Skocz do zawartości
Forum

lehrerin

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez lehrerin

  1. Witam i ja się przyłączam do kawusi, bo nocka kipeska była i Justysia kilka razy się budziła na cycolka. No cóż, wkońcu poczułam, że mam niemowlę w domu. A tak było miło, przesypiać całe nocki bez pobudki na karmienie. Mam nadzieję, że był to jednroazowy wyskok mojej córki. pinkladycześć! ja też do Was dołączę . W styczniu skończyłam 30 lat, mąż juz dawno po 30stce. więc się zaliczamy do grupy! witamy i zapraszamy. Żmijkacześc Mamutki,czy można dołączyć? mam 35 lat i 3 synów więc chyba sie kwalifikuje serdecznie witamy i zapraszamy. Anulka u mnie dzis piecową została moja mama, rozpaliła, ale jakoś jej słabo idzie, bo zimnawo w domu Chyba wezmę się ja za palenie, tylko potem, bo na razie Niśka szaleje z nożyczkami, a Justysia guga do pieluchy i wpycha ją do buzi, więc muszę je pilnowac, co by krzywdy sobie nie zrobiły. zueblek teraz kaloszki są na topie. A sukienkę mam podobną, kupiłam kiedyś córuchna w cichym sklepie slonko wytzrymasz jeszcze rok, zapewne nie będzie łatwo, ale trzeba jakoś zyć dalej i nie marwtić się na zapas. Silna z Ciebie kobieta.
  2. Anulka brawo za wczorajszy wyczyn przy dwójce szalejących dzieciaczków gabalas to dobrze, że juz po malowaniu. Teraz odpoczywaj i zbieraj siły. Monia pracowita z Ciebie pszczółka. Ann buziaki urodzinowe dla Uli. Dziubala u mnie ponoć tez w pracy atmosfera się bardzo zepsuła. Koleżanka dzowniła z nowinkami i powiedziała, że taka gęsta atmosfera w pracy, ze normalnie siekierę można powiesić. A ja padnięta jestem- spacer zaliczyłam i zamiast być rześka i dotleniona, to jestem jakaś senna i nic mi się nie chce. Jakiś leń mnie dopadł po spacerze. Zaraz Niśka zjawi się w domu, to zapewne się ozywię.
  3. slonko znajdziecie cos innego, najważniejsze, żebyście byli razem.
  4. Witam i ja Zaliczyłam już słabą kawusie co by się dobudzić i poprawić humor po porannej sprzeczce z M. Weronisia została oddelegowana do przedszkola, bo wczoraj calutki dzionek suszył mi głowę, że chce do przedszkola. Poszła i mam nadzieję, że nic złego mi do domu nie przyniesie. zubelek tak trzymać, trzeba zadbać i o swoje samopoczucie. A prawko - zdasz. Powodzenia. Anulka odpoczywaj dzisiaj po przepracowanej nocce i dniu pełnym nerwów. gabalas i jak remont? manenka współczuje bardzo tej całej sytuacji. Podziwiam Cię, że dajesz radę i wiem, ze czasami człowiek ma wszystkiego dość.
  5. Witam Ranek miło spędzony w towarzystwie sąsiadki, która w padła ze swoim synkiem na poranną kawusię. Dobrze się złożyło, żę jeszcze dziś Niśka była w domu, to synek sąsiadki miał towarzystwo do zabawy, a my mogłyśmy sobie trochę poplotkować. Drinka sobie wypiłyśmy, trzeba było jakoś uczcić, że dziś ostatki. A później tak mnie zmożyło, że razem z dziewczynami podrzemałam popołudniu. monika oby się udało załatwić w końcu pobyt babci w hospicjum. rena mama nadzieję, że dzisiaj już lepiej. Faktycznie, przerażające jest to czekanie. zueblek to sobie nieźle pospałyście. Anulka i jak miejsce w szafach się zrobiło?
  6. zgarnęłam stronkę...za optymizm, oby go nigdy nam nie zabrakło
  7. monika4rena_674za dwa tygodnie i zaczynam powoli sie denerwowaczamiast denerwować, przeczytałam - depilować i jeszcze się zastanawiałam dlaczego tak wcześnie, przez 2 tygodnie zdążysz zarosnąć aż się ze smiechu zakrztusiłam
  8. rena takod ponad 9 lat pracuję w wiejskiej podstawówce.
  9. Monia może w końcu zniesie Ci te pudła. rena moja też zostaje z babcią - z moją teściową. Wczesniej tez po macierzyńskim wróciłam do pracy i teraz też wracam. Popracuję 3 miesiące i potem dwa miesiące wakacji będę miała
