Skocz do zawartości
Forum

justynka1984

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez justynka1984

  1. andziaJustynka ale masz rzeczywiście apetyt:) A z puzzlami super, ile masz elementów? Ja chyba sobie na zimę jakieś sprawie, bo tez uwielbiam układać. Pokaż trochę Olka i zaglądaj częściej. 1000 elemntów
  2. gosia super z ta praca i studiami....to fasolinka przelozona na jakis czas :)
  3. kasioleqqhej ja tylko na chwilke, pisalam dzis z Andzia smsy, bardzo mi milo ze sie o mnie martwicie... na prawde fajnie ze was mam... u mnie sutuacja jest bardzo ciezka rozstalismy sie dzis z R., to byla nasz wspolna decyzja...chociaz bardzo mi z tym ciezko i ciezko bedzie pewnie jeszcze dlugo, jestem zalamana, nie chce mi sie rano wstac z lozka, nie chce jesc, pic, poprostu nie chce zyc... ale wiem ze musze dla moich dzieci...wiem ze nie moge zalamywac sie przez takiego dupka... ale to jest tak silne i tak boli...wlasnie wrocilam ze szpitala, jutro mam jechac przed 9 na czczo, beda podawac oksytocyne i bede rodzic... dziewczyny blagam was trzymajcie za mnie kciuki zeby poszlo szybko i zeby wszystko bylo ok... strasznie sie boje, a wiem ze bede tam sama... i nic tego nie zmieni...i sama musze stawic czola temu wszystkiemu... kasiolegg tak mi przykro i jednoczescie brak mi slow co za bałwan.....moze jak urodzisz i zobaczy córcie to sie opamieta.....ale narazie to skup sie na rodzeniu bo w koncu jutro sie zacznie....za kilka dni bedziecie w domku i pewnie wszytsko sie ulozy....
  4. czesc dziewczyny.... u nas po staremu....olek wariuje....dostal na urodziny memo to co andzia mowila i teraz caly czas nas meczy zeby z nim grac, dostał również stoliczek i krzeselko z ikei i tablice dwustronna do pisania wiec prezenty mu sie podobaja tylko ze on woli biegac dookolo salonu i pchac przed soba pudelko nakolkach z ikei a ja znowu sie najadlam jak glupia normalnie az mnie zaraz rozerwie...ide zaraz olka kapac i moze zasiade do puzzli bo sobie kupilam ostatnio....wciaga to niesamowicie juz jedne ulozylam i oprawilam w anty rame i wisi nad akwarium....moj S sie ze mnie smieje ze to ja chyba juz nie mam co robic..... anielinka, andzia, magda moje dziecie jeszcze nie mowi zazdroszcze wam niesamowicie.....ja to nawet narazie nie mysle o tym zeby isc do logopedy bo ja zaczlam mowic dopiero jak mialam 3 lata, wiec mam jeszcze troszke czasu....musze sie umowic na bilans zeby mi go obejrzeli...mam nadzieje ze u nas tez tak bedzie wygladal ten bilans jak u magdy.... ja to dzisiaj zrobilam sobie ciasto ale zjadlam kawalek i juz nie moge na nie patrzec....popchalam ciasto zupa i jeszcze do tego prazuchami ze skwarkami i popilam kawa inka i normalnie sie dziwie ze jeszcze nie siedze na klopie...... andzia to dobrze ze tata juz wraca do domu . w domu zawsze szybciej sie dochodzi do siebie...a bedzie przychodzic do niego ktos na rehabilitację?? a u mnie z racji tego ze taka pogoda to olek tez ma humory rzuca sie na podloge i wpada w histerie jak nie chce mu na cos pozwolic.....
  5. czesc dziewczyny.... andzia jak to dobrze ze z tata juz lepiej..... kasiolegg ale mnie zmartwilaś tym postem....wszystko bedzie dobrze dogadacie sie w koncu juz prawie kornelcia jest na swiecie..... cafe ty odpoczywaj jak najwiecej...mnie te "upały" tez mecza kurcze czuje se strasznie pochodze troszke i musze zaraz gdzies sobie usiasc.... ja dzisiaj napieklam znowu pasztecikow i jestem tak objedzona ze ledwo sie ruszam...no masakra nie znam umieru a pozniej mnie skora na brzuchu boli bo tak sie rozciaga oleczek dzisiaj juz dostal prezent od dziadków wlasnie probuje w nim zasnac bo to nowa kolodra i poduszka....a on ma jakiegos bzika na punkcie swojej koluderki i kaczuszek....
  6. wymyśliłam jaja faszerowane w dwóch kolorach normalne jasne i ala czekoladowe :) tylko nie wiem czym je faszerować
  7. no to ja wymysliłam sałatke grecka i sałatka tradycyjną, do tego parówki w cieście tylko nie wiem teraz czy w drożdżowym czy francuskim.....to jeszcze musze sie zastanowic nie wiem co zrobic dla dzieciaków bo bedzie ich trójeczka.....moj mąż wymyślił nóżki z kurczaka ale ja to jednak z tego zresygnuje bo nie bede miała gdzie tych wszytskich ludzi posadzić a poza tym to strasznie brudzące danie.....chyba zrobię zimną płytę moze upieke miesko na chclebek jakiś karczek czy schab....i w sumie nie mam więcej pomysłów....
