Skocz do zawartości
Forum

filipka

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez filipka

  1. filipka

    Lipiec 2010

    anoushka mi nie chodzi o nas mamusie, ale wydaje mi się że tacy życiowi pomyleńcy mają sposoby na znajdowanie takich wlaśnie filmików i zdjęć dzieciaczków i sądzę, że na takie fora zaglądają :( Niezle z tym wygooglowaniem - zaraz pomyślę jaki ciąg wrzucić i ciekawe czy mnie znajdzie ;)
  2. filipka

    Lipiec 2010

    natalia, anoushka wstyd się przyznać ale ja nie kąpię Antka i wczoraj mi oczy wyszly z orbit jak kąpalam moje towrzystwo podczas nieobecności męża - normalnie szok przeżylam jak zobaczylam co Antek wyczynia w wanience (mamy taką większa nakladaną na normalną wanne), chlop szalal jak na rodeo - cala lazienka plywala ;)
  3. filipka

    Lipiec 2010

    FILMY superaśne anoushka ha, ja też nie lubię swojego nagranego glosu - coś w tym jest, a swoją drogą też się ciumkam do Antula a u innych mnie krew zalewa(la) Moze jestem zeschizowana, ale ja bym uważala z Waszym filmem - na koncu widać pupę Dobrusi a niezle odpaly czatują na takie filmy :( agatcha to czekamy na klatę ;) rudzia to dobrze, że bierze na spacer - mi nikt malego na spacery nie bierze. Ja idę - UWAGA - rozbierać choinkę - slowo, stoi piękna, pachnąca aż żal, ale niedlugo Wielkanoc nas zastanie - w sumie, wtedy tylko dekorację bym zmienila ;) Zamiast bombek wydmuszki ;)
  4. filipka

    Lipiec 2010

    Witam się, ja tak jak guga nie obrabiam w dzień, a wieczorem nawet jak Was poczytam to nie daję rady odpisać. No. wczoraj mąż wrócil o 23, jutro jedzie na 6 rano do pracy - chociaż to i lepsze niż wyjazd do USA. Ale co się odwlecze to nieuciecze - czekam z niechęcią na 30.01 :( agatcha moc buziaków dla Zosieńki -spóźnione ale szczere :) Zośka niezla zdolniacha z tym przemieszczaniem, a i zazdroszczę zabawy kasiawawa gratuluję chlebka - ja też raczej wracam 14.02, a jak Antek będzie się dobrze sprawowal to nawet 07.02 :( guga jak dodawalaś tą kaszę pszeniczną do jabluszka to dobrze się rozprowadzila? nie powstaly grudki? mamaola to trzymam kciuki za dalsze takie nocki i lepsze - u nas pierwsza pobudka już po 2,5h a potem co godzina a jak dobrze pójdzie to co 2 :( Leoś na filmie bombowy - ale on w porównaniu z Antkiem jest masywny realne fajnie, że udaje się kupkę zlapać na nocnik blumchen jak zdrówko Okty? Mania się nie zarazila? Czekam na zdjęcie tego obrazka Z czego Mania w końcu pije mleko? Z tego kupka Nuka, czy Nuby? Czy to jest niekapek czy z dziurą na wylot? rudzia Mikolajek to zdolniacha adria widzę, że Julka też nie daje sobie ustalić rytmu jedzenia - chociaż u niej to pewnie incydentalne ;) goska oj, zdrówka dla malej. Martusia fajnie gada - a pilot widać że jej smakuje :) Ja tam nie widzę nic niestosownego w Twoim wyglądzie A, wiecie co uwielbia ostatnio robić Antek? Drzeć gazety i ciumtolić chleb :)
  5. filipka

    Lipiec 2010

    Witam się :) informuję, że żyjemy, ale od czwartu mialam urwanie glowy z chrzcinami, dziś zero minuty czasu - może jutro się odezwę, ale zobaczymy bo mąż może i zostal w domu ale za to ma dyżury przy tej maszyneri i jutro jedzie do pracy na 16 do 22 ;) Uciekam malego karmić i na dwór wywalę, potem obiad i muszę posprzątać bo dziś Kolęda
  6. filipka

