Skocz do zawartości
Forum

angela00000

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez angela00000

  1. cafe82angela zdrowka dla oliwki a rzyganko juz jej przeszlo? Tak jak tylko kubusia odstawiliśmy :)
  2. Witam się z rana. Ja już po kawe, troszkę ogarnęłam jeszcze czeka mnie sterta prania do poskładania zaraz się za nią zabiorę. Oskarek po wysypce nie ma ani śladu więc pewnie to mleko tak jak myślę... Oliwka niestety gorzej gorączka wysoka od wczoraj wieczora powyżej 38. Dzisiaj rano miała 38,8 udało się zbić do 38,3 tylko... No i kaszelek ma. Leży w łóżku nieprzytomna prawie i się wykłóca że chce wstać Arisa super że wypad się udał. Krawatek spokojnej drogi i trzymam kciuki żeby sie udało z promotorką. Agnisia fajny prezent Co do mm u nas jest jedna na noc i jedna rano. Na noc tzn. ok 19 i śpi do rana a jak w nocy przyjdzie to się przytula do mnie i śpi. Do niedawna pił jeszcze wtedy butlę ale jak miał ten kaszelek to nie chciał pić i dawałam wodę.No i w końcu nawet wody nie chciał i tak zostało. Czasami w dzień butlę wypije ale mało kiedy. Kaszke mannę lub budyń daję na mleku krowim i nic nie jest. Kiedyś dałam mu mleko rozrobione z wodą do picia bo się wybrałam do babci a mleka zapomniałam i też nic nie było.A tak to kaszki z nestle przeważnie lub bobovita
  3. No i całe szczęście Oskarkowi wysypka schodzi już jest jej troszkę mniej i jest bledsza. No i chyba wiem od czego... po mleku. Ostatnio zapomniałam kupić mu NAN PRO lub Junior bo te dwa z firmy nestle młody pije bez żadnego ale i nic mu nie jest po nim. No i że zapomniałam kupić to dostał gerbera bo miałam. No i przeważnie po gerberze miał luźne kupki tym razem nic nie było a kupki normalne, więc podejrzewam że teraz wyszła ta wysypka od mleka. Kiedyś mu wysypka wyszła od bebiko pamiętam wtedy byliśmy na pogotowiu. No zobaczymy do jutra co będzie z nią ale myślę że to właśnie to skoro ani nie gorączkuje, ani nie marudzi ani nic.Uff Krawatek nie Oskarek jeszcze nie miał robionej morfologii od wyjścia ze szpitala.
  4. Witajcie Ja mam meeeeega doła, normalnie mam już dość. Ledwo Oskar wyzdrowiał to dzisiaj Oliwka kaszle, nos zapchany, gorączką.... jakby tego było mało Oskara coś wysypało ma całe plecki, piersi i brzuszek.... obawiam się że to szkarlatyna. Normalnie aż się pobeczałam, od 5 tyg wiecznie w domu a tu jeszcze przyjdzie na to że kolejne tyg siedzenia w domu przed nami, załamka... Arisa miłych odwiedzin u znajomych
  5. Krawatek będzie dobrze zobaczysz. A co do win to ja uwielbiam wytrawne :) ale moje kochanie niestety nie. Pamiętam kiedyś kupił i od kolegi co jest mistrzem polski w żonglerce barowej i kupił mi wtedy wytrawne BIN444 i JACOB'S (upust mu dał wtedy hihi) i były przepyszne a szczególnie BIN niestety u nas nigdzie go nie ma. No musiałam oba wypić same bo wytrawne były i to pamiętam był sylwek ze znajomymi i nikt takich gorzkich nie pił haha
  6. Agnisia banany razem z marchwią i pomarańczą trzeba będzie blenderem potraktować później to przez 10 min gotować z tymi 5 l wody i przetrzeć jeszcze przez sitko Krawatek no i masz zapomniałam, i ja gratuluję napisanej pracy Co do win to Don Kichot pyszny, ale równie dobry jest Stary Mnich i Kagor mniam mniam polecam A co do mojego soku to wyszedł pyszny z tym że następnym razem jak będę robiła nie dam jednak tego nieszczęsnego cukru aż 0,5 kg Myślę że tak 300 g na te 5 l wystarczy :))
  7. Krawatek cukru dużo fakt ale sok pyszny i mi to nie przeszkadza.No i zawsze można dać go mniej lub wcale jeśli ktoś jest całkiem anty cukrowy, żaden problem przecież...
