monikouette

agnieszka, zabrzmialo proletariatowo!! kronkis, zdrowka dla Pyzulinki, nie martw sie za bardzo tym niejedzeniem, bo oczywiscie to normalne skoro chora... Noas mial tez dlugo przy grypie okres ze nie jadl, troche schudl ale nie ma sie czym martwic, od stycznia nie przytyl nic a nic, wazy 10900 i jest ok, oby zapalenie minelo jak najszybciej!!! caluje mocno

witam rowniez, pogoda do niczego, u nas tez wolne , za tyzien tak samo, juz nie pamietam czy w PL 8go maja tez wolne?? milej majowki!! a francuskim zwyczajem wrecze Wam dzis na szczescie 13dzwoneczkowa:

ja na miejscu : sie witam i melduje

paula, moja kochana, jak dawno Cie nie bylo!!! ciesze sie ze u Was ok, moze jakies zdjecie????

kochana Agatko, gratuluje!!! bardzo sie ciesze ze juz o i ze szczesliwie juz we czworke jestescie!!!! sciskam i caluje Was wszystkich!!!!!!!!! zdjecie wspaniale!!!!!!!!!!!!!!!!

patusia, super ze Zuza juz zdrowa justyna, Gaja boska, jak zawsze

no i oczywiscie GRATULACJE DLA MAMY2COR wczoraj moco wierzylam ze jeszcze przd majowka urodzi no i sie sprawdzilo!!! bardzo bardzosie ciesze!!!!!!!!!!!!!!

suzy, ciesze sie ze sie pojawilas, ja tez nie wiem czemu testu nie zrobilas... lec do apteki!!

dziubala, witaj, super fotki!!!

no, obudzily sie moje panie witam wszystkie marnotrawne, ciesze sie ze Was czytam!! agnieszka,minie, minie ale nikt nie wie czy w ciagu paru dni czy dluzej.... sil!! justyna, kochana, sil dla Ciebie i spokoju dla rodziny na trudny czas..... przesylam cieple mysli i duzo otuchy!! patusia, co tam??

zubelek, gratulacje!!

zubelek, super!! to mozesz odetchnac, nawet jesli nie to przedszkole co chcialas to grunt z masz zaklepane!!

watek nam obumiera! ja moge zawsze troszke nastukac przez te pare dni ale jak nikt mi nie bedzie odpisywal to nie poradze patusia, daj znac jak po kontroli!! a dla wszystkich kawa! mnie dla odmiany boli gardlo, to chyba wczorajsze lody ale domyslam sie ze to los mi chce zycie urozmaicic

dokladnie oli, z tym krupem to dziwna sprawa, bo niby choroba juz malo istniejaca a na wyspie czesto... we FR to nikt o tym nie slyszy a np sepsa w Pl jest (wydaje mi sie) a we Fr to ledwie wiedza o co chodzi, i cale szczescie tak na marginesie no ale pewnie tutaj sa inne choroby jakich nie ma gdzie indziej...

no i co, pare postow na krzyz od poludnia!! martusia, zdrowka dla Bartusia!! co do zlobka to chorob owszem (ja mam opiekunke ale w sumie to niewiele roznicy) dzieci lapia rozne rzeczy ale z drugiej strony ja wole bo potem dziecko jest odporniejsze i w przedszkolu nie bedzie chorowal az tyle, to moje zdanie co nie znaczy ze trzeba koniecznie dzicko wrzucic w paszcze lwa oli, jeszcze Olimpia zdazy chorowac choc oczywiscie zycze jej zdrowia non stop a do soboty juz niedaleko. ja mam dlugi week end i do pracy wracam w poniedzialek

malgosia, jaki poniedzialek?

zagladam do Was kochane codziennie ale brakuje mi niestety czasu na pisanie :( dzis w pray bo jutro mam wolne dopinguje Ci rowniez i ja, kochana Agatko!!! co to za polozna, zeby choc Cie troche na duchu podniesc a nie zeby dobijac takimi prproczymi wizjami!!! badz dzielna, ja wierze ze do jutra sie cos ruszy!!! naprawde!!! i ze bedziesz miec najpozniej pierwszomajowego bobaska!!!!!