    Lipiec 2010

    adria ja Cie doskonale rozumiem, z tym że ja już fiola dostaje bo ja nie jem nic slodkiego :( nie raz jak coś przygotowuję Zosi, np. otwieram jakiś deser to mam ochotę oblizać wieczko ;) Do tego ja nawet domowych ciast nie jem, bo są na maśle i jajkach, a nawet margaryny mają maslo w skladzie. Jak wreszcie kupimy piekarnik (już rok nie mamy) to będę robić ciasto na oleju i wtedy maks 1 jajko na blachę dodam - już się doczekać nie mogę. A ze mnie taka masohistka, że jak jadę na zakupy do Tesco to kupuję dla mojej ferajny czekolady, batony, ptasie mleczko.
  7. filipka

    Lipiec 2010

    adria Antek też dziś ciężki kaliber :( A Ty nie boisz się jeść kupnego ciasta i to z kremem?
  8. filipka

    Lipiec 2010

    adria bidulko - ach te nasze skarby. U mnie taka bryndza z mlekiem, że maly po kąpieli się nie najadl i ON wypil z butli 70 ml mojego rozmrożonego mleka i chcial więcej a ja nie mialam :( Nieogarniam tego karmienia piersią :( mamaola mam dokladnie takie dylematy jak Ty - boję się coś ruszyć, ale chyba zacznę po malu malemu wprowadzać mm - tzn po kąpieli po cycku, bo mam już dość tych klopotów laktacyjnych. guga super, że zakupy się udaly i teściowie tak zakręceni Iśką :) blumchen wiem, że przeżyję ale nie wiem jak pociągnę takie nocki chodząc do pracy :( Czyli mam maly sukces w tym wszystkim - maly jak cce to pije z butli -idę wlosy farbować A, mężowi wyjazd się przesunąl z 10 na 30 stycznia :)
  9. filipka

    Lipiec 2010

    anoushka no, mam taką nadzieję - ja na prawdę wierzę, że on się na demną zlituje ;) No, może są już przeblyski - zjadl z 2 piersi (fakt, że jadl przed 12 potem podbij z pierski kolo 13 i dopiero o 16.30) -chyba trzeba mu dluższe przerwy robić. dolfowa mam nadzieję, że do końca weekendu wydobrzejecie! Zmykam dziewczyny
  10. filipka

    Lipiec 2010

    MOC UŚMIECHÓW I UŚCISKÓW DLA PÓLROCZNEGO ADASIA!!! malolatka powodzenia na pierwszej jeździe - a może już jesteś 'po', wtedy daj znać jak bylo :) Nie bój się jazdy -to sama przyjemność. A zaliczą Ci kurs bez teori? goska to jednak rośnie Ci imprezowiczka ;) ale ja na Twoim miejscu bylabym zdeterminowana i kladla ją wcześniej - chyba, że Ci nie zależy aby ją przestawić na inne godziny. Krzeselko fajowe, ale cena kosmos realne to super, że Magda tak ladnie celuje w nocnik. Polecam linomag natalia Twoje wskazówki są super, ja już skorygowalam noszenie i instruuję opiekunkę ;) a tak to jest że jak któś coś opisze to od razu szuka się u swojego bąbelka ;) Pamiętam Twoje 'przeboje' podczas porodu i nie dziwię Ci się, że sprawdzasz czy wszystko jest OK - ale na pewno jest :) Tarta ananasowa - mniam, ja nie pomogę z ciastem :( kasiawawa na podtuczenie dpbry jest ten mój wymęczony sinlac - dlatego podaję go Antkowi annaz a dlaczego mialaby być rewolucja po warzywach z kleikiem ryżowym? przecież je się np ryż z warzywami ;) mamaola koń po westernie? dobre - ja jak byk po walce z torreadorem - mam dość nocek :( Pelnoziarnista firmy Holle??? Może i ja zacznę, ale ja nie lubię mleka odciągać - feee, zwlaszcza jak jest taka posucha w cyckach adria jak laktacja? u mnie kiepsko, aż się boję :( i trochę ryczeć mi się chce - liczę na kolejny cud , że się ruszy, a jak nie to sama nie wiem - wczoraj wieczorem Antkowi nie wystarczylo mleczka :( O kurcze - doczytalam Twojego posta - ale nie wiem co się stalo, chyba coś przeoczylam :( Kochana - trzymaj się i wybacz, że nie wiem o co biega. O mleko masz - super. To teraz podeślij do mnie ;) Antek wyl po surowym jablku :( Szkoda, że mąż nie może przyjechać Ci pomóc Ech - uciekam blumchen nie zazdroszczę @ saradaria witaj kobitko. Powodzenia na szczepieniu
  11. filipka

