-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez jagdeb
-
kamelia dokłądnie tak jak piszesz, ciężko było wyjeżdżać ale jak weszłam do domku to też się ucieszyłam że wróciłam na swoje śmieci. Teraz tylk muszę Baśkę w stary rytm wprowadzić bo w polsce każdy dzień wyglądał inaczej a dla maluszka to nie koniecznie jest wskazane. U nas też pogoda się paskudna zrobiła, dobrze że zdąrzyłyśmy z małą na godzinny spacerek wyjść, co prawda trochę zmokłyśmy ale teraz jest o wiele gorzej. Uściski dla Natalki na to 5 miesięcy, Anmiodzik masz jednego Aniołka w niebie, no i wielkiego skarba przy sobie :) nadinn mi też was brakowało, nie miałam czasu żeby zaglądać ale myślałam sobie tylko ile rzeczy mnie na forum omija
-
Hejka dziewczyny i maluszki, Melduję się już po powrocie z polski. Tak w skrócie pobyt bardzo udany, chrzciny wyoadły świetnie, Baśka jest idealnym dzieckiem na podróże tylko nocami nadrabia ilość wrażeń i śpi trochę niespokojnie. Niestety chyba nie dam rady was nadrobić ale pozdrawiam i ściskam wszystkie mamusie i maluszki i mam nadzieję być teraz na bieżąco Buziaki
-
Justi strasznie mi przykro...
-
Dzięki dziewczyny za wszystkie miłe słowa, buziaczki dla każdej z osobna :) viki witam, mamy dzieci z tego samego dnia bigbit no to do dzieła, koniecznie trzeba pyknąć spacerkową fotkę :) biedulka ta twoja Maja asiabambo wszystkiego naj dla Michałka, 5miesięczniaka :) u nas też po przyjeździe do polski takie częste pobudki :/ anmiodzki no to w takim układzie można ci życzyć tylko udanego popołudnia :) Sopfie gratuluję decyzji, super wieści, i tak jak piszesz, co nas nie zabije to nas wzmocni.
-
anmiodzik - tak jak piszesz jasne że jest fajnie :) kamelia a ty kiedy sypiasz?, co post to nad ranem :) bigbit widzę że u was nocki w kratkę, oby było jak najwięcej tych dobrych A tu my na spacerku w zeszłym tygodniu
-
Sorka że tylko na chwilę i nie poodpisuję wszystkim tyle ile bym chciała, tak więc tylko króciutko odpowiadam: asia fasolka justi no to widzę (niestety) że nie nowość takie straszenie rodziców prze pediatrów! zostajemy do 29go października i jeszcze w przyszłym tygodniu mamy chrzciny :) justi bardzo przykre wieści ;(
-
Dzięki dziewczyny :) Gosiak fryzurka super, ja też jak tylko przyjechałam do pl to obcięłam się na krótko :)
-
Hej dziewczyny, ja tylko na chwilkę bo na nic nie mam czasu :) kamelia pobyt super, nie ma to jak w domu :) więc tak w skrócie, witam nowe mamusie, gratuluje wszystkich sukcesów kulinarnych A u nas...Basia w dzień przylotu nie chciała piersi i sama się odstawiła. W przeciągu tygodnia zrezygnowała całkowicie z piersi w ciągu dnia, także ode mnie dostaje tylko w nocy. Generalnie i dobrze bo i tak miałam w planach odstawić ją po powrocie a tak to wyszło nam samoistnie bez większego bólu. oprócz tego byłam kontrolnie u pediatry i mnie babka nastraszyła że blada, że małe ciemiączko, za szybko zarasta, że widzi blady trójkąt mimiczny i może