nie wierze!! ktora godzina??? i nikogo tutaj nie bylo od osmej????????????????????? HAAAALLLOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOO

witam kurcze, ja nie rozumiem z tego nic, nie mam pojecia o jakiej Wy chorbie piszecie a jak szukam w necie to nic nie zjaduje trudno aniu, tak czy inaczej, zdrowka!!!!gabi, sil dla Ciebie monika, wez Ty oddaj dziecko komus i przespij cala noc choc raz!! wracam do pracy, pa pa

ann, Tobie tez trzeba noge podlozyc!!?? ja juz trace polski jezyk, co to jest to podejrzenie dny??

anula, sieze splakana ze smiechu z Twojego posta! wiesz, ja kiedys tez pisalam telegraficzne posty ale takiego jak Twoj to chyba nigdy sil!!! monika, ale mnie ubawilas tym pytaniem o bez!! OZNAJMIAM WSZEM I WOBEC ZE WE FRANCJI BEZ ROSNIE I WLASNIE PRZEKWITA u mnie wszysko ok,czy zwolnlam, hymmmmmm, no moze troche, podlozon nogi wystarczyly ale dla pewnosci zawiazalam sznurek przy nodze jak monia radzila czytam, jestem na biezaco ale sil mi brak na pisanie

witam wtorkowo agnieszka, ladna waga Ali, przy moim chudzielcu 10850 to duza roznica, zreszta moje dzieci (nie wiem po im) nie sa zbyt ciezkie te 15kg siedziska w podwojnym wozku, ubawilam sie czytajac bo Natanek wazyl 15kg jak mial troche ponad trzy lata ineczko, gratki siostrzenca!!!!!! mada, jak milo znowu Cie czytac!!!! k8i, dzie jestes kochana?? justyna, hop, hop????????????!!!!!!!!!!!!!!! martwie sie!! anulka, jak po badaniach??? dawaj wyniki!! gosiu, witaj moja droga, dawn Cie nie bylo!! tez mysle ze kapiel mozesz odpuscic, wiesz, nie wiem jak Wy robicie w PL ale moje dzieci biora prysznic lub kapiel dwa trzy razy w tygodniu, nie wicej starletka, jak palec?? ja tez, jak bylam mala to tata przytrzasnal mi palec drzwiami samochodu, do dzis mam lekko zdeformowany palec, Natanek juz dobrze ale paznokiec pewnie zejdzie... ide na New Idola a jutro do pracy bo potem wolne do poniedzialku

witam w biegu, niech mi ktos noge podlozy zebym padla i sie troche zatrzymala monia, super ze juz na miejscu!!! foty super!!

ja tez sie witam o nieprzyzwoitej porze, ale coz... mada, fjnie ze uz koniec starej pracy! powodzenia w nowej, w moje imieniny zaczynasz aniolku, sliczny filmik!! ann, witaj kochana, to Ty pedzisz do Szczecina????? anulka, dawj znac z wynikami!! bede czekac!! martusia, dbaj o siebie!!! w koncu niedlugo slub!! znalazlas z nowa fryzjerke?? nasz wczorajszy dzien minal pod znakiem sloneczka, pchliego targu (tym razem jako "zwiedzajacy"), kilka drobiazgow da maluchow, dzis pada deszcz, ulewy normalnie, dla ogrodka dobrze, dla mnie troche gorzej bo odbieram dzieci w przeciagu godziny w dwoch roznych miejscch w dodatku Natanek poszkodowany, chwil rzed tym jak po niego przyszlam, maly ale bolesny wypadek, wlozyl palce gdzie nie trzeba i przeciag przytrzasnal mu paluszek, czwarty w lewej rece, przypuszczam ze paznokiec zejdzie ale juz go nie boli bo jak sie bawil to zapomnial o bolu... i poszedl spac bez marudzenia poza tym ok, mnie po wczorajszych slonecznych spacerach w krotkim rekawku , boli gardlo, zachcialo sie pajakowi rozbierac dzis w domu przetestowalam oficjalnie prysznic na pietrze super a na parterze wielki problem!! dwa grzejniki w salonie nie dzialaja!!! nie mamy zielonego pojecia co jest grane, wszelkie inne w calym domu funkcjonuja jak nalezy. A zimno sie znowu zrobilo i chcielismy zalaczyc w salonie, no i zero ogrzewania, dobrze ze to nie zima trzeba bedzie jakiegos znajomego elektryka poszukac... tyle zapamietalam, teraz juz zmykam bo padam...

chocbym sie miala lancuchem do smoka wawelskiego przywiazac zeby przed 15tym nie wyjechac, to sie spotkamy!!!