Skocz do zawartości
Forum

Mei

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Mei

  1. magda_79Mei tak w ogole to cos naprawde dzisiaj glupoty piszesz. Niech ta @ przylazi, bo jeszcze jakies inne glupie pomysly Ci przyjda do glowy Coś w tym jest Ale zjadłam śledzie i już mi lepiej. obiecuję poprawę
  2. Końcóweczka pracy! Mam taką ochotę na koreczki, że zaraz lecę do sklepu! Jestem ze Zgorzelca - dolnośląskie. Kończę kobitki! Do wieczora
  3. Wiadomo, co innego gadać na forum nawet przez rok a co innego stanąć twarzą w twarz:) Super, że udało wam się zorganizować taki wyjazd! Ech... zakiełkowało ziarenko nadziei u mnie Ale mi się jeść chce
  4. andzia Mei ale pytania zadajesz dzisiaj, no...ja bym bardzo chciała poznać Was wszystkie!!! Chyba jakaś niepocieszona jestem Pewnie dlatego, że @ nadchodzi
  5. Ja chętna jak mnie ktoś chce! Potrzebuję tego jak ryba wody! Za dużo stresu, pracy i siedzenia w domu ostatnio... U nas po staremu... Młody dochodzi do siebie i korci mnie, żeby puścić go do żłobka, ale chyba się wstrzymam do końca tyg. Mam nadzieję, że mama wytrzyma Na spacerki wychodzimy bo w domu idzie zwariować. Filip nadal walczy z czterema trójkami ale na razie jest dzielny... Ze żłobkiem jest taj jak pisałyście... Wolę zostawiać go z moją mamą. Żeby się dostać musiałam zapisać go już rok wcześniej a i tak trafił na listę rezerwowych! U mnie też jest jeden żłobek i trochę kichowaty. W pierwszych tygodniach serce mi się krajało, ale ostatnio Filip idąc do dzieci był taki zadowolony, że teraz mi się serce kraja jak siedzi w domu bo się nudzi... Napiszcie trochę jak wyglądało wasze spotkanie? Gdzie byłyście? Popiszcie trochę bo ciekawa jestem... Jak byście się czuły (bo większość z was zna się dłużej) jakbym też chciała się z wami spotkać? Byłoby ok? czy wolałybyście swoje znane grono? Ale wywiad... P.s. Strasznie mi net ucieka i trochę nie nadążam za wami:)
  6. Nie macie mnie już czasem dosyć Pojawiam się po kilku dniach i trzaskam postami na pół strony marudząc Jakby co to pisać (chyba się nie obrażę), bo czasem przeginam z narzekaniem... Mam pytanie... Jak podajecie leki to dodajecie je do mleka, czy tak bezpośrednio? Coś jeszcze chciałam was zapytać ale już nie pamiętam. Przepraszam, że nie odpisuję wszystkim ale mam takie zaległości (przeczytałam wszystko ale nie pamiętam co komu napisać), że jakbym już odpisała to bym was zanudziła na amen! Buziaki kochane! Dzięki za cierpliwość
  7. Cześć! :) W końcu u mnie się powoli uspokaja. Ostatnio cały czas byłam w pracy! Mimo, że spokojna, to jestem taka zmęczona, że hej... Jak tak czytam to ładnie jedzą wasze skarby! Filip je na dzień dobry mleko (210ml) później niecałą kromkę chleba, ok 12 obiadek - najczęściej zupka. Ok 15 znów 210ml mleczka. Między 17 a 18 owoce, sałatki, ciastka czy co tam nam wpadnie i między 19 a 20 mleczko i dobranoc. Nie podoba mi się jak Filip zobaczy u kogoś miskę to jak taki żebrak z wielkimi oczami leci i zagląda i się prosi jakby nie jadł cały dzień! Jak mu nabieram to samo to jest już ble Anielinko mojemu łobuzowi też łzawią oczka na wietrze. Słyszałam, że jak dzieci mają chore oczka to łzawią ale ile z tego prawdy?... Nie wiem...