trzeba by echo serca zrobić, jendym słowem masakra. Generalnie szok b Baśka roześmiana, zawsze zdrowa i nic na złe wieści nie wskazywało. No to mama uruchomiła stare znajomości i umówiła małą do doktora z którym kiedyś pracowała na Szpitalnej. Powiedział że wszytsko jest w porządku i nic z rewelacji tamtej lekarki nie ma miejsca, jeszcze na szybko zrobili nam morfologie która też wyszłą ładnie. Więc spać możemy spokojnie ale w głowie mi się nie mieśći co za babka i jak mnie nastraszyła, pinda jedna. Dobra tyle u nas Ściskam wszytskie mamusie i maluszki i postaram się niezadługo zajrzeć Papapa
-
Gosiak ale super data ślubu :) Asiabambo najlepszego :)
-
Ilka no widzisz, ach dziwnie z tym pokarmem, ja też po sobie widzę że trudno przewidzieć produkcję (że się tak wyrażę). Powodzenia z rozszerzaniem diety, niech Ksaweremu wszytsko smakuje :)
-
Anmiodzik – Baśka też tak miała, jadła chwilunie a starczało jej na ok. 2-3 godziny Asia – mam nadzieję że już niedługo u was wszystko zmieni się najlepsze Bigbitówka oj biedna Twoja kruszynka, dużo zdrówka dla Mai Buziaki dla 5miesięcznego Franka My od niedzieli w Polsce, Baśka spisała się na medal, w samolocie była bardzo grzeczna. Start przespała i lądowanie też Tylko strasznie się z jedzeniem rozregulowała mam wrażenie że mało je. W dzień przylotu w ogóle nie chciała piersi a z butelki to wypijała może 50ml raz na kilka godzin. Do tego zaczęła mnie gryźć przy karmieniu więc chyba po woli będziemy kończyć naszą cyckową przygodę. Zostaną nam chyba tylko nocne karmienia. Dobrze że piersi mi nie puchną, tak to rozstanie jakoś nam gładko i stosunkowo szybko przychodzi. I tu mam pytanko, dla mam które przestawiały maluszki, czy wasze dzieci od razu zjadały po 150-200ml na raz? Bo Basia tak jak wspomniałam jest najedzona po 50ml, czasami po 15 min zje kolejne 50. No dzisiaj przed spaniem wciągnęła 110 ps a tak w ogóle to wszystkie zdjęcia są cudne, bardzo lubię oglądać nasze dzieciaczki :)
-
fasolka no jakiego masz zdolnego synka :) a jak ślicznie siedzi a jeszcze fajniej zaczepia tatę do picia wszytskie herbatki które są odpowiednie do wieku, najlepsza to w ogóle jest sama woda, ale u nas np nie przeszło. Kaszki ryżowe maluchy już od 4 mies mogą jeść. A z łyżeczką?! spróbuj może mu podać swoje mleko tą łyżeczką na początku, coby miał coś co lubi i osoił narzędzie a potem jak już mu to będzie jakoś wychodzic to inne rzeczy. Basia lubi łyżeczkę ale i tak po posiłku jedzonko jest wszędzie, bo nie wiem czy wiesz że to trzeba jeszcze rączką popchnąć anajlepiej to trzymać za łyżeczkę :) A łyżeczka się jeszcze o tyle Baśce podoba że się masuje nią po dziąsełkach :) Poniżej jemy marchewkę ku uciesze Basi, niekoniecznie mamy wszytsko jest marchewkowe Ewcia mało kto zdaje za pierwszym podejściem, zobaczysz będzie dobrze, a gorsze dni każda z nas ma i chyba bez obaw mogę to powiedzieć w imieniu wszytskich. Głowa do góry jutro (dzisiaj) będzie lepiej kamelia ale fajowe fotki, Maja jest śliczna Wszystkiego najlepszego dla wszytskich Michałków :) Ale jestem padnięta, do 1 nie mogłam zasnąć, ale niedługo jadę po mamę na lotnisko, więc humorek dopisuje :)
