gosiammm

Ja linii nie mam, ale za to włosów na brzuchu mase, dobrze, że jasne są, a nie ciemne:)

Alleluja dodzwonilam się do lekarza:) wybaczyłam mu troche bo na szczęście pamietał o mnie i powiedział że z oddziałową już rozmawiał i do szpitala nie musze iść:) ucieszyłam się bardzo bo na spokojnie sobie wszystko z moim licencjatem pozałatwiam:)

Anet wszyscy mi polecają tą profesor z polnej, wszystkie moje kolezanki które mają cukrzyce do niej chodzą. Problem z tym jeszcze, że jak ona mi się spyta kto był moim lekarzem i dlaczego chce zmienić, to tak nie wiem co powiedzieć bo mój lekarz z nią razem pracuje, ale chyba wziął sobie za dużo na głowe:/ A co do sukienki to faktycznie jak nic nie znajde to chyba coś uszyje bo moja bratowa jest krawcową:)

Cześć dziewczyny:) Ja sobie dziś polatałam troszkę po sklepach w poszukiwaniu tej mojej sukienki na ślub cywilny, ale jak na razie porażka:/ Przymierzałam jedną w reserved z ich normalnej kolekcji bo oni ciążowych nie mają, a była ona jak płachta na byka, czułam się jakbym namiot na siebie zarzuciła;) ale na razie staram się nie panikować jeszcze mam miesiąc... Dla mnie pogoda dzisiaj idealna, nie jest za ciepło, wieje przyjemny wiaterek, no i najważniejsze, że słoneczko świeci ale bez przesady;) Wiecie dziewczyny, zastanawiam się czy nie zmienić lekarza...wogóle nie mogę się dodzwonić do mojego, ostatnio byłam u niego w 19 tygodniu ciąży, gdybym nie miała jeszcze poradni patologi ciąży gdzie przyjmuje diabetolog-ginekolog to przez te 6 tygodni zostałabym bez lekarza:( ja wszystko rozumiem że mój lekarz teraz niedawno wrócił z urlopu, ale jak się umawia ze mną na konkretną godzinę, że mam zadzwonić to niech ten telefon odbiera!! A co by było gdyby coś złego się ze mną działo?? Lekarza bym zmieniła ale nie wiem na kogo, musze mieć takiego co się zna i na cukrzycy i na ciąży jedyne co mi do głowy przychodzi to pewna pani profesor z polnej ale ona bierze 120 zł za wizyte, a przecież niedługo będą musiały być wizyty częstsze, no i do tego jeszcze dochodzi ktg 50 zł...masakra

Witam:) Cafe piękny sen:) a mi się śniło że jeździłam na wielbłądach Ochłodziło się - faktycznie i dobrze bo wczoraj to ja leżałam i kwiczałam;)

paueczka ja bym zadzwoniła do ginekologa, on na pewno pomoże, o ile wiem ginekolog może ci cos przepisać, więcej nic nie wiem;) bo ja jestem z tych szczęściar, których mdłości nie dotyczyły:) źle się czułam przez dwa dni, a potem wszystko przeszło...

Ale się kobiety rozgadały:) ja już za chwile do łóżka uciekam bo śpiaca jestem, dzisiaj spać nie mogłam przez tego mojego Kubusia... Miłego wieczoru:)

Anet ale dokumentacje chyba możesz wyciągnąć i iść skserować. Ja czasami tak robiłam jak np przepisywałam sie do innego specjalisty. Wtedy nowy lekarz wie co i jak bo ma wszystkie Twoje papiery.

Magda ciesze się, że Twój mały kopnął jak poczuł że się mama martwi o niego:)

Cafe usg nie miałam, podłączyli mnie do ktg, chociaz normalnie ktg się robi chyba od 30 tygodnia, ale ważne że serduszko biło:)

Ja już po lekarzu...wszystko dobrze...posłuchaliśmy serduszka, lekarka mnie zbadała...powiedziała że w tym tygodniu to możliwe, że jakiś czas nie czuć ruchów, ale stwierdziła, że dobrze zrobiłam że przyszłam...a ja się przestraszyłam bo ostatnio czułam ruchy regularnie, a od soboty zaczeły się jakoś wyciszać, a wczoraj popołudniu na Kubusia nic nie działało, ani jak masowałam brzuszek, ani jak się kładłam na bok i jeszcze wiele innych metod próbowałam i nic, normalnie spać w nocy nie mogłam...ale dobrze że wszystko oki:)

Cześć dziewczyny...ja za chwile ide zobaczyć czy z Kubusiem wszystko dobrze...bo znów nie czuje ruchów...jak ja się martwie:( trzymajcie kciuki...

Witaj veronica wśród wrześniowych mam:) słuchajcie ja mam takiego lenia, że to co powinnam zrobić w godzinke zrobiłam w cztery godziny:/ masakra...

Upały jak narazie nie dokuczają bardzo, chociaz to też od dnia zależy i energii, a i zdrówko na szcząście dopisuje...mam nadzieje, że tak zostanie:)

A ja oczywiście truskawki zajadam:) a cisza tutaj straszna...kobietki gdzie wy wszystkie??

Cześć dziewczyny:) Witam po weekendzie. Ja mam dziś mase pracy przy komputerze:/ a więc pewnie będe tu często zagladac;) Mój Kubuś jakiś taki wyciszony przez ten weekend był, może ja za dużo latałam...

Tak martusia pewnie dokupie:) A co tutaj dzisiaj taka cisza? Ja już w domku u rodziców, ale wypocząć nie moge bo u nich ciągle jakieś remonty, a do tego nocka dziś nieprzespana, jakos spać nie mogłam a teraz padam.

ja uciekam Kochane na zajęcia:) Miłego dnia:)

ja do wody kupie, bo będe miała pewnośc na początku że woda dla maleństwa idealne, później to już można na czucie. A termometr do wody najzwyklejszy można kupić w każdym sklepie.

cafe faktycznie te termometry są dobre, zwłaszcza że szybko dokonują pomiaru. Podobny termometr był w szpitalu jak moja koleżanka leżała, mówi że się nieźle przestraszyła jak nad ranem pielęgniarka podeszła i zaczęła do niej z czegoś mierzyć:) Biedna pomyślała, że coś chcą jej zrobić;)

O ile pamiętam to te pampersy co mam w domu są od 4-9 kg a więc chyba dobre na początek bo zakładam, że mój dzidziuś mniejszy nie będzie;)

Hahahaha dziewczyny my jeszcze pierwszego nie urodziłyśmy, a ty już planujemy kiedy następne:)

cafe, a może termometr w dydusiu? Moja bratowa była zadowolona, bo zawsze był problem jak miała małej mierzyc temperature, a tak dyduś do buzi i mała nieświadoma co się dzieje;)

Cafe Twój Krzyś ma bardzo dobry plan;) ja bym chciała następnego dzidziusia urodzić w maju lub czerwcu:) tak mi sie marzy;) uwielbiam te miesiące:)

Ja też będę odrazu pampersy zakładać, to jest jedna z nielicznych rzeczy, którą juz mam dla maleństwa. Mój brat jak tylko zaszłam w ciąże przywiózł mi skądś 5 paczek pampersów:) a tetrowych kupie z 20 bo one się zawsze przydadzą.