  8. Moja: Za to, żeby w nowym roku było nam choć trochę;) lepiej niż w poprzednim!!!
  9. Witam w nowym roku! U mnie minęło spokojniutko... Filip spał i tylko raz się przebudził już na końcówce. Jedna kota miała wszystko gdzieś i spała ale druga zniknęła wieczorem i dopiero jak wstawałam rano do pracy to wylazła zza łóżka... Ja jak tylko przestali strzelać to powlokłam się spać. W przyszłym roku chciałabym spędzić sylwka trochę inaczej... Ostatnio ciągle jestem w pracy i już się cieszę na górę prasowania która na mnie czeka Beata, na pewno będzie dobrze! A kolczyka i kasy rzeczywiście szkoda... Fajnie że Izie podobały się fajerwerki:) i że nie marudziła tak późno w nocy? Szok! Andzia koniec końców imprezka się udała! Szkoda, że się denerwowałaś wcześniej, że może nie wypalić... Ja o 7:00 od godziny byłam już w pracy Cafe super, że Oleczkowi lepiej... Myślę, że dobrze zrobiłaś nie podając mu tego antybiotyku... W końcu temp. to mechanizm obronny organizmu. Może sam zwalczy:)
  10. Anielinka, cafe to miałyście udane spotkania z teściówkami cafe zazdroszczę odpoczynku. Ja ostatnio chodzę tak zmęczona, że nie pamiętam jak się nazywam... Magda to fajnie że Michałek w końcu pospał ładnie. Wy się wyspaliście i on też odpoczął trochę... Oby więcej takich nocy! Szkoda, że spacer wam nie wyszedł... Pocieszam się, że może na wiosnę maluchom będzie łatwiej chodzić bez tych kurtek i kombinezonów to nie będą tak się na ręce pchały. Filip też nie za chętny do chodzenia na dworze na nóżkach... justynka no to czekam na suwaczek! Gratuluję decyzji!!! Super! Coraz was więcej Oleczek ma super fryzurę! Śliczny chłopczyk! Ciekawa jestem jak wyniki testów? Magda ale z ciebie laska! Ech... ja na siebie patrzeć nie mogę... Ja też wsadziłam Filipa do pudełka po prezencie i narobiłam mu zdjęć Fajne mają włoski te wasze chłopaki! Mój to taki postrzeleniec. Już nie mogę dłużej na niego patrzeć i chyba znowu pójdę z nim do fryzjera... Raczej nie uda mi się zapuścić mu dłuższych... Andzia ja też lubię puzzle, ale moja mama to prawdziwa fanatyczka! Poukładała trochę obrazków i porozwieszałyśmy je na ścianach w antyramach. Fajnie to wygląda. Teraz układa 3000 puzzli. Filip tylko patrzy co by uskubać choć jeden. Ciekawe czy wszystkie będą! Ale macie przeboje z tym sylwkiem! Dobrze, że w końcu jednak wypali. Jak u mnie tak kilka razy plan się posypie to samej mi ię odechciewa... Co do widzeń, gdzieś tam pisałam. Mamy ustalone sądownie bo P. twierdził, że ja mu kontakty utrudniam. Koniec końców wyszedł gorzej przed czym zresztą go ostrzegałam. Na święta mu nie wypadało widzenie, ale to święta... Wiem, że mały go lubi, więc zaproponowałam dodatkowy dzień. Zawsze później żałuję bo oni za każdym razem coś wywiną Gosia współczuję zęboli... i nieprzespanej nocki Ja też chętnie poszłabym z małym na wizytę do stomatologa, ale skarbonka pusta, a