Skocz do zawartości
Forum

wiktorio3

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez wiktorio3

  1. kurcze, powiem Wam, ze im bliżej tym bardziej się cykam:) ale już torba spakowana za tydzień mam wizytę u gina, chciałabym urodzić troszkę wcześniej, ale bez cesarki
  2. "chodzą" za mną ogórki małosolne i cukierki lodowe lidlowskie :)
  3. luigi, ropuszka my mamy jednakowy termin, ciekawe, która z nas pierwsza :))) alatra no nie mów, ze po terminie Jasiek wyskoczy :( Mój Wiki był 38/39 tydzień i teraz też liczę NAJPÓŹNIEJ na taki termin :))) Za tydzień mam wizytę to się dowiem co mój gin na to, a jak nie to pozostanie bzykanko 4-5 razy dziennie :) Mój małż byłby przeszczęśliwy :) evitka zwolnienie lekarskie Cię ratuje :) i nie stresuj się niepotrzebnie!! kurcze ja też mam niechęć do wszystkiego - wstawię pranie, ale zeby wyjąć i rozwiesić to czekam na małża :) no i krocze mi dokucza, a jak się mała ułoży za blisko przepony to znowu oddychać nie mogę - buuuuu
  4. ja właśnie nabyłam "Płatki na wietrze" - druga część "Kwiatów na poddaszu" - zabieram sie za czytanie :)
  5. MArtini gratulacje!!!!!! Córunia śliczna!!!!!! Agula ale ogólnie wypad udany, to super!!! Myślałam o Was dzisiaj rano :) Agula, Truska zdrówka
  6. moje chłopaki o 8 wybyli z domku a ja sie wzięłam za prasowanie:) teraz zeszłam na dół coś przekąsić, zajrzeć do Was i przygotować chałupkę na odwiedziny koleżanki:) wczoraj dostałam kolejny wózek od kumpeli, a że był rozłożony to najpierw go wyprałam :) i tak sobie pomyślałam, ze jeden wywiozę do mamy, bo często tam będę i żeby nie tachać na 4 piętro w tą i z powrotem to będzie sobie tam stał i czekał na nas :)) wczoraj zakpiłam sobie piwko karmelowe malinowe - nie mogłam się już powstrzymać to nie to samo co lech z sokiem, ale zawsze cos kaska poproszę o kawałek tego ciasta :) katarzyna szybkiego powrotu do sił dla ciebie i córy alatra Oleśkę masz super!!! Jej teksty rozkładają na łopatki teksty mojego WIktora mamamajki trzymam kciuki!!!! Mam nadzieję, ze Majka dostanie się tam gdzie sobie zaplanowałaś. Pamiętam jak ja trzęsłam portkami w ubiegłym roku, bo też zapisywałam młodego do szkoły poza rejonem. Uda się!!!! mamalina skromna jesteś, ale to co wyczarowałaś na ścianie jest super!! Gratuluję zdolności, cierpliwości i chęci :) zaza gratuluję koleżance, słuszna waga :))
  7. maryś odpisałam pogoda wczoraj byle jaka ale dzisiaj już jest w miarę :)
  8. Mama_Monika trzymam kciuki!!!!! ciekawe co tam u Martini
  9. katarzyna ma kobiecą intuicje :)))) ja zawiozłam młodego do szkoły i do 16 mam czas na relaks z małą przerwą na gotowanie obiadu :) zamierzam obejrzeć film Kwiaty na poddaszu, książka byłą rewelacyjna, zobaczymy jak film dziewczyny - od 10. 05 w biedronce mają być bodziaki 3-pak za 19,99
  10. ale się rozpisałyście z samego rana :) mój m. wstał o 6.30 do pracy, a ja się ułożyłam na drugi boki i usnęłam do ..... 9.30, a młody ma do szkoły na 11, więc szybkie śniadanko i zaraz wyjeżdżamy :) u nas chłodno i pada deszcz :( zajrze tu później nareczka
  11. kaska to się okaże, bo nie wiem :) w razie co, mam preparat na mrówki to się go rozsypie - :) a tak na poważnie to myślę, ze to bezpieczne w miarę: REZERWAT MRÓWEK mrówki ARENA DOKTOR LAB ZZG 1509 (2311603251) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje. Najlepsze oferty na największej platformie handlowej. kurcze im bliżej do porodu tym gorzej się cykam :(
  12. kaska0110No i zaczęłam trzecią setkę To niech ona będzie za szybkie i bezproblemowe porody oby!!!!
  13. alatra super pomysł z serduszkiem :) też słyszałam o ''wkupnym'' i na tę okoliczność zakupiłam dla młodego akwarium dla mrówek, bo suszy mi głowę już od roku o to :) więc zakupiłam, schowałam i czeka grzecznie do rozwiązania :) dziewczyny, robiłyście badania na HIV ja robiłam raz, a podobno trzeba powtórzyć, tak?? a o paciorkowcu nic mi nie wiadomo :( mój małż jedzie we wtorek służbowo do Wrocławia i mam wielką ochotę pojechać z nim, ale nie wysiedzę tyle w aucie, bo od nas to prawie 600 km w jedną stronę :( do stolicy i z powrotem jechałam 360 km i miałam problemy z dojechaniem :( więc sobie daruję a szkoda :(