  8. cafe mnie tez juz nie chce sie siedziec w domu tylko za kazdym razem kiedy mam isc do lekarza to psuje sie moje auto i nie mam ewentualnie czym jezdzic do pracy jakbym chciała wrócic..... kasioleg mnie kolezanka caly czas nazywa dwupaczkiem i jak bylysmy razem na zakupach i powiedziala do mnie dwupaczku przy ludziach to az sie wszyscy popatrzyli na moj brzuchale kolezanka caly czas mnie pilnuje zakazane mam pic kawe jak z nia gdzies ide i bylysmy na lodach to jak zamawialam to ona upomina kelnerki zeby napewno nie bylo tam alkoholu własnie w ddtvn mowia o trądziku....a mnie w tej ciazy tak mnie wzielo wywalilo ze masakra, to jest straszne jeden schodzi a dwa nastepne wychodza....chyba wybiore sie na jakies oczyszczanie.....
  9. no ja w koncu dotarłam.....mielismy tak intensywny weekend ze wczoraj musiałam odpoczac zrobilam tylko obiad i nic wiecej..... Olek robi sie okropny tylko patrzy jak cos narozrabiac normalnie nie mozna go spuscic z oczu, jak mu mowie ze nie wolno to na zlosc zrobi mowie wam nie mam juz cierpliwosci.... ja wczoraj skonczyłam układac puzzle musze je teraz na cos nakleic i zawiesc do castoramy aby mi obrobili.... andzia a ty na co przyklejałas puzzle???
  10. dajcie spokój te mohery wariują z tym krzyzem no normalnie w glowie im sie wszytskim poprzewracało....
  11. cafe82magda jak lubisz kokosowe pysznosci to zrob...jest pycha ...a robi sie szybko mi nic nie zostalo w sob znow bede robic takie słynne to ciasto ze z miłą checią sama bym zrobiła andzia albo cafe wrzućcie przepis do naszych przepisów
  12. andzia no wlasnie jak jechalismy na wakacje to olek je bardzo pokrzywil a pozniej zapomnielismy o tym zreszta wydaje nam sie ze juz mu nie uciekaja oczka wiec narazie nie nosi mamy miec jakos w pazdzierniku wizyte to zobaczymy co nam powiedza
  13. no my juz po obiedzie zrobiłam dzisiaj mielone i do tego marcheka z groszkiem które ladowalo na ziemi moje dziecko chyba nie lubi takich rzeczy zaczal nawet tym pluc.....i do trego frytki...
  14. andziaPrzed chwilą gadałam z tatą. NIe jest za ciekawie, bo kręgosłup go boli jak cholera, prawdopodobnie ma zbity. Właśnie jest u niego kolega i daje mu obiad, bo pielegniarki nie mają czasu, zeby kazdego karmic, a on lezy na płasko, bo nawet nie może za bardzo głowy podniesć. Ach normalnie ryczec mi sie chce, nawet sobie nie wyobrazam jak musi cierpiec. Stasiu pozniej z nim rozmawiał i powiedział: dziadek nie martw sie, ja Ci pozycze moją kaczkę i wózek inwalidzki, a jak będziesz chciał to nauczę CIę pełzać na tyłku andzia tak jako wczoraj pisałam to dlatego pewnie kazali mu lezec tak dlugo w tym szpitalu.....po pewnym czasie zaczyna puszczac i zaczyna wszytsko bolec....oby tylko na tej nodze sie skonczylo.....a Stasio nieziemski.....
  15. magda_79Cafe ale super, ze Olek tak wcina zupy i lubi warzywa. Misiek kiedys jadl chetnie, a teraz jedyne co je z wielkim apetytem to klopsy w warzywach. Ale ile mozna? Andzia jakie miecho masz na obiad? Zolzy jedza pewnie wszystko, co? JA sie zalamalam. Znowu samochod nam padl. Normalnie ryczec mi sie chce. W tym m-cu juz chrzciny Aurelci nas dobily, a teraz to. Powoli przestaje sie oplacac ladowanie kasy w to auto, a na nowe brak funduszy :((( magda wspolczucia z autem bo mamy takie ame i wiec co to znaczy moje znowu sie zepsulo...dzisiaj seweryn bedzie cos kombinowal ale jak nic nie uda mu sie naprawic to nowa czesc 450 zł masakra ci mowie dopiero co skrzynie naprawil i dzien pojezdzil i znowu cos.....
