kunia

Hurra Wielkie dzięki-gratulacje dla pozostałych szczęśliwców :)

Łatwo odpowiedzieć,trudniej zostać wylosowanym:)

Jak sama nazwa wskazuje to są zajęcie dzięki którym dziecko ma się oswoić z przedszkolem,z tego co wiem to dziecko wraz z rodzicem zostaje oprowadzone po przedszkolu,pokazuje mu się szatnię,łazienkę,salę zajęć.Poznaje panie przedszkolanki itp.

Mój syn ma 3,5 roku,w tej chwili dopiero przymierzam się do odstawienia pampersa w nocy,najpierw muszę oduczyć go picia w nocy,a to wiem,nie będzie łatwe bo wypijał przez noc ok.1 L.Teraz zeszliśmy do 3 kubków czyli jakieś 0,5L.Ostatnio gdy spał w dzień po kilku minutach obudził się sam na sii i gdy go wysikałam zasnął znowu,to już jakiś znak że można spróbować ale przy takiej ilości picia,nie nadążyłabym go wysadzać.

Ja sama jestem pożeraczem książek,od dziecka lubiłam czytać,chciałam aby Kuba również polubił czytanie,zapisałam go do biblioteki i co miesiąc chodzimy tam a Kuba sam wybiera książki.Niestety na tym się kończy jego zainteresowanie lekturą.Kuba już po przeczytaniu przeze mnie kilku wersów przerzuca mi strony,podsuwa kolejną książkę lub odchodzi i zajmuje się czymś zupełnie innym,jeszcze żadnej książeczki nie dał sobie przeczytać od początku do końca.Trochę mnie to zniechęca:-(

Gratuluję wygranym.

Ja osobiście nie uważam leworęczności za jakieś upośledzenie,Kuba rozwija się idealnie,jest bardzo bystrym dzieckiem.Martwi mnie tylko jak to będzie gdy pójdzie do szkoły.Wiem,że leworęcznym jest łatwiej niż kiedyś-specjalne pióra,długopisy,nożyczki itp.ale mimo to mam obawy.Nie zamierzam jednak wymuszać na nim pisania prawą ręką,uważam,że to tak jakby praworęcznemu kazać pisać czy jeść lewą ręką.

Mój Kuba ma trzy lata.Już dawno zauważyłam,że wszystkie czynności takie jak-jedzenie,rysowanie,rzucanie itp,wykonuje lewą ręką.Nie zmieniam tego,choć są osoby które mówią mi że powinnam.Wiem,że kiedyś praktykowało się uczenie takiego dziecka na siłę,posługiwania się prawą ręką.Ale chyba na chwilę obecną leworęczność nie jest żadnym upośledzeniem.Jak sądzicie?

Witam.Zgłaszam się z moim synkiem Jakubem urodzonym 02.02.2007.

Pierwszy syn Konrad urodził się w 33 tygodniu ciąży przez CC w pełnej narkozie-miałam bardzo silne zatrucie ciążowe i jak to określił lekarz do mojej mamy "trzeba szybko usunąć ciążę aby ratować córkę".Syn ważył 1350g miał 47cm.dł.Teraz po 15 latach ma 180cm. Drugi syn Kuba urodził się w 44 tygodniu ciąży,czekaliśmy tak długo bo chciałam rodzić naturalnie a że wszystko było w porządku więc mogłam czekać,oczywiście ostatnie dwa tygodnie ciąży spędziłam w szpitalu pod kontrolą.Niestety nawet wywoływanie bóli porodowych nic nie dało (nie dane mi chyba rodzić naturalnie).Zrobiono mi CC przy znieczuleniu zewnątrzoponowym więc było już lepiej niż za pierwszym razem,przynajmniej byłam świadoma i wszystko widziałam.Syn ważył 4400g i miał 64cm dł.Był owinięty pępowiną i lekarz potem powiedział mi że gdybym jednak zaczęła rodzić naturalnie to i tak skończyłoby się cesarką,bo nie dałoby rady,tylko bym się namęczyła.Pierwszy "poród"-koszmar,drugi-jedyny minus,że cesarka ale ogólnie na plus.Kolejnego nie będzie,więc już nie sprawdzę jak to jest urodzić naturalnie,trochę szkoda,mimo bólu.

Dziś Pinkie Pie zamieszkała u nas w domu. Wielkie dzięki!!!

Mój Kuba za miesiąc skończy 3 lata.Nie ma żadnych problemów z mówieniem,a wręcz przeciwnie-mówi zdaniami,często udaje mu się wtrącić w rozmowie jakiś,wydawałoby się dla 3 latka,trudny wyraz.Naprawdę można z nim pogadać hehe...jest tylko jedno ale,mianowicie przyswaja sobie łatwo wszystkie wyrazy tak więc i te tzw."brzydkie".Nie jest to jeszcze typowa "łacina" bo to rzadko słyszy ale taki "młodzieżowy" slang.W każdym razie czasem się wstydu najem...

Hehe..tak to jest,że najpierw nie możemy się doczekać kiedy nasz maluszek zacznie siedzieć,chodzić,kiedy mówić.A za chwilę okazuje się że mamy w domu rozgadanego,biegającego smyka...i dziwimy się,że tak szybko to zleciało.Mój Kuba późno zaczął samodzielnie siadać,ale jak usiadł ok.7 miesiąca,to w ciągu następnego umiał już stawać,a gdy miał 9/10 samodzielnie chodził.Każde dziecko inaczej się rozwija,bez względu na to czy zacznie chodzić gdy ma 10 miesięcy czy 16-wszystko jest w normie.Im później zacznie chodzić tym później zaliczy pierwszego guza.

Dziękujemy bardzo za docenienie naszego opowiadania.Cieszymy się bardzo z wygranej i gratulujemy pozostałym zwycięzcom.

Mam na Imię Agnieszka i jestem mamą prawie 15 letniego Konrada i prawie 3 letniego Kuby.