-
jeżykowa...Jagdeb - takie spontaniczne decyzje są super! Co prawda pogoda u nas średnio zachęcająca ale pewnie Ci to nie straszne. Ja zawsze bardzo lubiłam wracać do kraju po dłuższych pobytach za granicą:) Udanego pakowania i zdrówka dla M. Za to dzisiaj jakiś marudnik mu się włączył, siedzimy cały dzień w domu bo na dworze paskudnie. Zaczęłam Jasiowi czytać Nowe Przygody Mikołajka - słuchał jak zaczarowany Cierpliwości wystarczyło mu aż na 4 historie co jest mega sukcesem jak na mojego wiercipiętę no też się nie mogę doczekać, rok nie byłam w kraju Rośnie Ci mały miłośnik Mikołajka, ja też go uwielbiam
-
kaskam no tak Staś chyba jest jeden z najstarszych na forum, szystkiego najlepszego z okazji piąteczki :) Gosiak super że chrzciny udane, życzę szybkiego powrotu energii i dobrego samopoczucia AnkaS ślicznie wyglądałaś, no a kibic jest pierwsza klasa :) Ilka no bardzo niefajne wieści od lekarza, cóż ja mam ci napisać. Trzymam najmocniejsze kciuki za staranka, oby się udało. a ja podjęłam spontaniczną decyzję i zamiast na dwa tygodnie w połowie października to juz teraz polecę z mamą do polski i będę miesiąc a mąz tak jak było planowane doleci 17tego. Także od jutra intensywne przygotowania, pranie, planowanie co zabrać itd itp. Lecimy w niedzielę :)
-
bigbitówka oj biedna Maja, nadzieja że już niedługo się pojawią te zębule A właśnie jak poszły egzaminy??
-
bigbitówka dla mnie to wygląda na ząbki, u nas bardzo podobnie to wyglądało, kilka dni zanim pierwszy się przebił uspokojenie niosła tylko ciągła zabawa (odwrócenie uwagi) albo smoczek. Tylko to żadna rada dla ciebie, to nic pocieszającego ale trzeba przeczekać. No chyba że to coś innego.
-
Judar no tak to jest z tymi dziećmi, że jak już mamy odrobinę czasu dla siebie to padamy :) ja tak mam z jednym, a co dopiero przy dwójce :) Sopfie super zdjątka, to z kumplem jest zabójcze Basiula dzisiaj też poszła wcześniej spać bo zrezygnowała z popołudniowej drzemki, także o 18 kompanko i potem nunu, ładnie zasnęła bo była już padnięta. No i przez to że nie spała po południu obiadu jakoś nie miałam czasu zjeść więc jem teraz :)
-
ja podaje herbatke kilka razy dziennie, czasami w odstępach godzinnych czasami dwu, raz Baśkowa pije więcej raz mniej, zależy jakie ma pragnienie. U nas nie ma żadnej regularności jeżeli chodzi o herbatkę. Po prostu podaje dość często i jak trafię w pragnienie to super a jak nie to jej nie zmuszam. Sopfie ja walczyłam chyba z 1,5 miesiąca żeby Baśka w ogóle zaczęła pić cokolwiek z butelki. Dzień w dzień jej podawałam, na początku wypluwała smoczek, potem go gryzła, potem wypijała po 10-20ml herbatki a teraz to nawet i mleczka trochę wypije. Także u mnie sprawdziła się wytrwałość i upór.
