monikouette

hihi, monika, no nie w Pl tylko tak jakos przerzucilam na zlote no bo 130euro kosztuja

mada, kochanie, jak sie ciesze ze dalas znac o Was, nawet jesli nie sa to jeszcze najlepsze wxiesci wierze ze idzie ku lepszemu!!! aniolek, a powiedz, macie wiesci co do ewentualnej przepustki na swieta dla M?? witam reszte ekipy paula, zaplakana jestem przed ekranem, ze smiechu, tylko sobie tak pomyslalam, to Ty nosisz takie sliczne uszka??? juz sobie wyobrazam co wtedy robisz

kurcze, az Wam zazdroszcze tej bialej soboty, ale tylko z punktu widzenia estetycznego... bo samo zimno to nie.....; slonko, zdrowiej!!!! ja pojechalam dzis sobie kupic buty, bo jedne mi tylko zostaly, obeszlam piec sklepow i nie znalazlam nic ladnego a ze kupic cos musialam to wzielam najladniejsze z najbrzydszych i do tego za smiesznie male pieniadze... wroce za jakis czas zeby moze jednak cos znalezc chodliwego..... jezdyne kozaczki ktore mi sie podobaly byly za 450 zl

kurde, atena, co za cholerstwa... sil kochana!! u nas pogoda tez do d***, budzet jeszcze nie na deficycie ale wkrotce poszlam dzis na sklepy zdecydowana kupic buty bo jestem prawie bez butow, obeszlam 5 sklepow i nie znalazlam NIC co by mi sie choc w miare podobalo w desperackim akcie kupilam byle jakie za pare groszy w nadziei ze niedlugo znowu sie wybiore i znajde cos ladnego a, widzialam kozaki takie niezimowe tylko zwykle nieocieplane, jedyne ktore przymierzylam i mi sie podobaly kosztowaly 450 zl tylze kasy za buty nie dam......

ja dzis chyba zalicze okraglego posta oli a Ty czego smutna??????

mama sloneczka, ja tu siedze jak na szpilkach i czekam na wiesci, dawno nie bylam taka podekscytowana:)

witam ja tez sie pisze na kawe bo dopiero wstalam musialam szybciutko na forum przyjsc dac znac moim babeczkom w zwiazkach obcokrajowcow ze suzy wlasnie na klinice i rodzi wiec prawdopodobnie dzis bedzie z nami jej coreczka Michelle mada, pisz kochana, jak Pajaczek?? justyna dobrze ze M juz spokojniej u nas wczoraj byla pierwszakrew ale u opiekunki, przewrocil sie na jakims klocku i przecial warge, ja wieczorem nawet sladu nie zauwazylam tyle tylko ze go opiekunka przebrala bo spodnie zakrwawil wiec stad sie dowiedzialam a na wardze ani sladu ide nakarmic smoka bo dopiero sie budzi (az mi wstyd to pisac przy Waszych dzieciach co sie budza o 6tej rano )

monika, kurcze, sil kochanna, niech ten zab da Ci juz spokoj!!! a myo sniegu mozemy pomarzyc!!

witam babeczki Suzy jest juz w klinice i pod kroplowka na skurcze przed chwila przebili jej wody wiec wg mnie akcja porodowa sie rozpoczela i czekam na dobra nowine Andresas jest z nia caly czas wiec ma wsparcie... pozdrawiam i prosze wszystkie za zaciskanie mocno kciukow!!!!!!!!!!!!!!!!!!

witam pozna noca mada, sil kochana, wierze mocno ze Kajtusiowi sie poprawi!!! kasia, sluchaj, co ona za bzdury mowi ta lekarka?? moj Natanek (jak i Noah) goraczkuja przy zebach, nawet do 39st podchodzila czsem tempezratura, spadek i podwyzszona ale kilka dni nawet, do tego rozpulchnione dziasla i czrwone posladki, zeby jak nic, wierze ze to "tylko" to i ze nic innego!!! sil!!! aniolek, zdrowka dla siostry!!! agnieszka, dobrze ze proba udana, dobrej i spokojnej nocy mimo wszystko!!! happymama, jak milo Cie poczytac!!! zdrowia kochana i dobrego zdiagnozowania problemu zycze!!!!! (u mnie kiedys wysokie OB okazalo sie byc gronkowcem zlocistym) justyna, jak sie ma Marek?? lepiej mam nadzieje??? mkarasowka, Ty nas nie podczytuj tylko piszzzzzzzzzzzzzzzzzzzz!!! paula, widzialam slicznosci basenowe!!!!! ann, i jak Szymi, dzielnie zniosl sciaganie szwow??? na pewno!! zmykam do lozka bo padam... do tego cos mnie boli, jakby wezel chlonny pod szczenka, nie wiem czy to zawiane, czy od ucha, od zeba, od gardla, nic mnie nie boli poza szyja, a moze to tylko nadwyrezone scegno czy jais miesien.. nie wiem... nawet nie opuchniete to to jest.... a gdzie anulka??? pozdrawiam!!!!

