gosiammm

Vercia z tymi żłobkami masz rację, jak byłam na praktykach w przedszkolu to kilka dni byłam też w żłobku... ehhh... no poprostu szkoda pisać jakie tam warunki... po pierwsze za mało pań na taką ilość dzieciaczków itp. itd. Magda cieszę się, że się dziś wyspałaś, szkoda tylko, że brzuchol ci dokuczał:/ a co do papa to Kuba robi jak tylko się mu powie, wychodzimy z domu na spacer to cały czas robi papa wczoraj byłam u bratowej, to najpierw się do niej uśmiechał i zagadywał, jak mu się znudziło to zaczął robić papa a jak matka nie zrozumiała aluzji to zaczął bręczeć ...za to z kosi kosi ma problem...

Kawa wypita...trzeba wziąść się do pracy...tyyyle sprzątania... szafa cała na mnie czeka muszę ciuchy przeglądnąć powyrzucać te nienoszone.... znając mnie to nic nie wyrzuce, ale warto spróbować:)

Cafe ja też zawsze mówię co myślę... ale moja mama potrafi czasami nie tak zdołować:/ ehhh no nic... Nie wiem jak u was ale u mnie od rana było czyściutkie niebo, a teraz już zachmurzone... chyba będzie ciężki dzień...

Kubie wrócił katar:/ wogóle jakiś taki marudka mi się zrobił, tzn. jak na niego to nadal jest grzeczny, ale chyba zęby znów zaczynają dokuczać... Prezes zgodził się, żeby Piotr pracował w poniedziałki i piątki w domu, a więc suuuuper

Andzia ale się uśmiałam Super, że Stasiu coraz lepiej "dogaduje" się z siostrami:) a ta godzinka wieczorem tylko dla Stasia to bardzo fajny pomysł!! Widzę, że dzieci tak mają, że się znęcają nad ojcami Kuba uwielbia Piotrowi wkładać palce do nosa jak ten śpi, no ewentualnie jak P. nie ma to się zadowoli moim nosem Magda ja wiem, że nie ma co się takim gadaniem przejmować ale to boli jak cholera, zwłaszcza traktowanie mojej cukrzycy jak jakiejś ciężkiej choroby strasznie jeszcze mi mama to wmówi i będę się czuć bardziej chora niż jestem Cześć Cafe! Proszę kawka dla Ciebie jaki plan na dziś???

Buziaki dla Olka i Łucji od cioci Gosi i Kubusia:) Anet co tam u was???

magda_79gosiammmA mnie ostatnio moja mama dobiła:/ Ja wspomniałam o drugim dziecku, a ona na mnie wsiadła jak jak wogóle z cukrzycą mogę planować drugie dziecko, zresztą po co mi drugie dziecko, jedno wystarczy, mamy przecież małe mieszkanie (jak dla mnie nasze 50 pare metrów całkowicie wystarczy dla dwójki dzieciaczków) że ona już za stara na wnuki itd. itp. normalnie się poryczałam:(To tak jak ostatnio moja tesciowa. Spytala po co zostawiamy ten pierwszy fotelik samochodowy. Powiedzialam, ze dla drugiego maluszka. A ona od razu czerwona i mowi, ze po co w ta biede pchamy drugiego dzieciaka! My tez mamy mieszkanko pnad 50 m, nie przelewa sie, ale na wszystko starcza, wiec nie za bardzo rozumiem o co chodzi z ta bieda. Dla niej dzieci to bylo koniec zycia - dla nas poczatek. A dwojka dzieci musi byc i koniec :) No to Magda witaj w klubie:/

A mnie ostatnio moja mama dobiła:/ Ja wspomniałam o drugim dziecku, a ona na mnie wsiadła jak jak wogóle z cukrzycą mogę planować drugie dziecko, zresztą po co mi drugie dziecko, jedno wystarczy, mamy przecież małe mieszkanie (jak dla mnie nasze 50 pare metrów całkowicie wystarczy dla dwójki dzieciaczków) że ona już za stara na wnuki itd. itp. normalnie się poryczałam:(

Witajcie wieczorowo:) Cafe zdrówka dla Olka:) Magda brawo dla Michasia za herbatkę:) super, że mały powoli się przekonuje, że picie nie tylko z cyca mamy leci:) Ja opanowałam bałagan w szafce Kuby! Znów kupa ciuchów poszła do worka - za małe! Ehhh...

Mnie też już wkurzają te deszcze!!! Ehhh podobno następny tydzień ma być ładny... oby!!!

