Skocz do zawartości
Forum

goskasos

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez goskasos

  1. goskasos

    Lipiec 2010

    iskao gratuluję egzaminu, oby tak dalej !!! Lista juz uaktualniona, załączam ją, oczywiście kolejnośc na liście wg terminu porodu :)
  2. goskasos

    Lipiec 2010

    filipka, pokombinuj :) Ja kombinowałam, można wstawić tabele do postu ale jest możliwa tylko jedna kolumna i i tak się zlewaja poszczególne informacje. Ale może coś więcej wykombinujesz :) Anoushka, chyba ciesze się że to coś innego, chyb a nie chcę pozbywać się skóry, jakakolwiek ona jest, to ta druga może być jeszcze gorsza nie?? :)
  3. goskasos

    Lipiec 2010

    Dziewczyny, dodaję załącznik z naszą listą, plik notatnika, bo może nie każdy ma Worda na kompie. Nie można w żadnym fajnym i czytelnym formacie umieścić tabelki jako treść postu niestety. Ale jak macie jakiś pomysł jak to zamieścić to rzucajcie. Będę ją sukcesywnie aktualizować oczywiście :)
  4. goskasos

    Lipiec 2010

    Anoushka zaczęło mi się to mniej więcej po świętach, więc ok 11 tygodnia. Zaczęło się mocnym swędzeniem na całym ciele, i podczas drapania wychodziły krostki. Ale były różne - na plecach dość wyraźne wyczuwalne dość wyraźnie pod palcami, a na klatce kaszka. Ale mocno czerwone było wszystko, myślę że najbardziej od drapania, bo powstrzymać się nie bylo łatwo. Napisz szybko z czym Ci się to kojarzy, bo zasiałaś ziarno ciekawości:) Już lubię Twojego męża za gust muzyczny i podejście do wychowania. No i za ten mikrofon parę dni temu :) Pozdrów go :)
  5. goskasos

    Lipiec 2010

    filipka, u mnie I ciąża, termin 24.07, płeć jeszcze nie jest mi znana. Ja mam te same osoby i dokladnie te same dane, więc bedę aktualizować :)
  6. goskasos

    Lipiec 2010

    filipka, no początek listy jest :) mam siebie i Ciebie :) Może rzeczywiście, żebym nie musiała przelatywać przez 12 stron forum, to napiszcie która to Wasza ciąża, na kiedy macie termin i płeć jesli jest znana. Byłabym dźwięczna :)
  7. goskasos

    Lipiec 2010

    Tak dziewczynki, tylko ja mam swędzące plecy, klatkę piersiową, brzuch i nogi, i wszystko w wysypce. Więc ewidentnie to jest uczulenie na coś, tym bardziej że po specyfikach od dermatologa ustąpiło :)
  8. goskasos

    Lipiec 2010

    filipka to ja miałam uczulenie, mam jeszcze pozostałościi momentami swędzenie nasila się (szczególnie wieczorami), ale wysypka już w większości zeszła. Moj gin w ogóle to olał, na początku wizyty mu powiedziałam o tym, nic nie powiedział tylko spojrzał na mnie i do konca już nic o tym nie mówił. A ja na koniec byłam tak zaaferowana wynikiem USG że na śmierć zapomnialam mu o tym przypomnieć :) wczoraj zjadłam musli i jakby sedzenie wieksze powrociło, więc nie wiem czy to nie orzechy - dermatolog przestrzegała mnie przed nimi. Owoce na razie odstawiłam, lykam witaminki i myślę że troche tak przeżyję.
  9. goskasos

    Lipiec 2010

    Ostatnio słyszałam opinie moich koleżanek, które urodziły we wrześniu i w grudniu, że używają zwykłej oliwki johnsona czy bambino. Jednak słyszały jakieś opinie o szkodliwości niektórych preparatów, więc pewnie nie chciały ryzykować. Dodam też że żadnej z nich rozstępy nie zostały.
  10. goskasos

