Skocz do zawartości
Forum

lehrerin

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez lehrerin

  1. Witam Jak zwykle sporo mam czytania. Nie wyrabiam się normalnie.... Jaki ja miałam dzisiaj dzionek. MASAKRA Normalnie masakra... Rano w drodze do pracy miałam stłuczkę, w sumie niegroźną, bo tylko lusterko mi poszło, ale już mi nerw poszedł. Potem w szkole - trzykrotnie moja klasa wyprowadziła mnie z równowagi, chciała uciekać z lekcji - koła matematycznego przygotowującego do sprawdzianu, potem dwóch łebków zapsuło w szkole pianino, a na koniec dnia jeden wyrwał żaluzje. Byłam tak wk...a jeszcze telefon od m. wyprowadził mnie z równowagi, bo okazało się, że Nisia ma problemy z "sikaniem". Sika non stop i płacze, że chce i chce i chce sikać. I dawaj do lekarza, zeby zobaczył co i jak. Pediatra przepisała leki i zleciła ogólne badania moczu i jutro z rańca badanie przesiewowe. Nisia dziś normalnie spędziła praktycznie cały dzień na nocniku i tylko sisi i sisi, ale żeby siakała sporo, a tu tak jak zwykle tylko często, a nawet bym powiedziała bardzo często. Lekarka podejrzewa przeziębienia pęchęrza moczowego, co ja zrobiłam wielkie oczy. Ech...na szczęście Nisia wieczorkiem ładnie zasnęła, a ja do wzięłam się ostro do pracy - muszę przygotować prezentację w Power Point na Turniej Szkół. Właśnie skonczyłam - na razie projekt, "komsetyka" jutro po pracy. Padam - tyle roboty jest przy tym, ech...szkoda słów. Ja się wykonczę.....
  2. Hejka Jaki ja miałam dzisiaj dzionek. Normalnie masakra... Rano w drodze do pracy miałam stłuczkę, w sumie niegroźną, bo tylko lusterko mi poszło, ale już mi nerw poszedł. Potem w szkole - trzykrotnie moja klasa wyprowadziła mnie z równowagi, chciała uciekać z lekcji - koła matematycznego przygotowującego do sprawdzianu, potem dwóch łebków zapsuło w szkole pianino, a na koniec dnia jeden wyrwał żaluzje. Byłam tak wk...a jeszcze telefon od m. wyprowadził mnie z równowagi, bo okazało się, że Nisia ma problemy z "sikaniem". Sika non stop i płacze, że chce i chce i chce sikać. I dawaj do lekarza, zeby zobaczył co i jak. Pediatra przepisała leki i zleciła ogólne badania moczu i jutro z rańca badanie przesiewowe. Nisia dziś normalnie spędziła praktycznie cały dzień na nocniku i tylko sisi i sisi, ale żeby siakała sporo, a tu tak jak zwykle tylko często, a nawet bym powiedziała bardzo często. Lekarka podejrzewa przeziębienia pęchęrza moczowego, co ja zrobiłam wielkie oczy. Ech...na szczęście Nisia wieczorkiem ładnie zasnęła, a ja do wzięłam się ostro do pracy - muszę przygotować prezentację w Power Point na Turniej Szkół. Właśnie skonczyłam - na razie projekt, "komsetyka" jutro po pracy. Padam - tyle roboty jest przy tym, ech...szkoda słów. Ja się wykonczę.....
  3. A co tu takie pustki....Dobrej nocki.
  4. Wpadłam powiedzieć dobranoc, bo już padam na pyszczek. Ann to @ zaskoczyła Cię. Bezbolesnej życzę. Dziubala to się troszkę rozerwałaś. Dobrej nocki życzę.
  5. gabalas kaska naprogramowa - oj i by mi się przydała. Miluchno, gdy coś padnie z nienacka do portfela
  6. Betka77 to miło, że wracasz od grudnia do pracy. Dobre szefostwo to podstawa, ja też wiem, coś o tym. A pracujesz jak ko kto i gdzie? Dziubala wanna wg mnie jest lepsza, bo na święta karpia do niej wpuścisz Primostenn nadal śpiąca? Ann moja ostatnio też koloruje (tzn. probuje) ilustracje do bajek. Trusia nie dać się chorobom, głowa do góry i zdrówka WAM życzę.
  7. Witam Jestem w pracy, mam przerwę na kawusię. Betka powodzenia, trzymam mocno kciuki. Daj znać, co i jak. Monia38 a ja Ci powiem, że czasami, ja bym chciała zostać w domu, a nie jechać do pracy. Ann zdróweczka życzę. Madziulek zdrówka.
  8. Joa w końcu widzę NOWY SUWACZEK. Jeszcze raz gratuluję. Trzymaj się ciepluchno i dbaj o siebie. Milka oj, tak doba stanowczo za krótka. Dziś mam dwie godzinki+jedna godzinka - zastępstwo koleżeńskie i jeszcze musze potem pokserować gazetkę szkolną, bo nie wiem, czy wiecie udzielam się jako dziennikarka:tongue: Trzymajcie się ciepluchno i MILUCHNEGO DZIONKA ZYCZĘ.