-
Sopfie... Jagoda nie dziwię się, że chcecie wracać. Mnie się dobrze mieszkało za granicą, ale w pewnych momentach tęsknota żarła niesamowicie. Dużo zdrówka dla męża! A co do podejmowania decyzji to ktoś mi kiedyś powiedział: Wiesz jak rozśmieszyć Pana Boga? Opowiedz mu o swoich planach;) Będzie dobrze;) bardzo podoba mi się ta sentencja ,jakże życiowa Jasne że będzie dobrze, co śmieszne najbardziej żal będzie mi pracę zostawić bursztynko ale zdolniacha ta twoja Hania no no no :) ale pyszności panna dzisiaj miała :) u nas po ziemniaczku przyszła kolei na marchwekę, Baśka ani razu się nie skrzywiła, dostała pół słoiczka ale jak bym dała cały też by zjadła :) oczywiście nie wspominam jak marchewkowo po tym wyglądała kamelia z tego co wiem na razie posiłki nie powinny zastępować karmień tylko być wprowadzane pomiędzy, a to ile dziecko zje czy potem wypije to sprawa indywidualna
-
Witam nową majóweczkę :) ale fajnie że co rusz nas przybywa :) anmiodzik no no no super masz to centrum dowodzenia światem dziecko lapek i druty :) bursztynka i jak Haneczce podeszły nowe smaki? My dzisiaj po 4 dniach ziemniaczka spróbujemy marchewki. Nie pisałam wam bo tak jakoś okazji nie było ale od 3 tygodni mój mąż siedział w domu na zwolnieniu bo cos mu się z kolanem stało, wstępnie po rezonansie i pierwszych diagnozach ma zwyrodnieni będzie albo rehabilitacja albo operacja. W związku z tym nie może wykonywać swojej dotychczasowej pracy kierowcy :/ na szczęście w firmie znaleźli mu coś na miejscu. W każdym razie dała ta cała sytuacja nam do myślenia i w przyszłym roku wrócimy do polski, raz że nie wiadomo co z jego pracą a dwa że doszłam do wniosku że chciałabym żeby Basia wychowywała się z rodziną :) Plan jest taki że jak ja wrócę do pracy to mąż zostanie z Basią w domu i w maju wrócimy. Taki jest plan a jak to ostatecznie się ułoży to zobaczymy. Tak to już jest w moim życiu że wszystkie ważne decyzje są spowodowane przypadkiem. A w środę przyjeżdża moja mama na kilka dni zmykam Baśka się obudziła papasie
-
Wiolka moje kondolencje
-
anmiodzikbursztynkaAnmiodzik a czy tu jest rumianek? CALGEL żel na ząbkowanie 10 g SKŁAD LEKU: chlorowodorek lidokainy (0,33% w./w), chlorek cetylopirydyniowy (0,10% w./w.), sorbitol (roztwór 70%), ksylitol, etanol 96%, glicerol, hydroksyetylocelulozę 5000, koncentrat uwodornionego oleju rycynowego polietylenoglikolu 40, hydroksypolietoksydodekan, makrogol 300, sacharynian sodu, mentol, aromat ziołowy, karmel, woda oczyszczona. nie mam pojęcia - w aptece mi powiedzieli ze w każdym z tych zelów jest rumianek anmiodzik Buziaczki dla Natalki, biedactwa malutkiego a może pod aromat ziołowy kryje się rymianek?
-
Ilka czyli wszystko jest dobrze, najważniejsze że synek jest szczęśliwy a pozostałe rzeczy ułatwiły by ci pewnie życie ;) ale nie są najważniejsze w świecie. A zapalenia ucha współczuję, oby szybko przeszło. katarzyna gratulacje dla Zosi :) Baśce chyba konkretnie dokuczają te ząbki, nie jest strasznie marudna, ale w nocy po każdym karmieniu nie zasypiała tak jak zwykle tylko na półśpiku pchała palec(ma jeden palec którym się mizia po dziąsłach :) do buzi i dopiero jak dawałam smoka to usypiała.
-
anmiodzik może to tylko coś chwilowego niegroźnego co samo po kilku dniach przejdzie. Obserwuj czy się nie pogarsza i podejrzewam że zniknie za kilka dni. bursztynka no jak dzieci się ładnie prezentują
-
anmiodzik to ja bym pozostała przy wodzie, podobno najlepsza, bo nie przyzwyczaja dziecka do słodkiego.