    Lipiec 2010

    Przepraszam, że zacznę od marudzenia ale muszę z siebie wyrzucić - MAM DOŚĆ!!! Chcę dziecko, które mniej się drze, śpi ciurkiem w nocy chociaż 3-4h a nie stęka przez calą noc i placze i takie które nie drze się przy cycku lub jedzeniu lyżeczką - ooooo. Zaczynam mieć schizy że mu coś jest, że cierpi, że mu szkodzę - jestem tym zmęczona i chce mi się wyć. Dobra idę Was poczytać.
  12. filipka

    Lipiec 2010

    No dobra - czyli jest szansa, że po niedzieli (po chrzcinach) będzie lepiej :) adria wlaśnie piję wodę - nie wiem czy 2 litry wleję w siebie ale 1-1,5 spróbuję. U mnie niezla posucha - do tego Antek też dziś slabo jadl w dzień, a wieczorem chcial więcej a tu pusto :( mialam 40 ml mleka od pobudzania piersi - wypil i jeszcze 40 ml sinlacu dopchal. guga dzięki -szatkę wsadzę pod poduchę, a co mi tam ;) Zazdroszczę takiego wypadu z mężem na zakupy malolatka może jeszcze kiedyś wrócisz na studia :) karola ja też w lutym wracam do pracy, ale mam caly etat + dojazdy. Będę skladać wniosek o skrócenie czasu pracy o godzinę z tytulu karmienia (obym nadal karmila) -czyli jak dobrze pójdzie to będę poza domem jakieś 8,5h. Niby lepiej malą z ciocią zostawić, ale dojazd mialabyś dość karkolomny :( U mnie cale towarzystwo śpi, idę ogarnąć pazury i do wyrka - jak nocka będzie taka jak poprzednie to szkoda gadać ;) Spokojnej nocy
  13. filipka

    Lipiec 2010

    Hejka, u nas ciężka noc i nie wiem czemu - a bylo już OK - ech. Mam nadzieję, że do 18stki mu przejdzie :) blumchen gratuluję ząbka - u nas idą, idą i nie chcą się przebić. Jak dla mnie to Mania pochlania ogromne ilości jedzenia :) adria ja wlaśnie siedzę z laktatorem - Antek slabo je i w prawej piersi posucha :( Co do Waszej wczorajszej wizyty w sklepie - ludzie już pozapominali co to znaczy male dziecko, a że Julka nie drze się w nieboglosy to udawali że nie slyszą - przykre. U nas podobny ten śluz :( Moja teściowa wczoraj miala urodzimy - to się zgraly. dolfowa mam nazieję, że u Was już lepiej ze zdrówkiem agatcha ja bym chciala aby u nas mleczka starczylo na wieczory i noce. Trzymam kciuki aby Twój plan karmieniowy się powiódl guga dzięki za troskę ale ja liczylam, że jak się skonczy 26 tydz to mu przejdzie, teraz czekam do niedzieli - do chrzcin ;) może chlopu chochlika zza ucha wypędzą ;) natalia Antek to już bije rekordy pobudek - co godzinę. Życzę aby Adasiowi przeszly te pobudki. Fajnie, że bylaś na parapetówce :) goska NO NIE - ta Twoja córa to niezla imprezowiczka ;) karola, realne - MOC BUZIACZKÓW DLA PÓŁROCZNIACZKÓW!!! uciekam - milego dnia
  14. filipka