  8. ArisaCiekawy ten przepis.....może kiedyś wypróbuje Ja go uwielbiałam, jest przepyszny no ale to kwestia gustu :))
  9. ArisaW końcu moge posiedzieć. Do południa wszystko sobie posprzątałam,obiad zrobiłam. Niedawno wróciłam z młodymi ze spacerku ale ciapa jak nie wiem. Teraz pije kawke,dziewczynki u siebie szaleją. Za godzine do kąpania,kolacja i spać-oby.Agnisia to niezle Ci Ulcia pospała. Co do pobudek to róznie?Zależy jaki dzień ma za sobą. Ale tak jedna,dwie to góra....albo wcale. kdrt ekspresowe zakupy zaliczyłaś,hihi. angela się narobiłaś.A co to za sok z gotowanej marchwi?? Nie słyszałam o takim.Moja mama roiła ale z surowej przez sokowirówke I też dawała do tego jabłko-pyszne to było. A moja nam gotowała z pomarańczami, mniam mniam. Zaraz będę go dalej robiła bo marchew z pomarańczą już prawie miękkie :) A przepis wzięłąm stąd i to jest dokładnie taki jak mama robiła :) Wielkie Ĺťarcie - Przepis - pyszny napoj pomaranczowy A jak zasmakuje to tak jak pisałam jabłko dorzucę do gotującej sie marchwi z pomarańczą, lub banana ale jego już nie gotować tylko dopiero ja blenderować :)
  10. Nie ma za co :)) Ja właśnie moja nakroiłam i kawkę zrobiłam mniam mniam
  11. kdrtAgnisia to ładnie ci Ula spała. Adaś budzi się raz o 23 i później o 5 jest gotowy do zabawy i go trzeba na siłe usypiać :)Angela pracowity dzień za tobą. A jaką tą drożdżówkę pieczesz?? Zaraz Ci kochana prześlę na priva przepis :)
  12. Witajcie. Ja dopiero teraz bo prędzej czasu nie było :) Na obiadek robiłyśmy z Oliwką kluski śląskie, między czasie zarobiłam na drożdżówkę która właśnie się piecze Pranko porobione, posprzątane, spacerek zaliczyliśmy więc niedługo kawusia :)) Jeszcze marchew z pomarańczami mi się gotują na sok, pamiętam mama nam go gotowała i był pyszny :)) Jak dzieciom zasmakuje to później będę dodawała jeszcze do tego jabłko lub banana :) Kdrt grunt że z zakupów jesteś zadowolona, a oszczędzać będziesz od przyszłego miesiąca Agnisia mi Oskar budzi się raz albo wcale. Ale jak się obudzi to przychodzi do nas kładzie się i zasypia z nami Marta super zdjęcie :)
  13. Aaaa i mamy kolejnego ząbka, Oskarkowi zaczyna się lewa trójka górna przebijać kawałeczek już na wierzchu byleby do końca i byleby z druuugiej strony bo też jest straaaasznie opuchnięte.
  14. Witajcie. Przyznaje że Was doczytałam ale nic nie pamiętam... przepraszam. Ja jakoś nie mam weny na pisanie, więc chwilowo się usunęłam w cień co by nie smęcić :) A dzisiaj caaaały dzionek spędziłam u babci. Miałyśmy sporo do omówienia. Babcia chce sprzedać swoje mieszkanko i kupić większe zamieszkać z nami. No zapewne R będzie musiał coś kredytu dobrać żeby starczyło na większe. W sumie to mam już mieszkanko upatrzone, ale tam jest łazienka do zrobienia choć póki co może być, kuchnia bo ja chcę czerwoną położyć panele. A tak póki co żeby wejść i zamieszkać to można. I tak więc ja z R musimy się wszystkim zająć bo babcia nie ma siły na latanie po nieruchomościach więc my wszystko będziemy załatwiać a babcia podpisywać :) Wiecie co nawet baaardzo się cieszę bo w końcu nie będziemy wynajmować tylko będziemy na swoim i będę miała własne mieszkanko :))
  15. No właśnie Oliwka nie chce pić soków domowej roboty :((
  16. cafe82obserwuj i zrob jej przez dzien dwa mala dietke Hihi co do diety to Ona ma ją wręcz codziennie bo je tyle co kot napłakał I tylko ma swoje jedzenie które zje...
