Skocz do zawartości
Forum

gosiammm

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez gosiammm

  1. andziaZnacie? Przepiękna...Grzegorz Tomczak - Niebieska Piosenka - YouTube Nie znałam... ale piękne...
  2. cafe82andziagosiammm Spoko ja już się pogodziłam z losem Hehe, zobacz jak Cię od razu wywołałam
  3. andziaveronica_20Witam !Magda ale ucieszyl mnie twój post....dobrze, ze wszystko w porządku i będzie córcia, super!!! Andzia jednak ma jakieś predyspozycje jasnowidzenia Nie wiem tylko na kogo te bliźniaki z Andziowej przepowiedni padną Lekarz bardzo profesjonalny widac i w porządku. Ja mam też taką fotkę Marcela z 3D. Później jak się urodził to nie mogłam tego jakoś porównać i poukladać w głowie. W lumpku była cienizna, znalazłam od biedy 2 sweterki z h&m i zielone pantofle.....a liczyłam, ze będzie cos na młodego np. kombinezon na narty......będę się rozglądać, może coś będzie..... Młody dzisiaj szorowal z warzywkami do przedszkola......rano u nas był 1 stopień, dałam dzisiaj kalesony i rękawiczki...... Hehe, mam jednego typa, ale nie będe mówiła głośno, bo się na to drugie dziecko nigdy nie zdecyduje Spoko ja już się pogodziłam z losem
  4. Madzia ale się cieszę, że jest wszystko ok:))))))))))))))))) i że będzie córcia:))))))))) Buziole dla was:)
  5. magda_79gosiammmandziaGosia matko kochana jaaaki senJak juz ja sie u kogos we śnie pojawie, to zawsze jest to koszmar:) Fajnie, ze Kubus wszedł na sale bez płaczu:)A propos Mjm, to wczorajszy odcinek był tak przesłodzony, że aż się rzygać chciało To samo wczoraj mówiłam hehehe ale Hanka ma zginąć w następnym odcinku a więc musieli trochę posłodzić hehehe je to ostatnio mjm oglądam tylko z przyzwyczajenia bo coraz gorszy ten serial się robi... Ja kiedys ogladalam MjM, ostatnio sporadycznie, a terazw ogole nie oglaam. Jakis nijaki sie zrobil. Ogladam ostatnio Przepis na zycie. Slodki, ale oglada sie naprawde z przyjemnoscia. Przepis na życie uwielbiam:)))
  6. andziaGosia matko kochana jaaaki senJak juz ja sie u kogos we śnie pojawie, to zawsze jest to koszmar:) Fajnie, ze Kubus wszedł na sale bez płaczu:)A propos Mjm, to wczorajszy odcinek był tak przesłodzony, że aż się rzygać chciało To samo wczoraj mówiłam hehehe ale Hanka ma zginąć w następnym odcinku a więc musieli trochę posłodzić hehehe je to ostatnio mjm oglądam tylko z przyzwyczajenia bo coraz gorszy ten serial się robi...