  16. andziaJustynka Ty tak nie szalej z tymi oknami, w ciąży w końcu jesteś!!! a może pokażesz swojego brzuchola?Co do menu to chodzi ci o słodkie czy konkrety? Na ciepło czy na zimno? nie mam jeszcze ani jednego zdjecia brzucha.... co do jedzenia to na zimno i na cieplo
  17. czesc dziewczyny, my nie spimy od 6 bo olka koty obudzily zaczely sie ganiac po jego lozku i deptac ja juz sie do tego przyzwyczailam ale dla niego to nowosc.... ja juz pomylam okna zostaly mi tylko te duze w salonie co mnie przeraza bo sa wysokie na 2.30 a dlugie na prawie 5 metrów mei ty zgubo. u nas tez chorobowo olek kicha jak opetany i jeszcze dostal do tego kaszlu ale osluchowo jest czysty.... wy tak piszecie o tych urodzinkach my robimy 25 a ja nie mam wogole koncepcji co zrobic do jedzenia....beda tescie moi rodzice i znajomi babcie nie chca przyjechac wogole ale to inna sprawa....moze podrzucicie mi jakies pomysly??? sylwia ja siedze juz od dwoch miesiecy prawie w domu i dalej nie moge sie ogarnac.....dzisiaj rano mialam spida ale juz mi gdzies przeszedl i okna czekaja..... ide zrobie cos na obiad i czekam na telefon od rodzicow bo mam ich odebrac z katowic bo wracaja z grecji tylko nie wiem o ktorej beda....jeszcze sie nie oddzywali wiec chyba jeszcze nie sa w polsce.... zmykam bo olek biega po mieszkaniu z kubeczkiem kawy z mlekiem cos sadze ze zaraz mi porozlewa ja po podlodze bo sie bedzie dzielil z kotami
  18. magda super ze przeszczep sie przyjal teraz to juz tylko z "górki" ze tak powiem....napewno bedzie dobrze
  19. cześc dziewczyny....my zaraz zmykammy na małe zakupy bo byli u nas wczoraj znajomi i zostali na kolacji i jakos mi wszytsko z lodówki wymiotło ale to dobrze :)przynajmniej mam pretekst zeby gdzies sie wyrwac....a poza tym jade z oleczkiem na kontrole do lekarza juz nie ma goraczki ale za to cos zaczyna kaszlec....a za to ja mam mega bol gardła no masakra cala noc sie meczylam musze sobie kupic tantum verde bo oszaleje...... oleczek wlasnie wcina sniadanie czyli platki z mlekiem a ja zajadam sie pieguskami i pije kawke inke.....a koty lataja jak wariaty bo maja taka mala zabawke i jak jedno ja dorwie to jest mega warczenie na drugiego zeby sie nie zblizal i sie leja i tak na zmiane....dom wariatów..... a S naprawil mi moj samochód wiec dzisiaj on pojechal do pracy moim go przetestowac a mnie zostawil swoje jak dla mnie to rzadna roznica bo mamy takie same tylko moje jest mlodsze i ma skrzynie automatyczna a przy tej mojej rwie to bardzo pomocna..... dobra ale sie rozpisalam hohoho.... beatka dobrze ze interes sie kreci my z kolezanka tez musimy pomyslec nad czyms bo ciezko cos ostatnio sie przedzie.... cafe jak dluzej posiedzisz w domu to ci sie spodoba ten tryb domowy zobaczysz.... gosia super z nowa praca czyli prace nad fasolka odwolane chwilowo??? andzia dobrze ze tate uda sie przenies do tego szpitala co chcecie....ja podojerzewam ze chca go trzymac tak dlugo poniewaz po pewnym czesie zaczynaja wychodzic inne dolegliwosci powypadkowe, pamietam jak mnie znajomy uczyl ze jak bede miala wypadek to zawsze mam sie kazac zabierac do szpitala bo po dwoch czy trzech dniach moze zaczac sie cos dziac.....
  20. czesc dziewczyny...widac ze weekend....ja w koncu nie bylam na tych grzybach jedziemy dopiero we wtorek.....moi tescie wczoraj zrobili imprezke i tak sie najadlam ze az mnie skóra na brzuchu bolała nie moglam sie ruszac..... my z oleczkiem przeziebieni to znaczy ja kicham a olek ma spiki po pas od wczoraj a do tego dostal dzisiaj temp. jutro jedziemy do lekarza,zreszta S tzez nie najlepiej sie czuje....chyba nas cos wezmie mocniej.... cafe i korzystaj w ten sposob ze leczka nie ma ja to caly czas bym spala najlepiej.....ale S na popoludnie do pracy wiec nie da rady jak olek idzie spac to tez sie klade ale od wczoraj mu ten katar przeszkadza i tak po godzince sie budzi..... andzia ty imprezowiczko ja to chyba juz stara jestem wogole nie chce mi sie bawic....najlepiej to chodzilabym spac razem z olkiem.... anielinka moj olek to nawet nie wie co ma z lizakiem zrobic kiedys dostal popatrzyl na niego i mi oddal wiec ja go musialam zjesc....
  21. rozmawiałam własnie z Beatka i u nich wszystko dobrze....nie wyrabia sie czasowo ze wzgledu na Jaśka i Izunie bunt nastolatka i dwulatka jej sie zaczął dwa na raz ja jej wspłczuje.... pozdrawia was serdecznie i postara sie zagladac.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...