A chodziło mi czy te małe jeszcze czy już te duże:) bo jak mały zaczął jeździk w większym to nie ma porównania... W małym całą drogę potrafił płakać!!

My po spacerku:) A teraz widzę, że już kropi, a więc udało nam się:) Mały dzisiaj na obiadek zjadł inne danie niż dotychczas:) co mnie bardzo cieszy, bo ta jego monotonia jest nudna, a do tego te dyniowate dania chyba są popularne bo przeważnie w tym miejscu zamiast słoiczków jest puste miejsce... a w innych sklepach słoiczków hippa wogóle nie ma... Andzia cieszę się bardzo, że dziewczyny zostały tak dokładnie przebadane:) mam nadzieję, że teraz to będzie tylko lepiej!! A jakie macie dla dziewczynek foteliki do samochodu?? Bo mnie zastanawia dlaczego tak krzyczały...

Rana współczuje ci! Jak nie kręgosłup to żołądek:/ ehhh no i jeszcze ta myśl, że musisz na zabieg do szpitala wrócić...

Andzia dziewczynki cudne:):) I podzielam zdanie dziewczyn, że dla Stasia strój w sam raz;)

Witajcie porannie:) Renajak tam samopoczucie??? Cafe miłego malowania:) A z zakupów to kupiliśmy małemu coś ala body z nogawkami, fajne na upały do spania bo ja jakoś piżamki nie mogę dla niego dostać... i bluzeczkę (na więcej nie mieliśmy czasu bo nie mogłam się w tym łódzkim h&m odnaleźć;) jednak w Poznaniu to wiem gdzie czego szukać a tutaj zakupy zajęły nam więcej czasu) no i sobie kupiłam parę bluzek:) A dzisiaj mam tyyyyle sprzątania

Jestem styrana jak koń po westernie!!! Ale Łódź zaliczona, a przy okazji zaliczyliśmy zakupy:) Mały cały dzień grzeczny był z rodzicami, ale wieczorem jak mama pojechała z nim do nas do domu rozglądnął się po mieszkaniu w nadziei, że my będziemy chyba, a potem jej płakał i wołał "mamamamama" a jak dorwał mojego klapka to prawie go całował Powiem wam, że z jednej strony odpoczęłam, a z drugiej strasznie tęskniłam za tym moim synkiem... Andzia Kubuś ma imieniny 6 sierpnia:) Rena jak tam zdrówko???

Wszystkiego dobrego dla dzieciaczków małych i dużych:)

Katar na szczęście u nas się nie rozkręcił:) i mam nadzieję, że już się nie rozkręci... Andzia super, że wam się dzisiaj dzień udał:)

U mnie z ciuchami kiepścizna!!!! Musimy jechać w niedalekiej przyszłości na zakupy bo inaczej mały będzie nago latał;)

Witajcie dziweczyny:) Ja tylko na chwilę... my jeszcze u moich rodziców! Okazało się, że jutro musimy jechać do Łodzi od rana i mały musi zostać z moją mamą, a więc bezsensu było wracać do domu... U nas jakoś do 15 była bardzo ładna pogoda, a teraz znów leje deszcz:/ oglądałam prognozę, a tam nic lepiej:/ cały czas zimno i deszcz:/ masakra jakaś....

aaaa i poprawy pogody;)

Ciesze się, że wam się podoba:) Coś takiego właśnie szukałam w takiej kolorystyce:) Cafe bardzo dobry pomysł, żeby tylko kupić kwiatki i samemu zrobić:) Na ślub cywilny miałam bukiecik, który mama poszła kupić do kwiaciarni i powiedziała, że to bukiet na imieniny dla mnie (miałam w ten sam dzień) wybrała rodzaj i kolr kwiatów no i bukiet nie kosztował więcej z powodu bycia "ślubnym" bukietem;) Ja też zmykam:) Miłego weekendy wszystkim życzę:)

Właśnie miałam się spytać co stosujecie na katarek:) bo my to katar mamy raz na ruski rok, jak ostatnio mały miał katar to lekarz kazał tylko prowadzić higienę noska...

A z nowości ślubnych to wybrałam sobie dzisiaj bukiecik, który chciałabym mieć:) Oto on: ŚLUBY/KWIATY/Bukiety ślubne/Róże i inne kwiaty/pink bouquet

Cafe zdrówka dla was wszystkich!!! Mi nie pozostało nic innego jak jutro aptekę odwiedzić i coś pokupić....ehhh...najgorsze jest to, że Kuba nie pozwoli dotknąć sobie nosa:/