  7. Cafe zdrówka dla chłopców i K. Andzia u nas z kolorami jest różnie... w sumie tak samo jak z liczeniem... Jak ja mówię, do Kuby żeby cos policzył to on liczy w ten sposób: "dwa, osiem, dziewięć" , a jak on myśli, że nie słyszę to liczy od jednego do dziesięciu... osiwieje z nim jak nic:/ Magda trzymam mooooocno kciuki ale wiem, że wszystko będzie dobrze:)
  8. Cześć kobietki:) Kurcze ale jestem zmęczona po tym dlugim weekendzie:) A zaraz jadę do pracy;/ Ja dzisiaj w nocy miałam koszmary (chyba po wczorajszych zwiastunach mjm i tym lądowaniu samolotu;)) Śniło mi się, że... Andzia była u wróżki ta jej przepowiedziała, że poleci sama bez Kuby i dzieci na wakacje i tam zginie... no masakra jakaś... Andzia planów nie zmieniła... Kuba już był pogodzony z losem, że samotnie będzie wychowywał dzieci.... a ja wyłam jak głupia... no szok po prostu... jak się obudziłam byłam taka zmęczona... ale kamień mi spadł z serca jak okazało się, że to sen... U nas wczorajszy dzień zleciał bardzo fajnie, najpierw byliśmy na grobach P. później wróciliśmy do domu, pojechaliśmy do mojej babci na kawkę i porozwoziliśmy wszystkie znicze. Kuba szczęśliwy bo wczoraj było dużo dzieci no i mógł spędzić sporo czasu z moim tatą, którego uwielbia:) A dzisiaj byłam bardzo z niego dumna bo bez problemu wszedł na salę:) Powiedział, że jest dużym chłopakiem i już nie będzie płakał:) A do tego usłyszał głos pani Edyty i tak się ucieszył, że ona już jest, że dał mi buzi i poleciał na salę:)
  9. cafe82andziacafe82czesc goskamoze kubula ma jakis kryzys a moze nie zdazyl do kibelka olek za to w nocy i ze 2 razy idzie na siku a co do chorowania pocieszam sie,ze w przyszlym roku bedzie juz luz i ze jak mlodzi pojda do zlobka czy przedszkola to tez nie bedzie juz wiekszych problemow i tak pieknie sie bronia bo w sumie konczy sie na katarze odpukac Kinia ja myślę, ze połowa sukcesu to fakt, ze wiemy jak te dzieci leczyć. U laske w grupie prawie każde dziecko smara i kaszle, jak słysze te mamy, ze juz drugi antybiotyk i nie ma poprawy to mnie ściska. Znajomej córka miała katar, 1,5 miesiąca, poza tym wszystko ok, lekarka sugerowała testy, ze to pewnie alergiczne itp., a ta jej w końcu podała antybiotyk bo ile można smarkac? No nie czaje tego no ja tez tak uwazam z drugiej strony wiele mam uwaza,ze antybiotyk to nic takiego lekarze zreszta tez bylismy ostatnio u lekarza do naszej bylo chyba ze 20 osob i panie w rejestracji wpuscily nas bez kolejki do innej-bardzo fajna babka ,tez pediatra a ze zalezalo mi tylko na olsuchaniu,to mowie ok i co nawet na ropiejace oczy(bo czarkowi akurat ropialy)chciala od razu przepisac masc z antybiotykiem i sugerowala,ze sokor chlopcy kaszla to bactrim albo cos tam cos tam hehe podziekowalam i tyle Masakra
  10. andziaGosia a Ty dzisiaj masz wolne? Moje zołzidła tez nadal sikają w nocy, zakładam im na szpiku pieluchy, bo jak próbowałam nosic na kibelek to była awantura i pół nocki przeryczane. Raz na jakiś czas obudza się z suchą pieluchą, ale więcej zasikanych niż niezasikanych Andzia nasza szkoła pracuje. Dzieci mają wolne, ale nauczyciele szli do pracy. Ja mam odrobiony dzień bo pracowałam w niedzielę - 9 października:)
  11. Witam:) Mały w przedszkolu. Wczoraj zasnął przed 19, a więc dzisiaj po 6 już się obudził... Do tego zsikał się do łóżka:/ No masakra jakaś z tym jego sikaniem... nie wiem... jakiś kryzys ma chyba.... Do tego był tai nieznośny, że po godzinie z nim miałam już dość... ehhh no ja nerwowa on nerwowy...no nie dogadamy się chyba:/ Dzisiaj po przedszkolu od razu jedziemy do ciotki P. tam juz jest teściowa i zostajemy do jutra.