    Lipiec 2010

    filipka, ja mogę stworzyć taką listę, nie ma dla mnie żadnego problemu i tak siedzę w domu i prawie caly czas przed kompem :) Musze tylko przewertować cały wątek od początku i pospisywać informacje. Dajcie mi chwilkę na to :)
  11. goskasos

    Lipiec 2010

    natalia trzymałam kciuki i widać pomogło :)) Udanej zabawy życzę :)
  12. goskasos

    Lipiec 2010

    guga ja tez czytałam o tym co mówi bratowa - lezeć na lewym boku. Pomaga to w dopływie krwi do serca maluszka. Ale czytałam też żeby spać w pozycji wygodnej dla matki, wtedy dziecku też jest wygodnie :) Pozycja do snu - Ciąża - arykuł W sklepach można kupić takie duże rogale, na zdjęciach pokazują że służy do podpory pleców leżąc na boku, i jedną końcówkę wkłada się między nogi. Nie slyszałam opinii że jest to coś niezbędnego, ale na mój gust jest przydatne, więc chyba sobie zakupię. Tym bardziej ze ja uwielbiam spać na brzuchu, a jak wiadomo teraz ta pozycja odpada, a śpiąc z tym rogalem na mój gust mogę trochę zaimitować pozycję na brzuchu. No i może potem jeszcze przydać się do karmienia dziecka. Układasz go wtedy za plecami siedząc na kanapie czy w fotelu, opierasz się a dziecko jest na końcowym rogu uniesione do piersi. Moim zdaniem to zda egzamin. Chociaż oczywiście do tej pory kobiety żyły bez rogali, używając poduszki :)
  13. goskasos

    Lipiec 2010

    iska, idź spać i nie denerwuj się, wszystko się wyjaśni i jestem prawie pewna że wszystko będzie dobrze. Zrób tylko badanie jak najszybciej, żeby mieć pewnośc i wykluczyc jakieś poważniejsze anomalie. Trzymam kciuki i jestem pewna że wszystko się uloży :)
  14. goskasos

    Lipiec 2010

    kasiawaw, jedyne z czym się zgodze to to, że 10 czy 15 lat temu było inaczej. Ale nie zyjemy juz w tamtych czasach, medycyna poszła naprzod. I nawet chodząc do opornego "państwowego" lekarza, który jest z programu "Zdrowie, Mama i ja" gdzie wizyty są odgornie naliczone raz na miesiąc (o ile nie ma wskazań do częstszych wizyt oczywiście), to chociażby na początek przy stwierdzeniu ciąży jest badanie USG aby wykluczyć ciążę pozamaciczną lub bliźniaczą. Poza tym postęp medycyny pozwala nam na wczesne wykrycie wad takich jak Zespół Downa, wodogłowia itp, więc uważam za niezbędne chociaż minimum zainteresowania lekarza. Znam przypadki gdzie baba poszła na pierwszą wizytę lekarską w 7 miesiącu ciąży, ale to są ewenementy i chyba żadna z nas nie chciałaby życ w niewiedzy aż tyle czasu. No chyba że nas to mało interesuje, ale tak jak pisałam są to ewenementy. Oczywiście każda kobieta podchodzi inaczej, ale skoro 99% z nas, już w 12 tygodniu miało kolejne badanie USG za sobą, to dobrze wiemy jak to nas cieszy i jak bardzo na nie czekamy. I taka Pani doktor powinna wziąć pod uwage również nastawienie psychiczne mamy, ktora wyczekuje żeby zobaczyć Malenstwo chociażby na zamazanym czarno-białym monitorze, żeby usłyszeć serduszko już w 7 czy 8 tygodniu. Nie każda ciąża jest niechciana i niewyczekiwana, żeby tak olewać ludzi. A wiadomo że samopoczucie mamy i nasze pozytywne myślenie to połowa sukcesu. Oczywiście niejeden lekarz może twierdzić, że czeste badania są niepotrzebne lub niewskazane, i ma do tego całkowite prawo, ale moim zdaniem jakieś minimum się należy. I mówienie że 10 lat temu rzadko która kobieta miała robione USG nie przemawia do mnie, bo podczas choroby serca czy nerek obecna medycyna umożliwia nam przeszczepy, więc czemu mam z nich nie korzystać ? Tylko dlatego ze 15 lat temu nie było takiej możliwości...?
  15. goskasos