jeszcze w styczniu czeka mnie okulista a w lutym chciałam mu kupić szczepionkę skojarzoną... Nie wiem skąd na to wezmę Mam nadzieję, że wszystko się poukłada po waszej myśli i dostaniesz rentę i otworzycie swój biznesik! veronica fajnie z tym netem! No i z pracą zawsze to jedno konkretne zmartwienie mniej, a do marca jeszcze trochę czasu. Na pewno znajdziesz nianię! Może jednak dołączysz do grona starających się Sylwia, to dobrze, że dostałaś ten zasiłek. Ja się zabieram, żeby pójść do mopsu ale aż mi ciarki po plecach przechodzą na samą myśl! Nie wiem czy nie doczytałam, czemu nie możesz iść do pracy i kiedy wracasz? Jak pisałaś to przepraszam... Moje plany się zmieniły i w pracy na Nowy Rok nie będę. Szkoda, że dowiedziałam się tak późno! Strasznie dziwne to było Dołączam więc do grona winkująco-pizzujących Filipowi wychodzą jednak nie dwie 3, tylko 4 - na górze i na dole i jest cyrk. Byłam z nim znowu u lekarza bo non stop pokasłuje i ma dalej ten czop ropny na migdałku Znowu leki... Mam już dość i on pewnie też... Jedna z pracownic się pochorowała i teraz pracuję do końca tyg. dniówka, nocka, nocka dzień wolnego... Niedobrze mi... No comments. Mam nadzieję, że nikogo nie pominęłam... Jeśli tak to przepraszam Miłego wieczorku laseczki Ps. sorka za taki dłuuugi post, ale chciałam nadrobić:P
  11. Hej! Andzia, ja wiem, że jestem nienormalna i się powtarzam, ale naprawdę masz cudowne dzieci! Podziwiam Cię, trójka maluchów a ty wyglądasz po prostu świetnie Zadbana, uśmiechnięta... Super! Cafe to dla teściowej! Strasznie przykra sytuacja... Magda biedny Michałek... To takie smutne jak nie można pomóc Tulam Was mocno, choć wiem, że to nic nie da... Ja znowu w pracy Miałam piękny plan dnia i wszystko wzięło w łeb! Wczoraj w pracy było trochę ruchu, taksówek mi brakowało non-stop. Jak wróciłam to młody jeszcze spał, więc też się położyłam, ale nie zdążyłam porządnie zasnąć, jak zadzwonili z pracy, czy bym na nockę jeszcze nie mogła przyjść No wiadomo, że nie mogłam odmówić... Filip jak rano wstał tak dopiero wieczorem poszedł spać Nic nie chciał jeść! Nawet mleczka! Dobrze, że chociaż pił... P. chciał się wczoraj (sobota) z nim zobaczyć, więc mu pozwoliłam, tylko prosiłam go o takie dwie głupoty: żeby położył go spać i dał mu coś jeść! I zgadnijcie co? Spać go nie położył, no bo po co, nie przyszedł tam przecież spać... A o jedzeniu nie wspomnę... Dostał ... CIASTO!!! I jeszcze jakieś słodycze... No comments. Wiem, bo widziałam na fotach. Ja nie wiem, czy oni myślą, że ja chcę Filipowi na złość zrobić, czy jak? Nie wpadli na taki genialny pomysł, żeby zamiast cukierków kupić mu pieprzony słoiczek z jabłuszkiem, czy gruszką!!! Zresztą nawet sama to zaproponowałam... Zapomnijcie. Na dodatek zepsóła mi się drukarka wtedy kiedy była potrzebna i w ogóle jakiś taki felefny i nieudany ten dzień był... Ech...