  12. magda_79Aaaa, zapomnialam napisac, ze wczoraj moja przyjaciolka (ta, ktora ma synka po przeszczepie) urodzila slicznego i zdrowego maluszka!!! W dzien terminu. Maly jest boski! A ja az sie poryczalam, bo tym razem bedzie mogla nacieszyc sie zwyczajnym macierzynstwem, bez szpitali. Super:) Gratulacje dla rodziców:)
  13. Cześć dziewczyny:) Za nami fajny dzień:) Umówiliśmy się ze znajomymi, z którymi byliśmy nad morzem. Pojechaliśmy z dziećmi do sali zabaw, później na obiad i na koniec odkryliśmy nowo otwartą u nas kawiarnię Cafe kultura, która jest super miejscem w którym i dzieciaki mają swój kącik i rodzice mogą wypocząć suuuuper. Od czasu do czasu urządzają tam różne warsztaty dla dzieci, czytanie książek itd. musimy zaglądać tam regularnie bo super się zapowiada... Zwłaszcza teraz kiedy będzie robić się zimno i czasami nie wiadomo co zrobić z dziećmi:) Umówiliśmy sie też na impreze Andrzejkową i pierwszy raz od nie wiem ilu lat spędzę andrzejki poz domem;) Justynka super fotki:) Magda dobrze, że się odezwałaś bo już mi się śniłaś dzisiaj... Cieszę się, że mały w stałym kontakcie z mamą;) mam nadzieję, że niedługo bardziej się rozkręci i nie będziesz juz miała powodów do zmartwień:) Cafe jak tam rodzice spisali się na spacerze? Andzia dobrze, że uczulenie już zeszło:)
  14. andziagosiammmandziaGosia a co Ci lekarka wtedy mówiła? Długo to trwało? I jakie czopy mu dawałaś? Lekarka powiedziała, że jest to typowa wysypka uczuleniowa. Ja mówiłam jej, że mały jadł to co zwykle i nie mam pojęcia na co to. Po około 3-4 dniach mu to zeszło. Czopki miały w skladzie właśnie hydrokortizon. A pamietasz jak sie nazywały? Kurde teraz długi weekend i nie wiem czy uda nam sie podjechac do innego lekarza... Masakra, niby uczuleniowe, ale cholera wie od czego... Andzia one były robione w aptece.
  15. andziagosiammmU nas było identycznie Andzia:/ Dokładnie tak samo to wyglądało:/ i też nie wiemy po czy to było:/ Ale słyszałam w ostatnim czasie już kilka takich przypadków:/No masakra:/ Cafe super, że rodzicce zabierają młodych:)Gosia a co Ci lekarka wtedy mówiła? Długo to trwało? I jakie czopy mu dawałaś? Lekarka powiedziała, że jest to typowa wysypka uczuleniowa. Ja mówiłam jej, że mały jadł to co zwykle i nie mam pojęcia na co to. Po około 3-4 dniach mu to zeszło. Czopki miały w skladzie właśnie hydrokortizon.
  16. U nas było identycznie Andzia:/ Dokładnie tak samo to wyglądało:/ i też nie wiemy po czy to było:/ Ale słyszałam w ostatnim czasie już kilka takich przypadków:/No masakra:/ Cafe super, że rodzicce zabierają młodych:)
  17. andziaKurcze to uczulenie u Zośki coraz większe jest, zlazi na nogi i szyje...na szczescie nie swedzi, ale wygląda przeokropnie. Jutro mielismy pojechac na groby i odwiedzić moją babcię od strony ojca, ale zobaczymy jak to z tą Zośką będzie...A pogoda dzisiaj cudna była...prawie 2 h byliśmy w parku-dzieciaki na rowerach...ehh...mogłoby tak zostać do Świąt, na święta troche śniegu, a od stycznia wiosna:) A to są takie duże, czerwone, gorące plamy??? U nas wapno i zyrtec nie pomógł w pełni, dopiero jak Kuba dostał czopki to zaczęło ładnie schodzić...
  18. Anielinka pokaż kozaczki:) kurcze ja się jeszcze dzisiaj dowiedziałam, że koleżanka miała wypadek:( Dachowała:( samochód do kasacji jej na szczęście nic się nie stało... Ale jak ją dzisiaj usłyszałam przez telefon to jak nie ona:( a na dobicie okazało się, że nasza promotorka też miała wypadek... Ja już byłam wkurzona bo pisałam u niej prace licencjacka i było ok.. super kontakt itd. a teraz przez dluższy czas nic się do nas nie odzywała, a tutaj sie okazało, że też dachowała i była w szpitalu... no szok...
  19. Mei nie wyobrażam sobie pracować na nocki, a potem jeszcze w dzień się małym zajmować... no nie wyrobiłabym bym... podziwiam...
