrocilam do pracy to czasu brak na pisanie :((( Dorotea super, ze Krzys sie tak rozwija. I ze Ty sie lepiej czujesz! Wspolczuje przeprawy z zebem. Mam nadzieje, ze uda sie go usunac. Krysiak Dominik super! Fajnie zapozowal do zdjecia :) Chyba troszke teraz odpoczniesz od pracy. Nie bedzie Ci brakowalo wierszykow??? hihi Kurcze, wszystko czytam, ale juz nic nie pamietam. Nie obrazcie sie, ze nie odpisuje kazdej z Was! Buziaki cycusiowe!