Asik

moniq nie wiem czy jakikolwiek obcokrajowiec bedzie sie smial z polskich dowcipow :) ja zaluje ze moj nie moze obejrzec takich fimow jak "Mis", "Rejs", "Brunet wieczorowa pora" itp. wiem zeby mu sie podobaly no ale do tego trzeba znac troche polskiej historii i polskiej rzeczywistosci ale poczucie humoru mamy podobne - smiesza nas te same filmy i komedie np. Friends - mozemy to ogladac do zemdlenia, w kolko

uhu a to sie popisalo..... zostawic was na moment a tu takie epopeje :) i tyle emocji tak to bywa na forach i ogolnie w necie ze ciezko wyczuc w slowie pisanym ton wypowiedzi ale mysle ze Suzzy nie miala zlych intencji (mam taka nadzieje) tylko pytanie zabrzmialo tak troche "sucho" i moze stad to nieporozumienie... to teraz ja cos popisze otoz drogie moje kolezanki co do poloni na obczyznie to moglabym pisac i pisac ale nie bede was zameczac. Kata piszesz ze mnie to najlepiej bo duzo Polakow - a g... prawda! :) jest nas niestety tu za duzo... w pracy co rusz slyszalam ze jakis Polak zrobil to czy tamto, ze jest nas coraz wiecej itp... a ja juz tego sluchac nie moglam, nie to ze ktos mo chcial na zlosc robic, angole lubia po prostu gadac... ja nie mam kontaktu z Polakami procz jednej dobrej kolezanki ktora tez poslubila anglika i kontaktu nie szukam i tez ktos moze powiedziec ze sie wywyzszam, albo cos gorszego ze wstydze sie ze jestem Polka - nie wsdydze sie ale jest mi przykro ze niestety obraz Polaka z roku na rok tutaj sie zmienia przez wlasnie takich ludzi ktorzy nie wiedza jak sie zachowac wsrod ludzi... jako ze mieszkam na farmie co roku ktos z Polski tu przyjezdza na prace sezonowe i niestety co roku ich zachowanie pozostawia wiele do zyczenia... w zeszlym roku byli sami alkoholicy - nie przesadzam - jeszcze jednego musialam wiesc na ostry dyzur bo plakal ze go serce boli i potrzebowal tlumacza, a moj m to taki ze kazdemu pomoze wiec spedzilismy z nim 4h w szpitalu i oczywiscie nic mu nie bylo tylko sobie miesien naciagnal - no ale skad mial wiedziec jak ciagle na bani.... w wielkich zakladach gdzie pracuje duzo rodakow nawet nie zdajecie sobie sprawy jak oni sie nawzajem traktuja, przykro sie robi naprawde... a szkoda gadac... az sie sama zdolowalam tym pisaniem popiszmy o czyms weselszym!!

kataa moj to sie nawet stara zeby sie troche nauczyc, potem moze zaskoczyc np moich rodzicow...troche to zgubne raz powiedzial np ze jedlismy zupe z jebaka :P mialo byc z chleba o matko, ale sie usmialam moj tez sporo rozumie, no ale z pojedynczymi slowami to dialogu nie bedzie :) moniq wiem jak to jest, ja tez nie mowie duzo po polsku - choc mam jedna kolezanke no i tyle co z rodzina wiec angielski tez mi sie wcina wszedzie. Do Natalki jednak staram sie mowic jak najwiecej po polsku z tego wzgledu ze moja rodzina bylaby bardzo zawiedziona gdyby nie mogli sie z nia dogadac, juz i tak jest trudno jak nie moga sie dogadac z moim M choc bardzo by chcieli

kat_ja no rzeczywiscie kiepsko, a jak to jest z tymi przedszkolami? jakies punkty zbieraja czy cos? Izabelin jak samopoczucie? a gdzie reszta staruszek?

Wszystkiego Najlepszego Moniczko!! Duzo Zdrowka i Usmiechu!!!! : )*: )*: )*: )*: )* ja sie dopiero wygrzebalam, ale zdazylam umyc glowe i walnac makeup idziemy sie dzis z Nati zwazyc, znaczy ona sie bedzie wazyc, ja tam wole nie wiedziec ;) Anulka fajnie ze znalazlas dobrego pediatre, tutaj pediatra to tylko od swieta - zawsze dziecko przyjmuje lekarz pierwszego kontaktu, dopiero jak przyjade do Polski to bede mogla dziecko pozadnie przebadac - oczywiscie jak mi sie uda znalesc dobrego Dziubala a ciebie to bola plecy tak ogolnie czy kregoslup? Moniq ja tez nigdy nie mialam czegos takiego jak alergie a teraz mnie dopada, co roku kolo kwietnia maja mam taki katar i kicham strasznie, moze i na ciebie przyszedl czas ;)

hej Martyna!! Radom?? Mam tam cala rodzinke

no wlasnie, jak nauczyc druga polowke polskiego?? moj by chcial ale ja sie na nauczyciela nie nadaje :duren: wiec on ma nadzieje ze od dziecka sie nauczy :) kata chcac nie chcac twoj maz bedzie mowil do dziecka po wlosku wiec pewnie zalapie jeszcze szybciej niz w przedszkolu :)