  20. Pożarł nas dzisiaj w nocy komar... wszystkich! i to równo.. masakra jakaś przez całe lato nie byłam tak pogryziona jak przez tą noc.... nie wiem skąd się menda wzięła:/ Veronica dziwne z tą wpłatą za te wczasy:/ Zaliczka ok, ale kurcze ta druga wpłata??? nieporozumienie jakieś:/ Andzia ja ostatnio miałam żel na paznokciach łososiowy... ale kurcze obskubałam no cóż - stresujący dzień w pracy;) paznokcie mam zmasakrowane teraz:/
  21. Hej kobietki:) Te wczesne pobudki mnie wykończą... wiem wiem, niektórzy wstają wcześniej:/ Ale ja jak wstaje przed 6 to wieczorem padam dosłownie:/ a wystarczy, że pośpię do 7 i już jestem zregenerowana na maksa;) U mnie się zaczął dłuuuuuuugi weekend:))) W poniedziałek powinnam iść do pracy, ale mam odpracowane bo 9 października pracowałam - w niedziele. Kuba w poniedziałek idzie normalnie do przedszkola... Dzisiaj rozmawiałam z Panią i Pani powiedziała, że nie mam się przejmować tymi rannymi kryzysami bo nie on jeden je ma;) a poza tym mówi, że coraz ładniej bawi się z dziećmi czy to na sali czy na placu:) coraz bardziej się integruje:) a więc nie jest źle, a jest wręcz dobrze:)
  22. veronica_20gosiammmveronica_20Gosia ale ja kończylam ta sama szkołę co ty az tak zmieniły się stypendia? O ile pamiętam to byly zależne od średniej ocen z egzaminów i zaliczeń...... Ty w Poznaniu robiłaś studia? Ja myślałam, że studiowałaś w Lesznie... Ja ostatnio miałam 150 zł stypendium. a to tak...ja myslałam, ze ty do Leszna jeździsz...... a wydawało mi się, ze o Lesznie kiedyś pisałaś.....u nas były bardzo wysokie stypendia....nawet jak dojeżdżałas to zwracali za wyżywienie i mieszkanie.....także ja około 600zł mialam wszystkiego...w Poznaniu mało płacą wiem...mój szwagier we wrocku kończy prawo i też ma 180zł stypendium tylko hehehe no to się dogadałyśmy:) P. studiuje w Poznaniu ale już ma lepsze stypendia on w tamtym roku dostawał 300 zł...
  23. veronica_20gosiammmveronica_20Gosia, a nie myslałas o stypendium naukowym? Ja pamiętam, ze miałam przez całe studia 450 zł miesięcznie....Tak, no właśnie czekamy na stypendia, ale stypendia dostajemy pod koniec grudnia:/ U mnie w szkole stypendia są dość niskie:/ starczy ledwo na dojazdy, a na czesne to już nie:/ No a do grudnia trzeba znaleźć kasę i na dojazdy i na czesne bez zastrzyku dodatkowej gotówki Gosia ale ja kończylam ta sama szkołę co ty az tak zmieniły się stypendia? O ile pamiętam to byly zależne od średniej ocen z egzaminów i zaliczeń...... Ty w Poznaniu robiłaś studia? Ja myślałam, że studiowałaś w Lesznie... Ja ostatnio miałam 150 zł stypendium.
  24. veronica_20Gosia, a nie myslałas o stypendium naukowym? Ja pamiętam, ze miałam przez całe studia 450 zł miesięcznie.... Tak, no właśnie czekamy na stypendia, ale stypendia dostajemy pod koniec grudnia:/ U mnie w szkole stypendia są dość niskie:/ starczy ledwo na dojazdy, a na czesne to już nie:/ No a do grudnia trzeba znaleźć kasę i na dojazdy i na czesne bez zastrzyku dodatkowej gotówki
  25. Rozmawiałam z Kubą, nic złego o przedszkolu nie mówił... Umówiliśmy się wczoraj, że jak pójdziemy da mi buzi pani powie dzień dobry i pójdzie się bawić z dziećmi... Przyznam wam się, że nawet chciałam go zachęcić tym, że popołudniu pójdziemy po jakąś zabawkę ale on stwierdził, że on zabawki ma i nie potrzebuje
×
×
  • Dodaj nową pozycję...