    Lipiec 2010

    iska na Twoim miejscu podziękowałabym bardzo dotychczasowej Pani doktor serdecznie i przeniosla sie do tej drugiej, o której juz przynajmniej słyszałaś coś dobrego. I po tym krwawiuniu zadzwoń może do tej nowej Pani doktor i poproś o szybszą wizytę niż 20.01. Jak powiesz że miałaś plamienie to może przyjmie Cie od ręki tego samego dnia albo następnego. Jak zadzwonilam do swojego lekarza i powiedziałam że mialam plamienie to został dla mnie pół godziny dlużej i przyjął mnie tego samego dnia jeszcze (ale on przyjmuje prywatnie i dla niego to jest zawsze kasa, więc łaski nie robi - choć zawsze mógł powiedziec żeby przyjśc następnego dnia). U mnie nie stalo się nic strasznego, przy badaniu wziernik był czysty, nie bylo na nim krwi, więc lekarz mnie uspokoił że nic się nie dzieje. Zobaczył jakieś skrzepiki na macicy, i powiedział że to mógł skrzep zejść. Zalecil mi no-spę doraźnie tylko, jakbym coś poczuła, bo organizm wydala rzeczy poprzez skurcze, a jak wiadomo no-spa jest rozkurczowa. I jak do tej pory (a minęlo już 3 tygodnie jest wszystko ok). Trzymam za CIebie kciuki, i staraj się nie myśleć źle, bo Twoje samopoczucie jest najwazniejsze dla dzidziusia. A swoja drogą nie chce mi sie wierzyć co to za lekarka... 16 tydzien ciąży i przezierności nie miałaś robionej...szok !
  16. goskasos

    Lipiec 2010

    natalia zobacz sobie wózek Jedo Bartatina jesli podobają Ci się klasyczne. Ma stosunkowo dużą gondolę i dużą spacerówkę - widziałam na żywo. A Bartatina ma właśnie klasyczne koła i kształty, i jest na pasach co pozwala bujać. Ma bardzo dobre opinie, jedyna zła rzecz jaką o nim słyszałam to było to, że koszyk na zakupy po wlożeniu 1 kg cukru wlecze się po ziemi. Ale jesli zdecyduję się na Jedo, to wymyśliłam że pójdę do jakiegoś kaletnika czy innego zakładu z mocniejszą maszyną, i wszyję sztywne dno do tej torby, i będzie po klopocie. Oczywiście wszystko zalezy ile chce się przeznaczyc na wózek, ale ten jest w calkiem przystępnej cenie (bez fotelika 1000 zł).
  17. goskasos

    Lipiec 2010

    I życzę zdrowia wszystkim zakatarzonym, zagorączkowanym i zaziębionym. Trzymajcie się i nie dajcie się !!!
  18. goskasos

    Lipiec 2010

    Ja też będę kupować wózek dużo później, tak naprawdę mogę nawet po wyjściu ze szpitala, bo na ten moment potrzebny jest tylko fotelik samochodowy. A później to nawet mój chłop sam pójdzie i kupi, jak mu powiem dokładnie co i w jakim kolorze :) A czasami trzeba doliczyć okres realizacji zamówienia jeśli go nie mają w sklepie, o okresy realizacji zamówień bardzo lubią się przedłużać :) No i usłyszałam dobrą radę, żeby wózek kupić jak najpóźniej się da, bo kupując pół roku wcześniej nie będziemy go eksploatować przez długi okres, a gwarancja ucieka. Ale to nie znaczy żeby go sobie nie upatrzeć :)) Ja zwariowałam od kiedy zobaczyłam pozytywny wynik testu, i łażę po necie, po sklepach, oglądam i wybieram. A kupować będę później. Poza tym wiadomo, że jak ktoś jest totalnie zielony w tej materii to musi chociaż zorientować się w cenach, bo zazwyczaj idzie na to wszystko majątek, a szczególnie jak kupuje się wszystko jednocześnie. Zresztą już ktoś o tym pisał wczesniej :)
  19. goskasos