  12. Heloł Gosia masz małego przystojniaka! Super, że mimo niewielkiej ilości snu Kubuś miał dobry humorek:) A klaty to tylko pozazdrościć. Ja mam garściaki ii choćbym nie wiem jak mocno brzuch wciągała to ... Sylwia ale bajka! U nas 10 na +... Szkoda, że ociepliło się tuż przed świętami... Anielinko, szkoda że tak wyszło, a nie próbowałaś jej kłaść u rodziców? Ja zazwyczaj też lecę na syrenie do domu, ale raz zrobiłam wyjątek. Położyłam Filipa spać u siostry. Co prawda obudził się po 30 minutach a myślałam, że będzie spał już cały czas ale podładował akumulatory i nawet nie marudził, co często mu się zdarza po niedospaniu... Właśnie sobie siedzę w pracy... Tą Wigilię spędziłam u mojej siostry. Upiekłam jakimś cudem te pierniczki i nawet smaczne były i zrobiłam sałatkę krabową z parentingowego przepisu i jeszcze z kurczakiem jedną trzasnęłam. Objadłam się do granic, Filip tak mało spał w Wigilię i marudził, że bałam się jak się zachowa, ale było super. Ja dojechałam dopiero po 18 z pracy ale niewiele mnie ominęło. Za to noc i dzisiejszy dzień do najlepszych nie należały. Filip się budził z płaczem, w dzień prawie nie spał, chociaż zmęczony był nieziemsko i wieczorem mama zgłaszała mi że znowu budzi się co 10 min i popłakuje;( Powiedziałam, żeby dała mu viburcol i się uspokoił. Mam nadzieję, że teraz ładnie śpi... Na koniec pofoczę jeszcze;) Filip z kuzynostwem:) Miłego dzionka Kochane
  13. Z okazji Świąt Bożego Narodzenia pragnę przesłać Wam najserdeczniejsze życzenia... Niech te Święta będą dla Was niezapomnianym czasem spędzonym bez pośpiechu, trosk i zmartwień. Życzę, aby odbyły się w spokoju, radości wśród Rodziny, Przyjaciół oraz wszystkich Bliskich dla Was osób
  14. MOJA: Żeby dzieciaczki nie chorowały i za czas wolny tylko dla mamuś!!! Czas wolny przeznaczony na rozrywkę/odpoczynek - nie na sprzątanie!
  15. cafe82pospalismy wszyscy godzinke ale fajnie tak sie polenic Ja tą niedzielę w pracy spędzam i Wigilię i sylwestra Ale w sumie za tą twoją pracowitość to powinnaś przeleżeć cały dzień
  16. Filip to taki powsinoga, więc dobrze:) On do wszystkich teraz polezie. Nawet do obcych ręce wyciąga... Te nasze dzieciaki to cwane bestie, więc lezą gdzie się je rozpieszcza A tam wszystko mu wolno. Bardzo się cieszy na widok P. Szkoda tylko, że P. jest taką watą (żeby nie napisać brzydziej) i o niczym nie decyduje a we wszystko wcina się jego ojciec! Może jestem już przewrażliwiona, ale wkurzyłam się jak zobaczyłam przypadkiem, że przebierają Filipa w ciuchy które oni pokupowali Jakby te w których przychodzi to parszywe były! Szkoda gadać. Jest jeszcze mnóstwo rzeczy takich bez sensu, ale to walka z wiatrakami. Ciężko mi się nawet o tym pisze bo już mnie w gardle ciśnie. Smutno mi.
  17. Cafe zdrówka i dla ciebie! Przerąbane z tą migreną macie... Ty i Magda... Współczuję
  18. Szkoda, że nie znalazłam tego z jakieś 3 lata temu, może do drugich urodzin Rumburaka bym uzbierała kasę https://shop.bmwgroup.com/is-bin/INTERSHOP.enfinity/WFS/Store-BMWShop-Site/en_GB/-/EUR/ViewProductDetail-Start?CatalogCategoryID=ggqgMthKn8AAAAEWNQxA7I.Q&BuyingMode=Default&AddedToBasket=false&ProductUUID=e4KgMthKPQYAAAEWsu8UAo_J&ProductRefID=80+91+0+409+791%40Store-BMWShop&add=&Quantity=1&variationUUID=CKSgMthKWokAAAEWPD4UAo_G Ale tak nawiasem mówiąc to chętnie kupiłabym taki rowerek biegowy tylko w normalnej cenie, ten jest o tyle fajny, że ma kask w zestawie i można przerobić go na zwykły rowerek... Faaajny Na deser, skoro dzisiaj już tak was wymęczyłam dorzucam zdjęcia pochorowańca