  9. Ja zasypiam i wpadłam życzyć WAM spokojnej nocki. PA, trzymajcie się ciepluchno. Buziaczki. Dobranoc
  10. Moja stronka Zatem życzę WSZYSTKIM CHOROWITKOM zdróweczka i jeszcze raz zdróweczka.
  11. Dziubala zdrówka dla chłopców. Ty to normalnie szpital masz w domu. Dużo sił życzę. Ann a jak się czujesz dziś?
  12. MadziulekDziewczyny nie smutkajcie sie bo i mnie coś dopada,nie wiem czy to przez pogode,czy tez przez to ze siedze w domu i tez do nikogo ruszyć sie nie moge :( musimy sie wspierać i głowa do góry niestety tzreba przetrwać jesien i zime :) Ja mimo, że codziennie do ludzi wychodzę, to czasami mnie też jakaś depresja dopada... i taki smutek ogarnia. Zazwyczaj samo mija, ale czasami niczego mi się nie chce...
  13. Primostensuper, że u Ciebie już lepiej U nas z mową to różnie bywa - Kasia najwięcej się uczy nowych wyrazów jak jest ze mną... przy T to jej jakoś nie wychodzi. Z tygodnia na tydzień zasób słów się powiększa, ale do mówienia pełnymi zdaniami jeszcze daleko. Mówi tylko coś w tym stylu "nie ma koc mamy" (nie mam koca mamy) - to jej chyba najdłuże zdanie hihi Chyba w zeszłym tygodniu pierwszy raz powiedziała KOCHAM Primosten moja już też powoli zdaniami zaczyna mówic, ale czasami musimy się domyślać, o co jej chodzi.
  14. Witam wieczorową porą Dziś miałam 7 godzin+ dyżur+ młyn w pracy + niemiłe zdarzenie= WYKONCZONA. Ledwo co żyję. Mam sporo do zrobienia, ale to nic, odłoże na jutro, bo zasypiam. Milka dzięki za info. Udanych zaliczeń. Agnefka to co jutro wraca m.? A może się mylę? Całuski dla chłopaków. Joa a jak się czujesz? Ja mam ostatnio taki młyn w pracy i dziś stwierdziłam, że mi doba już nie wystarcza na wszystko, ech... Pozdrawiam.
  15. Hejka Pedzicie, pędzicie i ciekawe, kiedy WAS dogonię. Nocka była udana, teraz siedzę w pracy, mam chwilunię przerwy i zaglądam na parenting. Madziulek od razu rzucił mi się w oczy Twój nowym avatarek. Fajniutki. moni4 to fantastycznie, że synuś tak ładnie mówi. Gratuluję. Trusia to ładnie Jagódka pospała. Moja dziś dzień zaczęła o 6:30.I tak się cieszę, bo nie musiałam jej budzić. Jak ja nie nawidzę budzić dziecka przed pracą i ją później półsenn a szykować do jednej z babć. Ann dbaj o siebie.
  16. Madziulek moja ostatnio zaczęła nawiajć. Ale powiem Ci, że i tak wg mnie jeszcze mówi mało (ech, normalnie matka ze mnie wymagająca i wychodzi skrzywienie zawodowe). Ostatnio liczy :trzy, osiem, dziesięć i zawsze pokazuje trzy. Ubaw po pachy.
  17. Madziulek mam pytanko, widzę, że Maja jest prawie w tym samym wieku co moja Nisia, to powiedz mi, jak u Twojej córci z mówieniem...Jestem ciekawa..
  18. Ale dziewczyny pędzicie. Nie było mnie pół dnia, a tu tyle czytania. Bardzo cieszę się, że z dzieciaczkami już lepiej.
  19. Witam poniedziałkowo Co tam u WAS? A co tu takie pustki? Pozdrawiam serdecznie i całuski wszystkim ślę.
  20. Hejka Witam, właśnie wróciłam z zakupów. Połaziłam, pooglądałam i mma jeszcze większy dylemat niż przed zakupami, jeśli chodzi i prezenty. gabalas daj znac, jak po kontroli? Ann i jak się czujesz? Trusia oj to szkoda, że nie ma śniegu. Może jeszcze spadnie. Madziulek widzę, że nie tylko moja jest z tych hustawkowych. Nsia uwielbia huśtać się. Dobrze, że przynajmniej u teściowej jest w domu huśtawka. Dziubala zdrówka dla chłopaków. Daj znac, co i jak. Betka77 witaj serdecznie. Widze, że ten sam rocznik przebiegu masz, co i ja Primosten no nie poddawaj się. monika 4 i jak synek się czuje?
  21. Agnefka GRATULACJE DLA JASIA. Ech, pamietam pierwsze próby wstawania Nisi, aż łza się w oku kręci. Jeszcze raz gratululacje i dużo sił, niech szybko Ci minie ten czas rozłąki. Buziaki.
  22. Trusia no to jutro na saneczki się wybierzesz z córeczką, o ile Jagódce się polepszy. A jak się czuje?
  23. Madziulek dzięki za info. gabalas jutro wybiorę się do Carrefour, to zorientuję się, co i jak. monika4 ja już raz się przejechałam na tzw. promocyjnych zestawach i powiem Ci, że teraz przeliczam i rachuję i zazwyczaj promocje zestawów to tylko pułapka.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...