    Lipiec 2010

    Dziewczyny, czy interesowałyście się już wózkami ?? Napiszcie swoje typy jakie macie, co Wam się podoba albo czy slyszałyście że ktos absolutnie odradza jakiś model?? Ja mam upatrzony Jedo Fyn 4DS (mam tylko dylemat z kolorem bo mają ich zatrzęsienie), oglądałam go na żywo i jest całkiem ok, opinie w necie też pochlebne, ale zanim się zdecyduję to jeszcze 8 razy pojadę do sklepu go obejrzeć, bo ciagle dowiaduję się nowych rzeczy na które trzeba zwrócić uwagę. Ale jest ogólnie nawet bardzo ok i ma pompowane koła z amortyzacją. Drugi mój typ to Mutsy Transporter, Dużo bardziej mi się podoba, jest bardziej "rasowy". Ma piankowe koła, i to jeszcze chyba bym przeżyła, ale niestety podnóżek nie jest regulowany i dziecko śpiąc w spacerówce będzie miało dyndające nóżki :(( A co wy macie upatrzone?? Może młode mamy w pierwszej ciąży jeszcze mają dylematy jak ja, ale mamusie "drugorazowe" już coś mogą podpowiedzieć :)
  20. goskasos

    Lipiec 2010

    natalia witaj, im więcej nas tym cieplej będzie :) anouska ja biorę Prenatal Complex i z czystym sumieniem mogę go polecić. Jest trochę lepszy niż Prenatal Classic, zawiera 29 witamin i wiele z nich jest uzupełnianych w dużym stopniu biorąc 2 tabletki dziennie. Tu trochę info: 2 kapsułki zawierają: *% zalecanego dziennego spożycia ** dzienne spożycie nie zostało ustalone Wapń (węglan wapnia) 650 mg 81%* Magnez (tlenek magnezu) 225 mg 75%* Witamina C (kwas L-askorbinowy) 60 mg 100%* Żurawina (Vaccinium macrocarpon, owoc) 30 mg** Żelazo (fumaran żelazawy) 14 mg 100%* Cholina (dwuwinian choliny) 10 mg** Imbir (Zingiber officinale, korzeń) 10 mg** Inozytol 10 mg** Olejek miętowy (Mentha piperita) 10 mg Witamina E ( octan DL-alfa-tokoferylu) 10 mg 100%* Niacyna (amid kwasu nikotynowego) 10 mg 55%* Cynk (cytrynian cynku) 7,5 mg 50%* Kwas pantotenowy (D-pantotenian wapnia) 5 mg 83%* Potas (chlorek potasu) 5 mg** Mangan (glukonian manganu) 1 mg** Miedź (glukonian miedzi) 1000 μg** PABA (kwas paraaminobenzoesowy) 1 mg** Witamina B2 (ryboflawina) 1 mg 62%* Witamina B6 (chlorowodorek pirydoksyny) 1,25 mg 62%* Witamina A (octan retinylu) 1200 µg 150%* Witamina B1 (monoazotan tiaminy) 0,85 mg 61%* Kwas foliowy 400 µg 200%* Biotyna 150 µg 100%* Jod (jodek potasu) 75 µg 50%* Chrom (chlorek chromu) 60 µg** Molibden (molibdenian sodu) 37,5 µg** Selen (selenian sodu) 35 µg** Witamina D3 (cholekalcyferol) 5 µg 100%* Witamina B12 (cyjanokobalamina) 4 µg 400%* snoopy super, gratulacje !!! cieszymy się razem z Tobą :) guga, myślę że lekarka wie co mowi i jak powiedziała że nie ma śladu to chyba najlepiej jej uwierzyć. Najważniejsze jest Twoje samopoczucie, nie można chodzić non-stop zestresowanym, więc kochana!! głowa do góry!!! nie ma śladu po ospie i trzeba o niej zapomnieć :)
  21. goskasos