  14. hej pogoda się coś psuje u nas :( ale w sumie to na plus, bp mnie młody nie będzie męczył, żeby pójść z nim na lody w jedną stronę bym zaszła, ale z powrotem może być ciężko :( Mari u mnie też problemy z koncentracją jeszcze nie minęły :) ale mam nadzieję, że szybko to nadrobimy po porodzie :)))) evitka ale Ci zazdroszczę :))))) super, ze udało ci się wypocząć i to "łatwe" spanie - marzenie chociaż dzisiaj nie było tak źle, bo obudziłam się w nocy tylko raz i pospałam do 9 - taka nagroda za cały koszmarny tydzień :) bardzo ładny wózeczek :) zmykam kończyć obiadek miłej niedzieli :)
  15. Mosia jak ten czas leci, Marcelek rośnie wspaniale !!! A dopiero pokazywałaś fotkę zaraz po porodzie :) Agula udanego wypoczynku życzę :)
  16. a dzisiaj w nocy śniło mi się, że mnie pies gryzł w łydkę i zaczęłam go kopać i bić pięściami okazało sie, ze to skurcz mnie złapał a biłam i kopałam mojego m. :))))
  17. zaza ja też nie przepadam za badaniem na fotelu:( ostatnio sie dowiedziałam, ze jak przyjdę na wizytę 16 maja to potem co dwa tygodnie będę się badać i tak do rozwiązania - bleeee a niedawno koło nas przejechało auto z rozwalonym tłumikiem - pomyślałam o Tobie :) przynajmniej wszyscy zwracają na Ciebie uwagę :))) ale kolejny wydatek nie wskazany:( alatra pomysłowa Twoja Oleśka :))))) mój Wiki był dzisiaj ze mną na sesji zdjęciowej i mówił, że nawet fajnie było, ale nie zniósł by dłużej całowania w brzuch :) mamamajki mam to samo: "Michaśka wstawaj" i jeszcze jak mnie kopie: "dawaj Michalina, mocniej, mocniej" ale ma też przypływy dobroci dla mnie i dla siostry :) mari oj!! już Ci współczuję :( kurcze, niby dzisiaj chłodniej, ale mnie i tak duszno i ciężko mi oddychać :( jeszcze mamy taki dołek finansowy nie do końca z naszej winy - wyć się chce, bo się okazało, że żadnych oszczędności nie mamy w razie W :(((((( ale nie przynudzam miłego wypoczynku:)
  18. hej dziewczyny ja jestem w szoku i pełna podziwu dla mojej mamy - w ciągu dnia posprzątała moje 97 m2 łącznie z myciem okien na górze, bo na dole już jej nie pozwoliłam bo zbierało się na deszcz potem trochę pogrillowaliśmy i o 18 zabrała Wiktorka i pojechali:) ja mam jutro rano pojechać do nich i posiedzieć ze trzy godzinki z moją babcią, a potem na 13 umówiłam się na sesję zdjęciową brzuszka nina no faktycznie wybrali sobie porę do kłótni :( kurcze, tyle naskrobalyście, ze zapomniałam co której mam odpisać :( mamalina super, że się odezwałaś - przeprosiny przyjęte :)
  19. u nas zbiera sie na burzę, zachmurzyło się i grzmi, a mieliśmy jechać na lody :( nadinn zgadza się, mnie opadł brzuch w 6 miesiącu, bo dzidzia się przekręciła główką w dół zaza ja też mam stertę prasowania, więc łączę się z Tobą w bólu :))) zmykam sie położyć, bo ciśnienie leci i głowa mnie boli :(
  20. hej u nas parno i duszno, ale jakoś daję radę, najgorzej jest w nocy, spać nie mogę, duszno mi obudziłam się dzisiaj koło 1, patrzę a mojemu ślubnemu nosa spod kołdry nie widać taki opatulony - hehehehe, a zawsze to jemu było gorąco, a ja z tych zmarźluchów :) zaza no miałaś trochę przygód, ale na szczęście dobrze się skończyło, tylko ten wydatek niemały :( alatra miło, ze dzieciaki pamiętają :))))) super!!
  21. hej cisza tu :( u nas zbiera się na burzę :(
  22. mari współczuję Wam, mąż poobijany, Ty dodatkowe nerwy :/ dobrze, ze tak to się skończyło :) my po obiedzie, znowu zbiera się na burzę :(
  23. hej dziewczyny!!! zaglądam do Was codziennie, ale nie mam siły na pisanie, bo....u mnie wielkie sprzątanie po remoncie, a wygląda to tak, ze sprzątam 15 minut a odpoczywam godzinę:( dzisiaj trochę chłodniej i po deszczu to fajne powietrze, więc moze trochę lepiej mi będzie sprzątać mamamajki i co z tym neurologiem?? wystraszyłaś mnie!!! Trzymaj sie dzielnie monka bidulko, nie wesoło z tym ciśnieniem, pilnuj się!! luigi gratuluję udanej wizyty, dzieciątko duże, fajnie a nam faktycznie coraz mniej czasu zostało :) miłego odpoczynku
×
×
  • Dodaj nową pozycję...