jestem i wcale nie w scrapach wroilsmy od tescxiow po 23ej, dzis babcia miala Noasia bo nie mialam opiekunki... wiec po pracy odebralam Natanka z przedszkola, potem zakupy, kilka innych spraw i pojechalismy na kolacje do dziadkow, wrocilismy z dwojka spiacych w tyle dzieci, a teraz nadrabiam ale juz niedlugo ide spac bo padam....

witam kochane, witam nowa butelkowa mamusie!! zubelek, kochana, kiedys na pewno dasz rade, grunt to nie poddac sie lekwoi choc zapewne dobrze o tym wiesz... wiec sie nie madrze tylko trzymam kciuki za pozytywne nastawienie i wyrozumialych egzaminatorow!!!! monika, jak sie masz?? monia, jak bedzie musial juz isc to dopiero zrozumie ze czasem mimo niecheci trzeba sie spotkac z panem doktorem

kurcze, tak sprawdzam niektore pozycje i one niestety nie sa przetlumaczone na francuski.... a tez inny ma problem bo ja to nie lubie powiesci historycznych albo osadzonych w np XIX wieku... ale nie bede marudzic, bo ostatnio to nawet nie mam czasu ksiazki wziac do reki a co dopiero jej poczytac

witam wieczorem poczytalam ale duzo nie popisze sie pewnie suzy bedzie wkurzac ale wiesz, kochana ze ja zawsze o Was pamietam ale nie moge sie niestety rozdwoic, a szkoda swieta nadchodza i mam kupe roboty bo kilka albumow scrapowych musze zrobic a to duzo pracy, do tego inne rzeczy tez w scrapie mam na ruszcie wiec nawet jak bym chciala to nie moge tu z Wami posiedziec, jeszcze zebymchoc kompa miala w mojej warsztatowni to by byl luksus a ten jest na parterze.... wiec trudno, pozdrawiam babeczki wszystkie!!!

witam wieczornie justyna, zdrowia dla Marka!!! (masz meza o najpiekniejszym imieniu na swiecie ) wszystko przeczytalam odwczoraji braklo mi czasu na pisanie... to po kolei poki pamizetam oli, jak tam znajoma, niedugo rodzi?? gda, co to za koszmarne wiesci??? kochana, do lekarza szybko smigaj!! kaska, kochana, mam nadzieje ze ktos wreszcie znajdzie co jest Ali!! starletka, kurcze, oby jutro bylo juz lepiej!!! mada, new image Suzan?? a ja myslalam ze toGabrielle siemzienial bloomoo, kochanie, jak sie ciesze ze Cie czytam choc to co czytam wcale takie wesole nie jest... ale wierze ze dasz rade, przeciez i tak musismy zawsze sobie radzic, niestety czasem wlasnymi silami nie liczac na wszparcie czy pomoc... oh zeby ta Francja bylablizej to bys sie mnie pozbyc nie mogla, non stopbym u Ciebiesiedziala!!! mada, u Ciebie tez co ja czytam o porazkach wychowawczych, juz Ci tutaj dziewczyny natrabily ze nie mozna tak mowic bo jedno z drugimnie ma nic wspolnego wiec nie bede sie powtarzac... maja racje, jestes wspaniala mama a nasze dzieci poki co nie sa w stanie za dobrze z nami komunikowac i mowic nam co im jest i jak im pomoc.... aniolek, szukaj weny i wylewaj smutki, domyslam sie ze to cos z rodzicami... gratki dla malego za dzielnie zniesione szczepienie ann, jak tam u Ciebie, ogarnelas nieco niedoczas?? pewnie nie... caluje!!! anulka, a jak u Ciebie?? kac zapity ?? martusia, zagadke sobie przepisze i jutro bede szukac jeszcze pare rzeczy mialam pisac ale oczywiscie zapomniala mamucia glowa aha, drzemka u nas tylko jedna poobiedzie czyli od 14tej i w zaleznosci gdzie maly jest to spi do 16 lub do 17tej 'w domu spi dluzej a u opieknuki krocej bo musi go budzic zeby pojsc odebrac dzieci z przedszkola) u nas w porzadku poza tym ze druga noc z rzedu maluch sie budzi z placzem i zasypia dopiero jak go biore na rece albo dolozka z nami, po czym przekladamgoz powrotem do swojego lozeczka i jest ok do rana.. nie wiem czy to nadalzeby bo ida trojki i pupa jest okropnie podrazniona, prawie do krwi.... sypie make ziemniaczana wg Waszych zalecen i pomaga troche... jutro Noah jedzie do babci bo opieknuka ma wolne popoludnie (jakas wizyta u lekarza) wiec my wieczorem do tesciow na kolacje i odebrac malego, wczesniej zakupy i musze sie rozejrzec za tym co mi potrzebne do chrztu... pozdrawiamserdecznie kochane!!!