SuzyMummy ja nie wiem czy to ma znaczenie czy Polak czy obcokrajowiec - liczy sie charakter co do muzulmaninow no to troche inaczej - ja nie wiem czemu kobiety sie z nimi wiaza ale pewnie z milosci ;) kata ja przeczytalam ze trzeba do dziecka mowic w dwoch jezykach to znaczy Ty po polsku maz po wlosku - ja sie staram mowic do mojej tylko po Polsku zeby nie podlapala mojego akcentu w angielkim no ale ciezko jest :) dzieci wchlaniaja ja gabki wiec podobno latwo sie ucza dwoch jezykow jednoczesnie, na poczatku bede oczwiscie mieszac ale potem juz tylko prerfekcja ;) moja kolezanka ze zwieazku mieszanego ma 15 miesiecznego chlopczyka i on wlasnie zaczyna gadac - niektore rzeczy nazywa po angielsku a niektore po polsku - ale rozumie zarowno mama jak i tate jak mowia do niego

jestem jestem! pozno ale jestem :) moj to angol ale troche juz spolszczony. ja uwazam ze jak sie dwoje dobierze to nawet roznice kulturowe i jezykowe nie przeszkodza. teraz musze leciec ale jeszcze tu wroce!! :)

witaj kata!! monikouettemaz Wloch? nareszcie jakas mieszana rodzinka sie pojawi bo moj watek o zwiazkach mieszanych zmarl smiercia naturalna, nikt sie nie pojawil moniq a gdzie ten watek??

kurcze ja tez rozpaczalam strasznie, nie moglam sie pozbierac trzymaj sie!!

a ile we Francji macierzynskiego przysluguje?

macierzynski rok ale caly oczywiscie nie platny :( M zarzadza - to sie tak fajnie mowi ze sobie tak menageruje czyli innymi slowy wszysko na jego glowie, tu maja owce, krowy, uprawe chmielu, i troche owockow ale ogolnie rzecz biorac to farma jest troche deryliczna bo wlasciciel stary i dla niego to raczej hobby a nie zrobek :)

mam taka kumpele z rocznym Danielkiem ale ona juz wrocila do pracy po macierzynskim wiec nie czesto sie spotykamy poza tym mieszkam na wsi wiec wszedzie trzeba samochodem i czasem mi sie juz nie chce pakowac tego wozka i wszystkiego zeby na chwile do parku wyskoczyc wiec wybieram ogrodek ja jestem na macierzynskim, konczy mi sie w lutym 2009, nie wiem czy do pracy wroce bo nie bede miala z kim malej zostawic M pracuje i to dosyc duzo - wlasciwie to mieszkamy w miejscu jego pracy czyli na farmie wiec on pod telefonem 24h i nie ma zmiluj ogolnie nie narzekam bo lubie ten moj spokoj, juz bym w miescie nie potrafila mieszkac ale czasem tylko sie czuje taka troche wyalienowana ;) i kto by pomyslal ze cale zycie mieszkajac w Krakowie wyladuje na angolskiej wsi ;)

moniq szkoda ze nie mozemy sie poogrodkowac razem bo nam tu troche smutno samym :)

jejku Izabelin jak mi przykro, wiem jak to jest stracic kota (sama stracilam dwa, jedna pod kolami a druga ktoregos dnia po prostu nie wrocila) trzymam kciuki!!!! kotki czasem bo dlugim czasie wracaja do domu, sama wiesz

witam i ja dzieki wszystkim za kolkowe porady, dzis o niebo lepiej Natalka radosna jak skowronek u nas pikna pogoda wiec sie ogrodkujemy, ja dostalam uczulenia po moim farbowaniu, juz gorzej byc chyba nie moze... ... obym sobie czegos nie wykrakala troche nie wyspana jestem ale tylko dlatego ze ogladalam film do pozna - Osaczony - widzial ktos? trzyma w napieciu... :)

monikouettemonika, ja we Francji mieszkam! Ty myslisz ze tu ktos wie co to WAPNO ?? poza takim do bielenia scian??? :duren: u nas wapna niet :( u nas tez wapna ni ma :) kuzwa, postanowilam sobie sama ufarbowac odrosty i mi wyszly rude! tak to jest jak czlowiek chce zaoszczedzic. Teraz bede musiala na sloncu posiedziec co by je dopalic, ygh... fajne zdjecia slonko, ciekawe jak to bedzie jak moja cora bedzie juz taka duza, moze nie bedzie mnie lubic ;) nie znam tego leku moniczko, tu raczej nie ma ale poszperam w necie, dzis juz lepiej bylo. moze zwiekszona dawka infacolu dziala gabi moze wpadne do ciebie na przyspieszony kurs dobrej organizacji czasu, bardzo by mi sie przydal witaj Anulka! milo cie widziec, choc na chwilke

hiki zajrzalam do Twojej galerii - sliczne malenstwo!! Gratulacje!! pisz jak bedziesz miala sile :)

oki

witaj Malgos! ja prosze o zdjecia

a ja mam przerwe miedzy kolkowa, Natalka spi i zbiera sily na nastepny atak :) wy juz pewnie sluchac nie mozecie o tych moich kolkach ale przynajmniej jakos zaczynamy sobie z nimi radzic, jedyna pozycja ktora przynosi ulge to na tzw samolocik wiec sie tak nosimy przez pol dnia :) u nas tez supe pogoda, cieplutko i ma byc tak przez caly tydzien, hurra! szarlotka ... uhm....

hej eRa gratulacje! Witaj na forum!

a ja makowcem nie pogardze :) butelki sa, a raczej smoczki ale w ogole to ta Anglia uboga jesli chodzi o produkty dla dzieci, lekartwa i takie tam

No to ladnie Julcia rosnie. My bedziemy sie wazyc w srode ale dwa tygodnie temu bylo 4800, troche mniej niz sie spodziewalam ale niby w normie. A my z nowu sie zmagamy z kolkami, ech....