    Lipiec 2010

    kasiawawa kobitko, przykro mi że się tak stresujesz - nie dziwię Ci się. Ja polecam na poprawę wagi sinlac - Antek przybiera jakieś 400-500g m-cznie ale to i tak zasluga tej kaszki adria ja Ci coś powiem - cieszę się, że karmię Antka piersią i chcialabym jeszcz ekarmić z 3-4 m-ce ale marzę aby już minąl ten okres. Te ciągle wahania: zje -niezje, jest mleko-nie ma etc mnie wykańcają. Calym serduchem jestem z Tobą i chyba dokladnie wiem co czujesz :( A opis Twojego porodu mnie przytkal gosia zanim doszlam do ostatniego zdjęcia i jego opisu, już widzialam że Marta to cala Ty :) dolfowa jak Wasze zdrówko?
  15. filipka

    Lipiec 2010

    Witam się po ciężkiej nocy, marudnym poranku - mam dość, kiedy to moje dziecię się wyciszy!!! Ech. natalia gratuluję adasiowych postępów i przykro mi z powodu klótni z tatą Ja nie daję jeszcze glutenu. goska ta Twoja córa jest niezmordowana kasiawawa on ma śluzowate, rozmokle i zielonkawe z kawalkami czegoś wlaśnie po warzywach. Ja też nie wiem jak będę pracować po takich nockach - moje blędy dużo mogą kosztować :( annaz z gotowaniem na parze nie pomogę - może na sicie? mamaola super sen :) No nic - idę gotować i szklaczki z Zosią robic
  16. filipka

    Lipiec 2010

    A mi Antka szybko zabrali bo musieli mnie czyścić i zszywać, a darl się obok na sali jak szalony (i tak mu zostalo) :) Ale za to jak teraz walnie uśmiech to mamie serce mięknie :)
  17. filipka

    Lipiec 2010

    adria, blumchen w sprawie kup (apetyczny temat ;) ) - o ile Antkowi te kupy tak sie kleją i ciągną i są takie blee, to dziwne bo ja nigdy nie widzialam tego śluzu jako takiego - tylko konsystencja jest taka kiślowata z zielonymi grudami. A plasteliny to u niego nie uwidzisz, jak dobrze pójdzie to jest taka jednolita papka. Przepraszam za te opisy, ale komu ja mam o tym pisać ? ;) A na prawdę nie możemy już czekać z tą jego dietą. Jutro będą wyniki krwi (tarczyca i wątroba) to będę dzwonić do lekarki i zobaczymy co ona powie. Dziewczyny czekam na opinie Waszych lekarzy. adria to jeszcze pomęczę - ten julkowy śluz ma inny kolor niż reszta kupy? malena mala bombiasta - fajnie siedzi :) Ja muszę Antkowi jakieś foty w kompieli strzelić. Idę spać.
  18. filipka

    Lipiec 2010

    blumchen dobre z tym przysmakiem teściowej ;) mamaola 5 dób bez kupy, to go nieźle zatkalo, ale jak nie boli brzusio to nie jest źle. Ale jakiś owoc by sie przydal. Ja o Was nie zapomnę - nie mam mowy :) Przez ten ponad rok to się już tak przyzwyczailam, że ho ho adria, guga to ja Was teraz pomęczę - jak wygląda u Waszych dzieci śluz w kupie - u Antka nie widać śluzu jako takiego ale cala kupa się ciągnie, jest taka mega mokra i są grudy zielonkawe ( śliczny opis) i mnie to martwi, ale czytam że guga mimo to dawala dalej owoce. Napiszcie jak u Was jest i czy zdażylo się, że kupy się unormowaly i co mówią Wasi lekarze malolatka dziś o Tobie myślalam :) A co Ty studiujesz/iowalaś? Super, że się wyrwalaś. Dobra, idę Zosi poczytać i biorę się za prasowanie
  19. filipka