ufffffff, widze ze anulka pije i to w dobrym humorze to pol forum bedzie jutro kaca leczylo przynajmniej wirtualnego!! anulka, jak sie ciesze ze takie dobre wiesci!!!! wreszcie cos optymistycznego!! ide spac, mada,ja tez widzialam te inteligentne osoby co przeczytaly regulamin buziaki!!!!

mama sloneczka, wejdz do swojej galerii, klik na zdjecie potem pod spodem sa rozne ikonki m in edytuj zdjecie, klik na to, potem masz opcje usun zdjecie a ja owocow morza nie lubie

melduje sie na szybkiego, witam dominka, ciesze sie ze zajrzalas!! sil i cierpliwosci dla Was!! oli, gratki super zorganizowanej mamusi i zdolnej cory!! mada, zdrowka dla Kajtusia i dla Ciebie tyle samo!! anulka, tez czekam na nowiny, zajrze pozniej...

demi, witaj kochana, kurcze, to go dobrze na butli wychowalas ze do tej pory powaznie nie chorowal!! zdrowka i oby bylo juz tylko lepiej!!!! a demi, na kiedy jakis nowy suwaczek???

majeczka, cos ty, tu cisza na pokladzie monika sie objada, monia po uszy w robocie a ja......... uszy sie ciesza cisza bo dzieci na drzemce (chociaz cos mlody chyba nie spi bo stuka w sciane)

majeczka, ale zapachnialo wakacjami z ta wyspa!!! a co to za wyspa tak na marginesie?? bo juz sama nie wiem... ja troche zaluje ze nie robie polskiej wigilii z polskimi daniami ale naprawde moje chlopaki tego nie lubia, wiec szkoda sie uroobic i samemu jesc tym bardziej ze jak juz wszystko przygotuje to nawet jesc mi sie tego nie chce.... tradycja sie gubi i szkoda ale coz.... bede na starosc dzieciom opowiadac jak to w Pl bylo w wigilie...

jestem dziubala, nie zazdroszcze nocki, u nas zeby ida ale poza dziennym marudzeniem na szczescie w nocy jest ok, na stanie sa juz prawie wszystkie czworki, jedynki i dwojki, czekamy na trojki ktore zaczynaja przemarsz.... lehrerin, ja niekarmiaca ale cos tam sie znam, co do nawalu, wiesz ze w anglii kobiety biora obce dzieci do karmienia?? (nie jestem pewna ale chyba slyszalam ze niketore sobie kaza za to placic i oczywiscie znajduja sie tacy co placa bo wychodza z zalozenia ze nie ma dla ich dzieci nic lepszezgo niz pokarm matki ;) ) dziubala, Natanek od dwoch dni ok ale zawsze mam tak ze jak go pochwale to sie zaraz sypie wiec ciiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii jeszcze slyszymy ze jestesmy niedobrzy itp ale mniej, ciezko sie z nim dogadac jeszcze ale robimy co mozemy w granicy rozsadku (bo najlepiej to by bylo jakbysmy sie tulko jemu poswiecili, wg niego oczywiscie)

gosia, wyglupiasz sie?? trzymaj tutaj, daje Ci 5 minut, siadaj i rob!!! czas sie zatrzymaltylko dla Ciebie!!

antylijczyk?? nie tak sie to odmienia?????

no wlasnie, u nas tez prezent byl ale dla Natanka, troche za pozno bo mial ponad poltora roku i duzo z niego nie skorzystal, Noas bawi sie tym od dawna ale nie za czesto choc lubi zabawki tego tylu...