  10. rena to ja za miesiąc wracam i tez powoli zaczynam panikować. A z kim maleństwo zostaje? Ann jesli lista spraw się nie skraca, to następnym razem pisz krótszą listę:36_1_19:
  11. rena a Ty kiedy wrcasz do pracy, kiedyś coś pisałas, ale z głowy mi wyleciało.
  12. monika moja babcia akurat w chrzciny Justynki skonczyła 76 lat i powiedziała do nas, no to już mogę iść na cmentarz
  13. monikaja i tak Cię podziwiam, że jeszcze dajesz radę tego wszystkiego wysluchiwac. Ale się babci na żale zebrało i jeszcze ma ochotę na chłopa no to masz problem, teraz musisz się za chłopem dla babci rozglądać.:36_1_19: żeby się zandto nie nudziła
  14. anula mam nadzieję, że wizyta czwartkowa pomoże Ci się chociaż trochę pozbierać.
  15. slonko koniecznie napisz co i jak. Monia tak trzymać, czasami trzeba nawrzeszczeć, bo tłumienie złości w sobie jest niezdrowe. monika co znowu babcia wymysliła? Anula proszę więcej coś napisać. A dlaczego jesteś w depresji?
  16. zubelekslonko2208Dziekuje dziewczyny za wsparcie, mojemu Z napisałam zycie mamy tylko jedno i powinnismy przezyc je razem a nie za kazdym razem tesknic jak wariaci i uczyc sie siebie na nowo.bardzo mądre słowa masz 100% rację - jedź i żyjcie razem a nie na odległość. Ja Ci zyczę powodzenia i planuj przeprowadzkę. A jeśli się nie uda, to zawsze możesz do Polski wrócić. Znam rodziny, które wracają i które dalej żyją poza Polską. Wszystko zależy, czy ma się pracę i czy uda się zaaklimatyzować.
  17. Anulka masz racje tydzień to za mało, ale zawsze dzieciaczki świeżego powietrza się nawdychają.
  18. AnulkaMiki ostatni raz był w przedszkolu 9 stycznia Wyjeżdżamy na narty do Zieleńca 8 marca i nie puszczę go teraz bo po konsultacji z Pania z przedszkola wiem, że: 1. panuje rota 2. na zmianę z grypązatem żeby wyjechac na te narty musze go przetrzymać, żeby sie na sam wyjazd nie rozchorował... Ja też dzisiaj swoją do przedszkola nie puściłam, bo panuje grypa i niezłe plony zbiera i ponoć różyczka....a nie chciałabym, by moja przywlokła teraz jakieś świństwa, bo jeszcze Justysię by zaraziła. A tego bym nie zniosła, zwłaszcza przed szczepieniem. A co do wyjazdu, to masz rację należy WAM się wyjazd i mam nadzieję, że po tym wyjeździe dzieciaczki odbudują swoją odporność. No i czytałam artykuł, w prosty sposób i bardzo obrazowy opisałaś problem? kury domowej i wiesz, że czyta się go przyjemnie, bo nie ma w nim filozoficznych zdań wziętych z kosmosu. Brawo za artykuł
  19. gabalasMonika M wlasnie pokoj przygotowywuje a ja sie nie moge doczekac az pedzel w reke wezme, nic mnie tak nie kręci, wiem walnieta jestem ale uwielbiam malowac , tapetowac, wlasciwie kazda wykonczeniowke zrobie to tak jak ja, ja też będąc w ciąży z M. pokój tapetowałam, nie mogłam siedzieć bezczynnie i musiałam pracować i przy tym dyrygować. A teraz, to nie rwę się do pracy, bo roboty hydrauliczne mnie nie kręcą:36_1_19: Monia no właśnie, lokatorzy wybrani? Anulka fotki obejrzane i powtórzę, śliczne masz dzieciaczki, a te oczy, cudne. A zimowe harce nie tylko dzieciom przynoszą radość, dorośli też mają prawo do zabaw na śniegu monika zatoki - współczuję.
  20. Witam Melduję się w poniedziałkowy dzionek. Dziś odpoczynek po dwóch dniach intensywnej pracy w kuchni i nie tylko. Dziś Dzień Lenia. Chrzciny za nami, uff... Imprezka się udała, szkoda tylko, że mój tato zaniemógł i za bardzo nie mógł uczestniczyć w imprezce. Zdjęcia zrzucę później, zapewne wieczorkiem. Poczytałam po łebkach. slonko przykro mi bardzo. Współczuję. muszelka trzymaj się.
  21. Zmykam, bo jutro czeka mnie tyle wrażeń kulinarnych, że muszę się wyspać, by mieć w dobrym stanie kubki smakowe :36_1_19: i trzeźwość umsyłu, co by nic nie przesolić, ani nie spieprzyć. Dobrej i spokojnej nocki.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...