  19. Ostatnio tak mnie zmotywowałycie, że wczoraj byłam na przedświątecznych zakupach w Realu i też na szczęście nie było tragedii, posprzątałam chałupę, umyłam okna i nawet światełka na jednym zawiesiłam! Filip jak tylko je zobaczył to od razu chciał zerwać
  20. Magda ślicznego masz synka! Te rzęski... Laski wymiękną I nawet nie myśl że jesteś do d..!!! Każdy by tracił cierpliwość w takich chwilach i może Misiek to czuje i nie może się uspokoić? Jesteś na pewno super mamą i strasznie wam współczuję takiego trudnego i długiego ząbkowania... Na pewno dacie radę, ale co się nacierpicie to wasze.... Pewnie już próbowałaś ale napiszę... Jak mi Filip odstawiał takie histerie i nie mogłam go uspokoić to podawałam mu viburcol. U nas pomagało. A tak poza zmartwieniami to super, że urodzinki udane:) i że młody się wyszalał Kombinezonik fajowy tylko powiem ci, że w naszym strasznie w kurtce wcina się zamek (też cocodrillo), więc trzeba bardzo uważać, bo już tak się "wyrobił", że czasem jak nie przytrzymam suwaka to się rozjężdża kurtka od dołu... Mam nadzieję, że u was tak nie będzie. Andzia i jak tam po zakupach? Sylwia Juleczka śliczna!!! Dawaj więcej fotek, takich bez śpiworka bo na tym zdjęciu tylko oczka jej błyskająA psiaka takiego mam za sąsiada Strasznie jazgotliwy Jak tylko zacznie szczekać, to Filip leci do drzwi i woła Hau hau! bo lubi psy... Szkoda, że nie możemy sobie na psiaka pozwolić... Justynka ja właśnie z tego powodu min. dałam sobie spokój z choinką bo Filip + dwa koty to dla mnie zbyt wiele A taki śpiworek widziałam gdzieś na allegro ale razem z sankami i coś ponad 200 kosztował... Ale fajna rzecz, zwłaszcza na takie mrozy. Cisza taka dziewczyny na zakupach szaleją U nas noc do bani. Filip znowu chory Na szczęście nie gorączkuje, kaszlał w piątek więc poszłam z nim do lekarza. Doktorka powiedziała, że cośtam się dopiero zaczyna i na szczęście nie dostał antybiotyku. Wczoraj P. wziął go do siebie i przyniósł takiego zmęczonego, że Filip zasnął o 18:30! Za to rano po 4 był już na nogach A dodatkowo całą noc kaszlał i dostał kataru I ma powiększone węzły chłonneZ temperaturą też u nas kiepsko. - 17 stopni Dobrze, że już niedługo się ociepli. Szkoda tylko że na święta będzie chlapa... Ech... Rozpisałam się jak zwykle
  21. Też się cieszę, poprzednio pracowałam na sporej stacji paliw i tam nie miałam czasu czasem nawet zjeść przez 12h, później akcje z P. stres ze stratą pracy i szukaniem nowej trochę dały mi popalić więc cieszę się, że mogę w pewnym sensie odsapnąć. Z zarobkami na pewno się nie poprawi... Odkąd pamiętam to zarabia się tu minimalną :( Zarabiam teraz 1/3 mniej niż poprzednio i nieźle dało mi to po kieszeni... Zastanawiam się co bym mogła robić dodatkowo... Nic nie mogę dla siebie znaleźć. Co do brzyduli... Myślałam, że jak już nie będzie tą brzydką to będzie ładniejsza
  22. Pracuję jako telefonistka w centrali taksówek. Cisza spokój i wygoda (nawet prezes jest super) tylko zarobki malutkie
  23. Dobrej nocy wam życzę Ja niestety w pracy do 6:00. Jak ktoś ma ochotę na nocne pogaduchy to zapraszam Beata zdrówka, sił i cierpliwości! Gratuluję ząbków!
  24. Mi też się podobają długie włoski. Chciałam żeby Filipkowi trochę urosły, ale miał tak różną długość, że musiałam go opitolić;) Byłam już z nim 3 razy u fryzjera i raz sama grzywkę podcinałam a teraz zapuszczamy
  25. Andzia Może jednak pójdzie... Ja planowałam sylwka ale szybko przestałam bo idę na nockę do roboty
×
×
  • Dodaj nową pozycję...