tinka_30

witam u mnie tez stanelo -4kg.Mialm nadzieje, ze choc 100gram, a tu nic. Magan ja na chlebek mile wszystko w mlynku do kawy.Ja na weekend chyba tez sie skusze na piernik, ale jak zrobisz ptasie mleczko, daj znac jak wyslzo i jak smakuje.

ja dzisiaj mialam pstraga piecoznego i jutro tez. Justynko madrze piszesz.

Witam ja tez przeczytalam Nesweeka i tak sama nie wiem, co o tym myslec. Ja wiem,z e ta dieta nie dkonca jest zdrowa, ale co jest.??? Kolezanka juz nie zadzwonila, ale tym bardziej mnie to wkurzylo, bo ona jest tega i juz probowala wiele diet i nic nie pomagalo i w niczym nie wytrwala, a teraz krytykuj. takie rzeczy najbardziej mnie draznia. dzis mam rowne 4 kg mniej.

witam Litlle zdrowka zycze:)) a u nas dziwna sprawa Hanka na gorze nie ma czworek, a juz wyszla piatka i jej wystaje. Bardzo sie meczy z zabkami.

wiecie co, dla mnie weekendy sa tragiczne, bo ciagle jakies pokusy, a na tygodniu to brak czasu. Dzis znowcuje sie rewelacyjnie i od jutra warzywka. a walsnie przed chwila zadzwonila koleznka, poinformowac mnie ,z e nasza dieta jest bardzo niezdrowa.....i padl jej telefon.....

witam poniedzialkowo U mnie tylko 100gram mniej....no coz....dobre i to. Milego dnia

no i po imieninach....wziealm sobie swoj chlebek i serniczek. Zjadlam troche chudej wedlinki, mialam jajeczka bez majonezu i ugotowanego kurczak, wiec nie bylo najgorzej, ale i tak jestem jakas spuchnieta i mam obolaly zoladek. Prze 2 tygodnie, jedzac malo i delikatnie czulam sie super...teraz widze roznice.

Little zdrowka zycze. Widze,ze na Twoim suwaczku tez kg ladnie w dol. U mnie dzis mija 2 tygodnie jak zaczela stosowac diete i jest 3,7kg. Tak wiec sie bardzo ciesze.

Cina w ksiazce jest napisane,z e to wszysto zalezy od czlowieka. Jeden traci szybciej, inny wolniej. wiem,ze potem tempo jeszcze zwalnia. Ostatnio rozmwaialm z kolzenaka z pracy, ktora u nas ta diete zapoczatkowala i mowi (chciala osiagnac wage 55 podobnie jak ja), ze w pewnym momencie waga sie zatrzymala, a organizm powiedzial dojsc!!! i przeszla na utrwalanie.....fakt, teraz jest bardzo szczupla, choc chciala jeszcze ze 2kg,ale zdrowy rozsadek zwyciezyl.

witam a u mnie dzis znow odrobinke w dol - 400gram, tak iec jest juz 60,7. Nastepne oczekiwanie to zeby waga wskazala 59,9:)) Milej niedzieli zycze

Maganale to chyba jak pojdziemy do baru mlecznego, a wieczorem niestety nie sa czynne...HA HA HA, oj bedzie ciezko.....

Maczetko marudz, marudz, przynajmniej bedzie co poczytac....

Dziekuje za przepis, na tygodniu upieke, bo teraz jeszcze mecze sie z piernikiem.

Maczetko wpsolczuje, a juz teraz zaczynam sie stresowac , bo w czerwcu jade na wycieczke z klasa 3dniowa i nie iwem jak ja Hanke zostawie na tyle czasu. teraz to zaluje,z e sie zgodzialm i jade, ale coz...taka praca..... co do dietki, to u nas jest tak,z e kazdy juz cos zauwazyl i mile slowo powiedzial, zale moj maz jeszcze nie....zobaczymy kiedy to nastapi. A w czwartek mamy rocznice bycia ze soba (nasza najwazniejsza rocznica) i mamy isc do knajpy i co aj tam bede jadla.....woda i kawa:)))))

Wyglada super Justynko, napisz przepis prosze.

Zagladamy czesem

Magan bardzo mi sie podobal Twoj suwaczek, wiec sobie zmienilam:)

witam dziekujemy za punkciki.:)))smiac mi sie chce, bo znow kolejny konkurs i znow kretacze....a mial byc zmieniony regulamin, po ostatnich przejsciach.....no coz, niestety nie uczymy sie na bledach.

witam dla mnie najważniejsza jest waga z rana, w ciągu dnia Magan tak samo jak u ciebie....rożnie bywa. Justynko zazdroszczę wagi, bo u mnie cały czas tylko 3,5kg. ale rozmawiałam z koleżankami z pracy, które sa już w III fazie,ze potem to tak może być,ze -1kg na 10 dni, tak wiec dziewczynki pamiętajcie, nie będzie tak w dol cały czas. Ja jutro mam imieniny u babci i już wiem, jak jutro będę musiała z nią dyskutować.

Justynko niestety nie upieklam dzis, a maz kupil z rozna. zjadlam kawalek bez skory. dzis znow sie za bardzo przeglodzialm i mialam mega kryzys. Jeszcze od babci dostalismy kawal tortu bezowego i dziubnelam kesa.....nie moglam wytrzymac, a teraz wyrzuty. Wczoraj usmazylam nalesniki ze skrobi kukurydzianej, a dzis je niestety wyrzucilam.twarde i bez samku, jakbym jadla papier.....no coz teraz sie bede uczyc.....ale dizs znow upiekalm sobie chlebek i juz wyszedl super. Maz mi pomagal i mielil otreby, a potem mieszal. No nic 2 tygodnie za mna, czasem mam wrazenie,z e ulegne i nie wytrzymam tak dlugo.

Anitajas napisalm tak,z e wszystko ok, bo nie napisalas, ze jest cos nie tak. a ja jak mialam usuwana nadzerke kilka lat temu to zemdlalam z bolu na fotelu, a lekarz stwierdzil,z e przesadzam jak mowilam, ze boli. Potem w domu przez 3 dni nie moglam wstac z lozka, a zrobic siusiu to juz byl cud. I pamietam, e trzeba sie bardzo oszczedzac po. Tak wiec jeszcze raz zycze wszystkiego dobrego. U nas Hanka wstaje zazwyczaj 7-8, a dzis niespodzianka....:((((W nocy je czasem, chyba ze w dizen nie ma czasu, to w nocy nadrabia. Ewelinko jak sie zacznie glosowanie masz moj glosik.a ja tez teraz zdjecie wrzucilam.

justynko dzieki za przpeisy...a juz myslalam,z e bede miala uczte. Ale skusze sie na kurczaki wg twojego przepisu. a teraz zmykam do pracy...pa

mam dziwne pytanie.kurczaki mozna, tylko bez skory, a czy moge zjesc kurczaki z KFC. bo tak mi sie chce czegos bardzo dobrego....?????

witam Anitajas fajnie,z e juz zalatwione i ze wszystko ok. Nam dziecko zrobilo pobudke o 6....jestem mega niewyspana. niby to tylko godzina spania, ale teraz na diecie mam wyjatkowo super samopoczucie i chodze pozno spac.

witam z rana Pobudka o 6....jestem mega niewyspana, ale za to znow 0,5kg mniej. Czyli po 12dniach -3 kg mniej. Justynko u ciebie efekt jest super, zazdroszcze. Magan ja tez mam manie wazenia sie. Roritko ja tez poprosze, meila na pr wysylam.