gabalas

A mój nie spi, skąd on ma takie baterie????

Gunia u nas jest taki wymog ze jak dziecko zapiszesz do złobka to do 30 dni masz obowiazek zawiadomic ze pracuje , a w praktyce to wygląda to tak ze nikogo nie zawiadamialam, nikt sie nie pytał,a jak teraz wypelnialam deklaracje na wrzesien to mowie babce ze jeszcze do pracy nie wrocilam bo mały 2 miesiące chory a ona to ciiii niech pani nic glosno nie mowie i wpisze cos w te rubryke

Gunia u nas nie wymagali żadnych pieczątek

bajustyna z nocnikiem to czekam nalepszą pogode , a na razie to robi jak mu sie zachce do niczego nie zmuszam W przyszlym tyg. wracamy do żlobka ,moze juz nie bedzie tak zale z chorobami Andi oj ja pamietam ze mi to okrutnie nogi puchły , takie banie mialam ze szok.

moja Za zdrowie dla wszystkich potrzebujących i za ładna pogode, bo jak słonko na niebie to latwiej żyć

Monia odpocznij troszke kobiecino i przespij sie poki masz mame przy sobie No to Kamil ma niezłe wziecieTrzymam kciukasy za siostre, oby szybko z ego wyszła, z calego serca życze Moniq a jak tam Twoje samopoczucie?? A jak tam M zaopiekowałas sie nim i juz nie czuje sie taki na samym koncu??? Moje dziecie dzis ma motorek w d..... spac nie chce, szleje, biega , skacze

slonko no to swietnie ze juz wiecie co jest i leczenie za wczsu wprowadzone

aska ale Maja wyrosła slonko jak u psychologa?

basica kawa świetna

Iszpan dobrze prawisz kobieto z tą pieluchą:Uśmiech: Wlasnie sobie wyobraziłam trse autobusem do mojej mamy (coprawda jednym autobusem ale 45 min) to az mi ciarki przeszły jakbym musiala ze 2 razy wysiadac bo "siku". Ja tam na razie mojego wogole nie zmuszam, jak chce to sciagam gacie i sobie robi a jak nie ma na to ochoty to nie zmuszam, w dzin z pielucha chodzi bo jeszcze za zimno na wpadki, a w lecie moze juz bedzie łatwiej Ja tez musze przyznac ze to moje dziecie wydoroslalo, bo to co pisze to są reakcje histeryczne jak nie spelnie jego zachcianek i tu jest najwiekszy problem. wczoraj bylismy na placu zabaw. Najpierw cała trase z domu elegancko za rączke podzedł, potem sie rewelacyjnie bawił, naprawde byłam pod wrazeniem, az do momentu jak trzeba bylo do domu wrocic i tu sie zaczęła histria wrrrrrr normalnie do samego domu go poprostu wlekłam

Witam Dziubala wszystkiego naj naj z okazji 7 rocznicy slonko jak u psychologa? Anulka jak taam u Was lepiej troche??? Zdroweczka życze Monia, Monika za zdroweczko Pogoda znowu beznadziejna normalnie załamac sie, dobrze że wczoraj kwiatki zdażylam przesadzić

zubelek czy to prima aprilisowy żarcik?????? bo jakos niedawno pisalaś ze to juz komplecik

Gocha ale cudne foty, torcik przepiekny Daj jeszcze jakaś fotke Martynki

Witam sie Milego dzionka wszystkim życze

Wy tu o zębach ooooooo to ja ide juz jeden mnie boli, wiecej nie chce

Iszpamn grzecznieja???????buuuuuu chyba tylko nie moj Wczoraj poszlismy na spacer i do sklepu. Krzys oczywiscie zbierał wszystkie napotkane patyki, az wreszcei musielismy wejsc do sklepu i te patyki zostawić , więc wszedl z takim wrzaskeim ze wszyscy ludzie sie patrzyli. Nawet jakis gosc podszedl pyta sie go "idziesz ze mna ?" i wyciągnal ręce, a moje dziecie co zrobilo? też wyciagnelo raczki i dawaj sie na kolana do obcego faceta pcha Potem sie jeszcze raz rozdrl bo mu cukierkow nie chcialam kupić, az wreszcie wyszlismy ze sklepu. Dopiero wtedy sie horror zaczął, bo moje dziecie nie bedzie szło tylko rzuca sie na kolana i siedzi na betonie. Tak zrobil 3 razy zamin dotarlismy do domu. Myslalam ze metoda "pozostawienia" go poskutkuje ale gdzie tam, szczesliwy byl jak sie oddalilam i jeszcze mi pomachal a potem sie zajał "czyszczeniem" betonu. Normalnie załamka

bral Piotrusia i kazal mu wkladac reke do pieca zeby sprawdzic czy sie ogien pali "ciekawe" zabawy A tak wogole to witaj Gunia po dłuzszej nieobecnosci Pisz nam tu szybko jak Ci swieta minęly i reszta tygodnia

A Krzys wraca do żlobkaod przyszlego tyg. mam nadzieje że teraz bedzxie wszystko ok. i juz sie tak nie pochoruje

Iszpan to od nas też wielkie buziaki

Te autobusy to faktycznie zmora, ja juz pare razy zrobilam awanture Raz jak wysiadałam to własnie tak idiorta stanał i brakło mu może z 5cm , kólko mi zjechało, zaklinowało sie pomiędzy kraweznikiem z jezdnia, maly tylko wisial na swoich szelkach i jeszcze oczywiscie nikomu sie nie chcialo do pomocy ruszyć, ale sie wtedy wkurzyłam Jakos sie do tego nowego czasu nie moge przyzwyczaic, kiedyś mie to nie przeszkadzało, ale teraz z Krzysiem zyjemy wg. okreslinego planu dnia i jakby mi tej godziny brakuje, moze sie to do konca tyg. wyrowna

Iszpan Cos mi zmiana czasu nie służy, jeszcze do tego zmęczenie po pracy,buuuuuuu a Krzyś oczywiscie spać to poszedł na nowy czas ale wstał to juz na stary Od przyszłego tyg. wracemy do żlobka, oczywiscie jak nic sie po drodze niewydarzy (tfu, tfu, odpukać) to może jakoś odetchne od tego szlenstwa

lella ooooo do jakiej szkoły??

Dołacze do kawki bo jakos zmiana czsu mi nie służy

Witam Przeczytałam , ale nie mam siły pisać

Lehrerin montuj to szybciorem jakiś ladny suwaczek