  17. Cafe właśnie przez cały dzień nic jej nie jest, ani ją brzuszek nie boli, ani ją nie mdli, je normalnie. Normalnie czarna magia. Co do Kubusia zawsze jak piła to Leona i nic nie było. Kubusia play nie raz piła ale teraz tego dużego kupiłam no nic nie ma co gdybać trzeba poobserwować. Właśnie zawsze to rzyganko nad ranem tylko nad ranem
  18. Kdrt już od wczoraj popołudnia nie dostaje, nawet nie kupiłam żeby jej nie kusiło :)
  19. Witam sie z kawką. Nocka pięknie przespana mały dopiero przed 7 się obudził na mleczko no i już nie zasnął później, tylko Oskarek piernik mały znowu do nas przyszedł i spał z nami No ale to moja wina bo nie chciało mi się wstawać i go zanieść do niego a dzisiaj znowu narzekam na plecy.... no nic jeśli dzisiaj w nocy przyjdzie muszę go prowadzać do niego i odzwyczaić go tych nocnych spacerków Oliwka znowu nad ranem wymiotowała Choć nie jestem pewna czy to od kubusia. Wczoraj i przedwczoraj piła a nad ranem go zwróciła i dzisiaj i wczoraj... a w dzień jest wszystko ok. No nie wiem nie wiem jak tak dalej będzie to pójdziemy do lekarza. No chyba że to z przemęczenia bo diablica chwile po 6 wstaje idzie spać ok. 20 ale nie raz nim zaśnie... w dzień spać nie chce choć widać że zmęczona. Kiedyś też tak było wtedy jeszcze z brzuszkiem chodziłam i zaczęłam ją kłaść w dzień wszystko sie unormowało.Nie wiem co mysleć... No to się rozpisałam Krawatek mi Oskar i Oliwka wstają po 6
  20. Nie mam pojęcia co Oliwce było ale przez cały dzień było wszystko w porządku :)) Nie wiem może się czymś zdenerwowała bo Ona na stres reagowała bólem żołądka.... No nic poobserwuję ją i zobaczymy. Arisa super z tą szafą :)) Jak już będziesz miała to daj znać. Kdrt ja też daję małemu płatki, wcina jak szalony
  21. Nie mam pojęcia skąd to rzyganko... U nas jest super -5 stopni, śnieżek sobie leży... Od dzisiaj miałam z małym w południe na pół godzinki wychodzić o tego kaszlu się pozbyć ajć już sama nie wiem. Poki co gorączki nie ma no nic zobaczymy jak dalej. Ale jak nie będzie miała to chyba na te pół godzinki wyjdziemy bo inaczej tych choróbsk się nie pozbędziemy...
  22. Witam się z kawką :)) Nocke miałam makabryczną jak nie Oliwka to Oskarek. Jak w końcu posnęli to Oliwka zaczęła wymiotować i krzyczeć "rzygam" że mi Oskarka obudziła O 5 nad ranem miałam troooochę sprzątania, R już w pracy był mały szalał mi pod nogami. A jak w końcu posnęli ok 6 to o 7 pobudka Ledwo żyję dzisiaj. Do tego Oliwcia dalej jakaś niewyraźna, gorączki nie ma bo mierzyłam ale chyba coś ją bierze bo wczoraj nad ranem też mi wymiotowała i dzisiaj makabra... Mam z Oskarkiem wychodzić na pół godzinki na dwór ale dzisiaj chyba odpuszczę skoro Oliwka taka jakaś jest... Hihi dzieci oglądają bajki na cbeebies i leci akurat buggy beebies i tam tańczą. Oskarek stoi przed tv i tańczy razem z nimi nawet próbuje tak jak oni Cafe super mieszkanko wygląda a kolorek mi się podoba. Też kiedyś taki mieliśmy na innym mieszkaniu rewelacja
  23. Witajcie :)) Wczoraj nie miałam już kiedy zajrzeć bo ja robiłam obiad z Oskarkiem a R był z Oliwcią na sankach a popołudnie się leniliśmy. Dzisiaj z rana upiekłam karpatkę, zrobiliśmy pizze na obiad a między czasie pranko zrobiłam i popołudnie znowu spędziliśmy na lenieniu się i zabawie z dziećmi :)) Dzieci wykąpane, Oliwka wcina kolację, Oskarek śpi już mam nadzieje że całą noc prześpi bo my mamy plany Marta my mamy fotelic coneco dla Oskarka a dla Oliwci to już taki bez pasów. Krawatek ale Wam fajnie pokaż pokaż ten widok z okna :) Agnisia zdrówka dla Twoich chorowitków a Tobie sił Cafe jak wizyta minęła? Arisa zdrówka dla M
  24. Witam się z kawką :) Nocka jakoś minęła, choć młody przyszedł do nas spał chwilę z nami dopóki nie powbijał mi paluszków od stópek w uda i nie dostał z główki. Wstałam zaniosłam go do niego bo już miałam dość plecy moje już nie wytrzymują spania na samym kancie łóżka... Aaaa no i nie spał jak go zanosiłam hihi położyłam go przykryłam i wyszłam położyłam się i nasłuchuje czy wychodzi i idzie z powrotem do nas a piernik sobie zasnął :)) Mam nadzieję że dzisiaj będzie lepiej i prześpi nockę u siebie w łóżku, syrop i antybiotyk chyba działają bo pomimo że kaszel straaaaszny to słychać że zaczyna się odrywać, no zobaczymy. Ja zaraz się ubieram i zmykam do biedronki, sama Już nie pamiętam kiedy byłam sama na zakupach A R zostaje z dziećmi Kdrt no wyobrażam sobie ile masz kurzu i współczuję. Miłej wizyty u rodziców. Cafe oby wizyta teściów minęła i szybko i miło.
  25. Krawatek smoka nie ciągnie w ogóle więc odpada, no nic nie ma co gdybać zobaczymy co teraz będzie po lekach a jak nie to pewnie pomyślimy o inhalatorze. Matko Oliwka mi tyle nie chorowała jak Oskarka nie było, a teraz wiecznie chorzy
×
×
  • Dodaj nową pozycję...