jagdeb

Asia

Oj Asia, jak masz takie zalecenia to trudno, zdrowko Twoje i maluszka najwazniejsze. Bedzie dobrze

Ola - daj znac co i jak

Mamy drugiego dzidziusia :)Dla Kaskam gorace GRATULACJE :)

HebaNova - to zostalo nam tyle samo, ja tez koncze w tym tygodniu :) i tak jak do tej pory nie nazekalam to juz chyba najwyzszy czas, ledwo dzisiaj z lozka wstalam A wlasnie bo to dzisiaj dzien Kaskam :) Podgladaczki dajcie pozniej znac co tam wypatryzlyscie dzisiaj :)

Bigbitowka - ach to Twoje ciśnienie Katarzyna - dobrze że w szpitalu potwierdzili że wszystko gra

Dzisiaj dostalam super porade od poloznej. Juz na sali porodowej wyciagnac ubranko dla dzidziusia i polozyc gdzies na wierzchu. Przy kazdym skurczu na nie zerkac i myslec ze kazdy skurcz przybliza nas do przytulenia malenstwa :) Kasia - czyzby to juz tuz tuz, coraz wiecej z nas ma jakies objawy, robi sie ekscytujaco :) Olamala - tez slyszalam ze maluchy sie spokojniejsze przed porodem robia, albo po prostu malenka ma spokojniejszy dzien. A u mnie dzila sok Kubus, chwila moment i mala bryka jak szalona :)

Mi też Hania się ostatnio podoba tylko z mężem nie możemy się ostatecznie na żadne imię zdecydować.

Gosiak - no imprezka superaśna, widać że udana :)

Ach jeszcze chcialam, a propos porodow ze nie moga byc takie straszne, albo tak jak dziewczyny pisza ze jak sie zobaczy juz swoja kruszynke to sie szybko zapomina o bolu, bo dwie z moich kolezanek co rodzily rok temu znow sa w ciazy :)

Wszystkie jestesmy w podobnym wieku, mi w tym roku stuknelo 28 ale w ogole sie na tyle nie czuje. Do dzis pamietam jak w liceum sie patrzylo na studentow, ze tacy dorosli itp itd a teraz gdy juz dawno mam studia za soba, meza i dzidzie w drodze wcale na co dzien nie ma poczucia ze taka "dorosla" jestem

Sophie - i tez tego sie trzymam ze juz nieduzo do konca zostalo a po porodzie powinno przejsc. Kaskam - z wygodna pozycja tak zle nie jest bo tak naprawde boli dopiero jak sie chce ruszyc, jak siedze czy leze jest spoko. Trzymam kciuki za ciebie i maluszka i czekamy na info. Emilka - super wygladasz, a pokoik tez sliczny A maz poszedl dzisiaj na kontrole i dostal kolejny tydzien zwolnienia. Jakby siedzial za biurkiem to pol biedy ale ze on caly dzien w ruchu to jeszcze mu nie pozwolili wrocic do pracy. Noga jeszcze opuchnieta i zmienia tylko kolory ale juz nie boli tak mocno i maz sie samodzielnie porusza :) tak sobie razem kustykamy A plusy sa takie ze jak bedzie w domku to ja bede wracala na gotowy obiadek :) Co do porodu to w ogole nie mam stresa i chyba jeszcze do mnie nie dotarlo ze to prawie juz. Podejrzewam ze mnie chwyci jak zaczne rodzic :)

Dzieki dziewczyny za porade, tak wlasnie jak Kasia piszesz boli z tylu na posladku. Jak wroce do domu to sprobuje tego lezenia, smarowania i masowania. Gosia - super ze urodzinki sie udaly i Maly szczesliwy Kociakowa - wszystkiego najlepszego :)

Kasia udanego podgladania Asiabambo daj znac jak bedziesz miala wyniki Ja mama jutro wizyte u poloznej i musze jej wspomniec o moich plecach/ biodrze sama nie wiem dokladnie (na wysokosci biodra ale na plecach), cos od jakis dwoch tygodni mi tam wlazlo, ze jak chodze to lekko kustykam na prawa noge, nie moge tez stac na tej nodze i generalnie jak sie ruszam to boli, tak jakby nerwobol. Dziwne uczucie, moze mala jakies nerwy ucika?! Nie wiem, mialyscie albo slyszalyscie o czyms podobnym?