    Lipiec 2010

    agatcha Ty mnie zasakoczylaś - ja zdanie o wyrażaniu opini dawnp temu napisalam, a Ty to pamiętasz ? :) Milo adria gratuluję ząbka - u nas idą już chyba m-c i się nie przebijają - jakieś uparte. A Twoja Julcia to zlote dziecko :) Ja mam nadzieję, że będę mieć czas na czytanie sms'ów ;) Uciekam - obiad czeka na zrobienie, muszę pomyc śmietniki i podlogi - feee
  20. filipka

    Lipiec 2010

    Jejku ile Wy produkujecie ;) Nie nadążam - nie mam szansy abym czytala co Wy piszecie - a jak mąż wyjedzie i wrócę do pracy to wogóle wypadnę z obiegu i o nas zapomnicie My po szczepieniu i pobieraniu krwi - masakra. Nie mogli z Antka krwi utoczyć - on wykończony, ja też. A, waży 7700 :) kasiawawa wiem, że nie dajesz rady czytać, ale spoko ;) Ja robię już trzecie podejście do warzyw - niestety bóle brzucha są masakryczne i tony śluzu w pieluszce. U nas tez noce ciężkie, więc nie pomogę - a tu praca tuż tuż adria a ja bym się cieszyla jakby Antek sam siadal ;) on się kręci, przewraca, pelza ale na tym koniec annaz daleko, niedaleko do 6ego m-ca. Odstaw na 2-3 tygodnie i wtedy spróbuj - my tak robimy. Ja daję czyste chrupki kukurydziane. Maly spal po szczepieniu 2,5h - ja na raty Was czytam ale muszę zacząć sprzątać - wlaśnie bym kominiarz w buciorach - ale to na szczęście ;) goska, mamaola, natalia nie doczytalam :( wybaczcie - gosia wybierasz się do Szczecina? Ale macie fajowo. agatcha Twoja Zosia - uszatek jest fajowa i jak jeszcze przeczytalam o tym pingwinie na śpiochach to już wogóle jestem zakochana :) blumchen powodzenia w remoncie - czekam na fotki z efektem końcowym dolfowa zdrówka!!!
  21. filipka

    Lipiec 2010

    adria kurcze to nie fajne zachowanie Julki, ale dobrze że opanowalaś. A Antek tak się nie zanosi ale za to krzyczy jak opętaniec a jak zaczyna wyć do dmuchanie w buzię pomaga. kasiawawa chyab nie doczytalaś moich poprzednich postów - ja Antkowi daję warzywa i już zaliczamy 3cie podejście - bóle brzucha i mega ilość śluzu w pieluszce się pojawiala :( agatcha to Bebilon pepti czy zwykly? A jakie kupy robi? A zęby jej nie idą? Mam kilka zaleglych stron i spóbuję poczytać i Wam poodpisywać
  22. filipka