    Lipiec 2010

    mamaola witaj :) co do progesteronu to fakt, dobrze jakby był w normie, ale biorąc duphaston powinnaś spokojnie dotrwać sobie do końca. Ja w pierwszej ciąży (poronionej w 8 tyg) miałam 2 razy badany poziom progesteronu. I była taka historia ze mną, że norma na 5-6 tydzień jest ok 5 tysięcy, a ja miałam 10 tysięcy. Lekarz mówił że świetnie, że taki wysoki, śmiał się że pewnie bliźniaki (rozwiał oczywiście ten pomysł zaraz na USG) i za 2 tygodnie już dowiedziałam się że niestety zarodek przestał się rozwijać. Lekarz powiedział że przychodzą kobitki które mają połowę normy i donoszą ciążę biorąz duphaston czy luteinę. Więc nie można się załamywać, tylko brnąć dzielnie dalej :) życzę powodzonka guga ja mam cały czas co tydzień robione dopochwowo, czytałam gdzieś że robią do 13 tygodnia, później przez jamę brzuszną. Na najbliższej wizycie zobaczę co lekarz zrobi :)
  22. goskasos

    Lipiec 2010

    mala gadula witaj po powrocie :) Cieszę sie że wszystko w porządku, ciśnienie masz wzorcowe, a co do hemoglobiny to sie nie wypowiadam bo nie wiem :) I nie martw się że przytylaś, przeciez w ciąży jesteś!!!!!!!! :)
  23. goskasos

    Lipiec 2010

    Guga, zapomniałam Cię powitać na początku:) witaj w naszym gronie, powodzonka i duzo pisz :)
  24. goskasos

    Lipiec 2010

    guga ja mam wizyty co tydzien, aż powiedziałam lekarzowi że przesada i będę przychodzić co dwa ;) Nie wiem czy to ściąganie kasy (chodzę prywatnie), czy dbałość mojego lekarza (znamy sie już trochę czasu i pare razy mnie leczyl z poważniejszych rzeczy), ale jestem po jednym poronieniu i wolę dmuchać na zimne. Póki kase na to znajduje to będę chodzić, nie wysiedziałabym miesiąc w domu bez wizyty, ja przez 2 tygodnie potrafię ubzdurać sobie że coś jest nie tak, że nic nie czuję, że nie czuję się jakbym była w ciąży itp. I tak wbiję sobie to do łba, że wybucham płaczem u niego jak mowi mi że wszystko jest ok :) Nie wyobrażam sobie co wyprawiałabym przez miesiąc :)
  25. goskasos

    Lipiec 2010

    Dziewczynki, a ja byłam dzisiaj na przezierności i jestem pod wielkim wrażeniem :) Tak jak pisałam wcześniej denerwował mnie moj lekarz, bo ograniczał się do stwierdzenia że "wszystko w porządku". Jak robił USG to dziwiłam sie co on widzi, dla mnie byla to jedna mała biala plamka, i nawet momentami musiał mi palcem pokazywać gdzie jest - jednym slowem g... widziałam :) DO DZISIAJ !!! Byłam u niego ale w innej klinice, zacząl tam dopiero pracę i ma podobno super nowoczesny sprzęt, więc na ważniejsze wizyty zapisuję się tu. Powiększył zdjęcie dość mocno, i widziałam jak maleństwo się przeciąga i wkłada palec do buzi. I wierci się niesamowicie :))) dziwne że nawet najmniejszego ruchu się nie czuje jak on tak wariuje :))) Ma 59 mm i "wzrost" odpowiada 12tc1d, czyli idealnie termin sie zgadza :)) No i w ogóle jestem happy, dostałam tylko jakiegoś potwornie swędzącego uczulenia, siedze i drapie się przez cały dzień - chyba odstawie wszystkie owoce.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...