Kociakowa witamy wśród Majówek U nas również ładny dzień chociaż troszkę przekropny. Teraz jakiś filmik z mężulkiem i spaćku bo jutro trzeba wstać ale to już ostatni tydzień ze wstawaniem na budzik :)

Emilka to teraz tylko czekać :)

Kaskam - to rzeczywiście musi być niesamowite uczucie wiedzieć że będziesz miała swoją dzidzię już za 4 dni :) Bursztynka - pozdrowionka dla Dominika Asiabambo - kamień z serca że bardziej pozytywnie u Ciebie i udanej imprezki życzę

Kasia trzymam kciuki

Chantrel - powodzenia jutro na wystawie Asia - przykro slyszec ze tak nieciekwaie dzieje sie u Ciebie, nawet ciezko napisac cos odpowiedniego zeby Cie pocieszyc Anmiodzik - a moze zjadlas cos wczoraj ze tak Cie goni, ja tez miewam dni gdzie mam rozwolnienie i tak naprawde bez zadnych konretnych powodow

Dusiula - swietenie ze wszystko sie pozytywnie skonczylo i ze czujecie sie dobrze Maz nienajgorzej, widze ze go strasznie boli i jak to ona bardzo nie lubi byc uziemiony i nie w pelni formy ale daje rade. Przeciwbolowki dostal i mam nadzieje ze z kazdym dniem bedzie lepiej. Na szczescie noga nie jest zlamana, bo co to by bylo jak on uziemiony a ja bym zaczela rodzic?!

Chantrel ale super psiaki słodziaki

olamala1dziewczyny łyknełam olej rycynowy zobaczymy co teraz w smaku to tylko sok pomarańczowy czułam , na razie zero reakcji. Podaje wam linka do strony ze świetnymi historiami boki ze śmiechu zrywam. Poród Na Wesoło Ola czytam i pękam ze śmiechu aż się spłakałam

Ale naskrobałyście popołudniu :) Bursztynka witamy :) A propos gotowania do zamrażalnika to ja się za to zabiorę jak już będę na wolnym. Przygotuje na górkę jakieś spaghetti, leczo, jednogarnkowe potrawy co się szybko odgrzewają. Z jedzeniem przy karmieniu zamierzam jeść wszystko, w granicach rozsądku oczywiście. Tylko jak przyuważę coś niepojącego u Małej to wówczas zwrócę uwagę na to co mogło jej zaszkodzić a tak niech się przyzwyczaja do smaków i smakołyków. Mój mąż mi dzisiaj zafundował wycieczkę, skręcił nogę i tak spuchła że trzeba było jechać do kliniki na prześwietlenie. Więc zwolniłam się z pracy i robiłam za karetkę :) Na szczęście nie wyszło nic poważnego tylko nieciekawe skręcenie. Teraz posiedzi sobie kilka dni na zwolnieniu. Śmiesznie idąc razem wyglądaliśmy bo ja się bujałam jak pingwinek a mąż z boku kuśtykający - komiczny obrazek.

Justi witaj wsrod nas :) Ja mam dla siebie lozko przez dwie godzinki rano, bo maz wstaje o 5 a ja chwile przed 7.

Anmiodzik - no jak sa przeciwskazania zdrowotne to w ogole nie ma co dyskutowac. Ja po prostu poszlam rozpedem i tak juz mamy 37tydz. no i w przyszlym tygodniu w piatek koncze bo prawo juz nie pozwala dluzej pracowac, dwa tygodnie przed terminem trzeba wziasc juz urlop :)