    Lipiec 2010

    Witam, jestem ledwo zywa - dziś bylam z Zosią pozalatwiać parę spraw w Gdyni (Antek zostal z opiekunką) i biegiem wracalyśmy. Bylam w pracy wypisać wniosek o urlop wychowawczy - do 04.02 :( Zobaczymy jak pójdzie dalej, bo Antek jest daleko w polu z rozszerzaniem diety - mamy jeszcze m-c. Może pójdzie już gladko ;) agatcha może Zosia ma gorsze dni - Antek też takie miewa. Najważniejsze, że 'coś' je :) natalia lal 270 ml mleka ??? jestem w szoku - to ja nie widzę u nas szansy na normalny sen (znaczy dlugi) bo my tylko na cycku wieczorem - nie raz zje sinlac kolo 19 ale to zależy czy jest zmęczony czy nie. Fajny macie jadlospis w ciągu dnia :) U Antka wygląda to tak: 8.00 - jedna pierś 9- 9.30- druga -chlop nie umie z jeść na raz i męczy matkę ;) 11.30-12 -ok. 130 ml Sinlacku przewaźnie kolo 13.30 pierś przed spaniem 16-17 - cyckowanie - trwa to nie raz dlugo, bo jak się naje dużo przed spaniem to i 4,5h bez jedzenia ciągnie 19 - 130 ml sinlac 20.30 - mleko mamy przed spaniem Będę musiala mu pozmieniać rozklad, ale to dopiero jak warzywa zostaną zaakceptowane przez brzuszek i jelita adria u mnie podobnie jest z piersiami - widzę, że jak Antek zaczyna ssać jedną to druga nagle chyc napręża się i wywala mi kanaliki i czuję ciągnięcie spod pachy - a sądzę, że tak wygląda 'dojżala' laktacja ;) U nas śliniaki na tony idą :) realne super, że masz tyle mleka - mi doradca laktacyjny mówila, że przed okresem laktacja siada goska oj, oj - przykro, że tak Wam się zacząl Nowy Rok - może jednak się polepszy ? Życzę Wam tego! Mala jest cudna :) annaz piękna córcia i piękna mamusia :) Przyedl mąż i przyjechala mama - na razie uciekam
  23. filipka

    Lipiec 2010

    WSZYSTKIEGO NAJ W NOWYM 2011 ROKU mamaola gratuluję zaręczyn ;) adria hmm, dziwne z tymi postępami - cofaniami Julci. Pogadaj o tym z rehabilitantką przy najbliższej okazjo -może taki eregresy to norma ? A jak z jedzeniem? U nas też bywa kiepsko ale jakoś idziemy do przodu anoushka 100 lat dla Dobrusi :) Ja poszlam wczoraj spać o 22 - slowo. Ale przeziębienie robi swoje. Mąż z Zosią padli o 23, a Antek obudzil się o 23.30, bo po kąpieli zjadl niewiele - nakarmilam i poszliśmy w bety - nawet fajerwerki o pólnocy nie przeszkodzily w zaśnięciu. Ale dziś bylo lepiej z samopoczuciem - mąż OK, mnie boli jeden migadal ale funkcjonuję. Idę karmić malego. Pa
  24. filipka

    Lipiec 2010

    rudzia ja nigdy nie robię postanowień noworocznych :( no może staram sie być lepsza dla bliskich ;)
  25. filipka

    Lipiec 2010

    Ja polamana, mąż też - oby Antek nie podlapal bo w następnym tyg chrzciny. kasiawawa jak mala? Może gorączkuje zupelnie od czegoś innego? Nam Antek gorączkowal od problemów z brzuszkiem :( Skąd wiem, że mleka jest malo albo bardzo malo? Bo maly ciągnie i mu nie lecie :( adria a pewnie, że damy radę :) Mój mąż też się nie raz ze mnie śmieje, ale teraz nie bylo mu do śmiechu bo wiedzial że spotkala mnie przykra sprawa i że to odbije się na mojej psychice a co za tym idzie ilości mleka. Staram się dystansować od tej przykrej sprawy ale jest to ciężkie. dofowa super prezent od męża :) karola on od nikogo nie chce butli ;) poza tym jest problem z mlekiem - on hydrolizatorów nie chce pić :( Może pisalaś, ale mnie nie bylo przez ponad tydzień - jak USG glówki malej? Chyba mieliście jakiś problem? Muszę wyjść z domu, bo jestem umówiona na spotkanie w szkole dla Zosi - a czuję się fatalnie.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...